Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

hejka Rebeko a moze ona kąpiel kojarzy że trzeba już iść spać i może próbuje ten moment opóźnic w czasie żeby jeszcze się bawić. Albo odwrotnie - jest zbyt zmeczona bo moze ma jakis intensywniejszy dzien? Z takimi maluchami nie zawsze jest tak że coś źle jest, tez mają swoje humorki a co do pieluszek... hmm... pokazcie mi bobasa co to uwielbia ;) moje moze nie plakaly, ale uciekaly z golymi pupami w kazdy mozliwy sposob :D

Witam wieczorem - coraz mniej wpisów na topiku - co się dzieje? Dobranoc - do jutra...

Jestem... tak na dwa slowa bo juz pozno a ja zajeta strasznie ;) : adresuje koperty z zaproszeniami na chrzest :) a ze mi te zaproszenia w kopertach do zadnej koperty nie chcialy wejsc, to musialam sama koperty robic... hehe, nie wiem czy cos z tego zrozumiecie :D :D ... no ale niewazne... Ellisa - milo ze sie pojawiasz od czasu do czasu ;) :) D Dzieki za sugestie , ale to chyba nie sen, bo Ala nie ma zadnych oporow przed pojsciem spac... Jak jest zmeczona w ciagu dnia to sama ze reke lapie i ciagnie do lozeczka a wieczorem prosto z lazienki idzie do lozeczka, dostaje smoczek, ulubiony kocyk i zasypia w przeciagu 5-ciu minut :)... I nie protestuje jak idziemy do lazienki, dopiero jak widzi wanne z woda i jak ja podnosze i probuje w tej wannie posadzic ... i w momencie jak ja z wanny wyciagam to znow sie smieje... Wszystko mi wyglada na to ze cos jej ostatnio przy kapieli nie spasowalo... Albo, tak jak piszesz, ma gorsze dni i tyle... nawet prowdopodobne bo sie nam znow "pupa pawiana" ;) pojawila i chyba nastepne zeby pojda :O... Ania - kapiel mamy codziennie... zabawa w wannie jej radosc sprawiala to prosze bardzo :)... Ale chyba zrobie tak jak piszesz, dam jej spokoj na dzien-dwa i zobaczymy. Dzisiaj ja troche oplukalam w minimalnej ilosci wody , glowy jej nie mylam i bylo niezle.. male grymasy, bawic sie nie chciala ale juz sie mnie tak kurczowo nie trzymala jak przez te 2 ostatnie 2 dni... Jutro jej zrobimy "dzien dziecka" :P Buzka, kochana , trzymaj sie i jak tylko goscie pojada to wracaj do nas na pelny etat :)... a jak masz jakies smakolyki na pozbyciu to ja chetnie... wirtualne nie tuczy ;) :D Kaszubko - u jednych brak weny, u innych brak czasu... jeszcze lepsze czasy nadejda :) Zmykam moje koperty dalej kleic... musze koniecznie jutro zaproszenia wyslac bo to juz ostatni gwizdek !! Buziaki dla wszystkich !!!

o o o o o o o o .... KAWA NA STOLE !!! WSTAWAC SPIOSZKI !!! I PROSZE SIE TU ZARAZ MELDOWAC BO JAK NIE TO WAS WSZYSTKIE ZA USZY W CZERWCU WYCIAGNE :D :D Zapomnialam Wam napisac ze wczoraj kupilam Ali ta sukienke :) i wyglada jeszcze ladniej niz na fotce :) W sobote wybieramy sie po reszte zakupow dla Niej, a pozniej sie bede musiala w koncu zajac soba, bo jesli chodzi o "kreacje" na chrzest i wesele to jestem jeszcze kompletnie w lesie :(... Milego dnia kochane !!!

