Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

MILEGO WIECZORU dla wszystkich Ewanisia - napisz jak po wizycie u ortopedy ...?

Rebeka ..juz pisze ..byl i jestem kolejny raz rozczarowana ...P.Dr. powiedziala ze albo ten palec dojdzie do siebie albo nie...ja juz nic nierozumiem ...co to za lekarze...chyba bede zmuszona wyslac syna do Polski na badania...to jest smieszne ..nadaje sie tylko do rozciecia i usuniecia ..niepotrzebnego...Konradkowi to nieprzeszkadza ..ja wiem ale co jak mu kiedys bedzie potrzebny ten palec...szkoda gadac...Rebeko dzieki za pamiec .. Annapo martwimy sie o Ciebie ...cos sie stalo? daj jakis znak ze jest ok.. She ...co tak tylko machasz? powiedz cos co slychac? Pozdrowionka i powodzenia ...trzymam kciuki za Ciebie.. Dea ..ja tez jestem senna ..ale moze to tak jest z przyjsciem wiosny... Kaszubko dla wszystkich milego wieczoru...my wlaczamy film i pewnie pozniej usne ...nic nieobiecuje ...

Mialam dzis mily wieczor w towazystwie M spedzic a tu przykra niespodzianka... zadzwonili po niego, bo ktos zachorowal i musial dzis jechac... dopiero w sobote bedziemy sie widziec :-(. Sama kolacje zjadlam :-( i teraz co ...? Moze cos w okienku bedzie ...? Moze sobie jakis film wlacze ? A moze faktycznie wieczor przy ksiazce sobie zrobie :-) Ewanisia - wydaje mi sie ze lepiej dociagnac leczenie do konca bo masz racje : pozniej moze mu to naprawde przeszkadzac. Milego filmu ! She - wiem ze zagoniona jestes ... trzymaj sie cieplutko Caluski i milego wieczoru !

Dzień dobry.... stawiam szybciutko kawę, do tego dostawiam chrupiące bułeczki .... Dziś słońce usiłuje się przebić przez chmury - niedawno przestało padać -zapowiada się dość możliwy dzionek. Rebeko - przykro, że mąż musiał pojechać - ale pomyśl... jakie fajne będzie później powitanie.

Witam mile panie i milego dnia zycze ! Piatek :-) :-) :-) :-) :-) !!! Tak szybciutko Wam tylko pomacham , bo znow mnie zawalili robota :-(... ale pozniej zagladne na dluzej ! Kaszubko - dokladnie tym sie pocieszam :-) ! Dzieki za kwke i buleczki, bardzo sie dzis przydadza bo nie jadlam sniadania :-P. Posylam \"posilki\" dla Twojego slonca zeby sie przebilo ;-)

Dzien dobry ...wpadlam sie przywitac z wami kobietki i zyczyc milego dnia...u mnie pieknie slonecznie i bardzo ale to bardzo cieplutko...posylam do kazdego sloneczko i na mily dzionek .... Kaszubko Rebeka ...a gdzie reszta pan? ...zabieram sie za prasowanie i obiadek ..tak pieknie ze az mi szkoda dnia....do zobaczenia pozniej....

Dzień dobry faktycznie nawet dobrze się zaczął. Ze szwagierką, która wczoraj przyjechała, nie mogłyśmy się nagadać oczywiście. Potem na zakupki poszłam. Już trochę wypełniłam zamrażarkę na święta. Rebeko znam ten ból. Moj nawet jak na kilka dni wyjeżdża to ja głupieję. A najgorsze są wieczory i noce. Wszystkie myśli - demony urastają do gigantycznych rozmaiarów. Współczuję. ewanisia jestem, jestem. Co dziś u Ciebie na obiadek? U mnie krupniczek, a na drugie makaron ( moi bardzo lubią ) z potrawką. Muszę Wam się pochwalić. Wczoraj zaskoczyła mnie moja starsza córcia. Stwierdziła, że to ona będzie piekła cista na święta. I co Wy na to? Jestem z niej dumna, aż mnie rozpiera!

