Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Annapo

Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Polecane posty

Na stonoge to ja sie nie pisze....:( bo ja jutro musze jakos wygladac... A doniczke ,rzeczywiscie idzie pomalowac...Ta dracena to u Ciebie Rebeko za drzewo robi? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawie :-D, jakie 1.5 metra ma :-). Boje sie ze teraz jak ma tyle miejsca to jak rrrruszy to mi sie do sasiadow przebije :-D :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rebeko,ja mam tez dwie draceny i to moje ulubione drzewka ,kojarza mi sie z palmami,czyli ciepelkiem i odpoczynkiem.... Oj,dzisiaj przyjechal na kontrole szef mojej ekipy i troszke nimi potrzasnal ,ale ja nie narzekam ,jak dla mnie to szybko im tego ubywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Swiat jeszcze 3 tygodnie... myslisz ze skoncza ? Ten remont to u Was taki konkretny ! A ty mowilas na poczatku tylko o panelach. Jakie w koncu wybralas : jasne czy ciemne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rebeko,bo u nas to co chwilke co innego M wymysli....A na to tynkowanie kiedys trzeba bylo sie zdecydowac,ale albo nie bylo ekipy ,albo za drogo sobie zyczyli ,albonie bylo kasy.... A panele na razie kupilismy do corki ,a jak juz ten wielki remont skonczymy to moze wtedy pomyslimy o reszcie...ale nie wiem jak to bedzie? A panele sa jasne takie podobne jak dylowki,to jakis dab.... A na pierwsze pytanie to ja mam nadzieje ,ze sie wyrobia....Wiesz nadzieja matka glupich...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
She dobrej nocy.... A my Rebeko moze jeszce chwilke posiedzimy,chociaz ja tez tylko najwyzej do 22.00 bo syn jutro ma rano sluzbe i musi wstac przed 6....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale glupi maja zawsze szczescie :-) ! Ja tez mam jasne panele i sa bardzo praktyczne... podobno na ciemnych zostaja smugi po myciu... a u mnie nic nie widac :-P :-) !! U nas tez lazienka juz sie prosi od dawna o przyzwoite potraktowanie ;-). Jak kupilismy mieszkanie to mielismy tylko miesiac na jako-takie przygotowanie, ja nie mialam urolopu bo dopiero co zaczelam prace i wszystko robilismy tylko peze WE... i lazienke potraktowalismy \"po macoszemu\"... :-O Jasne, nie ma problemu Ania, i tak baaaardzo sie ciesze ze tak calkiem sama nie jestem 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie sie ciemne rzeczy podobaja ,ale u mnie nie do pomyslenia....Mam czarne meble i obojetnie czym je potraktuje to na drugi dzien juz widac kurz....:( Przy naszej gospodarce to co chwilke sie cos kurzy a oprócz tego jeszce drugie tyle dokladaja nasze zaklady... A te lazienke kiedys tez pewnie zrobicie....M M to jak cos chce to mowi ,ze wszystko musi nabrac mocy urzedowej,a nie tak od razu ma byc robione....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi, z ta moca urzedowa to jakbym mijego tate slyszala :-D. Czarne meble sa efektowne, ale nie zazdroszcze sprzatania :-O. Mnie sie marzy ciemno-brazowa drewniana komoda ... moze kiedys :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rebeko,jedna komode to jak Ci sie marzy to sobie kup....A mnie sie marza takie kanapy w fajnym czerwonym kolorku ,wlasnie do tych czarnych mebli,ale na razie M zreperowal terazniejsza i niestety jak ta dobra to nie bardzo da sie namowic na nowa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A odnosnie tych czrnych mebli to gdzie sie dalo to poukladalam takie fajne serwetki ,a poza tym mam tam sporo ksiazek i niewiele miejsca zostalo na kurz :P Niestety ,fajnie sie gada ale musze opuscic pokoj ,bo syn nie umie zasnac....Ale w piatek posiedzimy sobie dluzej ,no nie ....? Dobrej nocy i niech Ci sie przysni cos milego!!!! