Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fionaa21

co kupilam ostarnio w lumpeksie

Polecane posty

Przeszłam wszystkie znane mi lub nieznane lumpeksy w Katowicach i raczej trudno powiedzieć, żeby łowy były udane. Jeżeli w sklepie z 3 piętrami nie znalazłam nawet jednej bluzki to znaczy, że ubrania były tam tragiczne. Mimo to znalazłam super marynarkę w stanie idealnym w takim fajnym sklepiku obok tego molocha. Jestem bardzo zadowolona, bo jest naprawdę piękna. Za to u siebie w mieścince wyłowiłam super spódnicę. Do teg torebka i miśki dwa za 1 zł każdy:P. Łączny koszt: 50 zł. Za to Retro byłe słabe. Bardzo słabe. A ceny? Za używaną kurtkę 45 zł? Bez przesady. Ogólnie Katowice są słabe, ale warto szukać. Chętnie odwiedzę te Gliwice, skoro są tam tak fajne ubrania i przystępne ceny. A wierna pozostanę swojemu małemu lumpkowi na rynku:). http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/36b76ca815ccdcbb.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie znowu nic. Niby jest wystawiona ładna czarna, tunika wiązana paskiem z Georg\'a. Nowa za 14 zł ale nie wiem czy się skusić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionaa21
jesli ladnie lezy i pasuje Ci do innych rzeczy to bierz:) wkleje zdjecia najszybciej jak bede mogla, teraz nie mam aparatu niestety:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiu fiu fiuuuuuuuuuu
ja dzis byłam w dwóch. kurcze upolowałam 2 swietne sweterki i cudowna zielona bluzke na ramiaczkach. ale nie kupiłam, bo musiałam kase wydac na co innego i juz nie starczyło ... musze czekac, ale te cuda na bank ktos zwinie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teoria ta sama firma, ta sama cena tylko ciuch inny :D udalo Ci sie bo jak spodnie leza idealnie to bardzo rzadkie zjawisko :) martyna fajna ta torebka :) co to za kolor? wyslalam Ci na maila instrukcje jak sie dostac do tych lumpeksow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fiu fiu fiuuuuuuuuuu > trzeba bylo powiedziec zeby Ci zostawili, ze przyjdziesz jutro :) ja tak czasem robilam jak wpadalam przypadkiem i kasy ze soba nie mialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za instrukcję:D Zaraz przeczytam. Torebka ma kolor granatowy, jak na zdjęciu. Tylko ciut bardziej przygaszony. Zresztą marynarka też wyszła gorzej, przez odbite światło. :) Ale i tak najbardziej cieszę się z przyjaciela Spongeboba:P Patryka hehehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie, ta mapka jest super:D. Dziękuję za tak wielkie zaangażowanie:). U mnie w mieście na szczęście codziennie jest coś nowego. Podobno jutro rzucą jakieś szaliki. :) Mam tylko odzież wycenioną, ale trafiają się w tym małym sklepiku super rzeczy. Teraz są tam dwie takie same, nowe kopertówki w rozmiarze 34/32, czerwone. Wezmę apart i zrobię zdjęcie. Nikt ich nie kupuje, bo chyba nikt nie nosi u mnie takiego rozmiaru. Może komuś się tu spodobają:D Są w taki wzór, tylko o wiele drobniejszy. http://www.allegro.pl/item252705227__cudna_kamizelka_tunika_.html Zapomniałam już, jak to się nazywa:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam:D. Lubię postacie z kreskówek, albo niektóre serie maskotek. Pewnie dlatego, że je oglądam. Może nie namiętnie, bo namiętnie wolę muzykę i taniec jakiś. Ale lubię i już:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hej :) ja wczoraj zakupiłam czarną skórzaną kurtkę za całe 19,25zł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrob zdjecie, zobaczymy :) ja akurat taki maly rozmiar nosze, chociaz za czerwonym nie przepadam. moze sie kiedys wymienimy ciuchami jakimis hehe. maskotek nie lubie, zanioslam do piwnicy cale pudlo, he a moze chcesz kermita ktory ma tulow sprezyne i mozna go powiesic? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no wiesz, ja tam maskotek jako maskotek nie kocham. Kocham za to wszystko co jest zabawne, ciekawe, inne. Nad misiem może się nie rozpłaczę, ale przed Spongebobem obojętnie nie przejdę:D. W pokoju u mnie dominują raczej książki, płyty i pustka, bo mam ogromny pokój:). Kermit, który ma tułów sprężynę? A to ciekawe:D. Nic nie tracę na zrobieniu zdjęć, a zawsze można komuś pomóc:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionaa21
