ciążowe staranka

Anuś heh....mi też proszę wnieść poprawkę w tabelce...Michał w tym roku 13....:D

Ahoj meluduje sie! Serwuje kawke i tosty z serkiem bialym i morelowym dzemem! ;0 Szukam w spisie tematow nasz topik i co ja widze??? Ost wpis 2.03! co mysle? pewnie Koug spac nie moze :D :D :D :D Wchodze i co? prooooooowda!!!!!!!! Ja wczoraj poraz pierwszy bylam tak skopana po pecherzu, ze az mnie bolalo i szczypal i latalam do toalety co 3min :) i dziodziocha miala czkawke na maksa! co sekunde bylo mozna wyczuc buch buch! i tak doliczylam 20stu! Ok ide Was poczytac! mam nadzieje ze jakies dobre wiesci! :) aaaaaaa ja jak kupilam tego 15listopa testy ciazowe, kupilam je w dwupaczku, no i jeden zostal nienaruszony, szczelnie zamkniety, w na poczatku stycznia podarowalam go mojej kolezance, ktora sie starala o dzidziusia od 3mcy i jakos im sie nie udawalo, powiedzialam wtedy do niej: masz na sikac do tego testu tak zeby wyszly dwie krechy!!!!! innej opcji nie ma! i ze daje go jej prosto od serducha :) i co? wczoraj dowiedzialam sie ze jest w ciazy!!!!!! niedlugo skonczy 1wszy trymestr heheheheh zaszla w tym samym cyklu co dalam jej test! suuuuuuuuper! widze ze fluidki zadzialaly! a tak bardzo pragnela dzidziusia!

Kurcze napisalam ahhhoooojj! a nie jakies tam wygibasy! :P :P Haniu to bardzo smutne to co piszesz, kurcze jakie to niesprawiedliwe :( Manius Trzeba myslec pozytywnie, ja to mysle ze bedziesz miala ta trojeczke :) a jak nie to dwojke na max! Wiesz ciaza ciazy nie rowna tak samo dotyczy sie porodu. Kolezanka pozyczyla mi sterte gazet typu, mamo to ja, moje dziecko etc i sie tam ostatnio docyztalam, ze babeczka w aucie urodzila swe drugie dziecko, a z pierwszym rodzila prawie 10h. Ciesze sie ze z Szymusiem wszystko w porzadeczku, na potowki jakos zaradzicie, a co d okredytu, to fakt, jest trudniej niz bylo kilka mcy temu z przyznaniem, dacie rade, tylko zlozcie wnioski do kilku, my zalatwialismy to przez posrednika, to on na rynku znalazl nam bank ktory przyznal nam kredyt, i nie uwierzysz udalo sie dostac 100% pokrycia i w dodatku obcokrajowcom, ale to bylo 3latka temu troszke inny czas nie taki jak teraz. A tak na koniec, to jakie mieszkanko macie teraz na oku? Dziubalku No to pierwszy zryw z chacjendy masz juz za soba! Babcia pewnie nie moze sie doczekac Wnuczusia Kubusia! Tylka wytrwala jestes co do testu, ja bym tyle nie czekala :D :D juz z pewnoscia ze dwa czy trzy bym zakupila :P trzymam kciukaski co by @ nie przyszla! Cebus wszystkiego najnaj dla Normusi w dwumiesiecznice! Demi toz to czysta rewelka! Wiedzialam ze w Anglii siedzisz, ale taka pogoda tam o tej porze? wiesz ja na swoim mini ogrodku tez niby siedze, tylko on raczej odkryty jest, i wieje jak diabli, ale jak w sloneczny dzien sie w rogu gdzies schowam, to od razu odlatuja mi oczy i rozdziabia buzia heheheheh! Wlasnie jakies nowe fotki by sie przydaly! Fisia Ja to bym z awantura do samego zlodzieja poszla! i darla sie na cala klatke, by sasiedzi wyszli z domostwa! rewizje chalupy zrobila! co to jest QQQQQQQQQQQQ! a natrzaskac mu i tyle! Validku a moze to Gripe Water sprobujesz, wiem ze kilka dziewczyn to podaje i chwali dzialanie :) kiedy spodziewasz sie preparatu z Niemiec? Ucalowanka dla MAKSIA w wzdety brzuszek! Softis wiem ze Ci ciezko...rozumiem, porob sobie te badanka na tarczyce, sprawdz, i nie poddawaj sie! Zobacz przyklad naszego Validka i co teraz ma... fajniusiego chłopczyka w raperskiej czapce! :) Matysha nastepny cykl Twoj! sle fluidki! ---------->----------->------------->-------------> takie nietypowe dlugasne co by dopadly szybciej i zgrabniej! :P Oki kleja mi sie oczka, ide w dalsza drzemke. Zajrze wieczorkiem