Rybko tylko pogratulowac corci...buziak dla niej to dobrze, widac ze bedzie dobrze kucharzyc jak juz ja ciagnie do kuchni.....Rybko jak ja uwielbiam krupniczek ..hmmm nawet niewiesz...juz niejadlam od 3 lat ...ale dlatego ze ja lubie na zaladkach i serduszkach ...a tu niestety nigdzie niemoge dostac....ja dzis ide na latwizne mialam robic drugie danie ale kupilam pierogi ruskie i krokiety z kapusta i grzybami do tego barszczyk....do wyboru do koloru ...jak kto woli...ja krokieciki... na wieczor zapowiedzieli sie goscie ...wpadna znajomi z Birmingam ..ale zostaja na noc u kolegi, wiec chyba wizyta bedzie krotka...tak mysle ..chociarz jeszcze nic niewiadomo ...zobaczymy..i tak bede na podgladzie ..bo kobiety zadnej niebedzie ...sasiadka robi dzis parapetowke...ale powiedzialam jej ze my przy okazji sobie z nimi posiedzimy i wypijemy co nieco ...nieznam jej znajomych a zreszta u niej jest male dziecko...ja wole u siebie... ...ale mam znajomych z regoly to sami kumple mojego M ...ja niemam czasu na moje znajomosci ..i dlatego ciesze sie ze mam Was moje panie ...i duza buzka dla Was za to

ewanisia u mnie krupnik na żeberkach wędzonych i surowych. Nawet nie wiesz, jak lubię krokiety, własnie takie z kapuchą. Mniam, mniam. Kupiłam kapustę, może jutro po pracy zrobię gołąbki.

Lece na szybki obiadek... nie lubie piatkow :-O Ewanisia Rybko - milego popoludnie bo pewno zaraz bedziesz uciekac ;-) Narazie tyle bo nie mam ani minutki :-O, czytac i pisac bede pozniej PS : A u Ani pewno "wielkie prace" sie zaczely i komputer dobrze opakowala... cierpliwie poczekamy... Mam tylko nadzieje ze na wieczorna imprezke dotrze ;-)

Piecze, czy smaży może któraś z Was banany? Prosiłabym o przepis.

Rebeko zgadza się, powoli się zbieram. Dziękuję, Tobie również miłego ewanisiu Tobie również miłego popoludnia kaszubce też macham. Obudziła i uciekkła. pa

Rebeko ..lec juz na obiadek ..tylko wroc ..hihii.. Rybko ..jeszcze na zeberkach nierobilam ..sprobuje...a banany robilam raz ..podsmazalam i na to polewa czekoladowa ...ale u nas takie mdle smaki nie ida... ...kobietki smacznego...

Rybko ...milego popoludnia ..i do zobaczenia jutro ..pa,pa

Dziś piątek - trzeba było trochę czasu poświęcić na to, co kupić, gdzie i ile. Juz tak się utarło, że najpierw mąż dużo gada i gada, radzi się, pyta... no a potem rusza do sklepów... jeśli jest pogoda - wówczas zabiera mnie ze sobą [ dziś jednak musiałam zostać w domu]. Rybko - tylko można pozazdrościć Ci takiej młodej gospodyni.... z pośród moich wnuczek tylko jedna [ ma teraz 14 lat, a od ponad dwóch lat pokazuje, co potrafi zdziałac ] uwielbia piec ciasta i w ogóle gospodarzyć w kuchni. Z roku na rok jej ciasta są coraz lepsze. Banany tylko raz piekłam i to był pierwszy i ostatni raz - nie podeszły nikomu - juz lepsze są surowe zalane galaretką lub suszone. Ewanisio - ja oprócz rodzinki i Was też nie mam nikogo.... sąsiadki przypominają sobie o moim istnieniu, gdy coś potrzebują.... właściwie to nigdy raczej z żadną nie utrzymywałam bliższego kontaktu....zawsze miałam za mało czasu na ploteczki.. Kasia przyszła - znów będę zajęta.

Witam! No juz myslalam ,ze dopiero wieczorkiem klapne na pupe,ale sie wyrobilam ,wiec stawiam kawke z ciastem Makarena... Ciagnie mnie do Was,niestety wczoraj nie mialam nawet czasu lapka machnac... Przedwczoraj po szkole syna bolała głowa i po obiadku powiedzial,ze idzie na chwilke sie polozyc...bol nie przechodzil,ale twierdzil ,ze nic mu innego nie dolega...jednak mi to nie dalo spkoju ,bo to nie jest normalne jak dziecko samo sie kladzie...no i okazalo sie ,ze mial 38,7....zbilam temperaturke i poszlismy do lozek...Spalismy na funkcji \"czuwanie\"... Rano nawet nie szlam do pracy tylko do lekarza ,bo temp.podskoczyla do 39,6... Potem apteka ,zakupy ,potem Udalo sie malemu zasnac...wiec nawet nie wchodzilam do pokoju...a potem obiad dla reszty i znowu do obory i tak zlecial mi dzionek...Niestety temp.nie spadala i maly dostal antybiotyk...teraz kaszle ,ma katar i goraczke dalej....Jak do jutra nie bedzie poprawy to chyba bedzie trzeba na pogotowie,po inny antybiotyk...ale mam nadzieje ze tak zle nie bedzie... Moja ekipa dzisiaj miala konczyc....a tu cisza...dopiero jak M zadzwonil do szefa to sie okazalo ,ze jakas pilna robota im wyskoczyla i na razie u nas postoj...:( I tak wisze w prozni...Bo oni wroca dopiero po swietach....brrr... jakos mnie natchnelo i umylam 2 najgorsze okna i troszke kurz zebralam...i dopiero teraz sie wyrobilam...i od razu do Was...no to czuje sie wytlumaczona...hi,hi...:) A teraz pewnie znowu bede musiala Was zostawic,bo trzeba jakis obiad zrobic:(...ale wieczorkiem sie zamelduje... Zycze Wam milego dzionka ....posylam i dla kazdej z Was....

