Beznadziejne teksty na randkach!!!!! Czyli śmiech na sali...

2 randka. on: jakie są Twoje ulubione pozycje seksualne? Rozmowa na GG po 1 randce: on: w Ameryce ludzie idą do łóżka na 3 randce ja: ale jesteśmy w Polsce i tu po 3 miesiącach albo po ślubie on: to może potraktujemy tą rozmowę jako 2 randkę i przejdziemy do 3 wzorując się na Amerykanach

lalineczka, a mi sie wydaje, że ci wszyscy twoi chłopacy mają super poczucie humoru, tylko ty wszystko traktujesz dosłownie

sma: przepraszam, że nie patrzyłem Ci w oczy ale na pewno mi przejdzie wkrótce...bo to dlatego, że mnie onieśmielasz

verte--> ja pisze tu śmieszne rzeczy, nieraz są bezczelni ale to prawda, zwykle są fajni;)

dodam tylko, że wszyscy cytowani przeze mnie faceci mają wyższe wykształcenie i są koło 30-tki. Ja mam 25 lat. A z nimi dalej jak w przedszkolu:P.

Mi sie tez przypomnial jeden tekst. Pierwsza randka (i ostatnia), wieczor, praktycznie koniec spotkania i chlopak do mnie: moze pojdziemy do mnie, obejrzymy sobie jakis film, przespisz sie i rano odprowadze Cie do domu, bo stad do Ciebie tak daleko i nie chce mi sie Ciebie odprowadzac :o Dodam,ze mieszkal sam z 5 innymi facetami :o Nie musze chyba mowic,ze uciekalam gdzie pieprz rosnie i sama odprowadzilam siebie tak daleko do domu :p

Facet przełożył spotkanie, z piątkowego wieczoru( bo musi pracować) na sobotę. Po czym w ten właśnie piątkowy wieczór dostaję sms-A: " przeprasza, że piszę a nie dzwonię ale właśnie siedzę w kinie i zaraz zacznie się film. To na którą się umawiamy w sobotę?". No i w sobotę coś mi wypadło:P

ten od kina opisany powyżej póżniej wypisywał mi, że przeprasza i jak tak szybko się będę obrażać na facetów, to nikogo sobie nie znajdę....

lalineczka niezly palant Ci sie trafil

panna na wydaniu---> niby sie tłumaczył, że to znajomi go wyciągnęli do tego kina w ostatniej chwili. Może powinnam dać mu szansę ale nie dałam:P.

he he no to tak siedze sobie z moja randka w super romantycznym otoczeniu. On mi sie patrzy gleboko w oczy. Zastanawiam sie co powie.. a on \"wiesz co? starzejesz sie\" ja szczena do ziemi a on jeszcze \"ale mi sie to podoba\" Super sympatyczxny chlopak, oczywiscie juz tylko kolega.

Wydarzylo sie to pare lat temu. Siedze sobie na przystanku i czekam na autobus. Wracalam ze szkoly. Podchodzi do mnie chlopak i cos tam zagaduje.A ja mu cos odpowiedzialam, ze nie mogę, bo muszę na jutro pouczyc sie statystyki. A on mi na to "To chodź do mnie do domu, razem pouczymy się statystyki, całą noc się będziemy uczuć, mam sporo książek" ...

Nie lubię tekstów facetów (tuż na początku znajomości) typu: -oj, ostatnio przytyłem 5 kilo, muszę zrzucić! -jak tylko zobaczę, że robią mi się "boczki" to zaraz przechodzę na dietę! -na ile lat wyglądam? wszyscy dają mi mniej niż mam. Wyglądam młodo?

Albo scenka z dyskoteki, tańcze sobie z jakims chlopakiem. Gadamy i naraz On do mnie taki tekst..."Wlasnie wyszedlem z wiezienia....."

obserwatorka: --> chciał Cię wzruszyć i szedł na litość i chciał dostać punkty za szczerość....i podnieść Ci poziom adrenaliny:P

oj tak poziom adrenaliny w tancu wzrosl mi do maksimum....

on: co robimy na następnej randce? ja: jedżmy nad wodę, taka piękna pogoda! on: i co? zobaczę Cię w stroju i cały czas będę musiał siedzieć w wodzie:P

inny facet: on: może wybierzemy się do kina? ja: a na jaki film? on: sama wybierz, mnie obojętne...byle to była jakaś polska komedia( ale dał mi wybór..)

Mnie jeszcze kiedys rozbawilo jak na dyskotece tanczylam sobie z pewnym chlopakiem i pierwsze pytanie jakie mi zadal : spod jakiego jestes znaku zodiaku? :o No przeciez imie to drugorzedna sprawa, znak zodiaku najwazniejszy ;)

\"Albo scenka z dyskoteki, tańcze sobie z jakims chlopakiem. Gadamy i naraz On do mnie taki tekst...\"Wlasnie wyszedlem z wiezienia.....\"\" i połowa wszystkich 17-19 latek ma kisiel w majtkach.... dlatego tak powiedział...

komiczne----> niesamowite...jak ja mało wiem o facetach i 19-latkach;)

nie było mi wtedy do smiechu.

ja na drugiej randce uslyszalam \" lubisz SM?\' eeeee normlanie mnie wcielo. Po tym stwierdzilam, ze niestety to co mowia o modelach to prawda. No ale ja tez taka swieta nei bylam bo w koncu umowilam sie z nim wlasnie dlatego, ze byl ciacho na maxa.

a ja myslalam ze pizne jak chlopak usilowal sie rozplakac, ale mu to nie wychodzilo. smiech na sali mowie wam :D

najmniej wie sie o sobie samym, bo zazwyczaj myśli sie życzeniowo i widzi sie samego siebie takim, jakim chciało by sie być.... ale ja pisalem glownie o blacharach jakichs..

pilar--> co to SM? sado-maso?

komiczne---> a co oprócz pobytu w więzieniu działa na kobiety?:)

aha SM=sado-maso a to druga randka byla

pilar---> niezły numer;)

na kobiety działa wiele rzeczy.. dobry wygląd, dobra gadka, troche oschłości, dobry samochód, dobry dowcip... itp... ale na rozmawiamy tutaj o dziewczynkach...