Jak strasznie żal zrobiło mi się tych dzieci.

mamusia płakała, ze chciałaby aby jej dzieci miały wigilię i prezenty... głupie babsko nie mysli o wykształceniu, o godnym życiu , żeby nie chodziły głodne tylko jej prezenty w głowie...

mamusia płakała, ze chciałaby aby jej dzieci miały wigilię i prezenty... głupie babsko nie mysli o wykształceniu, o godnym życiu , żeby nie chodziły głodne tylko jej prezenty w głowie...

nie wiem czyje to> popieram cie, nie mozna karac dzieci za to jakich mają rodzicow :O to tak jakby ojciec byl morderc,a, pijakiem, a matka prostytutką i dziecko powinno juz zostac wyeliminowane ze spoleczenstwa, bez pomocy tak? Razi mnie myślenie wileu osób, szczegolnie osoby o nicku :\" nie żal mi w ogóle\" , podam moze kilka przykladów jej wypowiedzi: \" a neich sobie umieraja ,nie moje dzieci to mnei nie obchodza \" \" A panstwo tez nei powinno pomagac bo dzieci to sprawa prywatna,nie stac cie na dzieci to ich nie rob\" \" awet przed II wojna swiatowa dzieci jeszcze pracowały ,nawet takie co miały po 5 lat\" \"A dlaczego mam sie litowac nad gromadka biednych dzieci.Czy ktos sie lituje nad moim dzieckiem,ze chjciałoby miec cos lepszego niz ma\" \" Niech beda szykanowane,moze sie naucza ,ze nie opłaca sie byc takim jak rodzice w przyszłosci\" wychodząc z zalozenia \"nie żal mi w ogóle\" nie powinnismy robic absolutnie nic, zeby udowodnic rodzicom jak bardzo są niezaradni pozwolmy umrzec tym dzieciom z glodu, a panstwo tym bardziej powinno odmowic pomocy aby dac nauczke pozostalym niemądrym i nieodpowiedzialnym ludziom :O dzieci powinny byc szykanowane, bo wtedy będą wiedzialy ze rodzice zle postapili uprawiając seks bez zabezpieczenia i oni w przyszlosci dzieki wyzwiskom, przezwiskom wkroczą w zycie z pelną nadzieją, odwagą i umiejetnoscią radzenia sobie ze wszystkim :O kolejna wypowiedz rozumiem tak: skoro moje dziecko nie moze miec nic lepszego, to tamte z jakiej racji mają miec cokolwiek, przeciez ja pracuje a tamci robią tylko dzieci? :O tylko ze jak dla mnie bez lepszej zabawki mozna sie obejsc, a bez sniadania, obiadu i kolacji na codzien raczej nie :O juz nawet najmlodsze dzieci powinny charowac z rodzicami na utrzymanie, po co im dziecinstwo, na polu pewnie zmęznieją, nauczą sie ze nie wolno nigdy nikogo prosic o pomoc i kolejna moja refleksja, jakby twoje dziecko bardzo zachorowalo, do tego stopnia ze na leczenie musisz wydac kosmiczne sumy jakich na oczy nie widzialas, panstwo odmawia ci pomocy to co, nie proszisz? pozwalasz na smierc swojemu dziecko bo takie prawo natury? czy raczej organizujesz zbiorke, chowasz dume do kieszeni, chodzisz po fundacjach i ciulasz grosz do grosza? nie winmy dzieci za to jakich mają rodzicow, bo ich nieodpowiedzialnosc nie powinna sprawic, ze beda chodzic glodne, brudne, spac w zimnie itd. ludzie, bądzmy humanitarni, dlaczego mozemy pomoc rodzinom, ktorych najblizszi zgineli w wypadku autokarowym (nawiazuje do niedawnej tragedii polskiej pielgrzymki- gdzie na biednych jak wiemy nie trafilo) a tym co zyją juz nie? bądzmy humanitarni, bez wzajemnej pomocy czlowiek juz dawno by zginąl moze moje myslenie jest glupie, ale zawsze uwazalam ze trzeba w miare swoich mozliwosci pomagac innym

