Termin czerwiec 2008

Beja, dobrze, ze synek juz w domu i wraca do zdrowia :) Wyglada na malego rozrabiaka ;) A ty ladnie wygladasz w ciazy, nie widac tych kilogramow :) Brzusio duzy, ale jak sama piszesz i corcia duza :) A co do wagi to sie nie martw, zrzucimy po porodzie ;) Przeniesiemy sie na dzial \"diety\" :P

czesc. ja juz po zakupach:)kupilam sobie bluzeczke ciazowa,i pierwsze ciuszki dla maluszka,spioszki kolor neutralny i sliniaczek na rzep z grzechotka w ksztalcie krolika ktora sie przyczepia na raczke dziecka:))))

Czesc Brzuchatki:) Wlasnie wstalam na 1 sniadanko, moja Zosia spac mi juz nie daje, zauwazylam ze wstaje razem z tatusiem od jakiegos czasu. Troszeczke mnie nie bylo bo remont w kuchni trwa, wczoraj hydraulik, w weekend nie mialam humoru, bo posprzeczalam sie z mezem, no ale coz tak to jest z facetami. Poraz pierwszy bylam wczoraj na zajeciach szkoly rodzenia, trwalo to 2 godziny troche nudnawe, ale dowiedzialam sie paru waznych faktow dot. porodu np ze skurcz trwa tylko 1 min, i trzeba w tym czasie maxymalnie sie wyluzowac i oddychac. Sluchajcie nawet glupie zacisniecie zebow, czy rak, a o stopach nawet nie mowie powoduje napiecie calego ciala, a przez to skurcze nie sa tak efektywne i dzidzius nie przesuwa sie podczas porodu w odpowiednim tempie:O Tempo przesuwania to 1 cm na godzine takze wyobrazcie sobie jak to pomalu idzie:( Generalnie polecam jeszcze do konca nie przekonanym mamusiom, warto skorzystac. Kasia to mialas wczoraj dzien aktywnosci Beja nie przejmuj sie brzuszkiem moj tez jest duzy jak na 26 tydzien. Jak do tej pory tylam przez miesiac troszeczke ponad 3 kilo, ale ja sie tym nie przejmuje, bo wiem, ze akurat w moim przypadku tak jest ok, a ja tez czuje sie dobrze. Wazne ze maly juz zdrowy:), i w domku. Surfitka tez przydalby mi sie jakis bonus na zakupki:D Liste z wyprawka mam gotowa, no tylko male poprawki wnosze, ale uwzglednilam juz wszystko lacznie z apteczka dla malej. Goba ja tez mam okna w kuchni proszace o wymycia, ale chyba maz umyje po wymalowaniu scian.

beja slicznie wygladasz :-) wcale nie masz jakiegos ogromnego brzucha normalny jak na ten wiek ciazy :-) i chyba nie przytylas duzo bo wygladasz naprawde promieniscie :-) wyslalam ci zaproszenie na naszej klasie ale ja mam fotke bez brzucha :-/ ja wlasnie wciagam sniadanko i zaraz zbieram sie do lekarza na kontrole daaawno nie bylam i jestem juz strasznie ciekawa jak maly urlosl i czy wszystko jest ok jak wroce to zdam relacje milego dnia dzioopy i wypijcie za mnie poranna kawke bo ja juz nie mam czasu :-P

gosiu ja też mam dzisiaj wizyte nna 11. moja szwagierka dzisiaj urodziła chłopca 3950 o 3 w nocy.wiecej nie wiem bo nieodbiera telefonu. a teraz śniadanko

dzien dobry:)) moze i ja bym zrobiła jakieś fotki z brzuszkiem:))dzis chyba cos pstrykne,jak juz bede miala to dam znac.moim zdaniem mam maly brzuszek ale same ocenicie:))

bejka ładnie wyglądasz wcale nie masz dużego brzuchola. wysłałam ci zaproszenie na naszej klasie ale ja niestety tam nie mam zdjęć z brzuszkiem ale są na fotosiku.