jak czytam Wasze wypowiedzi, to widze, ze bardzo tanio kupujecie w lumpeksach.. u mnie az tak tanio nie ma, za wiekszosc rzeczy place okolo 10-20 zl. ciuszki na wage sa tansze, ale z reguly o wiele gorsze..kupilam na wage 2 pary spodni dreswocyh i takie bojowki, do chodzenia po domu i chyba nic wiecej..aa jeszcze pizamki( a ze nosze tylko takie satynowe, to byly leciutkie i tanie) teraz, bo tylu latach chodzenia do lumpa jak widze, ze np ciuch kosztuje 15 zl, to juz mysle"drogi" ale jak sobie pomysle, ile dalabym za niego w sklepie( bo wlasciwie zawsze kupuje rzeczy albo nowe z metka, albo nic nie zniszczone, ze nikt nie pozna ze to uzywane) to mi troche przechodzi ta obsesja cenowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też raczej w tej granicy kupuje, więc się nie martw:) Ja za to noszę przede wszystkim kolczyki. Ich mogę mieć wiele, gwiazdek lub z gwiazdkami mam kilka par. I zawsze kupuję nowe. To mój nałóg. :) Poza tym nic więcej. Korale noszę bardzo rzadko. Na rękach obrączka i pierścionek zaręczynowy, to wszystko:). Ach nie, jeszcze opaski uwielbiam. :) No to kolczyki i opaski. Jeżeli chodzi o dodatki, to torebki. Tych też mogłabym mieć nieskończoną ilość. Ale zwykle mam ok 5. Bo sprzedaje, oddaje itd., gdy mi się znudzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kto kupił kiedyś w lumpeksie buty? Ja sobie tego nie wyobrażam, szczególnie gdy widzę te stare trepy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionaa21
ja kupilam:) oczywiscie nowe(widac po podeszwie) chyba 4 pary.. czarne saszki,czerone tez saszki na malym obcasie, zielone peep toe na kotrunie, z takiego ciekawego materialu, jakby zielony jeans-gregore, super wysokie szpilki peep toe z kokardka new look, czerwone balerinki w szpic new look(niestety sprzedalam bo byly ciut za male)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionaa21
a jeszcze jedne, takie na obcasie wiazane w kostce z okraglym czubkiem new look:) a niedawno widzialam brazowe trampki conversa.. za kostke, nowiutkie, ale ktos mi je sprzatnal z przed nosa:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionaa21
i jeszcze brazowe balerinki:) kurcze duzo tego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionaa21
aaa i jeszcze brązowe na obcasie dorothy perhins.. nie wiedzialam ze tyle butow mam z lumpow:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja mam pecha, bo ja wszędzie widzę tylko śmierdzące, stare, ohydne trepy:). Ale od czego są wyprzedaże w zarze:D:D:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa.. starych trepow w lumpach nie brakuje :D ale fajnie, ze mozna tanio kupic jakies buty na narty, lyzwy czy gumowce jak ktos potrzebuje ;) osttanio widzialam takie gumowce w kwiatki jakie sa ponoc modne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionaa21
Martyna19 wiesz czego Ci zazdroszcze..pierscionka zareczynowego.. ehh, rozmarzylam sie, moj niby mowi, ze chce sie zareczyc, ale jakos nic nie robi w tym kierunku.. ale to nie temat na ten topik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, to nie ten temat. Ale... Moje zaręczyny. Wakacje nad morzem. Przed południem. Byłam o coś zła. Poszłam się wykąpać. Wychodzę z łazienki, a tu mój luby klęczy zmoczony od deszczu z wielkim bukietem kwiatów i pyta: Czy zostaniesz moją żoną? Jak się potem dowiedziałam, jechał w tym deszczu, z tymi kwiatkami na pożyczonym rowerze, ale i tak ładnie wyglądały. :) Nie wyszło pewnie tak, jak to planował, ale jestem mu wdzięczna, że było, jak było. Ani na to nie liczyłam, ani nie potrzebowałam. Stało się. Dokładnie po roku płomiennej znajomości. Bla bla bla. Rozczuliłam się, bo ostatnio tyle spraw na głowie, a tak mało czasu dla siebie. To było cudowne, ale jeszcze wiele cudowniejszych rzeczy było po i jest przede mną. Życzę Ci spełnienia Twoich pragnień:). Na pewno i przed Tobą jeszcze wiele łez wzruszenia. Dobranoc dziewczyny:) P.S. Nie mam 19 lat, żeby sobie nikt nie pomyślał, że może się zaręczyłam mając lat 17, albo i mniej:D:D:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martyna a ja myślałam, ze masz 19 lat własnie bo nick myli ;) ;) ładne zaręczyny miałas :) :) kurde mój mongoł od 6 lat mnie masakruje ale zaręczyć sie menda nie chce :P :P :P ehhhhh O JENY ---> no faktycznie Ty ostatnio kurteczkę znalazłaś :D ale masz rację bardzo cieżko w lumpeksie kupić idealne spodnie dlatego sie strasznie cieszę ;) dzisiaj znowu polowanie więc uciekam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×