Jak strasznie żal zrobiło mi się tych dzieci.

Adriane 84 znam pare rodzin podobnych do tej z TV.i wiem na co takich stac.A co do tej TV.rodziny to jakby oni byli tacy w porzadku to nie nakrecano by o ich biedzie programu.Na pewno sa to ludzie do ktorych dobroc ne powinna przemawiac tylko nakazy i zakazy

osobiście uważam żetakim ludziom trzeba PMAGAĆ bo ewidentnie sobie nie radzą!!! ale nie dwać im pieniądzy bo to nie jest rozwiązanie.... Trzeba ich nauczyć jak sobie radzić... nauczyc do czego służy ziemia i co z niej można mieć, do czego słuzą zwierzęta i co dzieci nim możemy mieć... itd itd... nauczyć kalendarzyka żeby może w minimalnym stopniu uniknąć niechcianej ciąży(wiem że kalendarzyk to pierwszorzędne gówno ale zawsze coś! )

A ja bym wolała aby moje podatki szły na budowe autostrad,dobrych drog a nei na jakies biedne rodziny

pewnie od razu wyslac ich do kamieniolomow:O nie ma co dyskutowac na tym forum bo mozna sie zalamac

tego małżenstwa, dziadkowie, kuzynostwo, wujkowie?? w pierwszej kolejności to chyba oni powinni pomóc...

Takich ludzi trzeba uczyc ale tak aby jak czegos nie pojmia to trzeba ich karac.Jak nie podejma pracy to sru,niech nie maja przez 3 dni coi do geby włozyc a jak ukradna to niech reke im utna

a ja bym wolała aby MOHE podatki szły do MOJEJ kieszeni !!!! ale tak nie ma i nie będzie ! więc wolała bym aby sżły na programy nauczania, kształcenia itp...

Poprzedniczka pyta gdzie rodzina.Przeceiz w Polsce wiadomo jest ,ze rodziny umywaja rece i nie pomagaja swoim najblizszym bo maja w dupie czy te dziecis a głodne czy nie i wąłsnie dlatego mnei to denerwuje ,ze my obcy mamy pomagac i sie litowac nad nimi a rodzinka olewa całkowicie

Kati jak chcesz to im wyślij parę groszy albo kilo ryżu. A ja nie chcę żeby moje podatki szły na ich utrzymanie - ani na euro, ani na zasiłki dla \"bezrobotnych\", ani na budynek opery krakowskiej za, kurwa, 100 mln złotych (sic!)...

nie zal mi wogole masz bardzo radykalne poglądy - uważaj bo życie jest bardzo przewrotne...

Wiem jakie jest zycie i dlatego mysle co robie.A jak źle cos zrobie to na pewno nei bede czekała aby nade mna sie ktos litowal i mi pomagał

nikt nie ma sie litowac, jesli ktos ma taka potrzebe to pomaga, gdzie wasza wrazliwosc ludzie...

Ariane84 wrazliwosc jest dopoki,dopoty nie trzeba łozyc kaski na taka rodzine :-) jak ktos bedzie musiał co m-c przez dajmy 18 lat oddawac na ta rodzine to ta wrazliwosc zniknie po 2 m-cu :-)

" nie żal mi w ogóle Wiem jakie jest zycie i dlatego mysle co robie.A jak źle cos zrobie to na pewno nei bede czekała aby nade mna sie ktos litowal i mi pomagał" Obys nigdy nie staneła przed jakimś problemem życiowym. Wtedy zaśpiewasz inaczej. Własnie ta polska znieczulica jest tak obrzydliwa.

ariane84, widzę że bardzo nie podobają Ci się nasze pomysły i wypowiedzi. Tylko krytykujesz, bardzo proszę czamy ... jaki to wspaniały pomysł wyjscia z tej patowej sytuacji widzisz... Nie tlyko z pkt. widzenia tej jednej rodziny ale milionów innych również...?

miałam napisac co m-c 1000 zł.oddawac na rodzine przez 18 lat

nie żal mi w ogóle -> wysyłam sygnały poparcia ;) też nigdy nic nie brałem od ludzi nawet jak miałem ciężko. Wiadomo, życie jest długie i zawiłe, czasem trzeba wesprzeć (dobrowolnie!), ale tylko na tyle żeby nie dopuścić do śmierci z głodu i zmusić do pracy. Do pracy do pracy do pracy!!!