\"Czy będę to dziecko kochał zawsze tak jak teraz, gdy jest takie malutkie i piękne, że bym je połknął w całości? To niemożliwe. Minie rok, dwa i się zmieni, a moja miłość razem z nim\". I się zmienia, ale cały czas rośnie. I mija rok drugi, trzeci, dziesiąty i nie przemija. W końcu godzisz się z tą myślą nieprawdopodobną, że będziesz to dziecko kochał przez całe życie coraz mocniej. Dalej nie rozumiesz - jak to możliwe? Starego dziada będę kochał tak jak teraz tego szkraba? Ale tak pewnie jest. Nigdy nie będziesz miał odwagi spytać matki czy tak cię kocha gdy jesteś stary i dałeś się jej niejednokrotnie we znaki. Czy możesz spodziewać się szczerej odpowiedzi? Ale i tak widzisz, że tak jest. Podejrzewasz spisek, ale z dnia na dzień zaczynasz rozumieć. Tak po prostu jest - kocha się dziecko przez całe życie. Ostatnia księga - Kochajmy się

wysłałam wam fragment tekstu z artykułu zamieszczonego dziś w onecie , super polecam Wam gorąco warto przeczytać U mnie dziś lepiej. Ubrałam Weronikę dziś za ''wiosenkę '' do przedszkola i od razu mi lepiej. Wczoraj na aerobiku myślałam ze mi krew z nosa leci a to pot cirukiem mi kapał, takiego wycisku to nasza Pani nam dawno nie dała równe 90 minut cały czas steepy z hantlami , koszmar. Ale robię to dla mojej córeczki żeby jej mamie chciało się z nią biegac robic koziołki na dywanie itp itd:) Będzie dobrze na pewno. Wczoraj moja koleżanka z pracy, ta z którą razem ''zachodziłysmy ''w ciążę urodziła dziecko i jestem SZCZĘSLIWA bo sie ucieszyłam bez żalu bez uczucia zazdrości tylko tak normalnie szczerze:)

Cześć Dziewczynki, nadrobiłam zaległości, pogubiłam sie, ale i tak Was czytam. Podaje - dla zainteresowanych - link na NK http://nasza-klasa.pl//profile/551936 mam nadzieje, że dobrze spisałam. Zapraszam , ale prosze o jakies wskazówki. Jak na razie zlokalizowałam Anie i Sylwię - Sylwia proszę o pseudo!!! Buziaczki

heloł babiczki w DZIEŃ DOBRY TVN bedą nadawać zaraz o kolkach u dzieci. to był news z ostatniej chwili Kochane co do mojego nieszczesnego roweru to głupia sprawa bo każdy podejżewa ,że to własnie ten sąsiad go zaj**bał ale nikt za ręke nie złapał i ja tez nie więc nie będę dziadowi akcji robić.sprawa wczesniej czy później sama się rypnie a wtedy wieśniakowi pokaże. Tituś kochana ta Twoja laseczka to rozbójnik mały .Tak kopać mame.nono Maniu Cieszę się ,że z Szymonkiem wszystko wporządku Dziubassku jestes dzielną mamusią.Z dnia na dzień będzie lżej Jadziunia zaraz Ci prześle zaproszonko na NK.podpisze się ,żebyś wiedziała ,że to JO Softis prześlij linka na ten artykulik,cobym sie naszukać nie musiała za długo. Koug kuna mać ale Ten Twój Michaś kawaler. Tylllka Ty nas tu terroryzujesz.zrób kochaniutka ten teścik bo oszalejemy z niecierpliwości.Nie daj nam czekac Aniu tak się mówi ,że zawsze musi umrzeć ktoś by ktoś się mógł narodzić.u mnie mówią ze mój dziadziuś zrobił miejsce Bartusiowi na tym świecie Dafi raz się udało więc i drugi raz się uda.Kochana cierpliwości:) Validosku poproszę nowe zdjęcia Maksia Agi 37 dostałam fotoski Twojej gwiazdeczki.KURCZEEEE jaka Ona już wielka \"BABA\" a minki robi identyczne jak mój synuś ci do mojego synusia to wścieku dupnego dostaje bo go dziąsła tak swędzą ,że dwie pięsci w buzi to mało.a jak mu daje buziaka to patrzy tylko kiedy zaatakować dziąsłami moją brode.Taka wścieklizna moja mała.dzisiaj mieliśmy jechac na szczepienie ale pojedziemy w przyszłym tygodniu bo jeszcze troszeczke mu furczy w nosku spadam coś pogotować.

