Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dobrochna

Ile wziac za opieke na wnukiem - za 4 godziny?

Polecane posty

Gość jak bym miała płacić babkom
ja czesem proszę o pomoc córkę takiej znajomej, co ma 4 dzieci i żyją z aimentów- matka choruje..... daje jej obiad, ciuchy po sobie i dziecku, książki, czasem w matmie pomogę, czasem dam jej dychę, czasem kupię kartę do teleonu.... tyle mogę zapłacić..... ale babkom bym nie płaciła, bo nie podoba mi się jak się moim dzieckiem zajmują..... niestety wchodzą tu inne względy niż praktyczne....babki to po prostu rodzina....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy chyba nie rozumiecie
o co tu chodzi! ona nie chce kasy za podrzucenie dziecka na kilka chwil raz na jakis czas, a codzienna opieke. to nie jest tania sila robocza. jak tego nie rozumiecie to czemu nie oplacicie opiekunki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy moja babcia połamała sobie rękę, jeździłam do niej pomagać w porządkach, zakupach,. czesać ją, jak wychodziła z domu, czy farbować włosy itd. Myślę, ze też powinnam sobie policzyć 5zł za godzinę:classic_cool: W końcu nie jestem darmową siłą roboczą, nie? Już mam dość swoich rodziców, po co mam się jeszcze cudzymi zajmować?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooIga
jestem deską: to weź pod uwagę taki wariant - babcia ma 500 zł emerytury i nie jest w stanie z tego wyżyć... musi dorobić. A tu pojawia sie wnuczę, które musi bawić za darmo, bo w końcu jest babcią... To własnie twoja postawa jest roszczeniowa jak szlag... Babcia ODCHOWAŁA JUŻ SWOJE DZIECI i absolutnie nie ma obowiązku odchowywać kolejnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co innego jest
pomagac w jakiejs sytuacji losowej, a co innego zostawiac babci 4 godziny dziennie dziecko. to jest juz normalna praca. nie rozumiecie tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe relacje rodzinne
Jest oczywiste, że babcia nie ma obowiązku opiekowania się wnukami. Ale jesli ma mozliwość i chęć opiekowania się wnukiem, to zazwyczaj z miłości. Bierzecie kasę za opiekę za chorymi rodzicami czy współmałżonkiem? Zamierzacie płacić własnym dzieciom za pomoc na starość? Czy też więzi rodzinne między wami nie są na tyle silne, żeby w ogóle sobie nawzajem pomagać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co innego jest
"tylko 4 godzinki dziennie" to czemu przez te tylko cztery godzinki skoro to tak malo nie zajma sie dzieckiem sami, albo nie posla go do zlobka, albo nie najma opiekunki...w koncu to taknie wiele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co innego jest
ludzie! przeciez co innego jest pomoc w chorobie itd., a co innego normalne pol eteu codziennie przez5-6 dni w tygodniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooIga
a co do połamanej ręki: obowiązek pomocy babci miała twoja matka lub ojciec, jeśli ty ich w tym wyręczyłaś to może niech oni ci tę piątkę zapłaca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mogą się zająć sami bo może pracują...a pewnie obcej babie boją się zostawić dziecko...mało to teraz się słyszy jak opiekunki traktowały dzieci?....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co innego jest
wiecie co mi byloby wstyd wcisnac dziecko babci i to za darmo kiedy ta kobieta ma czas emerytury aby odsapnoc sobie od zycia...ale to jest indywidualna kwestia... ja bym tak nie mogla, bo w czym babcia jest gorsza od opiekunki aby jej nie zaplacic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktos chce ten wie
Pomysl ile Ty bedziesz płacic kedys swoim za opieke nad Toba i tyle wez. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tym bardziej nie wiadomo jakie duże jest to dziecko...może ma z 6 lat...to już samo się sobą zajmie...więc babcia w tym czasie może np.gotować,prać.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe relacje rodzinne
Nie znam rodziny, w której babcia pobierałaby opłaty za opiekę nad własnym wnukiem. Co więcej, w takiej sytaucji wnuk ma prawo do postawy roszczeniowej, bo w końcu jest z płatną opiekunką. Płacą jej za to. Nie ma również żadnego powodu do wdzięczności czy przywiązania ze strony dziecka, podobnie jak w przypadku obcej kobiety z agencji. Babcia z członka rodziny i bliskiej osoby awansuje na... płatną nianię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co innego jest