Znieczulica to nei jest wymysl dzisiejszych czasow i Polski .Czym bogatszy kraj to jest bardziej odporny na biede innych ludzi.Kazdy człowiek powinien tak postepowac aby miec w miare dobrze.Trzeba myslec egoistycznie.a mnie jaks ie noga podwinie to strzele sobie w łep

Jeszcze raz wczytałam się w to co napisała autorka tematu i chciałam zauważyć że skoro mówiono że oboje rodzice nie pracują a pod opieką mają czteraścioro dzieci to znaczy że dostają pomoc i to bardzo dużą. (Wszyscy wiemy jak w naszym kraju trudno jest utrzymać miejsce do życia i na przykład jedno dziecko na wychowaniu ciężko pracując.)

umber po prostu mam inne poglady i juz

nie zal mi w ogole-> pewnie myslmy egoistycznie, co za tok rozumowania, nigdy nie bylas w potrzebie ze tak piszesz? czasami czlowiek sam nie da sobie rady

to się nimi podziel, bo bardzo jestem ciekawa co takiego masz na ten temat do powiedzenia oprócz krytyki

Jezeli człowiek nie daje rady ale stara sie ze wszyskich sił to OK.ale jak czeka tylko na to aby dostac na tacy to tacy ludzie(nawet dzieci) nie sa warci ani pomocy,ani wspołczucia.

Ludzie, przecież 14 dzieci to nie jest nieszczęśliwy przypadek losowy tylko DEBILIZM i ZEZWIERZĘCENIE. Dlaczego chcecie zabrać pieniądze rodzinom, które nie mogą się na jedno dziecko zdecydować bo ich nie stać, i dać takim durnym małpom?!?! :O

caly czas sie nimi dziele, a krytukuje glownie to co pisze \"nie zal mi\" bo sie z nia nie zgadzam

nie zal mi-> z tym sie zgadzam, trzeba sie starac zwlaszcza majac tyle dzieci, najbardziej mi ich żal

A dlaczego nikt nie pomyslał o tej rodzinie kiedy rodziło się piate dziecko, czy szóste. Są pielęgniarki środowiskowe.Może i ci rodzice są niewydolni wychowawczo, może życiowo ale można było pomóc. Ale nie - niech się rozmnażają na chwałę a potem co kogo to obchodzi. Nie każdy jest wielce inteligentny! I strzela sobie w łeb kiedy problemy nadchodzą :D Żal mi tych dzieci.Zal ze przyszło im życ w tak zimnym, nieczułym społeczeństwie.Dlaczego wiele z was już skazuje je na patologię w przyszłości? Może będą więcej warte niż wasze wychuchane jedynaki?

wykastrować jednego i drugiego i niech się zaruchają na śmierć!

dobrze powiedziane MOŻE i bedą ale też może i nie będą... Ja rozumiem pomagać jak jest jakaś choroba... jak jest jakiś wypadek i np. ojciec nie moze pracować bo jest niezdolny do pracy... Ale tu... oni są zdrowi... w pełni sił... dlaczego nie podejmują pracy... zarobkowej?! pracy przy domowej... tego nie rozumiem i uważam że dla takich ludzi kubeł zimnej wody na łeb by się przydał !!!

Bo w Polsce podjęcie pracy często graniczy z cudem!Mnie nie chciano przyjąc do pracy bo...mam dwoje dzieci więc na pewno będę brać zwolnienia, spóźniać się itd.Z góry zostałam określona jako gorsza bo mam dzieci. Szkoda słów.A może to są bardzo religijni ludzie a kościól przecież dązy do rozmnażania :D A potem to już "róbta co chceta".