Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tatika*

Termin czerwiec 2008

Polecane posty

hej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie jestem w stanie pisac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pisałam o moich sasiadach niestety ...............MAGDA WYBUDZIŁA SIE ZE SPIACZKI-SAMA NIE WIEM CZY TO SPIACZKA BO BYŁA NIEORZYTOMNA 2DNI A JEJ SYNEK NIESTETY NIE MA GO.....NIE UDAŁO SIE GO URATOWAC........boZE DLACZEGO JA PŁAKAŁAM JAK BÓBR!!!!!!mAŁY RADUS DOSTAŁ ZAPALENIA PŁUC I SOBIE NIE PORADZIŁ....ZYŁ ZALEDWIE 3DNI....ZARŁ WCZWARTEK NIE CHCE MI SIE WIERZYC!!!!!!!!!! JA NIE MOGE SOBIE TEGO WYOBRAZIC...CO DALEJ Z NIMI BEDZIE MUSZA SOBIE JAKOS PORADZIC. sPOTKAŁAM kRZYSKA NA ŁAWCE PRZED BLOKIEM SIEDZIAŁ I WYŁ Z BÓLU LUDZIE SIE GAPILI....A ON ŁKAŁ JAK DZIECKO WYPŁAKAL SIE NAM -MI I MĘŻOWI WŁASNIE WRACALISMY ZADOWOLENI SZCZESLIWI ZE SPACERU A TU NAGLE TAKI WIDOK SCISN EŁO MI SIE SERCE CZUŁAM ZE COS NIE TAK.... DOKOŃCZE POZNIEJ BO MAŁA PISZCZY!PA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jestem juz! nie wiem jak mam sie zachowac!znaczy sie wiem ale tak dziwnie sie czuje ... a najgirsze ze ratujac Magde jej zycie wycieli jej macice...Młoda dziewczyna i taka tragedia... po niedzieli jakos pogrzeb bedzie....ich aniołka magda jeszcze wszpitalu musi byc ma goraczke.dokładnie to najpierw dostala bólu brzucha i wody jej odeszły i pozniej duzo krwi i sluzu i pozniej nieprzytomna była..... gdyby nie usuneli jej tej macicy....a tak nie ma juz zadnej szansy na dziecko -drugie dziecko.... krzys trzyma sie dzielnie a Magda na uspokajajacych tabletkach bo dostała szalu -no nie wiem jak to ująć ale lekarze musieli jej cos dac na nerwy -nie ma sie co dziwic taka tragedia............. Zycie nie jest sprawiedliwe...niestety.... Mam nadzieje,ze dojda powoli z czasem do siebie ach boje sie o nich....mam nadzieje,ze jakos dadza rade.... u nas ok.Kincia uwielbia lezec wfoteliku samochodowym terza lezy i oglada bajki...jest zaciekawiona teletubisiami krystian jej właczyl jutro u nas w parafi masza za zdrowie Magdy i duszyczke Radulka. Boze to jest straszne ....dlaczego tak sie stało? pa!kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry dziewczynki. Beja,boże tragedia czytając twoją wypowiedz łzy z oczu mi ciekły.Biedni,coś strasznego,nie wiem co pisać,nie mam odpowiednich słów,życie jest takie kruche a czasami się go nie potrafi docenić.Twojej koleżance Magdzie życze szybkiego powrotu do zdrowia,a za duszyczke maleńkiego Radusia sie pomodle.Mam nadzieję że jeszcze kiedyś doznają szczęścia.Bóg im tą strate maleństwa i to wielkie cierpienie wynagrodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beja, Straszna tragedia, brak mi słów, naprawdę... Będę się modlić, bo i tak nic innego zrobić nie potrafię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boze!!!!!!!!!!Dlaczego??????To straszne i nikt nie zna na to odpowiedzi.BEJA,przykro mi bardzo,lzy same leca po policzkach.Czytajac Twoja wypowiedz spojrzalam na mojego dzidziusia i pomyslalam sobie,Boze jak ja Ci dziekuje,ze on moze teraz tak smacznie sobie spac, ze jest zdrowy i,ze go mamy.Dleczego nie wszyscy moga tak pomyslec????Beja bardzo bardzo mi przykro.Zdrowka duzo dla Twojej znajomej pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beja, brak slow..ogromna tragedia :( Nie wiem jak sobie poradza. Mam nadzieje, ze znajda szczescie i beda szczesliwi. Sama nawet nie chce myslec, co by bylo gdybym to ja sie znalazla na takim miejscu :( Przez te kilka lat staran o Nine nieraz dopadalo zwatpienie, ze nigdy nie bede biologiczna matka, ale zawsze gdzies tam tlila sie nadzieja...im ta nadzieje zabrano i jeszcze smierc dzidziusia 😭. Wspolczuje :( Ogladlam zdjecia na interi. Oliwka slicznie sie usmiecha. Rubi cala mama :D Fajny chlopczyk. Mela sliczna dziewczynka, a mama taka mlodziutka mama :) Fajnie miec dziecko w mlodym wieku mysle, chcoiaz macierzynstwo w kazdym wieku ma swoje uroki :) No i nasuwa sie mlodziutka elektryczna, ciekawe gdziez sie podziewa? Na nk czasem sie zjawia. Ja dorzucialam dzis kilka zdjec na bobasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Oliwka, mama Meli, Abii naprawde wspolczuje, ze samotnie wychowujecie dzieci.