Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziubassek

ciążowe staranka

Polecane posty

dziubasku--- siedzenie w domku po dluzszym czasie moze dac sie we znaki. to fakt. u nas pewnie bedzie tak ze moja pensja pojdzie na nianie i tyle z tego bede miala, aczkolwiek to tylko pare miesiecy i latem zajma sie malym dziadkowie to juz bedziemy do przodu, a potem przedszkole mam nadzijeje. jeszcze mam opcje ze zajmie sie malym moja znajoma ktora jest aktualnie na wychowawczym i ma rok mlodszego synka. jak dostane prace to ma spróbowac i zobaczymy. ogolnie to jest przedszkolanka to moze da rada :) a co do ciazy to na serio tak pomyslalm ze sie staracie o drugie :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane czy którejs z was przed okresem pojawiaja sie 2 zyły na piersiach po kazdej stronie?? plissss odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej... i znowu cisza... ciekawa jestem czy nas topik doczeka się reaktywacji?? ja puki co zaglądam :) dziubasku--- jak to jest u was z tymi plesniawkami tj jakie KUbuś ma objawy?? SZymonek kiedys mial, ale ja sama nic nie zauwazyłam i dopiero lekarz mi powiedzial ze sa, jedyne co to sie bardziej slinił a ja myslałam ze to przez zęby. i teraz tez sie zaczał slinic i nie wiem sama. validku--- jak tam u Ciebie?? @ przysza?? staranka w toku?? fajny ten Twój Maksio :) widzialam na nk :) tylka--- napisz pare slów w wolnej chwili :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniu ja niestety nie spotkałam sie z pleśniawkami wiec Ci nie pomoge ;/ ehh szkoda tego naszego topicu :(:( zawsze taka super atmosfera i wogóle przydało by sie jak by któras zaciązyla he he he moze by sie cos ruszylo. Ja to sie ostatnio zle cos czuje pali mnie zgaga brzoch boli ehh i co kilka dni bole głowy masakra.... pisz maniu ja bede choc raz dziennie sia staraóła odp jak bede miała jak to bede częściej wpadac buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Równo dwa lata temu biłam głową w ścianę, zużywałam tony chusteczek i obwiniałam siebie o to że straciłam mojego Aniołka.Dziś tulę do siebie Milusię, głaskam jej ciepły łebek i wpatruję się w jej ogromne oczy ze żrenicami jak 5 zł, wysłuchując po raz setny z tym samym zachwytem słowa- mama- oddycham surowym jesiennym powietrzem wystawiając twarz w kierunku ostatnich ciepłych promieni słońca. Wtedy też była piękna jesień ale ja tego nie widziałam... Teraz mam dwie cudne kochane córeczki ale codziennie myślę o Aniołku modlę się żeby Bóg przytulił go skoro ja tu nie mogę. I mimo ze jestem szczęsliwa to już zawsze jesien będzie miała dla mnie smak łez. Pozdrowienia i całuski dla wszystkich topikowych Aniołków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Softis pieknie to napisałaś! ja jestem już szczęsliwa ale też nie ma dnia bym nie myslała o stracie...i tak już będzie zawsze! Tylka cieszę się, że u Was już lepiej! jakie plany na życie? wcześniej pisałas coś o studiach? ja zaczynam właśnie podyplomowe i najpóźniej za rok od wrzesnia do pracy. Fajnie, że co jakiś czas sie odzywacie, miło poczytac co u was. No i jest NK- też tam śledzę.... Koug Twoje dzieci są super i już takie duże! U nas ok, przekroczyłyśmy pół roczku:) Hanka śliczna, drobniutka i rośnie. 