Annapo - te nasze brygady remontowo-budowlane.... tylko płakać.Kiedyś pracowali systemem: czy się stoi, czy się leży....a teraz .... dużo dobrych fachowców wyjechało z Polski, a ci co pozostali wiedzą, że są zbyt cenni i to oni teraz dyktują swoje warunki.... Kasia już poszła - dzień płynie dość leniwie, śpiąco i co chwilę mam jakieś nieprzewidziane zajęcia... nic nie mogę planować, bo zazwyczaj moje plany idą "w łeb". Rebeko, może znajdziesz odrobinkę czasu na tarasik ?????? papieros czeka i kawa też....

Popołudniem macham do Was :)

Kaszubko - na tarasik ? Czemu nie, ale tak szybciutko... bo nie chce znow do nocy dziec siedziec ;-)

Pieczone banany 4 banany, 1 tabliczka czekolady mlecznej lub gorzkiej, 2 łyżki rumu, Banany opłukać, skórki naciąć wzdłuż i lekko rozchylić. W nacięcia wcisnąć po kilka kawałków czekolady skropionej rumem.Każdy banan zawinąć w folię aluminiową, ułożyć na blasze lub w naczyniu żaroodpornym i wstawić na 10 min do piekarnika nagrzanego do temp.180 st.C. Po upieczeniu zdjąć folię i z brzegów nacięcia usunąć część skórki. Podawać na gorąco. ............................................................................................................... Pieczone banany w karmelu Przygotowanie: 5 minut Pieczenie: 25 minut Trudność: nic prostrzego SKLADNIKI: Składniki na 4 porcje 4 banany 1/2 szklanki cukru 4 łyżki miodu 1/3 szklanki rodzynek sok z 1/2 cytryny 2 łyżeczki cynamonu ETAPY PRZYGOTOWANIA: 1. obrane banany przkroić wzdłuż 2. środki wysmarowac miodem, skropić sokiem z cytryny, posypać cynamonem i ułożyć rodzynki 3. złożyć banana z powrotem - jak kanapkę 4. całego banana obsypać cukrem i zawinąć w folię aluminiową 5. piec w temperaturze 180 stopni przez 25 minut

O kurczę.... dzięki wielkie za przepisy na banany - ja robiłam zupełnie inaczej i chyba dlatego nie smakowały. Muszę to wypróbować - koniecznie... Rebeko, znów wrzuciłam zdjęcia..... www.garnek.pl/kama1307 I zapraszam ponownie na papieroska - kusicielka ze mnie ... hihihihihi

Dopiero skonczylam :-(... ale juz teraz szybciutko do domu biegne (Kaszubko - zapale juz po drodze ;-) ) Do \"zobaczenia\" wieczorem ... mam duuuzo do nadrobienia w czytaniu i pisaniu :-)

Kobietki a ja dopiero wrocilam....ide pod prysznic....

a teraz jeszcze poczytam zaleglosci....

Duzo do tego czytania nie mialam:)...no to co meldowac sie prosze nie po to pogonilam core ,zeby sama siedziec...:) Dzisiaj to ja posiedze sobie przy herbacie ,bo nie wiem jak syn nocke zniesie....wole byc trzezwa w razie czego...

i czolem! Aniu ..a jak z nim? jak sie czuje?

Ewanisiu ....nie najlepiej...ma juz drugi dzien wysoka goraczke ,chociaz po antybiotyku troszke lepiej,ale zero apetytu,slaby i ogolnie nie najlepiej... A Twojemu juz lepiej?Tez ostatnio mial goraczke...U nas w osrodku to ciagle pelno dzieci...to chyba wina tego,ze nie bylo pozadnej zimy ...

Cześć wieczorową porą kobiałki Wdepnęłam tylko by rzec DOBRANOC bibi wklejone czy wypróbowane? W necie znaleźć też mogę, ale potrzebne mi ju sprawdzone anna Rebeko Anna ewanisia kaszubka wesoła aneczko Papatki , miłej nocki kochaniutkie

she