ciążowe staranka

Cześć Dziewczynki:))) Chciałabym bardzo podziękować za wczorajsze życzenia:** Co niektórym Kochane jesteście:)) Titowa zaraz wyśle maila:)

matysha to jest własnie to:) TEŻ TO TAK ODCZUWAŁAM z moja Werą teraz jeszcze nic nie czuje ale czekam z niecierpliwością:) wczoraj miałam wypad na pustelnię św.Jana z Dukli ledwo wylazłam na tę górę pobolowało mnie podbrzusze i się kurcze martwiłam że nie potrzebnie tam lazłam ale łyk wody ze żródełka i widok na piękne góry zrekompensował mi wszystko. Ostatni tydzień w domku iwracam do pracy o ile lekarz mi pozwoli i w ogóle mi sie nie chce :(

TiTuś mam nadzieję że dostałaś maila:)) Uciekam kochane kobietki:) trzeba troszkę popracować.... Wiecie co... Dziś to coś kiepsko się czuję:(( Miłego Popołudnia:*

Hej dziewczynki, ale jestem zmęczona, w pracy ruch, w domu uparłam się żeby upiec sernik, i musiałam pierwszy wyrzucić (wszystko przez blaszkę do kitu- nieupiekło mi się od spodu wrrrrrrrrr) teraz piekę drugi serniczek - wiedeński, wyciągam 00:34, która ma ochotę? Tak ogólnie też złapałam doła, dostałam list od koleżanki ze studiów (nota bene w ciąży), opisuje mi uroki...a ja czytam i wyć mi się chce (wie że się staramy ale piszemy do siebie najzwyklejsze listy, wysyłane pocztą, więc zanim odpisze jedna drugiej mijają ze dwa miesiące, ma nadzieję, ze już jestem w odmiennym stanie), no więc czytam i się dołuję. Do tego odkryłam, że Kościół sprzeciwia się inseminacji, co mnie zszokowało bo myślałam że tylko in vitro. Poczułam si dziwnie, a mój mąż stwierdził, ze przecież kiedyś palili kobiety na stosach za czary więc czym się przejmuję - ma poczucie humorku ;) Kamilko mam nadzieję, ze faktycznie udało Ci się, nie zapeszajmy, co ma być to będzie, trzymam kciuki. Z moim mężęm było tak, ze zlecenie na badanie dostaliśmy w styczniu a w kwietniu dopiero je zrobiliśmy, musiałam się nagadać, napłakać, ciągle mówił, ze jak będzie trzeba to zrobi- przecież było tzreba! Zaczęłam mu pokazywać opinie w necie na temat tego badania, zobacyzł, ze nie on jedyny ma problem, że jest to normalne badanie, że da się je przeżyć, ale zdecydował się wtedy kiedy się umówiłam na cykl monitorowany i powiedziałam że doktor wymaga tego badania. I tak ja się w konsekwencji bardziej sresowałam niż on. We wrześniu zrobimy kolejne, zobaczymy czy będzie poprawa czy nie. Ogólnie mam dziś obniżony nastrój, czuję że @ się zbliża, dolegliwości mam już tyzień przed...więc Ale nic, wyciągnę zaraz wiedeński sernik, jutro wstanę wcześnie rano, pójdę wcześniej do pracy, wysprzątam zaparzę kawy i zacznę nowy dzień :) Będzie dobrze Matyysha cudwonie poczuć coś takiego- bulgotanie...pewnie maleństwo bańki puszcza, na razie nie mydlane ale z czasem ;) Ciekawe jak tam Tituś z Laurą, mam nadzieję, ze malutka nie ma kolek.. Buziaki dla wszystkich ale się rozpisalam

Validos Mój bieże Salfazin i macę na zmianę, zobczymy czy będą jakieś efekty, może i ja się kiedyś doczekam szkraba :) Softis gratuluję wyczynu :) ale uważaj na siebie, ktoż to był inicjatorem pomysłu?

Cześć Dziewczynki Siedze już w pracy,a tak kiepsko się czuję:(( o matko!! Ehh.... to chyba skutek przerwania tabletek.. wszystko mnie boli:(( Buuuu.... Pozdrawiam i Miłego dnia:*

Witajcie. Musze cosik mi sie wydaje nadrobić zaległości. Remontujemy pokoj w domu rodzinnym i dlatego nie ma mnie w weekendy. Zreszta wieś to super miejsce w takie upały. Składam więc spóźnione ale szczere zyczenia dziewczynom, które ostatnio miały swoje święto. Ściskam dziewczyny, które nadal się starają- nie poddawajcie sie. Widziałam w ciągu tych dni tyle bocianów, że musi się udać. Ja ostatnio oprócz chronienia się przed słońcem ciesze sie wreszcie z upragnionych ruchów maluszka. Niesamowite uczucie!! Kazał mi na nie czekać dosyć długo, ale są!!!!!!:) Poza tym mam już spory brzuszek więc szukam ciuszków , które mogę wykorzystać. Sciskam

