Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zlota jesien

Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

Polecane posty

krystyna kunigiel-jabłońska Rodzinny dom Katowice, luty 1996 Wspominam dom rodzinny pełna rozrzewnienia, w nim zawsze serce żywe biło ciepłym tonem. Pamiętam jego progi przyjazne, bezpieczne, dzieciństwo lat szczęśliwych - dawno utracone. Pomnę jak zegar duży tykający w kącie, choć nie grał kurantów - melodią czas mierzył i dobrą twarz ojca w złotym świetle lampy. To było tak dawno ? - nie mogę uwierzyć ! Przymykam oczy swoje, pamieć znów odżywa, zamierzchła przeszłość wraca, widzę całkiem z bliska fotel na biegunach a w nim matkę drogą czujną westalkę - domowego ogniska. Wspomnienia tak piękne, jakby nierealne, łza z oka wypływa, na podłogę pada, bo Was nasi najlepsi rodzice kochani, z nami już nie ma - zostaliśmy sami. Dar całego życia dzieciom swoim dany - zarzewie wiary naszej, - ojczyzny kochanie, - zło tylko złem nazwane, - dobro dobrem było, to zawsze z nami będzie, to w nas pozostanie. Wpojona miłość szczera i prawość sumienia, wrażliwość na piękno i ludzkie cierpienia, drogowskaz bezcenny credo życia znaczył, siedzę piszę pean - nie mogę inaczej. Dziś, po latach wielu, pełna uwielbienia, za bogactwa dane - ręce Wam caluję. Za mądrość i dobro na dzieci przelane, - sama już leciwa - z wzruszeniem dziękuje. Dzis go przeczytałam... cudowny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ol
Pozdrowionka dla wszystkich oazowiczów przesyłam:-D I kawusie stawiam:-D (__)>(__)>(__)>(__)>(__)>(__)>(__)>(__)>(__)>(__)>(__)>(__)>(__)>(__)> Bo jak to mówią kawa z rana jak śmietana:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ol
dziś mam wolne i tak sobie na spokojnie kawę w oazie pije... czytam wiersze i delektuje się muzyka... Dzis tez zapowiada się piękny słoneczny dzień już pranie się suszy , pościel wietrzy a z obiadem to jeszcze w lesie jestem...hi hi hi ! kompletnie nie wiem co mam zrobić,kopytka pracochłonne , placki tez... zupę miałam 2 dni pod rząd...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ol
miłego i slonecznego czwartku👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasimo...
czesc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasimo...
-(--,==~-----------.-----;/:.._,// --(--,==~`--------~-=~-;/--|;/J, ---(--,((```==.----~'`~/-------a-| ------(-,.('('(`.--'=..~|;--~--_.-- --------(,--(,(,(,'.-~',,=|;------__. ----------(,-(-,(,(,;-~=/-------- ----------(,-/-(.(.(,;,/----------) -----------(,--/,;,;,;,---------./_____. --------------(==,-;-'`;'---------/_,__.. -----,.~~_,__.~'--------------------`_`. ----(='~-_,~~/--------,_______,!,___~ ---(-/~(-----|------------,_~---------|.)-/_| ---(~/((----)._,------|~'---------~,/./ -----))))--/---./~.---|-------------,_; -,__/////--/---/----)/ --'===~'---|--|----(,-(. -----------/./--------. ---------_/./---------_ --------/_!/----------)_.Pozdrawiam WBW !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasimo...
