ile osob teraz szuka partnera

Dyrekcja: przeczytałam uważniej wypowiedzi tepsy. Wydaje mi się, że tepsa jest uczulony na niedostępne dziewczyny. Nie wiem, co Ty miałas na myśli i czy to co ja, czy to co tepsa. Po prostu porozmawiajcie, żby to uzgodnić i już. tepsa: co miałeś na myśli dokładniej? Pogadaj z Dyrekcją:)

On już dokładnie wyraził o co mu chodzi. Ja i tepsa piszemy o dwóch zupełnie różnych rzeczach. Tepsa pisze, że jeżeli dziewczyna nie wykazuje zainteresowania jego osobą to odpuszcza sobie żeby nie tracić czasu i szuka innej. No i owszem ma tutaj rację. Ja piszę o tym, że ważne jest żeby się o siebie starać nawzajem, zawsze i wciąż :) nie odpuszczać i pokazywać, że naprawdę zależy nam na sobie.

Niedostepna to niedostepna. Nie daje sie poderwac, nie chce sie spotkac, itd. Skoro jej nie zalezy, to ja nie widze powodu, zeby sie starac. Najprostszy przyklad, proponuje dziewczynie kawe, ona odmawia, to przeciez nie bede jej prosil na kolanach. Gdyby chciala sie spotkac, to by nie odmowila. A najbardziej dziwi mnie podejscie facetow, ktorzy staraja sie miesiacami o to, zeby dziewczyna sie z nimi spotkala.Nie maja nic innego do roboty? A moze mysla, ze nie ma innego typu kobiet, bardziej dostepnych?

Witam szanowne koleżanki., co straciłem?

Eeeeh Tepsa upraszczasz wszystko...:) łapiesz mnie za słówka, a nie o tym pisałam

Są dwa rodzaje niedostępnych - niedostępne, u których widzi sie szanse i te, które można od razu odpuścić. Jeśli intuicja podpowiada, że pomimo jej odmowy można cos zdziałać - warto sie starać. Jeśli wyczuje się, że nawet po miesiącach starań kobieta nie zmieni swojego nastawienia, należy sobie odpuścić. Nie ma co rzucać sie z bagnetem na czołg :P

Rincewinde straciłeś pasjonującą dyskusję z Tepsą

Rincewinde przywracasz mi wiarę w człowieka :)

Rincewinde: chyba się w Tobie zakocham tepsa w zasadzie tez ma rację, ale jest bardzo konkretny i prosty.. A gdybyś mnie, tepsa, zaprosił na kawę , a ja bym powiedziała "Nie wiem,zostaw nr telefonu, ale niczego nie obiecuję" (słodkim głosem) to co byś zrobił, Panie Konkrecie?

Tepsa: to co byś zrobił wówczas?;)

No dobra, odpuszczam Ci, Tepsa. Witaj, Justynko :)

TMK - gdybym zaprosił cię na kawe, a ty byś mi powiedziała "Nie wiem,zostaw nr telefonu, ale niczego nie obiecuję" - to ja bym odpowiedział : jak już się zastanowisz to daj znać wcześniej bo muszę znaleźć wolny termin w moim napiętym terminarzu :P

Rincewinde :D:D:D buhaha i tak trzymać, tak trzymać. To by mi przyspiesyzło mój telefon zwrotny z całą pewnością :D:D:D

Kochani mili moi internetowi współtowarzysze w poszukiwaniach MIŁOŚCI ŻYCIA :) Lubię Was bardzo, ale muszę kończyć. Idę dokończyć dzisiejsz ą ważną sprawę. Buziaki wszystkim, Paniom w policzek, Panom - w czółko. Do zobaczenia jutro, bawcie się nie całkiem tak znów grzecznie i żeby było tu ciekawie :P Beata

To ja też kończę i żegnam Was. Specjalne ucałowania dla Tepsy :P

to ja witam Was

Heloł Czy u Ciebie TMK też tak chłodno i deszczowo? :(

Witaj, Dyrekcjo: nie, u mnie słońce świeci w pysk i na klawiaturkę.

Dyrekcja: znó mam podły nastrój. Zastanawiam się, czy jak mam podły nastrój to też mogę znaleźć Miłość Życia? czy trzeba być w dobrym nastroju i wesołym? Bo jak to drugie, to dziś powinnam być pasywna w poszukiwaniach Miłości :( Ale nie lubię słowa "pasywna" bleeee

Witam was Jak patrzę na pogode za oknem to aż prawie sie ciesze, że musze siedzieć w pracy :)

TMK chcę wierzyć, że nie trzeba być w dobrym nastroju by spotkać Miłość Swojego Życia, mój nastrój też dziś szwankuje cześć rincewinde

Dyrekcja - moze i lapie za slowa, ale potencjalny, to potencjalny. Jesli osoby sa w zwiazku, to taki facet nie jest juz potencjalnym adoratorem :P Zreszta, nie wazne juz :P Ale rozumiem, ze nie jestes niedostepna, gdy ktos probuje Cie poderwac?

A tak swoja droga, to co to znaczy byc niedostepnym w zwiazku?

witajcie : Rincewinde, tepsa. A u mnie serio wcią z świeci słońce. No to szukam dalej, dziś z mniejszym przekonaniem. tepsa: "Być niedostępnym w związku" to chyba znaczy "wierność"? "lojalność"?

Tepsa :) no dobrze już, dobrze...:) pisałam przecież, że rozumiem Twoje podejście :P nie kłóćmy się Oczywiście, że nie jestem niedostępna, wręcz przeciwnie - z przyjemnością oddaję się flirtom :D

Wiesz Tepsa, ty to byś chyba chciał żeby kobieta miała na czole przylepione czerwone słoneczko, żeby wiedziec czy jest niedostępna :P. Właściwie, jakby się zastanowić, to nawet nie taki zły pomysł.

Rincewinde: ja myślę, że mężczyźni mogliby sobie to i owo też przylepić na czoło dla ułatwienia :P

TYLKO_MNIE_KOCHAJ - czyli majac juz partnera, chodzi o bycie niedostepnym dla kogos \" zewnatrz\"? Bardziej myslalem o bycie niedostepnym dla partnera :( Dyrekcja - a gdzie my sie klocilismy? :P rincewinde - to by znacznie ulatwilo sprawe :P jeszcze tylko etykieta \"jestem wolna\", zeby niepotrzebnie nie podrywac zajetych dziewczyn :P

TMk - a jaką informacje miałby sobie facet przylepić? Tepsa - Popieram pomysł z oznakowaniem w widocznym miejscu kobiet wolnych. Trzeba by zebrać troche podpisów i wystąpić z inicjatywą społeczną, a może nawet w sejmie by pomysł przeszedł. Coś w rodzaju mundurków :P . W ten sposób wzrósłby odsetek poznających się par, wzrost liczby małżeństw i liczba urodzonych dzieci. Taka polityka prorodzinna.

to musi byc kilka wersji: jestem wolna i... pragne milosci; seksu; niczego :P