Jak strasznie żal zrobiło mi się tych dzieci.

oni się będa pierdolić a ja mam im za to płacic- NIGDY W ŻYCU!!!

Powtórzę swoje pytanie: Dlaczego chcecie zabrać pieniądze rodzinom, które nie mogą się na jedno dziecko zdecydować bo ich nie stać, i dać takim durnym małpom?!?! Macie na to jakieś \"humanitarne\", logiczne, a co najważniejsze - moralne - uzasadnienie?

mieć wigilie i prezenty , tak jak chciała mamusia... :o

skun bo te durne małpy nie dają sobie rady, umieją tylko ruchać i płakać, dlatego tez jako że kazdy z nas jest cywilizowanym czlowiekiem i ma moralność wie że nalezy takim ludziom pomóc...

A myślisz, że te dzieci nie chcą mieć Wigilii i prezentów? Po co odebrać jednemu, żeby dać drugiemu? Przecież to da się rozdzielić tak, żeby każdy był zadowolony. Prawda jest taka, że Rząd wydaje pieniądze na głupoty, a nie pomaga tam, gdzie pomoc jest potrzebna.

jeżeli chcą prezenty to mogę je sobie zrobić sami nawzajem - nieprawdaż?, przecież to nie chodzi o ten \"przedmiot\" tylko o gest...

niewiem jak wy ale ja jak bym była głodna i zmarznięta miała bym w dupie prezenty:o

Nie, nie da się tak rozdzielić żeby każdy był zadowolony. Redystrybucja to złodziejstwo!

Zobaczcie, skaczecie sobie do oczu z powodu jakichś obcych, popełniających błędy i ponoszących konsekwencje ludzi (za których i tak nikt nie podejmie działań, wbrew ich woli np ubezpłodniając i dając dobre warunki życia bo to utopia...)... Tymczasem JESTEŚMY W WIEKU ROZRODCZYM. Czy któraś z was płodzi dzieci jak króliczyca? A teoretycznie mogłybyśmy tyle mieć. Jednak każda z nas jest na swój sposób istotą rozumną, odpowiedzialną, z instynktem samozachowawczym. Tamto dno nie ma nawet tego instynktu co zwierzęta - bo te rozmnażają się w sprzyjających warunkach, gdy są zdrowe, czują się względnie bezpieczne, jest wokół dostatek pożywienia. A o dzieci się nie martwcie, jeśli któreś z powodu niedożywienia trafi do szpitala, tam je odratują i będzie miało szanse nie wrócić do tych afunkcjonalnych rodziców.

tgetgetge ciekawe czy ty byś chciała być takim dzieckiem:o

ja np. bym wolala aby pan kaczynski zapewnil tym ludziom prace a tym samym staly dochod, sfinansowal dzieciom w szkole obiady naprawde uwazam, ze tak by bylo sluszniej anizeli wydawac te pieniadze na ich wypady helikopterem (o czym bylo glosno dosc niedawno :O)

Wiecie co?-tak czytam ten topik i aż wierzyć się nie chce, że taka znieczulica zawładnęła większościa z Was. Z całym szacunkiem-ale ja, podobnie jak autorka topiku-również jestem wrażliwa na krzywdę dzieci, a to że jest rodzina , w której tych dzieci jest znacznie więcej, gdzie bieda jest ich codziennością-to oznacza , że takiej rodzinie należy pomóc. I zajebiście bzdurne jest \"gadanie\" typu: \"nie można im pomagać , bo sie nauczą i zawsze będą chcieli\", itp. Ludzie!!!-większych bredni w życiu nie slyszałam! Chociażby przez to, że mieszkam w kraju-gdzie rząd ma głęboko w dupie takie rodziny (przede wszystkim chodzi tu o dzieci), ale twardo \"trąbi\" o niżu demograficznym :O , i w takim kraju-gdzie ludzie są piraniami, komputerami bez odruchów ludzkich, bez jakichkolwiek oznak człowieczeństwa-wstydzę sie i żygać mi się chce! Tyle...