Dzień dobry :) Łapię kawę :) i macham

ja tez lapie kawe i macham :) u mnie to polaczenie braku czasu z brakiem niestety weny, ostatnio mniej spie, bo tak okolo 6 godzin na dobe i czuje ze powoli "wysiadam" :( Rebeko, to przejsciowe. Pamietam Evelyn tez przechodzila takie niespodziewane i zaskakujace strachy: strach przed kapiela, strach suszarki, strach prysznica, strach mycia glowy. Wszystko przechodzi :) Moze spobujesz kapac ja na "sucho"? Tzn to wanny bez wody i mokra gabka? moze wprowadzisz lekkie prysznicowanie? Uzbroj sie tylko w cierpliwosc :) Ahhhh, zakupy. Ja dopiero po wyplacie a juz splukana :o no nic, i tak nie powinnam sobie nic kupowac bo chudne ... mam mnostwo pracy, i to takiej na ktora patrzec mi sie nie chce .... no ale i takie dni trzeba odwalic. Na szczescie szef "pracuje" dzis z domu - zona jest na wczasach w Grecji, to on zajmuje sie 3ka dzieci - to mam troszke czasu dla Was a teraz grzecznie przepraszam ale niemile obowiazki wzywaja Duze dla wszystkich

Witam jako,ze lubie moje uszy,to sie melduje:P... Rebekotroszke Ci wspolczuje robienia tych kopert,bo kiedys tez cos podobnego mnie spotkało i teraz nauczona tamtym doswiadczeniem od razu przy zakupie pytam o opakowanie.... goscie jeszcze w domu ,wiec na wiecej nie mam czasu ale niedlugo wskocze na pelny etat,takze Kaszubko nie zamartwiaj sie za bardzo,pewnie mamy jakis maly kryzys ,ale to minie...a teraz zycze wsiem milego dzionka i uciekam

Dzień dobry mam nadzieję, że nadejdą lepsze czasy dla naszego topiku - jest nas stanowczo za mało - to też jest powód mało zapisanych stronek i właściwie przydałyby się nowe dziewczyny - my już dobrze się znamy :D brak czasem też jest usprawiedliwieniem ... http://www.garnek.pl/kama13 Koniecznie chce się ze mną spotkać jedna z moich dawnych koleżanek z podstawówki - wydaje jej się, że jeśli zadzwoni, że już jedzie [na 0,5-1 godz wcześniej] - to ja natychmiast stawię się na spotkanie w określonym miejscu. Czegoś takiego nie lubię. Zawsze wolę spokojnie się przygotować - nie wspominając już o tym, że mam rodzinę i że bardzo nie lubię być traktowana jak "chłopak na posyłki". Napisała mi w @ że wpadnie w następnym tygodniu do mojej miejscowości... bez konkretnej daty, godziny... pomieszanie z poplątaniem :D

Dzień dobry :) Plucha-belbelucha za oknami brrrrr......... Stawiam kawę na miły początek dnia :) I optymizm wykładam w dużej ilośći ;)

Kawa i optymizm juz sa :)...ja jeszcz dokladam skonce bo u nas zaopwiada sie ladny dzien :) Przydalo by sie jeszcz troche ochoty do pracy :P... chyba ja w domu zapomnialam ;) ale moze jeszcze sie za mna doczolga :D Dea - no wlasnie zauwazylam ze ostatnio sie Ala wielu rzeczy boi ... Jak uszka Oli, jest poprawa ? Ania - przy zaproszeniach korerty byly tylko chcialam je Kaszubko - mowisz "swieza krew"...? :D A ja tam przedkladam jakosc nad ilosc ;) ... przeciez nasze panie sa na medal, prawda ?! A te ktore nie chca z nami pisac nie wiedza co traca :P ! A co do tej kolezanki... Ja kiedys lubilam takie spontaniczne spotkania, potrafilismy sie z M spakowac w przeciagu pol godziny i na WE do Niemiec albo do Belgii jechac :) ... ale teraz przy Ali nie ma za duzo miejsca na spontanicznosc... moze jak bedzie troche starsza ....? Tak jak piszesz, jak sie ma rodzine i obowiazki to sprawa wyglada troche inaczej... Zycze wszystkim milego dnia !!!