Kama, śledzę na tym forum wpisy ponad rok. Dziewczyny są cudowne, każda na swój sposób :) Od tego czasu wiele się w moim życiu działo ale ... Właśnie... Forum ze starań ewoluowało na starania ponowne itd. Szczęśliwie dziewczynom determinacja pozwalała osiągnąć zamierzony cel. Mój jest nadal tylko celem ale staram się nie popadać w psychozę. Radzić nie będę bo każda z nas musi uporać się z TYM problemem niestety sama. Świat się kręci a żyć trzeba dalej. Życzę powodzenia :) Głowa do góry. Chętnie sobie z Tobą popłaczę ale i pośmieję...

witam dawno nie zagladalm ale skusilam sie na poplotkowanie ;) pytam sie glownie grudniowych mamusiek - czy wrocilyscie juz do pracy po macierzy? pytam, bo ja sie teraz zastanawiam czy nie przyjesc na wychowawczy, popracowalalm od poczatku marca i znowu szefowa daje po jajcach ;/ na urlop jade dopiero w sierpniu, do Czarnogory ale bez Martynki, nie bede jej targac 15 godzin w autobusie, zostanie z dziadkami na tydzien ;)przyzwyczajona jest ;)

niestety bąbelki poczułam tylko raz za to ból w podbrzuszu czuję cały czas, już sama nie wiem czy to ból czy jakieś skurcze,nawet nie wiem czy to jest normalne :( mam nadzieję, że dotrwam do jutrzejszej wizyty, już mnie to niepokoi, chciałabym poczuć jeszcze raz to bylo takie milutkie :]

Dzień dobry babincu :) Jeju jak daaawno mnie tu nie było ;/ oj przepraszam i tak mam DUUŻO do nadrobienia w czytaniu. Jedyne co chce napisac to : G R A T U L A C J E dla naszej kochanej Titowej . Widziałam zdięcia jak na chwile byłam na NK ale powiem ze córcie masz wspaniałą :):) mimo ze tak malutka jest piękna :) Dla wszystkich które miały urodzinki lub imieninki najszczersze życzenia Dla tych które doczekały sie wspaniałej nowiny i II też gratulacje i spokojnuch 9 miesięcy Kama26 przykre jest to co lekarz powiedział. Ale powiem Ci tak że nie zawsze lekarze mają racje jednej mojej znajomej powiedzieli ze nie moze miec dzieci a ona i tak sie starała i udalo sie ! mimo ze naprawde troche to trwało zanim zaszła czyli praktycznie 2,5 roku po tym jak sie dowiedziała ze niby nie moze miec. Kochana jestem jak reszta dziewczyn z Toba i pewna jestem ze bedzie dobrze. Łap malutki bukiecik A teraz tak cos o mnie: Ślub sie udała i od prawie 2 tyg jestem szczęsliwa męzatka :) Maluszek ma juz 20 tyg idzie 21 :) rusza sie wiec czasem troche nie daje mi odpocząć :) heh. Muszę jednak zmienić lekarza prowadzacego :/ niestety od pewnego czasu pobolewa mnie brzuch a on tylko mówi ze to normalne :( a mi sie cos nie wydaje :(:(. Po za tym tydzien przed slubem miałam tak ze mnie zmroczyło i szłam i dosłownie jak bym straciła wzrok i zemdlałam :( dlatego w przyszłum tyg w czwatek mykam do innego ginia.

matyysha ja wogole nie czułam bąbelków tylko raczej jyz takie niesforne delikatne smyranie lub ruczy :) a co do bóli to ja tez mam:( a po za tym czasem pod pępkiem normalnie czasem łapią mnie takie kurcze i twardnieje mi jak kamien i za jakas chwile puszcza i nie wiem co to i od czego ;/i mnie też to martwi :(

Mam do Was dziewczyny jeszcze jedno pytanko:czy któraś z Was używała jakiegoś peelingu będąc w ciązy? Jesli tak to zdradzcie jakiego? Z góry dziekuje:)

Tylkaaa no to gratuluje:))) i wszystkiego dobrego na nowej drodze życia:p :]:}

Motylku ja do twarzy używam peelingu garniera Kaooolina22 dziekuje bardzo :) mam nadziejęze tak bedzie