64 cm i 6300 g. Jestem nią zachwycona i z każdym dniem kocham mocniej!!! pisszcie laski co u Was!!! buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane:) Maniu goraczka minela za to zaczal sie osrty kaszel wiec mamy antybiotyk , na plesniawki dostalismy Nystatyne wiec bardzo szybko zniknely. za to mam klopot zeby maly wypil antybiotyk bo wypluwa:O Softis tulam cie mocno😘 ja tez mam zle wspomnienia jesienne wiec mam stres jak tylko za oknem brzydka pogoda Tylkaaa trudno mi powiedziec bo nie obserwuje swoich piersi przed @ a cos podejrzewasz? Hanna 🖐️ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, Haniu kochana hmm nie bardzo wiem w tym roku sie poddalam :( za duzo tego.... sama sie zagubilam i tak wyszło. Na ten moment zastanawiam sie nad prca ale boje sie malucha zostawic z tesciowa ;/ a niestety moja mama idzie do pracy ehhh to nie jest latwa decyzja. zwlaszcza zze moj maluch woli babcie i dziadka ode mnie :(( takkkie to przykre jest ze szok ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziubasku niec kompletnie nie poddejrzewam :P tylko zastanawiam ie czy to jeszcze pozostalosci hormonow bo ja tam nie zwracam na to uwagi ale moj maz tak:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane wpadłam do Was z pozdrowieniami i buziakami dla waszych maluszków. u mnie troszkę zmian bo pracuję i nie wiele mam teraz czasu wracam do domu późno i sama nie wiem w co ręce włożyć. postaram się do Was kliknąć w weekend buziolki kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak wszyscy to i ja zaglądne;) u mnie na razie bez zmian! młody spi a ja czekam na meza:) popijając winko) dzien za dniem biegnie:) zaczełam nowy cykl starań :) we wtorek ide do lekarza na kontrole! wiec o kciuki proszę) czasem jestem zmeczona tak z małym dzien w dzien sama ale z drugiej strony cieszę się że go mam !) patrzac ze moze zostac jedynakiem:) hahaha a moze nie:) dziś mnie potelepało na placu zabaw -miałam pierwszy raz wlac obcemu dziecku!!! mały biegł do karuzeli na której dziewcznka w wieku 5 -6 lat się zaczynała kręcic! po czym krzyczy maluch i się szybko rozkreciła !! widząc ze on dobiega! po czym uderzyła ta karuzela małego:( a mmausia siedziała na ławce i plotkuje!!! wrrrrr ta dziewczynka juz wiele razy pokazywała ze nie lubi małych dzieci ! a jej mama na to nic! na oncu jezyka miałam aby jej cos powiedziec ale pewnie szkoda słów! ide odpoczac przed tv:) buziaki dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo to sie i reszta babolków pokazała :):) to sie chwali :P Fisiu bla twojej rodzinki też buziole ::*:* Validos ehhh :( czyli ze to twoje dziecko zostało udezone ?? nie rozumiem matek co ida sobie na plac zabaw z dziećmi i uwazaja ze dzieci sie same przypilnuje i pochłaniaja sie tylko plotkami!! spoko rozumiem mozna sobie pogadac ale trzeba miec na uwadze dziecko! ehhh bezmyślne sa niektóre kobiety ale cóz .... kciów Ci nie oddam ale bede o Tobie ciepło myslała :):):P a Maksiu na pewno beedzie miał rodzeństwo :) a u mnie beznadzieja tylko kłuce sie z moim M. masakra jak tak dalej pojdzie to chyba gdzieś uciekne! czasem nie wyrabiam z nim ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufffff od rana w pracy ale to już nie tak jak kiedyś jak Fisia kawkę rano serwowała którą się mozna było delektować przy Titkowych opowieściach ehhhhhhhhhhh. Wiem wiem sama rozumię że teraz macie dzieciaczki i trudno znależć wolny czas na cokolwiek ale milo było powspominać. Milena dopiero co się urodziła a już zaczyna chodzić,. Studze jej zapał ku tej nowej umiejętności ( ze zwgledu na bioderka) ale cóż natury nie okiełznę... Weronika radzi sobie w szkole świetnie i jest wspaniałym małym pomocnikiem:) P. jest...kochany, co tu dużo mówić mam szczęście. Tak bym chciała żeby znowu rano ktoś zaserwował caffe + serniczek czy cuś tam... Kilka dni temu zaczęłam dietę proteinową ale jak ją zaczęłam tak i zaraz skończyłam zupełnie nie dla mnie niestety. A tak nienawidzę tych 5kg które mi ciążą i na duszy i na ciele . koniec paplanie do roboty czas .