Nie trzeba męża mierząc po urodzie. Nie to mąż, co zwykł zamki obronne wojować, ale ten, co umie swoje afekty miarkować. Niebyłbyś nigdy świętym, gdybyś się nie żenił. Mąż stale trwały znieść wszystko gotowy. Dobry mąż dla żony, dobry ojciec dla dzieci. U dobrego męża żoneczka jak róża, a u złego draba we trzy lata baba. Lepszy mąż bez miłości, niż pełen zazdrości. Poty mąż żony po śmierci żałuje, dopóki się kapusta w garnku nie ugotuje. Poty mężowska żałoba, póki nie wstawią żony do groba. Mąż żonę oszlachca. Chceszli mieć co tajemnego, nie zwierzaj się żonie z tego. Żadnym sposobem nie da się wiedzieć: ślad orła po powietrzu, ślad po skale węża, droga z młodu męża. Koło kraku, kołu bzu, nie wierz mężczyźnie jako psu. Niedobrze tam, gdzie mąż w spódnicy, a żona w gatkach chodzi. Mąż głową domu, a żona szyją. Nie tak sromota, gdy mąż sam przez się błądzi, jako gdy niewiasta mężem swoim rządzi. Gdzie mąż stary, żona młoda, każe czepiec, słucha broda. Mąż i żona to dwa ciała, a jedna dusza. Mąż i żona od Boga przeznaczona. Mąż i żonka to jedna kieszonka. Mąż doradza, a przy żonie władza. Mąż i żona, kruk i wrona. Mąż rogaty diabłu oddaje żonę w swaty. Mąż z jelenimi rogami. Mąż obraca rożen, a gach je pieczenie. Mąż z żoną we dnie się pokłócą, a w nocy pogodzą. Miły w tym domu pokój przemieszkuje, gdzie mąż przygrywa, żona przyśpiewuje. Nie śpiewaj przy jedzeniu, bo twoja żona będzie miała głupiego męża. Byk pobodzie, kokot podziubie, gonsior uszczypie, kaniec ugryzie, a chłop miołby być dobry? Kiedy mąż żony nie bije, to w niej wątroba gnije. Choć gryzie i kopie, ni ma jak przy chłopie. Niedobrze tam, gdzie mąż żonie w garnki zagląda. Co mąż to wąż, co żona, to męczeńska korona. Jaki pan mąż, podobnaż pani żona. Jagżeś żadnymu, chłopie, nie ulegoł, to ulegniesz babie. Nie masz na świecie małżonka, na którego by nie krakała żonka. I mądry mąż zgłupieje przy złej, zrzędnej żenię. XV. O małżeństwie i zgodzie małżeńskiej Jakie narzeczeństwo, takie małżeństwo. Małżeństwo jest poncz: mąż arak, żona cytryna, posag cukier, a miłość gorąca woda, która z czasem stygnie. Małżeństwo potrzebuje trzech rzeczy: żeby mąż był dobry, żona czysta, dzieci posłuszne. Miłość rodzi kwiaty, małżeństwo owoce. Małżeństwo to loteria o całe życie. Dobrane małżeństwo to raj na ziemi. Małżeństwo z miłości - rozwód z rozsądku. Małżeństwo, gdy się go miłość wyrzekła jest największym nieszczęściem, jest obrazem piekła. Małżeństwo bez miłości, to kawa czarna bez cukru. Dobrze czasem, gdy mąż ślepy, a żona głucha. W małżeństwie raj i piekło. Słodycz małżeńska często się cukrową kolacją kończy. Małżeństwo miewa swoje krzyże. Małżeństwa kojarzą się w niebie. W małżeństwie sam Bóg błogosławi. Choć stuła dłonie zwiąże u ołtarzy, lecz niedobranych tem się nie skojarzy. Wtórne małżeństwo rzadko szczęśliwe. Pokrewne małżeństwo - wielkie męczeństwo. W późnym wieku diabeł swatem. Późne małżeństwo - wczesne sieroty. Źle się tam dzieciom powodzi, gdzie się małżeństwo rozwodzi. Gwiazda szczęścia tam nie świeci, gdy w małżeństwo wlazł ktoś trzeci. W muzyce małżeńskiej byle się oboje zgadzały, to mniejsza o inne instrumenta. W dzień się pokłócą, a w nocy pogodzą. W małżeństwie jak się pokłócą, będzie tam albo psie złe, albo diabeł kotny. Jak się chłop z babą nie wyśpi, to żaden garniec na blasze nie pasuje. Raz poklepie, raz pobije i jakoś się żyje. Poswarków między małżeństwem nie ma nikt widzieć, tylko ściany domowe. Gdzie się mąż ze żoną kłóci, niech trzeci między nich palca nie wtyka. Dobre małżeństwo, gdzie rozjemcy nie ma. Najgorzej jak dwie dupy zejdą się do kupy. Głodne (ubogie) małżeństwo nawet mucha pokłóci. Małżeństwo bez pieniędzy to wrota do biedy i nędzy. Jak się chłop ożeni, ma stróża serca i kieszeni. Kto chce żyć spokojnie w małżeństwie, niech się nie żeni. Przy zgodzie to dobre i kluski na wodzie. Kiedy zgoda to w sercu pogoda. Tam się źle dzieje, gdzie