heloł :) maniu ja myslałam że cosik jeszcze jest przeciwko oprócz tej tarczycy. Oj to ja juz bym sie denerwowała. Tituś hmm co go wytrzymałości to nie jest tak do końca:-P niestety z moim urwisem sie założłam że jestem wytzrymała i wytrzymam do wizyty i to wszystko o to chodzi :-P ale nie powiem POKUSA jest OGROMNA!!!! A CO DO @ to chyba nie przyjdzie bo juz wiele na to wskazuje he he ale wczoraj sie wkurzyłam co godze do toalety ganiałam,a wcale tak duzo nie piłam!! no jak ktosik nie jadł śniadanka proponuje pyszne wiosenne kanapeczki

http://wiadomosci.onet.pl/waszymzdaniem/23755,porady_doswiadczonego_tatusia_dla_nowych_adeptow,artykul.html

witam bylismy na cwiczonkach z Szymonkiem, teraz wymeczony spi, a ja mam troche czasu dla Was :) na szczescie mały juz ładnie sie rozluznia i mamy pierwsze postepy, jeszcze daleko do ideału ale to juz krok do przodu, bardzo sie ciesze :) musze wrocic do mometntu gdzie wczoraj skonczyłam Was czytac bo ten mezulek jeden nie dal mi posiedziec na kafe wczoraj, dafi--- spokojnie, spokojnie, musicie sie bardziej postarac hehe :) niebawem kolejna dzidzia zamieszka w twoim brzuszku matyysha--- głowa do góry i do Ciebie tez bocian niebawem zawita staraczki opowiem wam historie mojej kolezanki, bardzo długo starała sie z mezem o dziecko, lekarze zdiagnozowali zespół policystycznych jajników, brała rozne hormony, robiła badanka i caly czas nic i nic, w koncu czekał ja kontrast jajowodów, juz była w szpitalu, przebrana w pizame idzie na badanie i okazało sie ze musza je przełozyc bo przyszedł posiew i okazało sie ze ma infekcje, a podczas infekcji nie wolno tego wykonywac. nie minał miesiac a okazało sie ze jest w 6 tyg ciazy (ciezko było jej wczesniej to zauwazyc bo rzadko miała @) i całe szczescie ze nie zrobiono wtedy tego badania bo było by prawdopodobnie po dziecku. teraz szczesliwie jest juz w połowie ciazy i ja zycze jej wszystkiego dobrego :) koug--- oj to juz duzy facet z Michała, niedługo zacznie dziweczyny do domu przyprowadzac :) titku--- my chcemy skorzystac z tego programu rodzina na swoim, opłaca sie to bo panstwo dopłaca do odsetek przez 8 lat, dlatego tez zmienilismy mieszkanie. tamto które wczesniej chcielismy kupic było pod Warszawa i nie łapalismy sie do kryteriów tego programu ze wzgladu na cena 1metra. teraz mieszkanie o które sie staramy jest wprawdzie drozsze ale z tymi dopłatami wyjdzie podobnie. tyle ze w tym programie nie biara udziału wszystkie banki wiec jest troche mniej mozliwosci no i kredyt tylko w złotówkach wchodzi w gre. mam nadzieje ze uda sie, i ze mimo zdolnosci ktora posiadamy wszystkie banki gdzie sie staramy nie odmówią nam. a co do kopniaków to powiem Ci ze ja na tym etapie ciazy tez miałam masakrowany przez małego pecherz, a czasem to myslałam ze zrobi sobie harfę z moich moczowodów :P softis--- piekne to co umiesciłas, ale ile w tym prawdy, az człowiek sam jest w szoku jak w niepojety sposób moze kochac swoje dziecko :)

cd... validku--- jak dzis nocka, lepiej z Maksiem?? i czy Ty troche pospałaś?? tylkaa-- własnie dlatego nie wesoło jest, no nic na razie i tak Szymonek jest mały a jak podrosnie to chce zajac sie troche soba, pojsc do pracy itp, i tak czy inaczej to za pare lat moze 5 pomysle o kolejnym brzdacu fisiu--- własnie najgorsza jest taka sprawa jak cos wiadomo a nie mozna tego udowodnic.