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufffff od rana w pracy ale to już nie tak jak kiedyś jak Fisia kawkę rano serwowała którą się mozna było delektować przy Titkowych opowieściach ehhhhhhhhhhh. Wiem wiem sama rozumię że teraz macie dzieciaczki i trudno znależć wolny czas na cokolwiek ale milo było powspominać. Milena dopiero co się urodziła a już zaczyna chodzić,. Studze jej zapał ku tej nowej umiejętności ( ze zwgledu na bioderka) ale cóż natury nie okiełznę... Weronika radzi sobie w szkole świetnie i jest wspaniałym małym pomocnikiem:) P. jest...kochany, co tu dużo mówić mam szczęście. Tak bym chciała żeby znowu rano ktoś zaserwował caffe + serniczek czy cuś tam... Kilka dni temu zaczęłam dietę proteinową ale jak ją zaczęłam tak i zaraz skończyłam zupełnie nie dla mnie niestety. A tak nienawidzę tych 5kg które mi ciążą i na duszy i na ciele . koniec paplanie do roboty czas .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, widzę że cos tu sie działo oststnio, oby tak dalej :) fisiu--- mnie tez brakuje Twojej kawki i serniczków z rana, jak to byłaś nam w zwyczaju na cafe serwowac :) trzymajcie sie cieplo :) softis--- jak widzisz i mnie brakuje tu dziewczyn z ktorymi tak fajnie mijał czas staranek :) a co do diety proteinowej to moj mąż ja teraz zaczął i zobaczymy ile da rade, a jak ty sie na niej czułas czemu przerwałaś?? a co do straty dzidzi.... to powiem Ci ze mnie jest najbardziej smutno ze inni ludzie ktorzy o tym wiedza tj rodzice, przyjaciele a nawet czasem maz zachowuja sie wobec tej sytuacji jakby nic sie nie stalo jakby to wogole nie mialo miejsca... tylka--- ja tez sie kłócę z moim mężem, jak wraca z pracy to zaraz sie o cos czepia. nie ma dnia by bylo inaczej. mam dos tego serdecznie. validos--- tez mialam kiedys podobna sytuacje, i matka tez wielce zajęta dyskusja nie reagowala na nic co robi jej dziecko i sama uwage mu zwróciłam, taz ja to nie obeszlo, a zrobilam to naprawde glosno dziubasku--- jak tam Kubus?? zdrowy juz?? u nas okazalo sie ze to zeby a nie plesniawki, a juz tak myslalam bo sie strasznie maly slinil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mania - co do diety proteinowej to dla mnie pomimo ze jestem fankom nabiałów to koszmar! Przez 5 dni miałam jesc tylko i wyłacznie nabial i mięso drobiowe/indycze/ bez ograniczenb ilościowych.Dzien zaczełam od serka ziarnistego potem jogurt naturalny na 2 śniadanie na obiad mieso indyka w kostke pokrojone na folii upieczone na kolacje 1 jajko i parówka drobiowa. Powiem Ci ze czułam się tak fatalnie ze dużo lepiej by było gdybym nic nie jadła . Te białka to tak mi jakoś obciążyły organizm że mysłałam ze wykorkuję. Wiec za 2 dni z rozkoszą zjadłam chlebek wypiłam kawkę ohhhhhhhh jak smakowało bo po tych bombach proteinowych to czułam się fatalnie.No ale może Twojemu mężowi pośluzy ta dieta.