mąż płacze, a żona się śmieje. Gdzie zgoda nocuje, tam miłość panuje. Zgoda buduje, niezgoda rujnuje. Moda - małżeńska niezgoda. Lepiej zgodą i miłością. Najlepsza spółka: mąż i żonka. Wszystkim to Ewom idzie przyrodzeniem samym, że rzadko, która z swoim zgadza sie Adamem. Małżeństwo jest machina parowa, bo jej koniecznie pary potrzeba. Ale małżeństwo: miejscowa idiotka z tutejszym kretynem. XVI. O teściowych, teściach i zięciach Teściowa je zimną matką. Gdzie matka chowa synowe, tam w domu piekło gotowe. Matka mężowa - głowa wężowa. Gdy małżeństwo niezgodne - teściowa kością w gardle. Zła teściowa jad żmii w sobie chowa. Matka mężowa - skóra jeżowa; bratowe - kątowe (bratowie - katowie); siostry - miecz ostry; ciotki kumoszki - ze szpilek pończoszki; lecz za wszystko stanie teściowe kochanie. Nikt tak dobrze nie potrafi współżyć z teściową, jak ona sama ze sobą. Szanuj zięcia dla dziecięcia. Kto ma dobrego zięcia, zyskał syna, kto złego stracił, zyskał córkę. Mój zięć zjadł diabłów pięć. XVII. O wdowach i rozwódkach Dobra i wdowa, gdy młoda i zdrowa. Kiedy nie ma panny, dobra i wdowa. Lepsza jedna panna, niźli cztery wdowy. Lepsza buzia u dzieweczki, niźli u wdowy. Wdowy za mąż gotowe. Wdowi grosz nikogo nie wzbogaci. Jednego pochowała, drugiego by chciała. Wdowy po nieczułym mężu nie dostawaj. Po nieśmiałym jeźdźcu konia, a po śmiałym mężu wdowy - szkoda dostawać. Z panną długo, z wdową krócej, a z rozwódką gadaj krótko. Kto pojął wdowę, jakby też kupił portki na tandecie. Wdowiec gdy weźmie ciebie, co chwilę nieboszczkę wygrzebie. Kto wdowę pojmuje, wkrótce pożałuje. Wdowie pstro w głowie. Wdowa bez chłopa, jak ogród bez płota. Wdowa - ludzka pomowa. Jak się wdowa rozborucha, nieboszczyka z grobu rucha. Wdowa szczyka i nieboszczyka. U rozwódki interes krótki. Rozwódka - filutka. Wdowa z wdowcem to ślub i czub. Każdy wdowiec to jak pies do owiec. A co diabeł robi: stare wdowy liże, dzieci smoli, małżeństwa kłóci. XVIII. O zazdrości i zdradzie Zazdrość jest to najbrzydsza poczwara, której cnotliwy unikać się stara. Zazdrość z cudzego szczęścia się rodzi. Żebyś jak śnieg była biała, to ci i tak sadzy dowidzą. Kto komu zazdrości, nie ma w sercu miłości. Gdyby nie było zazdrości, nie byłoby piekła. Lepszy mąż bez miłości, niż pełen zazdrości. Kiedy męża nie ma w domu, żony nie trza szukać nikomu. Jak anioł miłosny, jak diabeł zazdrosny. Dopóki go widzisz, tak długo mu wierz. Nie wierz mężczyźnie jak psu. Nie wierz niewieście, by też i martwa była. Cudzemu psu, cudzemu koniowi i cudzej żenię nie trzeba dowierzać. Zazdrosny schnie od tego, kiedy widzi szczęście drugiego. Kto zazdrościw, sam sobie krzyw. Boć zawżdy wspak zazdrość chodzi, a kto ją ma, temu szkodzi. Lepiej, gdy komu ludzie zazdroszczą, jak gdy go żałują. Wszędzie jest zdrada i w chłopskiej komorze, lecz nigdzie więcej jak na pańskim dworze. Zdrada chodzi jak wilk w baraniej skórze. Zdrada idzie za nieszczęściem jak pies za swoim panem. Kto raz potrafi zdradzić, potrafi i drugi. Gachowie ubierają pana w rogi. Dawne to są obyczaje, zdrada zdradą się oddaje. Zdrada na autora zawsze spada. A który zdradza bliźniego, będzie zdradzon od drugiego. Którzy inszym rogi przyprawiają, niech się sami nosić je gotują. Zdrada zły koniec miewa. XIX. O Różności przysłowiowe, o których dobrze jest przy miłowaniu pamiętać, dostrzegając ich alegoryczny, metaforyczny i żartobliwy charakter Lepiej wieczór, by się dobrze spało, a z rana powtórzyć, by się pamiętało. Wieczór dla smaku, dla zdrowia z zarania. Szczera ochota otwiera wrota. Bez ochoty niespore roboty. Insza ochota do spraw, insze natręctwo. Kto z ochotą daje, Panu Bogu i ludziom się podoba. Co przymuszonego, to niemiłego. Co jednemu miło, to drugiemu bodzie. Kto nie chce, kiedy może, kiedy zechce, nie będzie mógł. Wziął prysznic i tyż nic. Lepiej dawać, aniżeli brać. Łatwiej jest brać niżeli dawać. Kto nie chce powoli, musi