Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Niktorzy maja talent do wylapywania absurdow...

Tak po prawdzie Rebeko,odnosnie szefa w naszym domu...to jak sie tak dobrze zastanowic ...to ja w domu szefuje a M w gospodarce...i staramy sie nie ingerowac w kompetencje tej drugiej osoby... A remont juz nie moze byc odkladany...bo to juz od kwietnia czeka ,a jak teraz nie zrobimy to dopiero na zime ,kiedy indziej nie ma czasu na takie "bzdury"...a jak dobrze pojdzie i bedzie wystarczajaco pieniazkow ,to jeszcze czeka nas tynkowanie domu i zrobienie schodow na poddasze,a to laczy sie z kuciem dziury w suficie i tym podobnymi przyjemnosciami...

To w porownaniu z moja lazienka mozna smialo powiedziec ze bedziecie miec baaardzo duuuuzo pracy. Sami to bedziecie robic czy macie kogos do pomocy ?

Jak to przezyje to bedzie na prawdę dobrze...! Potem jeszcze mamy cale poddasze do zagospodarowania ,ale to juz chyba zostawie dla dzieci...ja mam wystarczajacą przestrzen zyciowa hi,hi! W sumie nasz dom ma chyba ok 300 m kw.razem z poddaszem ,i piwnica...

zajęta byłam ściąganiem - moja ciekawość dłużej nie wytrzymała....ale to jest fajne i prawdziwe.

Rebeko ty nas przeceniasz...Oczywiscie tynkowanie ,schody itd to firma ,a my tylko malowanie ,tapetowanie itd.... My sie juz budujemy od 1996 roku i nie mozemy skonczyc...bo zawsze brak kasy....zawsze cos wazniejszego do gospodarki potrzebne...a teraz jeszcze znalezc fime ,tez nie jest prost...

Ja bym sobie chetnie takie poddasze urzadzila... :-). Fajnie sie musi mieszkac na takiej duzej przestrzeni, nikt nikomu na glowie nie siedzi ale jak ty sobie radzisz ze sprzataniem ?!? Ty chyba calymi dniami nic innego nie robisz tylko porzadki (miedzy wyjsciami "do biura" oczywiscie ;-) ) ?!?

Kaszubko - najbardziej podoba mi sie "Adresat w dalszym ciagu nie zyje..." :-D :-D :-D

Ania - wcael nie przeceniam... wiem ze jakby trzeba bylo to napewno dalibyscie sobie rade !!! POLAK POTRAFI !!! A jeszcze bardziej POLKA potrafi !! :-D

Na szczescie na razie dol domu sprzata tesciowa,takze ja tylko swoje....ale tez troszke tego jest... Najgorzej jak tak sobie ladnie pomyje podlogi ,poodkurzam a potem na to wszystko wejdzie w biurowych butkach moj M bo np. musi zadzwonic do weterynarza i co? Przeciez nie zabije? .....Zaczynam od poczatku....a czasami macham reka

Jak my bysmy mieli to sami zrobic to chyba tylko noca....:pA ja w nocy wole inne rzeczy robic:P

HIhi, a propos tego brudzenia zaraz po sprzataniu... ostatnio uslyszalam od M : Najlepiej to by bylo zebym ja sie wyprowadzil z domu od poniedzialku do piatku... mialabys clay czas czysto w domu :-D

ja tez !! :-D :-D

Rebeko ,a moj M to tylko troszke Polak ,bo on ma podwójne obywatelstwo...

teraz obejrzałam już wszystko, obudziły się moje wspomnienia.... tak przecież było.. będę musiała koniecznie pokazać to wnuczkom... bo jak mówię, to nie zawsze do nich dochodzi....a ja w tym dorastałam i żyłam. Dziewczynki, gadajcie sobie dalej.... będę mieć jutro coś do poczytania... ja już , albo nareszcie, wyłączam komputer...dochodzi 23... dobrej nocki.

Dobranoc Kaszubko !! Ja tez za chwilke bede "odplywac" :-P, czekam az sie moja niwyremontowana lazienka zwolni :-D Annapo - mozna wiedziec jakie ?

Biedny ten Twoj M...:P Moj tesciu tez tak czesto narzeka... Ja juz sie przestalam tak bardzo przejmowac ,w koncu w domu powinien czlowiek sie odprezyc,czuc swobodnie ...a ze czasami gdzies jakis kurz sie znajdzie ...Od tego jeszcze nikt nie umarl... Kaszubko,ja juz myslalam ze Ty tak dobrze umiesz utrzymac babska ciekawosc?,ale widze ze jednak tez ciekawska jestes :P

No nastepna ciekawska hi,hi....:P Niemieckie....

Kaszubko....milej nocy! Rebeko posiedzimy do 23.20 a potem idziemy do lozeczka co?

Rebeko ,nie podejrzewam ze mi nie powiesz Dobranoc....gdzie jestes,bo ja juz 3 razy naklikalam: :p

Az taki biedny nie jest... kurzem tez sie nie przejmuje, nie latam ze swiferkiem co drugi dzien, okna myje raz na pol roku, zaslony tez piore z taka czestotliwoscia (bo jak sobie pomysle ze trzeba to pozniej w pocie czola prasowac to mnie "skreca" :-P a firanek nie mam... W sumie nie jestem z tych co to non stop ze szmata lataja :-) ale jak mi lustro w lazience godzine po myciu zachlapie to... nie lubie i juz :-P :-D !

:O

jestem ,Annapo ... nigdy bym Cie nie zostawila bez pozegnania !!!

Qrde, Annapo, ja nie chcialam :-( !!!! Tak mi sie jakos dlugo pisalo :-( !!! Pisalas do 23.20 !!!

No to rzeczywiscie nie jest tak zle... Ja okna musze czesciej myc ,bo u nas w poblizu taka duza fabryka ma bardzo duza ilosc kopcacych kominow i po 2 tygodniach to juz widac brud :o A firanki i zaslony mam nie gniotace...zawsze jak kupuje to prosze o cos takiego zeby nie trzeba prasowac

Jak masz jeszcze kogos w lazience to moge jeszcze posiedziec 10 minut

No, szyby czasami przelece jak maja goscie przyjsc... :-P.

Juz wyszedl, ale jeszcze przed okienkiem usiadl... 10 minut wytrzymie :-)

Ale jak mi powiesz ze przyjedziesz w odwiedziny to Ci obiecuje ze cale mieszkanie baaardzo dokladnie posprzatam !!!

Rebeko nie kus! Bo ja czasami mam bardzo glupie pomysly...