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) byłam u lekarza cos tam rosnie:) mam byc w niedziele! chyba zaskoczyłam na te nowe leki bo mówi ze mogła bym komórkami ze 3 obdzielic:) tylko zeby z tego jakies trojaczki nie wyszły bo sie załamie:) hahahha co do diety własnie stanełam na wage i 2 kg wiecej !!! po tych lekach tyje sie strasznie!!!!!! nio cóz co moge to ogranicze ale cudów nie zdziałam;) mój M ostatnio tez jakis grzeczny:) moze dla tego ze wraca o 21;) TO SIE NIE kłócimy;) bo w weekendy róznie bywa on chce odpoczywac ja nadrobic zaległosci ! a zostaje dziecko :) hahahahaha które stesknione za tatusiem! ot i tak leci kochane;) a serniczka mimo wszystko bym zjadła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale fajnie Kobietki, że tak się tutaj zagęściło:) No to Validos trzymam kciuki za powodzenie akcji Bocian:) Ja wróciłam dzisiaj z Wrocka. Zabrałam się z Małą na delegację męża:) su[per było, hotelik, śniadanka, spacery pk parku i galeriach:)jestem psychicznie bardzo wypoczęta. Mam fajnych teściów ale lubię sobie czasem od nich odpocząć:) Hanka wspaniała, wyciaga juz rączki po wszystko co widzi no i ząbkuje. W nocy budzi sie co 2 godz...ale ząbków jeszcze nie ma... buziaki! hmmm dobra ja podaje swieżą...pachnącą...aromatyczną....z dodatkiem śmietanki i bez cukru kawkę...Fisiu czekamy na sernik!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 października - Dzień Dziecka Utraconego zapalam światełko dla wszystkich Aniołków (*)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane :) Faktycznie tylko druga kobieta w pełni rozumie kobietę, która poroniła... Jak powiedziałam mężowi, że w piątek był Dzień Dziecka Utraconego, to on odpowiedział, że teraz mamy już Szymonka. To prawda, ale pytanie dlaczego pozostanie już dla mnie bez odpowiedzi całe moje życie.... Zabrzmiało to dla mnie strasznie... oczywiście brak słów abym mogła wyrazić jak bardzo kocham swojego synka, ale to nie znaczy, że zapomniałam o swoich dwóch utraconych dzieciaczkach :) Nie ma dnia żebym o nich nie myślała. Codziennie jak patrzę na Szymonka, jak się rozwija, jak rośnie to zastanawiam się jak wyglądałyby moje utracone dzieci :( I pewnie tak już będzie zawsze... Przepraszam, że tak zasmucam ale dzisiaj mam taki jakiś melancholijny nastrój... może dlatego że wróciłam do pracy i łatwo nie jest. Widzę, jak szybko ucieka życie, ile tracę z życia mojego dziecka, ale cóż, takie teraz czasy że z jednej pensji nie można wyżyć... Dosyć już smęcenia, znikam i całuję Was bardzo mocno. Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie mam problem. Hania wspaniale je zupki, już zjada cały słoiczek...ale nic poza tym. Deserków nie chce, zamyka buzię i nie ma szans że coś tam jej przemycę. Tak samo z herbatkami i soczkami! a powinna to pić bo ma problemy z kupką, poza tym zawsze [piła więc nie wiem co teraz się dzieje. Tym bardziej, że powoli chcę ograniczać pierś, ma już 6,5 miesiąca.... a tutaj taki numer!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i znów cisza na forum... mysle ze reaktywacja bylaby mozliwa gdybyśmy znów wszystkie zaczeły starac sie o dzidzie jak to bylo kiedys :) validku-- jak tam Twoje staranka :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Validosku trzymam kciuki,ze te nowe leki poskutkują!!! a ci di trojaczkow to jak juz Bog da hehe:P W dzień dziecka utraconego byłam z przyjaciółka na gronie jej maluchów które doczekały jedynie do 6tc, pierwszy raz odważyłam sie tam z nia pujsc mimo,ze minął juz rok... światełka zapalone🌻 Hanna musisz