to tym bardziej opieka babci powinna byc cenna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, moja postawa jest wybitnie roszczeniowa:) Ja nie mam dzieci, mieć nie planuję, nikomu nic nie będę podrzucać. Ale wolałabym zatrudnić normalną opiekunkę niż matkę. I jej za to płacić. Jeżeli ktoś nie chce się zajmować dzieckiem, to nie. Jeżeli ma problemy finansowe, to można np. dawać pieniądze na jedzenie itd. dla dziecka, albo to babcia moze przyjeżdżać czy przychodzić do wnuczki, gdzie w domu jest to, czego potrzebuje, więc nie będzie ponosić żadnych wydatków. A wręcz będzie mogła korzystać ze wszystkiego, co jest w domu. Dla mnie to jest śmieszne. Moje babcie w życiu b7y nie wzięły pieniędzy za opiekę nad wnukami. Do tej pory jak odwiedzę babcię, to mnie napycha po uszy, mimo że ma ponad 7- lat i małą emeryturkę. I zawsze chce spędzać z rodziną jak najwięcej czasu, jak byłam mała często się mną zajmowały babcie, z jedną nawet trochę mieszkałam i nic strasznego się nie działo, nie uważały tego za jakąś katorżnicza pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w ogóle tego nie rozumiem
o co taka burza , żeby uniknąć takiej sytuacji od razu powiedziałam synowi i synowej nie gdy mi aproponowali a raczej zakomunikowali że przejmę opiekę nad wnuczkiem , ja też mam mnóstwo zajęć , przyjaciół , i jeszcze ochotę zrobić cos dla siebie , wnuczka kocham , chetnie go u sibie przyjmuję ale jako goscia a nie jako wychowanka , wychowałam dwoje dzieci i nigdy mi do głowy nie przyszło aby podsyłać je na całe dnie do dziadków , moim zdaniem postąpiłaś mądrze , jeśli to ma byc regularna praca to weź niewygórowane wynagrodzenie , wszystkim które tutaj tak krzyczą życze aby po 50 nie robiły nic innego tylko zajmowały sie po 8 godzin wnukami :) naopewno spelnienie marzeń i niech w weekendy też wam dzieci wnuki przyprowadzaja bo oni chcą po poracy sobie odpocząvc i wyjsć ze znajomymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooIga
gdyby moja córka życzyła sobie darmowej opieki po 4 h dziennie nad swoim dzieckiem to bym uznała, ze ją źle wychowałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama jestem babcia
to przeciez normalna kolej zycia. Mnie tak ze wychowywala moja Babcia, bo mama musiala pracowac. Moja mama nie musiala za to Babci placic. Uwazam, ze 4 godziny to nie jest az tak duzo, zeby sie zajac wlasnym kochanym wnukiem. Zostaje jeszcze duzo czasu na odpoczynek i inne wlasne potrzeby! Nie wziela bym nigdy pieniedzy od swojej corki za pilnowanie wlasnego wnuka. Ale to jest tylko moje zdanie. Nikt nie musi sie z nim zgadzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co innego jest
zyjecie w swiecie 100lat temu gdzie rodziny byly wielopokoleniowe i trzeba bylo sie kims zajmowac. babcia ma prawo do wlasnego zycia i tyle. a to o czym piszecie to zwykly wyzysk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefqefwef
Ja na początku tematu wpisałam słowa krytyki ale jeśli tu faktycznie chodzi o codzienne czterogodzinne zajmowanie się wnukiem to co innego wg mnie, jakaś stała kwota się należy. Myślałam że chodzi o przysługę od czasu do czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co innego jest
ja zgadzam sie z oolga. normalne by bylo gdyby podrzucilo sie dziecko czasem na chwile, ale nie codzienni kiedy samemu sie w tym czasie zbija kase. widac, ze nie umiecie docenic czyjegos poswiecenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem deską przegrałam życie---> Dlaczego mam płacić rodzicom za to, że mnie karmili i przewijali, kiedy byłam mała? Ja się na świat nie prosiłam.:P I widzisz, nawet nie zrozumiałaś o co mi chodzi. Emerytury w naszym kraju nie są wysokie i starsze osoby robią wszystko co tylko mogą byleby tylko sobie dorobić. Jeżeli babcia zamiast pracować, ma za friko zajmować się wnukiem, to najzwyczajniej w świecie umrze z głodu. Pracuje, dostaje wynagrodzenie za swoją pracę i nie musi dodatkowo zarabiać. Co innego podrzucić babci wnuka kilka razy w m-cu, a co innego dać jej etat. Komu by się chciało pracować za darmo?! Haris Pilton---> Nie mam dzieci, ale zajmowałam się cudzymi dzieciakami i wiem, że to ciężka praca. Rodzic może spuścić dziecko z oka i najwyżej sam będzie odpowiadał za to, co się stało, a opiekując się cudzymi dziećmi bierzemy odpowiedzialność za tego malucha. Dziecko ściągnie kawę ze stołu, wsadzi palec do kontaktu i kto poniesie za to odpowiedzialność? Nie płacimy tylko za to, żeby dziecko nie chodziło głodne, mokre i, żeby się nudziło. Płacimy przede wszystkim za bezpieczeństwo dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli autorka pyta to pewnie dlatego ze byla juz wstepna rozmowa z rodzicami i podejzewam ze to oni zaproponowali wynagrodzenie sadze ze najwlascisze bedzie ustalenie miesicznego wynagrodzenia, nie bedzie zgrzytow o kazda minute

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooIga
Więc deska póki co ty od babci tylko bierzesz...a to opieka nad tobą, a to.. Do tej pory jak odwiedzę babcię, to mnie napycha po uszy, mimo że ma ponad 7- lat i małą emeryturkę. W zamian za to jesteś gotowa zaspokoić jej potrzebę posiadania rodziny blisko. Jak byś się raz w życiu przejechała na zatrudnionej opiekunce ( nigdy nie wiesz na kogo trafisz) to ci gwarantuję, zebyś zmieniła zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×