... i od rana sie zaczyna :O Ania - przy zaproszeniach korerty byly tylko takie "ozdobne" a chcialam je wyslac listem poleconym .... To ile ta impreza u tesciow trwa ?!? Toz to jak wesele w Tunezji :D

Dzień dobry Rebeko - masz rację - liczy się jakość... ale za rzadko wpadają dziewczęta... sama wiesz jak to jest, gdy co jakiś czas zaglądasz, a tu pustki... samej z sobą pisać się nie chce hihihi Kiedyś umawiałyśmy się, że każda z nas da chociaż jeden wpis dziennie... a jak jest? Koniec mojego marudzenia - trochę teraz na wesoło... z przymrużeniem oka LIMO 24 INFORMACJE - PUCK ATAKUJE http://www.youtube.com/watch?v=6a7twMM7 ature=grec

http://www.youtube.com/watch?v=6a7twMM7D04&playnext_from=TL&videos=i7RTf3zpR78&feature=grec Teraz powinien być dobry link. Miłego popołudnia :D

Kaszubko - fajne :)... nie ma to jak dawka dobrego humoru przed snem :) Zycze wszystkim MILEJ I SPOKONEJ NOCY !!!

... i nie ma to jak aromatyczna kawa o poranku :D Prosze sie czestowac : o o o o o o o .... Ja dzisiaj niewyspana, bo mi Ala zrobila pobudke o 4h30 i przez ponad pol godziny w lozeczku stekala i jeczala i zasnac nie umiala :( Dopiero jak dostala Dolipran to zasnela... ach te zeby :O... No ale dzisiaj juz piatek :), przed nami WE to humorek nie najgorszy pomimo niewyspania. ZYCZE WSZYSTKIM MILEGO, SLONECZNEGO I RADOSNEGO DNIA !!

Witam no nareszcie dzisiaj slonko zajrzalo w moje strony,moze i lepszy humorek bedzie:).... Rebeko w ramach tego ,ze jak u kogos gorzej to nam sie lepiej robi napisze ,ze moje dziecie robilo dzisiaj pobudki o 24,1,35,3,40 i 7,.00 kiedy to mama juz nie wytrzymala i zwlokła swoje cialko z lozeczka :( i co lepiej ?....oj ja juz naprawde probowałam roznie i nic nie pomaga,Mały sie wybudza i tyle:(chociaz z drugiej strony jak on zasypia o 19,30 to ile moze spac?....no coz nic mi nie pozostaje tylko uzbroic sie w cierpliwosc i w niedziele popoludniowa drzemka,zeby jakos funkcjonowac:P Kaszubko ja tez czasami sie smuce jak tu pustki,ale z drugiej strony i tak dlugo trwamy na strazy:) a w dodatku w fajnym towarzystwie i z tego tylko sie cieszyc.... nasi goscie wczoraj pozbierali manele i pojechali do domu....i teraz cicho sie zrobilo:) ale chyba nie na dlugo ,bo mam nadzieje ze od poniedzialku zaczniemy kolejna faze remontu,takze teraz ja nawet radia nie wlanczam,zeby sobie naladowac nerwy spokojem:) tyle na razie i postaram sie zajrzec po poludniu,bo teraz musze uzupelnic lodowke i wstapic do banku:(....zycze milego dzionka wsiem

Witajcie,cześć i czołem :D:D:D:D:D:D:D:D:D

dla Was na dobranoc... wciąż pada i pada - śpię z otwartymi oczyma hihihi

Kaszubka to sie śmieje co post jak głupi do sera..........

No to Was zaskoczę dzień dobry bardzo :) Kolejny miły majowy WE przed nami :) Postawię kawę w termosie, może ktoś się skusi.......i bułeczki maślane:D:D:D:D:D:D

Witam i ja poczułam kawe (Wesoła dzieki wielkie),no to jestem:P...u mnie tez slonko powoli przedziera sie przez chmury,wiec wszystko na dobrej drodze ,zeby dzien był udany,co prawda troszke niewyspana ,ale po kawie powinnam zaskoczyc na odpowiednie tory...niestety 3/5 rodzinki zmaga sie z przeziebieniem ,ale nie bedziemy narzekac bo sie slonko wystraszy...:) przyznam sie szczerze ,ze jak goscie pojechali to na ich miejsce wprowadził sie Pan Len i jakos trudno mi sie go pozbyc... no dobra nie bede sie rozpisywaac skoro swit... zycze milego dzionka i ide precz:)

Wpadlam na kawe :)... zaraz jedziemy na zakupy a pozniej do rodzocow i na spacer nad jezioro :-) Zycze milego dnia... bede wieczorem !!

