Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Dobranoc

Dzień dobry :) w deszczowy niedzelny poranek

Rybkobardzo dobrze mnie znasz Kaszubka i ewanisia źle mnie zrozumiałyście, ja nie narzucam nikomu nic, nie zakazuję, nie nakazuję bo przecież każdy ma prawo do wyrażania swojego zdania. Moze faktycznie moja wypowiedź tak wyglądała ale ja tak rzadko ostatnio pisałam że chyba wyszłam z wprawy;) A dzisiaj proszę trzymać za mnie kciuki bo jadę na zaliczenie, a potem się chyba upiję;) Pozdrawiam,pa

Witajcie.. She, miałam wczoraj brzydki dzień i straszny humorek... Twoje słowa "nie ma sensu tu o tym pisać" potraktowałam jak nadepnięcie na odcisk.... dziś już inaczej na to patrzę... Przez całe życie ścigają nas różne nakazy,zakazy... słowa - nie wolno, nie wypada itp chodzą za nami jak cień... czasem ma się tego wszystkiego dosyć... nie zawsze chce się robić to, co nakazuje styl życia, środowisko... męczą te niewidzialne kajdany. Tak jak w tej piosence: "Ada, to nie wypada" 1.Wciąż się martwi biedny tatek, co ma począć nie wiem sam. Taki jak ja gagatek, nie lada to kram ! I po każdej nowej psocie, gdy go dręczy wyczyn mój, płaczą z nim wszystkie ciocie i babcia i wuj... Ref.: Ada, to nie wypada, Tak być nie może, trudna rada. Na widok wszystkich twoich fantastycznych psot, Aż oblewa zimny pot. Ada, to nie wypada, Co rusz to wybryk, maskarada. Te eskapady dzikie i te figle psie, Co ty robisz, zmiłuj się. Pannie z twojej sfery w tym wieku za mąż czas. Ty zaś masz maniery jak sztubak z niższych klas. Ada, to nie wypada, gdzie wychowanie, gdzie ogłada. Ten, kto by cię małżeństwem uszczęśliwić chciał, Po tygodniu wpadnie w szał. 2. Wiem, ma racje biedny papa, lecz gdy mnie ogrania bzik, Trudno, przepadło, klapa, nie wstrzyma mnie nikt ! Nie ma rady, co ja zrobię, to wewnętrzny jakiś mus... Próżno wymyślam sobie od trzpiotów, od kóz. Ref.: Ada, to nie wypada...

She, kciuki będę trzymać... będzie dobrze. Rybka, u nas nie pada, lecz słońca też nie ma. Za kilka godzin będą u mnie najmłodsze wnuki, to one zastąpią mi słoneczko i jak zwykle solidnie wymęczą.

Kaszubkakajdanom mowimy stanowczo:NIE!!!;) Pozdrawiam

Czolem dziewczyny ! U mnie tak jak u Kaszubki : pochmurno ale bez deszczu... Dzis odpoczywam... dzien bez zakazow, nakazow i obowiazkow ;-). No, obiad trzeba zrobic, ale to juz jakos przeboleje a pozniej juz tylko slodkie nierobstwo :-P :-D. Moze dzien pieknosci ;-) ...? Rybko She - trzymie kciuki mocno !!! Podziwiam cie, dziewczyno, masz niesamowita wole i zycze Ci zeby Twoje wysilki zaprocentowaly w przyszlosci (niedalekiej !) A wieczorem moze sie upijemy razem :-P...? Kaszubko - wysciskaj te Twoje \"sloneczka\". Dla reszty pan po ... i do kuchni uciekam. Milego dnia...zagladne po poludniu.