Sofciku no no artykulik BOMBA!! i miałaś racje że wart przeczytania Maniu23 w sumie masz racje...Tobie też należysie troche czasu :)

hej:) nocka lepsza:) ale mały di obudził o 4.30 i do zabawy sie brał co za dziecko:) dałam mu wczoraj plantex i chyba cos lepiej było:) dostałam wczoraj zamówione zaproszenia na chrzest i powiem Wam ze super:) z małego zdjeciem:) naprawde rewelacja za 3 zł wiec chyba nie jakis mega wydatek jak cos wysle linka do tych zaporoszen:) musze do kocioła podejsc po zaswiadczenie i na poczte wyslac zaproszenia:) Maniu gratuluje postepów Szymonka:) wiedziałam ze szybko zaczniesz widziec efekty cwiczen bo to zdolny chłopak!

kochne to moj moj mail, zatem przestyłam tym które nie miały lub gdzies zapodziały :) ania.m1984@o2.pl hasło tez odnalazłam, przepraszam ze nie odpisywałam na wasze maile, ale własnie nie pamietałam tego hasła, obiecuje sie zreflektowac :) validku--- ciesze sie ze Maksio spał lepiej, a co do zabawy noca, no cóż :) Szymonek tez miał taki etap ze budził sie ok 4 i potem do 7 rano by sie bawił, potem spał znów od 7 ale to juz ja miałam robote

ojej zapomniałam dodac wysłałam Wam zdjecia Szymusia, i takie bardziej aktualne z ostatniego tygodnia i takie sprzed ok miesiaca, na jednym z nich jest kina która najbardziej u niego lubie :)

Maniu23 wszystko jest z tym kredytem ok gdyby nie to że pierwsze lataa sa w obcej walucie (franki szwajcarskie) a niestety frank rosnie spada i czytałam że teraz też ma sie podnieść i niektórzy którzy takie krdyt we fraknach wzieli z raty 1000zł misiecznie płacili prawie 2000 zł. bo my z moim też chcieliśmy ziąść i teraz sie BAARDZO pożadnie nad tym zastanawiamy

Tylkaa Jeśli chcesz mogę Ci podać szczególy ile płacę za kredyt.Wzięłam kredyt 120 000 franków,ratę płaciliśmy 1530 zł a teraz 1270 zł,więc to nieprawda,że płaci się więcej nawet dwukrotnie,bo my teraz płacimy ratę mniejszą od tej co płaciliśmy na początku kredytu przy niższym kursie franka.Wszystko dlatego,ze bank szwajcarski obniżył oprocentowanie kredytów do 2% (z 4%).I szlag nas trafia z mężem jak ludzie opowiadają lub piszą glupoty ile to stracili na kursie franka,bo tak naprawdę my nic nie straciliśmy.A gdybyśmy się posłuchali innych i przewalutowali kredyt na złotówki płacilibyśmy teraz ok.2500 zł.Gdybyś miała więcej pytań odnośnie kredytu we frankach pytaj śmiało,mój mąż jest specem od kredytów - ciągle czyta internet i ogląda TVN CNBC Business - normalnie go nie zagniesz z wiedzy o franku i kredytach.Mąż jest do niedzieli w domu więc smiało pytaj.Możemy na maila: robur5@wp.pl

A, jedynym problemem wysokiego kursu franka jest to,że nie opłaca się spłacać go złotówkami przed terminem spłaty.

Cześć dziewczęta, ja jestem zaganiana zabiegana, ale jest już lepiej ;) Hubert za tydzień zaczyna 4 miesiąc ;), miał kolki, które trawały jakies 2 tygodnie, polecam przepajanie wodą z gripe water!!!!! Albo wodą ;) Pomaga, jest aniołkiem ;) Płacze kiedy się budzi, to zaraz woła o jedzenie donośnym płaczem.... Ale kiedy dostanie to czego żada cisza ;) W nocy przesypia już 6,5 godziny ( tak śpi już 3 noce) , wcześniej były to 5,5 godziny, i mniej ;) Obrzartuch straszny, pomimo, że urodził się mając 2700 gram, waży już ok. 5800 gram, czyli 5,8 kg, dosyć sporo, ale je dużo więc i rośnie.... Już ma swoje minki;), uśmiecha, gaworzy ogólnie fajny facet.... Poczytam co tam u was, nie przecze, że nie zaglądam ale z rzadka aby dowiedzieć się co tam u Was.... Obiecuję poprawę ;)

ojej jestem pomarańczowa ale to ja ;) pamiętacie mnie pewnie ;(

dziewczyny bardzo Wam dziekuje za slowa wsparcia, w tym cyklu mam porobic badania i prawde mowiac to sie strasznie boje i mam coraz mniej nadziei moja znajoma tez wlasnie porobila badania i okazalo sie ze zostalo im juz tylko in vitro a ja tak sobie mysle, ze wolalabym nie wiedziec :/ ;(;(