mogła mysleć wcześniej. 14 dzieci?!?!?!?!?! :O

w czasie jak to pisalam, powstaly dwie nowe strony topiku ale po kolejnej wypowiedzi chce sie ciebie \" nie żal mi w ogóle\" o cos zapytac napisalas ze jak dziecko chce jesc to niech idzie na pole z rodzicami, a nie czeka na gotowe w związku z tym bardzo mnie ciekawi, jak twoje dziecko zasluguje sobie na codzienny obiad? chodzi z tobą na wykopki? do pracy? po lekcjach sprząta ulice? naprawde mnie to interesuje

Skun - jeżeli matka nie mogła pomyśleć czy tatuś to może należało coś z tym zrobić? Powtarzam są pielęgniarki środowiskowe, dlaczego nikt wcześniej nie zwrócił uwagi na to co się dzieje? No nie każdy jest taki mądry aby wiedzieć, że kalendarzyk małżeński to forma planowania dzieci a nie zapobiegania ciązy.Może należało pomóc wcześniej tej rodzinie (nie materialnie a wychowawczo?)

Jej dziecko nie robi nic- to ona je utrzymuje. U innych widzimy, ale u siebie nie dostrzegamy.:(

prezenty, tak? no to mamusia robi co umie: kolejnego braciszka lub siostrzyczkę w prezencie (albo nawet kilkoro naraz) i wy się dziwicie że takie coś wymiera śmiercią naturalną??

cos mi sie wydaje ze ci rodzice pochodza z takiego srodowiska, nie rozumiem czemu oni nie pracuja, czy nie moga znalezc pracy czy im sie nie chce, nie wierze ze nie chce im sie isc do roboty majac taka biede

nie uważam za nic złego jak dziecko a raczej nastolatek w wieku 15 lat pójdzie na 2-3 godziny na np. zbieranie malin!!! na chodzenie na randki jest wystraczjąco dorosły a na zbieranie malin i wypielenie ogródka już nie- ciekawe podejście nie popadaj w skrajności! i nie przekręcaj sensu wypowiedzi

Jeśli uznasz że ktoś miał prawo się wtrącić to mówisz że ma też prawo wtrącać się do Twojej rodziny. To ich sprawa - naklepali sobie dzieci to niech teraz utrzymują. A jak chcą żeby na nie płacić to niech oddadzą do domu dziecka! A najlepiej (dla nich) jakby poszli się wysterylizować :O

"Powtarzam są pielęgniarki środowiskowe, dlaczego nikt wcześniej nie zwrócił uwagi na to co się dzieje?" Są. A dlaczego zakladasz że nikt ty ludziom nie tłumaczył co i tak mogą sami wiedzieć? Na pewno na każdym kroku spotykają się z poradami, jak i pomocą (skoro wogóle będąc tak tępi jeszcze wegetują). Ale takie mamy prawo w Polsce że najgorszej patologii nie wolno wysterylizować więc po prostu nie dało się nic zrobić. Ich wolna wola płodzić potomstwo i żebrać o jego utrzymanie.

A myślicie, że te dzieci marzą o komputerze, o telewizorze, o MP3? One marzą o chlebie, o paczce ciastek. Nie rozumiem jak ludzie mogą być tak nieczuli. Już nawet nie o Was mi chodzi, bo w końcu wolność Tomku w swoim domku, ale nie rozumiem jak Rząd może zachęcać kobiety do rodzenia, a potem jeszcze patrzy, jak takie dziecko głoduje. Jeszcze Putrą się wspierają, bo tak fajnie mieć rodzinę wielodzietną.:(

czy ktokolwiek tutaj sie ze mną zgadza? napisalam wyzej

elaborat , że nikomu sie tego nie chce czytać... :o

Są domy dziecka, niech je tam oddadzą jeśli je kochają.