po niewoli. Kto nie chce dać, wnet znajdzie wymówkę. Kto nie ma chęci, to wie jak wykręci. Gwałtem wziąć może, ale dać nie może. W tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz. Ramiona czasem, też są nawiasem. Jak suczka nie da, to piesek nie weźmie. I chciałabym i boję się. Gdy chce do ogiera, klacz nie przebiera. Zbrodnia to niesłychana, tulipan tuli pana. Tak uważaj każdą rzecz, żebyś nie opuścił okazji. Nie da ci ojciec, nie da ci matka, tego, co może dać ci sąsiadka. Ustawiczność wiele może, i sam gwałt często przemoże. Wielki to rozum poznać chwilę, gdy opór daremny. Czułość czułością się wznieca. Ochotnego pobudzić nie szkodzi. Jak się popieści, to się zmieści. Kto chce dobrze sprawić, trzeba się zabawić. Poczciwe żarty nie szkodzą i pod pierzyną. W miłosnych szturmach łacniej wygrać można uciekając, niż walcząc. Każda rzecz tym przyjemniejsza, im ją daje twarz weselsza. Czego nie masz dokończyć, lepiej nie zaczynaj. Nie dosyć jest począć, jeślibyśmy aż do końca nie wytrwali. Dobrze zacznij, ale skończ chwalebniej. Dopieroś począł, a już ustajesz. Kto dobrze zaczął, jakoby połowę zrobił. Kto poczyna szumnie, prędko ustanie. Kto źle rzecz zacznie, trudno aby ją dobrze skończył. Nie ten majster, co zaczął, ale ten co skończył. Lepszy koniec niż początek. Wszystko można, co nie można, byle z wolna i z ostrożna. Powoli, a do woli. Kto kogo pomału miłuje, tego też pomału miłują. Powoli łatwiej rzeczy zażyjesz. Powoli, po cząstce dostajemy całości. Powoli rzeczy przychodzą do doskonałości. Pomału, ale dobrze. Co czynisz, czyń prędko, a nieskwapliwie. Dwakroć daje, kto rychło daje, a trzykroć, kto ochotnie. Kto z wolna jedzie, dalej stanie. Kto najpomalej, ten zajdzie dalej. Z początku przynaglać, jest to chcieć prędzej ustać. Nie na prędko zapatruj się, ale na dobrze. Kto czyni powoli, tego głowa nie boli. Nie szparki prędszy, ale wytrzymały. Na wytrwaniu wiele zależy. Nie ważny duży, czy mały, ale wytrwały. Na udaniu wiele zależy. Najgorsze z upokorzeń, kiedy nawala korzeń. Odwłoka podczas pożyteczna. Mała rzecz podczas wiele pomoże. Co malutkie, to milutkie. Mała rzecz podczas wiele zaszkodzi. Nie wadzi podczas zażartować. Kiedy dobrze, tedy przestać. Dosyć prędko, gdy dość dobrze. Na końcu doganiać najpilniej. Stoi w piśmie - co nie wlezie, to się wciśnie. Kto lepiej nasmaruje, temu nie skrzypi. Jednemu się chce tego, drugiemu owego. Odmiana słodzi rzeczy. Zawsze jednako sprzykrzy się. Przeplatać cudniej, milej. Czym rzadsze, tym słodsze używanie. Mało się nie sprzykrzy. Zbytnie rzeczy nieprzyjemne. Lepi rzadko, moja matko, niźli gęsto, a niecęsto. Ustawiczności i miłe rzeczy hydzi. Złym używaniem dobra rzecz podleje. Gdy mi świństwa w głowie, wiem, żem odzyskał zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasimo...
ha ha !Poczytajcie sobie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hahahah...
POZOSTAC MLODYM Mlody czy stary____to nie sprawa lat. Sa mlodzi ludzie,ktorzy wygladaja strasznie staro, i starzy o czarujacej mlodzienczosci. Jestes mlody, dopoki nie sadzisz,ze wszystko wiesz; dopoki masz poczucie humoru; dopoki jestes wesoly i potrafisz sie dziwic, ze odkrywasz cos nowego. Jestes stary, jesli boisz sie wszelkich nowosci; jesli poruszasz sie tylko utartymi drogami; jesli zadowalasz sie uniwersalnymi sadami; jesli wszystko kreci sie wokol ciebie; jesli mowisz zawsze tylko o sobie. Jestes jednak mlody,swiezy i szczesliwy, jesli jestes otwarty na nowosci, jesli pragniesz rzeczy wyzszych; jesli jestes skory pomagac innym; jesli pozostaniesz zwyczajnym czlowiekiem, ktory zawsze czegos sie jeszcze uczy. Sprobuj pozostac mlodym i zarazic innych swa radoscia i optymizmem. Wtedy takze stary zardzewialy swiat wokol ciebie znow bedzie mlody i pelen zapalu. ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,Phil Brosmans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hahahah...