Grzesznico zgadzam sie

nie to co, tamte dzieci mam za pomocą magii zmienić w jakieś inne czy zmienić im rodziców czy warunki do życia? mam nadzieję że gdy tylko będą mogły, pójdą w świat i odetną się od tego godnego pogardy dna, że odrzucą wszelkie wzorce, zresztą to ich sprawa

zgadzam sie z Grzesznicą! jak tak czytam niektre wypowiedzi to dochodze do wniosku że ludzie traktują biednych i nieradzących sobie w życiu jak gatunek podczlowieka:o zawsze mnie uczono że glówną cechą odróżniajacą nas od zwierzat jest opieka nad słabszymi i zchorowanym czlonkami "stada"... czy wiec mi sie wydaje czy niektórym tutaj jest bardzo blisko do zwierząt??

Na pewno gdyby im nie pomogano, zdechliby już wszyscy. Tymczasem kobieta jest na tyle dobrze odżywiona i ten mężczyzna płodny że rodzą się kolejne dzieci.

tgetgetge idą twoim tropem stwierdzam że kobiety z oświęcimia były zadbane i dobrze odżywione skoro rodziły tam dzieci:o zastanów sie co piszesz:o

"trzeźwo myśląca" ano właśnie.Najlepiej zdeptać i zgnoić innych-bo to najłatwiejsze. A z uporem maniaka pytam - gdzie były pielęgniarki środowiskowe?Widziały co dzieje się w tej rodzinie, dlaczego nikt im nie pomógł (i powtarzam nie chodzi o pomoc materialną!)

do -----> oj ludzie ludzie W jaki sposob ta pielegniarka mialaby im pomoc ?? Co ma stac przy ich lozku i pilnowac zeby byli grzeczni.

A gdzie były mózgi tych ludzi?

To co proponujecie, pompować w rodzinę tysiące zł miesięcznie, kto na to ma zarobić? ileż jest takich rodzin... ? mnie uczono ze trzeba pracować aby cokolwiek mieć, jak się nie pracuje to się nic nie ma... Cała wina leży w rodzicach.. dzieci mi bardzo szkoda... bo to nie ich wina że rodzice NIC nierobią aby było im leżej, chociaż moi mili im się teraz bardzo polepszy taki program bardzooooo im pomoże.. i będą święta i bedą prezenty... za rok wrócimy do pkt wyjścia..

wszystkie dobre duszyczki, które tak strasznie chca im pomóc, zamiast siedzieć i pierdziec w stołek, pisząc na tym forum, ruszyły tyłki i pojechały do tej rodziny oświecać i uczyc jak mają sobie prace znaleźć, jak lepiej żyć... łatwo jest tutaj pisac i krytykowac tych, którzy mają w dupie te dzieci, a tym bardziej ich rodziców, ale już zrobic cos konkretnego dla nich to gorzej...

"jak tak czytam niektre wypowiedzi to dochodze do wniosku że ludzie traktują biednych i nieradzących sobie w życiu jak gatunek podczlowieka" - bohaterowie naszych rozważań sami się do takiej roli sprowadzili, pomimo tego że nie są upośledzeni i mają pełne prawa i obowiązki odnośnie własnego życia " zawsze mnie uczono że glówną cechą odróżniajacą nas od zwierzat jest opieka nad słabszymi i zchorowanym czlonkami "stada"... czy wiec mi sie wydaje czy niektórym tutaj jest bardzo blisko do zwierząt??" po pierwsze, takie zachowania występują także wśród innych zwierząt, nie tylko wśród ludzi (więc cię jakieś antropocentryczne, idealistycznie bredzące niedouki uczyły), po drugie, te zachowania pojawiają się wówczas gdy są uzasadnione, tymczasem ta rodzina nie daje żadnej rękojmi zmian (przy tym 15(!!!) dziecku w drodze) A ty, trzeźwo myśląca (cóż za przekorny nick!), dlaczego nie rodzisz właśnie dziesiątego dziecka? Podpowiem ci: może właśnie dlatego że nie jesteś takim podczłowiekiem.