validos mojemu synkowi pomogły krople gripe water, ale.....nie daję na łyżeczce tylko w 20-30 ml wody, i wypija wszystko robię to przed jedzeniem najlepiej z pół godziny, dawka zalecana to 6 razy w ciągu doby po 1 łyżeczce od 1 miesiąca... POLECAM, tylko aby one pomogły należy stosować to regularnie nawet wtedy kiedy nie ma kolki czy bólów brzuszka.... poza tym razem z tym biezrzemy krople bio-gaia, wkraplam do 30ml mleka na początku robilam to 2 razy dziennie rano 2 kropelki, wieczorem 3 kropelki, i tak dalej teraz już zmniejszyłam do 1 kropelki 2 razy dziennie....Jest to probotyk bardzo polecany własnie w trakcie kolek, są to pożyteczne bakterie, ktore powodują lepszą perystaltykę jeszcze rozleniwionych jelitek naszych maleństw....zresztą poczytajcie sobie o tym albo zapytajcie w aptece....POLECAM Na początku dawalam herbatki z kopru ale to nic nie pomagało, teraz przepajam ale bardzo rzadko..

Zresztą róźne eksperymenty robiłam jak tylko maił te kolki, włączałam suszarkę, odkurzacz, wentylator, a najpeiej jazda w samochodzie ;) to było na chwilę obecną wybawieniem od płaczu Ale systematyka brania tych polecanych specyfików przewyższyła.... Piszesz coś o Sab simplex, ja też to mam, ale radziłabym spróbować tego co Ci pisze, ja Sab SimleX zostawiłam jakby to nie pomogło i mam nieruszone do teraz.....

Dzięki temu przepajaniu zaczął robić regularnie kupy, codziennie rano do 10 już jest po kupce, a wcześniej było to róźnie......czasami częściej czasami się strasznie męczył, prężył i nic a teraz raz się wyciągnie i kupka elegancka ;) i Codziennie ;)

heloł lejdis wasnie wróciłam z miasta, pogoda do bani, dobrze że tyłek wszedzie autem podwiozłam bo inaczej wypiździło by mnie na maxa:-) Maniu ciesze się że z Szymkiem wszystko dobrze i rehabilitacja przynosi efekty, tak bedzie potrzeba tylko czasu i cierpliwosci. A na zdjeciu wygląda cudnie, sliczny chłopczyk:-) Validos ja Ci powiem, że pije kilka razy dziennie herbatki mlekopedne i Norma strzela z dupalka że ho ho, bo tam sa zioła które mają takie działanie i i wiekszośc herbatek. Moja z kolei od kilku dni ma na buzi i wokół ust kaszkę, nie wiem od czego czy od przegrzania ale to by miała na ciele a ma tylko na twarzy. no i tyle sie napisałam pospała całe 20 minut;-) spadam....

Roburku ale Ty mówisz o tym kredycie w ramach tego programu Rodzina na swoim?? może faktycznie ktoś zle napisł:-/

Kurcze, robur, super że płacicie teraz kredyt mniejszy :) udało wam SIę, wiec fajowo. Ale niektórzy ludzie na prawdę wtopili z kredytem we frankach, bo brali, jak był \"w dołku\" czyli CHF kosztował 2 z groszami. Potem skoczył do ponad 3!, więc wyobraź sobie, jak ktoś miał pecha, to ze 100 000 zł kredytu zrobiło mu się nagle 150 000 zł kredytu, bo frank podskoczył + 50 %. Oczywiście raty wtedy też rosną. Natomiast jak ktoś wziął kredyt \"na górce\" tzn. frank był drogi, a spłaca gdy jest tańszy, to zyskuje, bo kwota kredytu jest dla niego relatywnie mniejsza. Brać kredyt w obcej walucie to zawsze ryzyko kursowe! Korzyścią jest to, ze oprocentowanie jest niższe w Szwajcarii niż w Polsce. To fakt. Ale jak wypłatę masz w złotówkach, a płacisz w obcej walucie, to ryzyko walutowe jest ogromne! Zależy czy kogoś stać na takie ryzyko.

robur, doczytałam, ze skorzystałaś na spadku oprocentowania na CHF, a nie na różnicach kursowych. ok, sory za niezrozumienie, Ale nadal podtrzymuję swoje zdanie, ze to zbyt duże ryzyko, bo nie wiadomo jaki będzie kurs za rok, 2 10, 20lat. Przeczytajcie artykuł 2 tygodnie temu w Newsweeku "Ofiary Franka Sz."

ja dziesiaj odebrałam wyniki TOXO okazało sięzę obydwie mam na dobrym poziomie :):):):):)

Oj, chyba o mnie zapomniałyście, pozdrawiam ;(