Witam! No,no jak na niedziele to spory ruch...tak trzymac!!!!! U mnie tez szaro,buro i ponuro...obiadek zjedzony...ciasto w piekarniku...i nie wiem co z reszta dnia poczac...chyba poczytam albo zalicze jakas drzemke...Nieciekawie... Rebeko ,gdyby było blizej moglibyscie wpasc na obiadek,a tak musisz sie sama pomeczyc...Smacznego!Jak tam wczorajsze oblewanie,głowa nie boli...Acha gratulacje dla małzonka... She ,oczywiscie ,ze trzymamy kciuki...glowa do gory ,bedzie dobrze... Rybko,a Ty spac nie umiesz,czy co...w niedziele tak rano juz po necie buszujesz? Ok,wesołego dzionka wsiem ! Oczywiscie jak reszta mnie dopusci do kompa to bede zagladac....

Anna pospałabym jeszcze chwilę, ale moja młodsza zmora zaczęła chodzić. A mam bardzo lekki sen i mimo, iż starała się być cicho to się obudziłam. Ja słyszę jak mój kot chodzi. Nikomu nie życzę tak czujnego snu. Mam również nadwrażliwy węch, też przekichane. ja dziś zastrajkowałam i nie gotuję. A swoją drogą to mnie tak moje słoneczka wyprowadzily z równowagi kłótniami między sobą, że zapowiedziałam dopiero wtedy będę im gotować, jak się nauczą ze sobą rozmawiać i będą mi pomagać. A prosiłam tylko by w kuchni posprzątały, ponieważ źle się czuję. Dziś nadal kręgosłóp nie odpuszcza.

czy u was też tak wolno chodzi nasza klasa?

Rybka, serwer Naszej klasy jest znów mocno przeciązony... są dni, kiedy można bardzo szybko i łatwo wejść... wiem że juz raz zmieniali serwer.. Z bólami kręgosłupa męczę się od wielu lat. Kiedyś chodziłam z tym do lekarzy,,, zapisywali różne przeciwbólowe leki, które i tak nie pomagały. jeden ból sama likwiduję pijąc ziółka... lecz ten drugi, znacznie gorszy nie chce dać się zlikwidować - pomaga tylko leżenie...

Witam ponownie;) Dzieki za trzymanie kciuków, dostalam 5:) i jeszcze przyszły wyniki zeszłotygodniowego egzaminu- 4=;)ja to mam szczęście-chyba facet mnie lubi bo mi naciągnął tę ocenę, zawsze 4 to nie 3:P a ja pracuję na średnią bo stypendium mi potrzebne zeby mieć na czesne. Rebekagotowa na picie? Mam tylko wódke i coca-colę, chcesz? Dziewczyny, za Wasze zdrowie piję

She - SUPER !!! Zaprawe wczoraj zrobilam (obylo sie bez kaca ale... :-P), wiec bedziemy oblewac te Twoje egzaminy... dla mnie wodeczka z cola jest ok ale ide popatrzec co moge Wam zaproponowac... wracam za chwilke ;-)

No i znow literka...

Jeszcze tylko 5 zaliczeń i jestem na 5 semestrze;) Rebekamam nadzieję ze ja jutro tez kaca nie będę miała, to na drugą nóżkę;)

Ja tez sie dolacze,ale na razie malutko,bo za chwilke musze na druga zmiane... She gratulacje...brawo,a czemu sie dziwisz ,ze Cie pan lubi? :P

She - na trzecia ;-) !! Ja mam resztke whisky, pol butelki koniaku i duuuuzo hiszpanskiego wina... prosze sie czestowac !!!

No to mamy imprezkę;) Annapobo ja nie napisałam na 4, jestem tego świadoma ale facet mi ocenę;)

miało być ocenę podwyższył;)

Oooo, ale wybuchowa mieszanka... więc dodaję ajerkoniak i orzechówkę, aby następne egzaminy jeszcze lżej przeszły. She - Oby tak dalej ze stopniami... jak długo jeszcze potrwa nauka.. ile miesięcy Ci zabierze?