Tylkaa Oj napewno tak będzie:]:] :P K a M u śsłoneczko:* nie martw sie tak,dasz radę i jeszcze będziesz sie cieszyć z mężem z uroku macierzyństwa:** zobaczysz:] głowa do róry kochanie....:>

cześć dziewczyny, ja tylko na moment. kurde no, cześć! jak tam Martynka? może jakieś zdjęcia na maila? Bolerka, cześć, pamiętam Cię, witaj, witaj! Kama, Bolerka, - trzymam za Was kciuki, na prawdę mocno!! chyba podebrałam Wam trochę szczęścia, bo już 2 ciąża u mnie, może to niemądre, ale głupio mi przed Wami, ze mi się tak szczęści... Kama, czekam na nieprzyjście każdej Twojej @! Czytałam o wynikach męża, przykro mi, ale mogę CIę pocieszyć że u mężczyzn to można podleczyć, z resztą Validos już mówiła. Ja nie jestem ekspertką, ale u mojej koleżanki męża w pół roku bardzo się poprawiły wyniki. Coś tam zażywał. Widzę że ty jesteś tytan pracy i jeszcze serniki po nocach pieczesz! wow! Fisia na Wakacjach? super. Titiuś z Laurką jak się czują? :) A u mnie tak... tydzień temu byłam na usg i termin z USG jest wyznaczony na ... 07.02! A co ja Wam mówiłam? pisałam ze bedzie 7 luty i jest! Przecież sama dobrze wiem kiedy z mężem się postaraliśmy;) JA się czuję tak średnio. Jeżeli chodzi o ciążę to rewela, bo nie mam mdłości. Tylko trochę senność mi dokucza. NIestety plecy mnie bolą... od nerek :( dlatego jadę na wakacje do moich rodziców, nie wiem, kiedy wrocę. Poza tym męczy mnie ten upał w mieście i chcę sobie na ogródku posiedzieć z Karolkiem :) No i ja coś czuję ze będzie drugi chłopiec, a mąż chce dziewczynkę! Nie chcę żeby był zawiedziony i tak sobie gadam ze Karol będzie miał brata i bedzie fajnie, bo będą razem w pokoju i będą się bawić razem itp. A mąz tylko, że Zosia i Zosia... ech. Za córką przemawia fakt że inaczej znoszę ciążę niż z synem, ale to moze tylko kolejny przesąd... DO pracy jeszcze nie zadzwoniłam. Mam wychowawczy do końca września inie wiem jak im to powiedzieć, że nie wracam na razie. A szef jest taki obrażalski że może mi jeszcze jakieś kuku wywinąć jak się dowie o drugiej ciąży. chyba nie mogą mnie zwolnic na wychowawczym, co? kto się zna??? KOńcze i wieczorem spadam z netu na dłuższy czas. Zajrzę jeszcze przed wieczorem.

Tylkaa a do ciała? No i nie denerwuj się objawami. Sprawdz wszystko na wizycie u gin, choc jestem pewna ze bedzie dobrze:) No i gratuluje świezo poslubionej:)

Dobra Dziewczynki:* ja uciekam, życzę miłego popołudnia:)) Kamuś kochana mogłabyś mi napisać na Naszejklasie swój numer kom? To bym zadzwoniła do ciebie:))) Oczywiście jak podasz...:> 3majsie cieplutko:* piękna.... Buzia ....

tylka witaj po tak długiej nieobecnoścci, serdecznie gratuluję i życzę młodej parze wszystkiego najlepszego co do tego twardnienia brzucha to wiem od koleżanek, które teraz też są w ciązy i mają właśnie takie objawy, że trzeba wtedy dużo leżeć no i nospę łykać, ale najlepiej to uzgodnić z lekarzem, a raczej koniecznie trzeba iść do lekarza a poza tym dziękuję za pocieszenie

Dziewczyny,ja miałam takie napinanie brzucha i ból w dole brzucha na okres i to były niestety skurcze.Trzeba jak najmniej chodzić,odpoczywać,leżeć z poduszką pod pupą i łykać no-spę w razie bólu i magnez codziennie niezależnie od skurczów i bólów (ja miałam dawkę maksymalną 3 razy dziennie po 2 tabletki).

ja brzucha twardego jeszcze nie miałam ani razu ale czuję niemalże całą macicę,na początku tylko takie kłucia a teraz takie skurcze :/ całe szczęście jutro mam wizytę, mam nadzieję, że się nie pogorszy do jutra