\" kurcze.. przyznam saczerze,ze troszkę mnie zabolały(??) takie słowa.. \"współczuję\" -> jakby to było cos złego strasznie te samotne wychowywanie.. :( a ja sie pokrzywdzona nie czuję i wyjasnie Meli w przyszłosci dlaczego taką decyzję podjełam. mysle ze jak najbardziej słuszną decyzję :) nie zebym byla zła na autorkę tych słów czy cos.. nie , po prostu tak jakos nie uwazam ze jestem w sytuacji w ktorej mozna mi bylo wspolczuc.. ;) no ale fakt faktem nie ma to jak pełna rodzina :) byle szczesliwa i bezkonfliktowa to wowczas jest extra :) ehh moja Melka dzis troszke jakby zasnac mi nie chciala.. jakas pobudzona na wieczór :D ale teraz juz spokojnie lezy w łózeczku.. zazwyczaj o tej porze juz spi. moze zamknie w koncu te swoje ślepka haha :) dobranoc wszystkim mamusiom i dzieciom naszym kochanym :) :P :):):):))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo meli, nie chcialam ci robic przykrosci tymi slowami. Mnie samej byloby bardzo zle, i tyle. I sadze, ze kazde dziecko potrzebuje ojca. Ale to moje zdanie. Dlatego zyczylam byscie znalazly kiedys swoje polowki. Ale skoro jest to zle odbierane :o To moze pozycze po prostu szczescia w zyciu i niech kazdy rozumie to jak chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do historii sasiadów.... kurcze nie wiem co powiedziec/napisac....... strasznie smutne to :(:(:( Ludzie to dopiero tragedie przezywają :( oby w przyszłosci Bog dał im zdrowe dziecko i szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
surfitka, ale spoko jest ;) kochana , wiem ze ojciec to ojciec.. ale DOBRY ojciec:) napisałam nawet ze nie ma to jak całą rodzinka w komplecie.. ja wierze ze moje zycie dam-meskie sie jeszcze ułozy :) czas pokaze co i jak bedzie :) hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, no ja tez uwazam ze nic na sile. I lepiej byc samemu niz z kims z kim jest zle. Rozumiem :) Grunt byscie z Mela byly szczesliwe. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do wieku to masz racje :) młodziutko wygladam ;) (a mam 21lat tak nawiasem mowiac haha.. :D) kazdy czas jest dobry na maciezynstwo jesli sie do niego dojrzało emocjonalnie - to moje zdanie :) na pewno słyszałyscie o tym w telewizji.. o tych przypadkach kazirodztwa... !!!!!!!!! MASAKRA!! ja jestem za kastracją... owszem ale nie chemiczną tylko fizyczną ;/ :/ co te chłopy (ojcowie tych dziewczyn) sobie myslą??!! tragedia co to sie dzieje..... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No slyszalam i nie jestem w stanie zrozumiec faceta ktory sypia z wlasna corka, ani corki, ktora rodzac dziecko nie byla w stanie powiedziec ze jest ono jej ojca...ALe tragedia straszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitka te stosunki kazirodcze to nie taka prosta sprawa. Moja kuzynka pracuje z dziećmi wykorzystywanymi seksualnie i opowiada jakie rzeczy w psychice dziecka robi taka sytuacja. Jakie rzeczy opowiada dziecku oprawca żeby go psychicznie złamać. Takie dziecko ma zachwiany cały system wartości. Nie wie co jest dobre a co złe. Boi się bardzo bo oprawca wciąż powtarza że to wina dziecka a nie jego. Że to dziecko spotka straszna kara jak ktoś się dowie. A nawet gdy się jest już dorosłym to zryta psychika wciąż powstrzymuje przed szukaniem pomocy. Podobnie jest z ofiarami gwałtów. Ja po próbie gwałtu przez wiele miesięcy obwiniałam siebie. Dopiero ponad roczna terapia z psychiatrą i psychologiem