Kaszubkapowiedzmy ze mam juz z górki, bo niedługo będę na 5 semestrze a ogolnie jest ich 7 czyli 1,5 roku. Orzechówki jeszcze nie piłam a slyszalam że jest dobra, to pijemy dalej;)

Annapo - dzieki za zaproszenie na obiad :-), szkoda ze to tak daleko bo pewno bym skorzystala :-P. Poszlam na latwizne : filety z kurczaka salatka grecka, lody i ciastka z cukierni i sprawa zalatwiona :-D. A wczorajsze oblewanie ok... humorki byly ale napoje w normie ;-)A co do M... Przyznam sie Wam ... teraz juz moge ;-)... ze namawialam Go do zmiany pracy ale balam sie troche jak to bedzie bo jedna wyplata i kredyt na glowie... I strasznie sie ciesze ze tak szybko to poszlo : zwolnienie, kurs, egzamin, i praktycznie tydzien po do pracy :-D. Przekwalifikowanie w 3 miesiace :-D !! She - a przystojny chociaz ten profesor ;-) :-D ? Zreszta... jeden usmiech wystarczy i kazdy profesor Ci notke podniesie :-)... Zblizasz sie do konca !! Mam nedzieje ze zechcesz z nami oblac dyplom... za 1.5 roku...

No qrka imprezka w pełni ,a ja musze do pracy...no ale coz czegos trzeba zyc... Rebeko,ja bym chetnie zjadła taki \"łatwy\" obiadek...lody? U mnie kurczak,ziemniaki i ogorek...bez porownania She no to jak zjedziesz z tej gorki to sie szykuj na porzadne oblewanie ,bo tak łatwo Ci nie odpuscimy...:P Dobra spadam a Wy sobie pijcie dalej....

orzechówka którą kiedyś lubiłam czasem wypić jest koloru ciemny brąz, ma 45%, słodziutka...łatwo przechodzi przez gardełko i nawet nie wiadomo kiedy, a juz czuje się szmerek... ale smak ma naprawdę dobry, warty grzechu. A nauki faktycznie już mało zostało - oby tylko sił i mocnej woli starczyło.... i kochanych pieniążków [ że też trzeba za naukę płacić ].

Annapo - salatki to ja moge robic ile kto chce... rozne, rozniste wiec nie jest monotonnie :-P.Tyle tylko ze M kreci czasem nosem, mowi ze nie jest krolikiem zeby caly czas zielenine jesc... wiec od czasu do czasu jakies ziemniaki,makarony, ryze i sosy musze zrobic, niestety :-O. Ja sie czasem zastanawiam czy ten bocian sie czasem nie pomylil... ja powinnam byla sie w Hiszpanii urodzic : owoce, warzywa, ryby, winkoi... fiesta ;-) :-D... w dodatku "ciepelko" tez lubie :-D Kaszubko - ja sie kiedys orzechowka upilam... nie wiem jak to zrobilam :-P... nie musze chyba opisywac tego kaca, latwo sobie wyobrazic :-O :-)

Rebeko, bo orzechówkę fajnie się pije....ale następny dzień przykry... Szampan też jest zdradziecki, jesli zmiesza się go z innym alkoholem - dlatego w Sylwestra wolę wznosić toast czymś bezalkoholowym, a szampan zostawić na Nowy Rok.

Szampana uwielbiam... z truskawkami ;-), mmmm... chyba sie rozmarzylam :-D. I co najciekawsze nic mi po nim nie jest :-) Najgorszy dzien przezylam kiedys po wieczorze z gorzka zoladkowa :-O. Jednak stanowczo wole wszystkie napoje wytrawne... w bardzo szerokim znaczeniu tego slowa :-D

Dobry wieczor wrocilam i padam ....niebede dzis z wami siedziec przepraszam ale musze odpoczac......wykonane ..wreszcie....od jutra mam wiecej czasu......zycze udanego wieczoru i popijawy....tylko nie za duzo.....buziaki dla was.....

Ewanisia - odpoczywaj, zasluzylas na solidna dawke swietego spokoju :-). Ja tez uciekam... zycze milego wieczoru wszystkim paniom... i jutro spotkamy sie na kawce ;-). PS : zostawiam obok ekranu butelke z koniakiem... prosze sie czestowac :-P :-D

Ja sie już muszę z wami pożegnać na dziś bo dzieci od dziadka wróciły i musze sie nimi zająć,pa pa