dac czas coreczce nie wszystko od razu, soczki racze rozcieńczać na początek a jesli nadal nie chce to na razie zostań przy wodzie z czasem nabierze chęci na cos nowego. Maniu oj nie ma szans zeby każda z nas znów sie starała o dzidzie:P u mnie to wykluczone:P Kubus na szczęście juz zdrowy, kaszel i katar poszły sobie, pleśniawki dosc szybko zeszły po nystatynie za to mnie gardlo cos boli:O W ogole beznadziejna pogoda, nie dosc,ze zimno to jeszcze wiatr i deszcz:( nie nawadze jesieni:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziubasku--- ja tez nie cierpie tej pogody, dodatkowo Szymonek daje mi w kosc oststnio i nie mam juz sił. chyba wszedł w faze buntu dwulatka, bo stasznie nas szantażuje i wogule sie nie slucha, dzis np 2 godziny stracilam na usypianie malego a on i tak oka nie zmróżył oka, myslalam ze juz nie wytrzymam dosłownie, skonczylo sie na tym ze z zasypiania wszedł w fazy zaczepiania mnie smianiem sie na caly glos. no i w taki sposob nie bede miala dzis chwilki dla siebie bo przy nim musze miec teraz oczy do okola glowy, bo wszedzie sie wspina i wszystko wyciaga i otwiera kazda szafke (a cieszylam sie ze mnie to ominelo), a na domiar zlego maz wieczorem na pewnos ie do mnie o cos przyczepi... jutro niby weekend ale same bede bo mąż wychone sobie robi no bo w zeszlym tyg pierwszy raz byl z malym cala sobote i niedziele (do 16 tej:)) i teraz musi sobie odbic.. dobre dziubasku-- przepraszam ze tak sie dopytuje, ale dlaczego nie chcesz jeszcze jednego maluszka??? ja to bym chciala moze tak za rok zaczac starania, ale boje sie bo mialam w ciazy sporo roblemow zreszta wiesz sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniuś moja ciąża odbiła się na moim zdrowiu psychicznym a poza tym też mam ręce urobione po pachy przy jednym, też grzebie,szpera, wkłada, wyjmuje ehh czasem mam dość zwłaszcza wieczorami jak jest marudny :O właśnie mówiłam żeby nie stawał na kanapie a on poprostu nie słucha i spadł ... ehh walcze w dodatku żeby nauczył się załatwiac na nocnik ,posiedzi 5min i nic nie zrobi, nie wiem jak się mam zabrac do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziubasku-- pamietam co sie działo z Toba, ale myslalam ze mimo to rozważasz jeszcze posiadanie jednego bobo. mam nadzieje ze nie sprawilam Ci przykrosci przez doptywanie a co do naszych malych urwisow to u mnie jest to samo, tez jest faza skakania po kanapach i lozkach, wspinania na krzesla i nawet stoł, niech juz minie ta fala terroru bo zwariuję :) milego weekendu zyczę, jesli któras zajrzy to przeczyta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Maniuś no coś ty nie sprawiłaś mi przykrości , nie wykluczam ,ze za parę dobrych a nawet ładnych lat będę chciała mieć 2 dziecko ale puki co nie ma takiej mowy :) a jeśli nie to będę bawiła dzieci koleżanek :P Ja też mam wrażenie czasem,że jeszcze chwila a zwariuje z małym, ehh nerwy mi puszczaja i mam ochote wyjść i nie wracac no ale jak mozna nie wybaczyć naszym kochanym maluszkom:P U mnie paskudna pogoda ja zakatarzona, jak kichne to gile zwisaja mi do pasa ehh jesienna pogoda:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!Czy mnie jeszcze pamiętacie?Ja też zaczynam staranka?To co Validosku,znowu razem?Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy mnie jeszcze pamiętacie?Ja też zaczynam staranka.To co Validosku znowu razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×