szczeże to wole wysłac kasę na bezdomne psy i koty...

ale byk :/

wiec ja proponuje, zeby wszystkie wielce wrazliwe osobki wykladaly z WLASNYCH kieszeni pieniadze na te rodziny i dzieci, ktorych tak im zal :P bo do tgo macie prawo. ale do dysponowania cudzymi, zarobionymi przez kogos pieniedzmi prawa nie macie. 11:35 Katis \"Po co odebrać jednemu, żeby dać drugiemu? Przecież to da się rozdzielić tak, żeby każdy był zadowolony.\" glupota powyzszej wypowiedzi polega na tym, ze tak naprawde nie ma mowy o zadnym dzieleniu. tu nie chodzi o to, ze jest jakas pula, z ktorej jedni biora wiecej, a inni mniej i dlatego jedni sa bogatsi, a inni biedniejsi. ci bogatsi sobie na swoje pieniadze ZAPRACOWUJA, nikt im nie daje niczego za darmo!!! wiec z jakiej racji oni maja dawac za darmo biednym, ktorzy nie pracuja?? dlaczego jeden ma ciezko harowac 8 odzin dziennie na swoje utrzymanie, a drugi ma dostac pieniadze za nic?? gdzie tu sprawiedliwosc?? jak kogos stac i ma na to ochote - nich pomaga, niech daje. prosze bardzo. ale to NIE JEST niczyim obowiazkiem i nigdy nie bedzie, bo kazdy ma tyle, na ile sobie zapracowal i z wlasnymi zarobionymi pieniedzmi moze robic, co mu sie zywnie podoba. zal mi dzieci, ze maja glupich rodzicow, ale wybaczcie, nie jest mi zal do tego stopnia, zebym miala sie rozczulac i plakac, bo po prostu mowiac krotko \"life is brutal\". nikt nie wybiera sobie rodziny, w ktorej ma sie urodzic, ale kazdy musi w swojej zyc i koniec. podzialy na biednych i bogatych byly od poczatku cywilizacji i beda zawsze. i nigdy nie bylo tak, zeby dzieciom rodzin najbiedniejszych bogaci fundowali utrzymanie tylko dlatego, ze sa one dziecmi. ja tez zyje w tzw. polskiej rzeczywistosci, tez zyje w tym samym kraju, ale jakos wiem, co to antykoncepcja, odpowiedzialnosc - wiec dlaczego tamci nie wiedza? zyja na innej planecie, czy sa po prostu idiotami?

czy wy nie rozumiecie że nie każdy jest tak zaradny jak wy?? jeszcze teraz przychodzą do apteki w której pracuje kobiety, które mówią "robimy to tylko w czasie pełni księzyca a znowu jestem w ciązy" i takich ludzi nie uświadomisz, bo oni nie zawsze sa w pełni normalni :o... jak dla mnie to powinno im sie podwiazywac jajowody... a co zrobić z dziecmi takich ludzi?? no cóż napewno nie czekac aż pogotowie przywiezie ich do szpitala z powodu wycieńczenia:o

kupić bransoletkę budujemy studnię, kupić różową wstazkę albo krzyżówkę z pomocą dla ani, wojtka czy krzysia...

Trzeźwo myśląca, nie pierdol o Oświęcimiu skoro nic nie wiesz. Sądzisz że jakaś zabiedzona więźniarka mogła tak urodzić i dane jej było odchować piętnaścioro dzieci? Odwala ci? Może powinnaś leki zmienić? Poza tym nie pojmuję JAK ŚMIESZ znajdować jakiekolwiek analogie między sytuacją człowieka uwięzionego, terroryzowanego, wyniszczanego, w sytuacji zagrożenia życia do stanu osoby która ma wolność wyboru i przy pełni władz umysłowych tworzy swoim własnym dzieciom prywatny oświęcim ?!!!!!!!

a skąd wiecie ze ja naprzykład nie pomagam takiej rodzinie??