faceci, czy sa wsrod was tacy, ktorym zalezalo..

O rany, facet, Ty nie masz jaj, po prostu...:O Nic ino klasztor pozostaje:P

Może jak się drugi raz narodzę to już wszystko będzie inne. Czemu tak jest ? Czy to oznacza że zawsze muszę być sam czy jednak mimo tego mogę mieć dziewczynę ? Ale co ja mogę że podoba mi się taka przecudowna dziewczyna ? Nie ma żadnego znaku od losu.

Relentless: a Ty to serio cos zrob i nie uzalaj sie nad soba:P

Zrobiłbym jakbym miał warunki.

jakie?

nie no ja wymiekam - ja zawsze jestem pelna dobrych intencji ale tu sie juz nic nie da zrobic- relentless - przyznamy ci racje- jestes beznadziejny i to forum to jedyne co ci pozostalo, milego zycia w samotnosci:-P

co za freak - a wczesniej na mnie babki wskoczyły, kiedy go zjechałem :)

perla z lamusa: i twoim podsumowaniem tez skoncze ten temat:P komiczne: a tam gupoty opowiadasz:P

komiczne ; a ciebie to chyba pokocham, przynajmniej tak nie marudzisz:-P kitikat; to fakt, portugalczycy moga byc ciekawi, moze jak wrocisz to juz nie bedzie nawet tematu o tym facecie tutaj:-)

no siema :) u mnie absolutnie nic!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i dupa...nowy tydzień pracy:O jak tak dalej pójdzie, to Nobla zgarnę... tak się kończy kompensacja uczuć przez pracę ;)

perla z lamusa: pewnie tam zapomne bo wiesz bedzie zawrót głowy z nimi:P ale watpie zeby cos wiecej:P a moze chcesz jechac ze mna?;)

No niestety. Los nie we wszystkich aspektach jest dla mnie łaskawy. To się trzeba z tym pogodzić. Szkoda że nie mam czegoś takiego że nie podobają mi się dziewczyny. Tzn mam bo w sumie to nie wiele mi się podoba. Ale musi się pojawić taka przecudnie piękna i jestem niepocieszony bo pojawiają się myśli że chciałoby się spędzać z nią czas a tu guzik.

spa-cja: witaj;)

no witam gdzie mój niebieski????? porzucił i on mnie :(

kitikat; nawet nie pytaj, zabieraj mnie ze soba:-P

spa_cja : no wlasnie porzucil, ale nie martw sie my jestesmy:-)

\"Ale musi się pojawić taka przecudnie piękna i jestem niepocieszony bo pojawiają się myśli że chciałoby się spędzać z nią czas a tu guzik\" i co Ty byś z nią robił?? obliczał daty w ktorych mozecie wyjśćz domu? :P

perla z lamusa: nie ma sprawy, ale bys my sie wyszlalaly:P

kitikat : oj no wyszalabysmy sie :-P heh ale ci fajnie no - serio zazdroszcze urlopu:-)

Nie wiem czy niektórych naprawdę podniecają marne prowokacje ? Bylibyśmy parą poprostu.

Chłopie a Ty w ogóle wiesz co to znaczy być w wzwiązku????

nefrytowakotka ; nie doluj chlopaka:-P

Skąd mam wiedzieć skoro żadna ładna (ani inna) nie chce być ze mną w związku

perla z lamusa: oj powiem Ci ze szkoda, bo jade sama, a fajnie by bylo wziasc osobe z podobynymi przezyciami:P

On mnie dołuje swoją d****watościa i jekami:O:P:P

o boze...jak nie pytasz to skad masz wiedziec ze nie chce? bo ci sie na szyje nie rzuca sama? skonczmy juz ten temat bo to nudne sie robi

Chciałbym mieć taki wewnętrzny głos który by mi mówił. Masz u niej szanse jak powiesz to i to. Albo możesz jej zaproponować to i to. Albo np niestety ale nie masz u niej szans. Wtedy nie byłoby znaków zapytania.

Zapytam się kogoś kiedy nie stracę tego co mam. Może kiedyś nastąpi taka sytuacja

nefrytowakotka : mnie tez ale o tym jest ten topik- ze faceci sa dupowaci, ot co:-P kitikat; no wlasnie , masz racje;-) ale mam nadzieje ze milo spedzisz czas i ze tak powiem nabieresz rownowagi i dystansu i takie tam:-)

aaaaaaa... rozumiem... spotykasz laskę.. a tu z boku wyrasta krzew gorejący i grzmi: TO TA, TO TA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D:D:D:D