skun ale w tym kraju nie można się wysterylizować legalnie :O

Sweet ja sie z Toba zgadzam, tez uwazam ze trzeba byc humanitarnym i nie mozna przechodzic obojetnie wobec cierpienia jesli mozna pomóc

tutaj chodzi o dobro tych dzieci, przeciez w domu dziecka tez beda cierpiec kto wie czy nie bardziej, liczne rodzenstwo maja, rodzice musza isc do roboty

Żal wam dzieci.. ale jak ktoś słusznie napisal żeby je odebrac i dać do domu dziecka.. jaki krzyk sie podniósł. Dlaczego? Jest rozwiazanie brutalne, ale dzieci nie będa głodne ani nie będa marznąć. I dopiero wtedy pomagac rodzicom, czyli zalatwic jakąś prace itp. Bo dawanie pieniedzy skonczy sie nastepnym dzieckiem. I jeszcze jedno.. mieszkaja na wsi i nie maja co jeść? Czyli nie uprawiaja ogródka, nie hoduja kur... Liczą na co? Na to ze cos dostaną. Na wsi ludzie bywają rózni ale nie sa bez serca.. więc cos zostało niedopowiedziane. Acha... w wielu krajach odbiera się dzieci jesli jest taka bieda.

No i tak, jak ktoś chce - niech pomaga. Ale szlag mnie trafia jak takie \"dobre duszyczki\" chcą żeby zabrać jednym w podatkach i dać drugim w zasiłkach :[

ciekawe czemu nie zkorzystają z możliwości podwiązania jajników zaraz po porodzie... przeciez wtedy to jest bezpłatny zabieg...

skun---> Rozdzielenie rodzeństwa to nie jest dobre rozwiązanie. Dzieci trafią do różnych domów, do różnych rodzin. Tym rodzinom należy pomóc, ukierunkować ich, ale nie odbierać im dzieci.

Kati, kierunkować ich można było przy drugim dziecku. Jeżeli zrobili sobie 14 (XV w drodze), nie mając pracy, to są zwykłymi idiotami. Rozdzielenie rodzeństwa, przykre, no tak, ale nie oni pierwsi ani ostatni. A na pewno lepsze to niż głodowanie!

i jeszcze jedno według mnie takim ludziom nalezy pomagać... nie kazdy jest zaradny w życiu... jeden od razu wykombinuje że taniej będzie gdy podwiaze sobie jajniki albo kupi prezerwatywy a drugi jest na tyle infaltylny że będzie majstował dzieci, potem płakał że niestać go na utrzymanie dziecka i potem znowu bedzie majstrował i tak w kółko aż w końcu kobieta przy 20 porodzie kopnie w kalendaz :o dlatego tez pańswto powinno sprawowac piecze nad tego typu ludzmi...

skun ale domy dziecka też utrzymywane są z "państwowych" pieniędzy czyli za twoje podatki również.Ale to już cie nie boli? Tu potrzebna jest pomoc rodzicom-może nie materialna ale uświadamiająca.Można pomóc znaleźć im pracę, można nauczyć jak dbać o własny grosz. To też by byłe złe? Pytam po raz kolejny-gdzie były pielęgniarkim środowiskowe, nie widziały co dzieje się z tą rodziną, że rodzice nie potrafią, nie są w stanie pomóc sobie i swoim dzieciom?A pielęgniarka środowiskowa też opłacana jest z naszych podatków - ktoś te pieniądze zmrnował.

Jakiś Ty humanitarny.:(

jest gorsze: przymieranie głodem, zimny dom, nieodpowiedzilni rodzice, zero perspektyw na przysłośc czy rozdzielenie i trafienie do normalnych rodzin i normalnych warunków??

tak wlasnie pomoc rodzicom, praca dla nich a nie rozdzielanie tak wielodzietnej rodziny, przeciez te dzieci rozdzielone bardziej by cierpialy, najpierw praca, moze po tym artykule o tej rodzinie ktos im pomoze i zaproponuje prace,...

Skoro nasze podatki idą na Domy Dziecka, na wspieranie rodzin zastępczych, to niech też idą na rodziny wielodzietne. Po co rozdzielać, skoro pomóc można w taki sam sposób?