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewno ze sobie kupie :-) !! Najwyzej bede ja codziennie czyscic, ale jeden mebel to mozna :-). Problem tylko w tym ze taka komoda to mala fortunke kosztuje :-(... chyba lazienka w tej chwili wazniejsza ... Ja Cie nie wyganiam Ania... ale nie chcialbym miec pozniej wyrzutow sumienia ... daj synowi pospac ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podstawiam tyci-tyci kieliszek na likierek jutro ide do lekarzy na kontrole i troche sie bojam:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rudamaxi - Ania juz poszla spac ato ona likierem czestowala :-(. Ja Ci moge koniac=ku nalac... tylko nie wiem jak Twoja corcia sie na to zapatruje :-). Czego sie boisz ? Kontroli czy lekarza :-) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma was a ze ja nie moge spac to ide na allegro. Boje sie co z moja kostka:O Z pamiętnika młodej matki dwójki dzieci, z których jedno jest malutkie, a drugie maleńkie (z wyrazami pamięci i uznania dla twórczości J. Tuwima) Matka na spacer zimą wybywa, Ciepło ubrana, i pot z niej spływa. Dzieci okrywa. Goni i sapie, dyszy i dmucha, Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha: But - jak gorąco! But - jak gorąco! But - jak gorąco! But - jak gorąco! Już ledwo sapie, już ledwo zipie, Spod czapki Młody już okiem łypie. Plecaki do niej podoczepiali Wielkie i ciężkie, jakby ze stali, I pełno rzeczy w każdym plecaku, W jednym paluszków, a w drugim maku, A w trzecim siedzą oba Grubasy, Na plecach czuje wszystkie obcasy. A czwarty plecak pełen bananów, W piątym szaliki dla obu panów, W szóstym łopata, o! jaka wielka! I jeszcze z piciem ciepłym butelka. W siódmym są kremy, puder, pieluchy, W ósmym słoń, niedźwiedź i dwie poduchy, W dziewiątym same potrzebne troczki, W dziesiątym klucze, soczki i smoczki, A tych plecaków jest ze czterdzieści, Nikt nie wie ile się w nich pomieści! Lecz choćby przyszło tysiąc atletów I każdy zjadłby tysiąc kotletów, I każdy nie wiem jak się wytężył, To nie udźwignie! Matka zwycięży!!! Podrzuca tobołki i w ruch krok po kroku, Plecaki telepią przy każdym jej boku. I biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej, I dudni, i stuka, łomoce i pędzi. A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost! Do sklepu, do banku, na pocztę - przez most, Na górkę - przez tunel, na placyk - przez las, I spieszy się, spieszy, by zdążyć na czas, Do taktu tupoce i puka i stuka to: Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to, Gładko tak, lekko, tak toczy się w dal, Jak gdyby śpieszyła wieczorem na bal. Do przejścia dobiega zziajana, zdyszana, Ups! Nagle wypada zabawka blaszana... A skądże to, jakże to, czemu tak gna? A co to, a kto to, to Synek tak pcha? Że ledwo utrzyma, nie zrobi buch-buch? To Dziecko wprawiło zabawkę tę w ruch! Dogania, brakuje już tylko trzech kroków, A Malec pogania nogami z dwóch boków, I gnają i pchają i jakoś się toczy Mateczki-Poleczki żywot ten uroczy. Do domu pospiesza, wciąż biegnie piechotą, to: Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to!...