pomogła mi spojrzeć na to że jestem ofiarą bez winy. Że nie zachęcałam nikogo do takiego zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala_ mi masz racje!Ja tez jako 7letnia dziewczynka bylam ofiara dziwnego zdarzenia.Idac ze szkoly z kolezanka zatrzymal sie kolo naa samochod i facet pod jakimis pretekstami namowil nas ,czy zmusil,nie pamietam na przejazdzke samochodem na lody.Wsiadlysmy z kolezanka do auta,dodam ze ona powiedziala mi ze zna tego Pana i tez namawiala mie zebym wsiadla.Okazalo sie ,ze facet wywiozl nas do jakiegos letniskowego domku w lesie,a tam jeszcze byla jakas dorosla kobieta i 2 facetow.Kazali nam sie rozebrac i powiedzieli,ze msza zrobic nam kilka zdjec.Dla mnie bylo to cos nie tak,ona sie rozebrala a ja nie chcialam,strasznie plakalam.Potem facet nawet nie krzyczal na mnie,tylko sam zdjal portkii chcial zebym mu dotykala swoja reka,a ja dostalam panicznego ataku placzu,strasznie krzyczalam i wolalm ,ze chce do mamy.Chyba sie przestraszyli ,bo wrzeszczalam b.glosno i wsadzil mnie w samochod i odwiozl pod moj dom.Nic mi wtedy nie zrobili ,mialam duzo szczescia.Jadac tylko z nim tym samochodem kazal mi sie schowac by nikt nas nie widzial,a gdy wysiadlam, to powiedzial\"Nie mow tego nikomu, bo to bedzie Twoja wina, jak umre to Ty tez bedziesz winna.Nic nie mow przysle ci paczke z zagranicy.\"Pamietam te slowa jak dzis ,taka wode mi z mozgu zrobil i tak sie balam ,ze nigdy do dnia dzisiejszego nikomu o tym nie powiedzialm.Ze strachu i wstydu mimo ze bylam niewinnym dzieckiem.Sam sie z tym uporalam ale o tej histirii zapomniec nie moge i strasznego mam stracha o moje kochane dzieci,jak to dobrze ,ze mam 3 chlopcow ,chociaz pragnelam oczywiscie miec coreczke!Tak wiec dieci sa niewinne a zboczencow kastrowalabym na zywca. Pa kkochane moj niunius wlasnie sam pieknie zasnal w lozeczku.Odezwe sie jeszcze dzisiaj,udanej niedzieli dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) U nas zimno,paskudna pogoda,wszystko mnie denerwuje,wyć mi się chce,handra mnie dopadła:( Mój mały ma skaze białkową,to wiecie,ale cały czas wysypany jest,pomimo że nie jem nabiału juz prawie 2 miesiące.Czasami mam taką olbrzymią ochote zjeść ciasto,ciasteczko,batonika a tutaj poprostu nie mogę,uwielbiam mleko,sery:( no ale cóż zrobię wszystko,żeby tyko mój Eryś był zdrowy. Włosy mi strasznie wychodzą,osłabiona ogulnie jestem. Może mi któraś z Was powie jak mam postepować ze skazą,może to go wendliny wołowe uczulają-bo jem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia ja nie mam pojecia,chociaz sama podejrzewam skaze u mijego Kuby.Bylam z nim u lekarza ,a on powiedzial,ze jest OK,ze nie mam zmieniac mleka.Dodam,ze Kubus ma na policzkach kolo uszkow i za uszkami b.szorstka skore i jakby male krosteczki.Na klatce piersiowej,pleckach i udkach kolo pupy ma takie zaczerwienione plamki tez szorstkie.Mowilam lekarzowi,ze robi zielone kupki juz od okolo 1 mies,ze sa troszke luzniejsze i nie przyjemne w zapachu,a on na to ze to normalne i wszystko jest OK.Ale nawet zadnych badan nie zrobil tak na oko stwirdzil.Dal mi masc na buzke jak go smarowalam to zniklo jak przestalam to buzia znow szorstka.Na tulow dostal inna masc,zobaczymy !Powiedzcie mi dziewczyny jak jest z ta skaza?Jak to sie objawia!Ja karmie tylko flaszka,prosze o odpowiedz,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, jesteśmy z powrotem, już po wczasach - niestety wszystko co dobre szybko się kończy... było super, choć pogoda nas nie rozpieszczała... parę zdjęć jest na motykach jak ktoś chce obejrzeć... Mikołajek super zniósł nowe miejsce - ale trzeba przyznać że jest to miejsce bardzo przyjazne dzieciom to i dlatego też fajnie nam tam było... wcześniej byliśmy tam jak byłam z Mikołajkiem w ciązy... i na pewno jeszcze tam powrócimy... Beja, bardzo przykra