:) ah Aniu, Pan Len u ciebie? to kogo ja goszcze???? Ale sie nie dziwie z sie zagniezdzil bo pogoda taka niejaka ze i on, biedny, musi sie gdzies w ciepelko wcisnac. A u nas znowu ogrzewanie wlaczone .... Ola zakonczyla antybiotyk, kolejny, na ucho i zobaczymy czy ropa powroci ... na szczescie nie okazuje zadnych znakow ze ja to ucho boli, nie ma goraczki i przesypia nocki. Aniu, Ola od 3tyg zycia spi sama w pokoju i wierze ze to pomoglo w nauczeniu przesypiania nocek. Poprostu nie wybudzamy sie ze snu nawzajem. Jedyne czego mi zal to to ze ona nie umie spac ze mna, tak np popoludniu na drzemke :( z Duza Mysza spalysmy razem i to duzo a teraz Ola sie nie chce przytulac. Wczoraj mielismy pierwszy 'wypadek' - przygniotla sobie paluszki otwierajac pralke ... no i sie zaczelo :o A ja? u mnie raczej okej, troche przemeczona jestem. W tym tygodniu jest mi dosc trudno utrzymac diete, musze sie strasznie kontrolowac :o no ale dzis rano waga pokazala 74,5 i to bardzo motywujace! Jedyne z czego w tym momencie nie jestem dumna to to ze zaczelam odwiedzac terasik :o Mam nadzieje ze u was weekend zapowiada sie bardziej slonecznie i cieplej niz u mnie na dobry poczatek!

A u mnie po slonku zmiana ....szykuje sie pozadna burza... Rebeko ta obietnica ,ze bedziesz wieczorkiem to na pokuszenie?,bo tak mi to zabrzmialo ...:P...ja sie postaram zajrzec ale ostatnio dopiero ok.21.30 udaje mi sie przyjsc z obory takze szybciej na pewno nie zajrze...moze uda nam sie zamienic kilka slow.... Dea ja tak troszke narzekam na to wspolne spanie,ale z drugiej strony to sama sobie tak Małego nauczylam ...starsze dzieci spały osobno od pierwszego dnia a i tak pierwszy raz cale noce przesypiały dobrze po roczku ...teraz przynajmiej nie musze opuszczac ciepelka zeby malucha napoic,a wyspie sie w trumnie:).... ciesze sie ze Oli juz lepiej i mam nadzieje na dlugo zapomni co to bol uszka,czego Wam zycze z całego serducha... zaniku wagi to zaczynam Ci zazdroscic,ale tego wygladania na tarasik nie!!!!mimo tego ze pewnie przyspieszy to ubytki cialka,jednak przyznam szczerze ze ten smrodek po tarasiku nie jest przyjemny blee... wczoraj spotkalam znajoma na targu i nie mogla sobie przypomniec jak sie moje dziecie nazywa i w koncu wymysliła ze Brojek i usmiałysmy sie po pachy ,bo w sumie to do niego pasuje.. no nic musze konczyc,bo Brojek juz mi wykonczyl opiekunke i musze sie nim zajac... milego popoludnia wsiem... i naprawde postaram sie zajrzec wieczorem no chyba ze padnem na pysk :P...

Witam wieczorkiem.... juz co prawda po pracy,ale jeszcze musze sie wykapac,bo troszke pachne nieciekawie:P...chwilke bede na podgladzie

Dobry wieczór to może uda nam się trochę popisać Annapo ?

Hej Kaszubko....

U mnie Brian zauwazyl wlaczonego kompa i musialam opanowac ten zywioł,mam jednak nadzieje,ze sie doczekalas... przy okazji gratuluje wnuczki....

Już dawno o tej porze nie pisałysmy :D

No ,to prawda...i w dodatku w sobote,przewaznie w piatki mialysmy gadane,ale przeciez nie nieszkodzi wprowadzic nowe zwyczaje... ja akurat mam teraz chwilke spokoju ,bo maz zajal sie Malym i moge poklikac to czemu mam nie skorzystac.... a u Ciebie tez nikt za plecami nie stoi?