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam o poranku chociaż pogoda u nas beznadziejna i spać się chce na potęgę. (leje, ciemno brrr) :( Stawiam dużą kawkę i herbatkę, a na śniadanko bułeczki z jajeczkiem na miękko, Wczoraj wieczorem zaczął nam działać w domu internet, ale było już późno zanim M zainstalował wszystko i nie chciało mi się już tu zaglądać. Internecik chodzi szybciutko, nie to co przedtem. Mam więc nadzieję, że teraz będę mogła czasami do Was zajrzeć po godzinach pracy 🌻 Mimo tej pogody życzę Wam słonecznego dnia ❤️ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie ! Kiciulek 🌻- no to zapraszamy na imprezki ;-) :-). U mnie dzisiaj nawet ladnie... slonce troche sie przebija... wiec posylam te kilka promyczkow tam gdzie ich brakuje :-) Dla reszty pan po 🌻 i 😘 i 😍 MILEGO DNIA 😍 zycze !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! U mnie juz po deszczu.....ekipa pracuje , M pojechal do dentysty a ja niestety musze troszke dom ogarnac,bo wszedzie czuje piach .... Okna na szce scie deszczyk umyl hi,hi :P Rudamaxi....trzymam kciuki i mam nadzieje ze wszystko bedzie ok. A na likier zapraszam w piatek....:D Wierszyk....zywa ,czysta prawda...:P Kiciulku ....milej pracy i mam nadzieje ,ze teraz przynajmiej w piatek troszke wiecej poklikamy....A ja na sniadanie jadlam....pyszny tatar....Za herbatke dziekuje... Wszystkim pozostalym paniom na dobry poczate po 🌻 i 👄.... Bede na podgladzie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, Rudamaxi 🌻 - wierszyk jest zajefajny !!! Napisz jak wypadla kontrola :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania 🌻 - nie widzialam Cie :-(. Ja dzis bez sniadanka :-(, ale tym tatarem to mi zrobilas smaka :-)... Chyba juz wiem co bede jadla na obiad :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rebeko chyba w tym samym momencie pisalysmy i dlatego ja Cie tez nie widzialam:) A tatarek naprawde polecam....Chociaz to troszke niebezpiczne jedzenie.... A czemu bez sniadanka? Czyzbys za pozno wstala:P Albo to jakas dietka? Jakby ktos potrzebowal piasek to z mila checia odstapie hi,hi.... A gdzie reszta pan? Ewanisia? Agnieszka? Dea? Kaszubka ? Rybka? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rebeko zmierzylam moja dracene i ona ma 1,73 cmale sasiadow na gorze juz nie ma i ona tak troszke krzywo rosnie ,wiec jestem spokojniesza hi,hi:) Musze troszke poprasowac:( a nie lubie za bardzo....Ale dalej bede podgladac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, Ania, tatara nie jadlabym byle gdzie, to fakt. ale niedaleko pracy mamy taka jadna knajpke gdzie juz kilka(nascie ?) razy jadlam z zawsze byl swiezy i pyszny. Jak tam poszlam pierwszy raz to tatara nie jadlam... tylko po poludniu uwaznie obserwowalam kolegow ktorzy jedli ;-) :-P. Nie mieli zadnych niepokojacych objawow wiec nastepnym razem sprobowalam :-D No troszke mi sie dzisiaj przyspalo :-(, ale bez katastrofy ;-). A i tak u mnie sniadanie to kawa, szklanka soku i jogurt ... czasami grzanki ale to zazwyczaj przez WE. Chyba sie odzwyczailam od tych obfitych sniadan... nie iem czy dala bym rade zjesc np omlet na sniadanie :-). Milego prasowania !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rebeko ...gwarantuje ,ze po porannej dawce laciatych to pewnie nawet bys nie zauwazyla ze zjadlas omleta :P Jak pracowalam jako sekretarka to tez wystarczala mi kawa i jakas mala kanapeczka na caly dzien,ale teraz moge na obiad nie jesc ale sniadanie to musi byc konkretne....Nie zeby sie opychac ale sam sok to jednak za malo nawet z grzanka :D... Jedna pranie sie suszy drugie wyprasowane ,wiec czas na kawusie...moze ktos chetny????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×