wiadomość... myślałam o twoich sąsiadach i naprawdę nie dopuszczałam najgorszego... niestety takie jest życie... łączę się z nimi w bólu, choć nie potrafię nawet sobie wyobrazic jak się czują... Mierzejka, z usypianiem różnie bo na wyjeździe nie było czasem możliwości... ale od jutra znów zaczynamy działać to będe pisać... na razie...idę na interie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiek u mojego małego to na początku skaza wyglądała tak:na głowce białe plamki,bużka szorstka,i takie małe krostki na szyjce.Pózniej jak leczyłam,to plamki na główce mu znikły,z buzki też,policzka stały sie takie błyszczące,tylko póżniej zaczeły mu wyskakiwać taka pokrzywka na całym ciałku,takie liszaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beja tak wierzyłam, że będzie dobrze z twoja sąsiadką a tu takie nieszczęście...boże jaka tragedia. Bardzo im współczuje. Ja też dostałam krwotoku, ale szczęście w nieszczęściu byłam akurat na porodówce, lekarz mi powiedział, że gdyby spotkało mnie to w domu to byłoby po mnie i po dziecku, także nam się udało i za to dziękuje Bogu, jejku nie wyobrażam sobie jakbym mogła stracić Anulkę. Kasia, Ania też miała przetaczaną krew po porodzie i to dwa razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie musze \"pochwalic\" ze dzis Mela sie śmiała tak słodko po dzieciecemu.. i stwierdzam ze nie ma niczego piekniejszego jak maciezynstwo.. jejku :) ale jestem szczesliwa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Pobudka!!!Hej dziewczynki co wy jeszczcze śpicie? Ja czekam na was z poranną kawusią;) U nas nocka ok,tylko zauwarzyłam że mały dość często kicha,i tak jakby kaszelek miał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny Ewcia moja też ma katarek i troche pokasłuje ale to pewnie dlatego że wczoraj byłyśmy nad morzem. Małej wyprawa bardzo sie podobała -cały czas spała a jak wróciliśmy do domu szybka kąpiel i zasnęła a to u niej dziwne bo po kąpieli zawsze się bawi inie ma mowy o s;paniu. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic jej nie podaje narazie tylko często oczyszczam jej nosek i na spacer cieplej ubieram może samo przejdzie, wole poczekać narazie jest delikatnie przeziebiona wiec nic jej nie bede dawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Mama Meli - dzięki. Na razie mój życiowy optymizm gdzieś uciekł, ale najważniejsze, że mam dla kogo żyć - dla mojej córeczki. Surfitka, kochana jesteś. A co do zdjęć, to na razie nie moge ich umieścić, ale jak wrócisz do Polski, to może się spotkamy? Z Chorzowa do Krakowa blisko :) Moja Dorcia też ma skazę, musiałam odstawić nabiał i wołowinę - czyli żegnajcie jogurty i rolady. A do tego zaczyna mnie martwić ,m bo nie chce jeść, idziemy w środę na badania, mam nadzieję, że to przez mój stres, a nie przez chorobę. Wiem, że to brzmi okropnie, ale strasznie się o nią boję. Przeczytałam co napisała Beja, kurcze, miałam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Popłakałam się, bardzo współczuje tym ludziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abii a więc ty wędlin wołowych nie jesz,a ja jem,może to od tego mój mały cały czas w plamkach.jak u twojej córuni wygląda skaza?,smarujesz czymś?a wogole co jesz?bo ja nie wiem co moge jeść. abii niemartw się,napewno malutkiej nic nie jest,moze tylko taki tymczasow brak apetytu,ale warto skonsultować to z lekarzem,lepiej na zimne dmuchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny .Beja to okropne co przytrafiło sieTwojej sąsiadce :( Ja zamartwiam sie ,ze mąż mnie zostawił a przecież mam córcię i to się teraz liczy .Reszta mam nadzieję jakoś może się ułoży... Bardzo jej współczuję i nie rozumiem dlaczego Pan Bóg w ten sposób nas doświadcza :( Będzie mi to kiedyś musiał wyjaśnieć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×