Matyysha niestety do ciała nie używam wiec nie mogę polecic Ci zadnego:/. Dziekuje :) A co do brzuszka to ja i tak staram sie duuzo odpoczywac a wizyte mam w przyszłym tyg w czwartek wiec napewno sie dopytam:) Dzisiaj chyba maluszek miał czkawke, bo jak wczesniej siedziałam na necie to mi w takich samych odstępach czasu w brzuszku sie wierciło :)

tylka cudowne to musi być uczucie, ja wczoraj i dziś mam wrażenie, że w tym brzuchu nic nie ma :(

dziewczynki głowy do góry bo jak Fisia wróci to sie z Wami rozprawi:) tyllkaaa :) dawaj fotki ze slubu szczesliwa mezatko:) a co do gin to idz idz na pewno wszystko dobrze ale lepiej sprawdzic;) i miec zaufanie do lekarza!! i duzoooo miłosci w Tym cudownym zwiazku:) motylek na uzywałm peelingów :) nogi i piersi;) były masowane i jakos nie zwaracąłm uwage na firme :) Dafi;) na wychowawczym nie moga cie zwolnic;) kochana powiedz mi ile ma Karolek:) tak sie zastanawiam jak sobie człowiek daje rade w ciazy z dzieckiem:) starszym:) a na twardnienia brzuha ja brałam duze dawki magnezu nawet 6 tabletki czy jakos wiecej! ale to wszystko pod kontrola lekarza:) matysha:) nie smucaj sie wszystko bedzie dobrze:) ja tez mam doła mój pracuje do 21 w weekendy tez w pracy a ja idzie zwariowac!!!!!!! jakos mnie tez FIsia za dołu pewno przegoni:) i smucenie:) hahahhahaah kolorowyh słoneczka:)

Ja chętnie kawy się napiję:P A tak ogólnie to Dzieńdobry kochane

Dzięki za zaproszenie.Właśnie sobie zrobiłam kawę a młoda na chwilkę przysnęła więc idę sekundkę poczytać.

Cześć Laski!! Ja już po sesji więc mogę sie skupić już tylko na Was:) Tyllka gratuluję i wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia:)!!!! czekam na foty:) Matyysha nie zadreczaj się złymi myślami!!!!! Pójdziesz do lekarza i on rozwieje Twoje watpliwośći!:) Kamila! głowa do góry wkrótce los się do Ciebie uśmiechnie!!! wierzę w to!!!:) Dafi!!! świetna data 7.02:) dużo zdrówka!!! A ja poproszę zmiane w tabelce @ 6.07 Pozdrowienia dla wszyskich!!! muszę do pracy uciekać!! miłego dnia!!

Hanna to miłej pracy:* Laseczko

Hej dziewczynki :) Ja właśnie zrobiłam sobie kawkę, dziś spokojniejszy dzień :) mogę odpocząć i nadrobic zaległości w pracy. Wczoraj nie zaglądałam juz na Kafe, bylam zmęczona po pracy, do tego jeszcze obiad dla męża. Validos mój też pracuje dzien w dzień do 20, w soboty do 18, każdą jedną. Zdaję sobie sprawę, że gdybym miałam malenkie dziecko to ze wszystkim byłabym sama przez cały dzień, smieję się, że dziecko nawet by tatusia nie kojarzyło, bo rano by jeszcze spało a wieczorem już spało. Ale tak to jest jak się prowadzi swoją firmę, tzreba zarobić na spore koszty i jeszcze coś musi na życie zostac :) taki los, mąż obiecał że od wrzesnia zwalnia, bo musi trochę pożyć. A ja jest za :) Tyylka no to witaj w gronie szczęśliwych mężatek, ciesze się, że wszystko się udało i dzidzi rozwija się prawidowo. A ja też w głębi serca wierzę, ze te witaminki pomogą i upiecze nam się z tymi sztucznymi metodami :) trzeba byc dobrej mysli. Karolinko dziękuje za wsparcie :) to tylko kilka słów ale one sa jak balsam na duszę- już mi lepiej, numer tel. Ci podam ale dopiero póxnym wieczorem, bo w pracy mam przyblokowaną n-k i nie moge tam wiadomości wysyłac. Dafi, nie mów że podebrałaś nam trochę szczęścia, ja się z Twojej radości bardzo cieszę i nie traktuję tego w takich kategoriach . Widocznie w tym, że teraz czekam, lub będę musiała poddać się leczeniu jest jakis sens, może będe bardziej cierpliwa w stosunku do swojego dziecka? Sernik upiekłam bo się spodziewałam szefostwa - normalnie nie zdobyłabym si na takie poświecenie- a szef co? nie przyjechał :) za to było poro chętnych więc wszyscy skorzystali. Fajnie jakby udało się z parką, córeczka to córeczka :) Bolerka pewnie, że będziemy trzymać się razem - popłaczemy i pośmiejemy się jeśli będzie trzeba Matyysha, jak tam wiyta? Co Ci powiedział na twardnienie brzucha, słyszałam że trzeba na to uważać... Kamila trzymam kciuki, żeby @ nie przyszła, niech choc Tobie się uda :) Zmyka popracować, odezwę się wieczorkiem Buziaki dla wszystkich