Samotność Zapukała samotność w okno otworzyłam jej, Powiedziała, że myśli mokną, a smutek zakrywa dzień. Poprosiłam żeby usiadła i ogrzał się przy kominku, Lecz ona tylko zbladła i stała nieruchomo Przez chwilkę, Nie wypowiedziała nawet jednego zdania, więc ja zadałam jej pytanie: - Dlaczego mnie odwiedziłaś? - Nie pierwszy raz tędy przechodziłaś... Ona nie odpowiedziała, lecz zaczęła szlochać Po chwili się odezwała: - Proszę, naucz mnie kochać autor: A.Pollak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hahahah...
Jesienny Swing Już żółte liście złotymi smugi, W korowód słońca jeden za drugim, Niczym papugi fruną z drzew I strumień rześki, jeszcze cieplutki, Płynie powoli, a w nim dwie łódki: Wrzesień, Październik ścigają się Pogodny wietrzyk jak gdyby wstążką, Owija wkoło korony drzew, A nad stodołą stary, lecz rześki, Najświętszy orzech przechyla się ku jesieni… Zosia staruszka, strażniczka ciszy nocnej, Przy rynku swym małym wózkiem Rozrywa ciszę zgrzytem kół Pędzi na pomoc ostatkom lata, Zamkniętym wczoraj przez wójta Jana W komórce z żytem na srebrny klucz Pogodny wietrzyk… Słowa : Tomasz Henciński Muzyka: Tomasz Henciński

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hahahah...
Marzenie Na końcu alei złotych kasztanów stoi ubrana w promień słońca nieznana a może zapomniana nieodgadniony grymas cień palczasty liścia boisz się nieznane intryguje podnieca pastelami scala emocje jaskrawe nieznane boli nijako patrzy analizuje jest... w otokach szarych tych co po niebie płyną odchodzi szepcząc tylko BYŁAM NADZIEJĄ Jutro znów wyjdzie ostre jesienne słońce! Agata Darowska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hahahah...
J e s i e ń Łąki i pola we mgle tonące - powoli ziemia do snu się kładzie. Wiatr pożółkłe liście strąca. dojrzewają jabłka w sadzie. Dymy ogniska nisko się ścielą, pełne fury jadą do zagrody. To natura obfitość rozdziela, za trud, wysiłek daje nagrody. Srebrne nici sady oplatają W chłodne ranki i chłodne wieczory . W podróż daleką ptaki wyruszają, a gospodynie robią przetwory . Stalowe konie zagony prują. ciężki pług już chłopa nie poci. Wysoko w chmurach latawce szybują. piękna polska jesień kraj cały złoci. Anna Zychma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hahahah...
OAZO ŻYCZĘ CI DOŻO PIĘKNYCH CHWIL....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość /////////////
Jutro:) 12 września - Jeśli wrzesień będzie ciepły i suchy, pewno październik nie oszczędzi pluchy. Witam wstystkich{🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam 👄 Pogoda się zmieniła , zrobiło się ciemno i zanosi się na burze... Dobrze , ze jucz jestem w domku... Nastawiłam wodę na herbatkę malinowa :) kto napije się ze mną ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(_)>(_)>(_)>(_)>(_)>(_)>(_)>... ZAPRASZAM NA HERBATKĘ DO OAZY:) W JESIENNE WIECZORY🌼 RANO KAWA WIECZOREM HERBATA... OAZA CZYNNA CALA DOBĘ...🌼 wiec śmiało zapraszam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam na zakupach kupiłam duza głowę kapusty i w sobotę ugotuje bigosu........ Jak będzie chłodno , bo cieple dni wole spędzać na powietrzu... Lubie jesień w ogrodzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lamma..
”*°•._˜”*°••°*” ˜_.•*”˜˜”*°•. ******Pozdrawiam WBW👄****** •°*”˜.•°*”˜.•°* ”˜_˜”*°•.˜”*°•.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lamma..
kochani, dziś znowu byłam w lesie dwa kosze grzybków przytargałam oczywiście nie sama:-D Grzybki susze , gotuje i smarze :-D Mowie wam taka wyżerka, ze ho ho !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×