Hej brzuchatki! Ale piękny dzionek!Aż się uśmiech na twarzy pojawia! Babeczki!Jeśli któraś z was korzysta z facebooka to jest tam moje zdjęcie z brzuszkiem zrobione tydzień temu!Też mocno utyłam-16kg więc bardzo proszę sie nie śmiać:)

abii, co do teg badania z glukozą, to najpierw pobrano mi krew, póżniej wypiłam glukozę i za godzine znowu pobrano mi krew. Jakie piękne słoneczko, super dzionek. Ja dzisiaj jadę z mężem do teatru na musical\"Romeo i Julia\", więc troszke sie rozerwę.

Beja, masz duży brzuszek w porównaniu do mojego, ale ja na razie przytyłam tylko 4 kg.

Dzień Dobry! Mała Mi, Mierzejka - dzięki. Teraz wiem, że muszę wziąć książkę ze sobą :) Mierzejka, ja przytyłam od początku ciąży na razie 3,5 kg, ale mój ginekolog nie widzi w tym nic niepokojącego, więc sie nie martwię. Ale troche żałuję, bo myślałam, że się trochę zaokrąglę :)

A ja 2 sniadanko wcinam:D Mierzejka, Abii, Masterek Witam

abi, ja też ciągle czekam na większy brzuszek i zaokrąglenie. Czasami się zastanawiam, czy malutka mam nawet dość miejsca, bo to przecież jest już duża dziewczyna sądząc po jej kopniaczkach, ale najważniejsze co mówią lekarze, mi też lekarz powiedział, że wszystko jest ok, więc nie mamy się czym martwić. Milka również witam

hej dziewczynki myśle że nieważne ile się przytyje podczas ciąży ważne aby nasze maleństwa były zdrowe :) a i tak jak dzieciaczki się urodzą to będziemy miały dużo zajęć i chcąć niechcąc napewno schudniemy Ja wczoraj byłam miałam wizyte u mojego lekarza ale badał mnie tylko ginekologicznie stwierdził ż skoro czuje się dobrze i nie mam żadnych dolegliwości nie ma sęsu prześwietlać maluszka przy każdej wizycie. Usg zrobi mi po świętach jak przyniose mu komplet badań więc nadal nie wiem ile moja pociecha waży ale po świetach będe wiedziała :)

Dziewczyny napewno nie mozna dopuscic do schudniecia w ciazy, a ja znam taki przypadek. Wynika to z niewlasciwej diety i trybu zycia.

Sądząc po kopniakach moja mała miejsce sobie zrobiła :) Cześć Milka!

Abii slyszalam ze w szpitalu lerzalas. Mam nadzieje ze juz ok

Milka, dziękuje za pamięć. Tak, małej się zachciało na wolność. Na szczęście wszystko wróciło do normy, nospa, leżenie i spokój pomogły.

dzień dobry dziewczyny u mnie deszczu ciąg dalszy, aż się nic nie chce. Jak jest u was z apetytem, ja nie mam wogóle ochoty jeść, muszę się zmuszać żeby coś przełknąć a nawet wypić. Tak czytam o tych waszych badaniachm wizytach u lekarza a ja tylko raz miałam badanie krwi i 2 razy moczu a co do lekarza to tylko z położną się widuję. A wiecie co mi powiedziała jak byłam ostatnio tak pod koniec stycznia chya-że nie mają w zwyczaju tak często widywać się z przyszłymi mamusiami-szczególnie tymi spodziewajacymi się drugiego dziecka- ale ze względu na to że w poprzedniej ciąży miała problemy z wysokim ciśnieniem to żebym przyszła na spotkanie w połowie marca(termin mi wyznaczyła na 12 czyli jutro się wybieram)Ciekawe na kiedy wyznaczy mi kolejną wizytę.

Abii no cholender to tak jest dzisiaj wszystko ok, a jutro do szpitala, bo cos cisnie czy boli. Mysle ze nerwy i zbyt szybkie tempo zycia tez robia swoje. Ja na szczescie nie pracuje, bo dla mnie to byl stres i ciagly pospiech, a do pracy musialam pociagiem jezdzic. Tak mi sie wydaje ze ta 1 ciaze poronilam wlasnie z tego powodu. Wiec jak 2 raz zaszlam to powiedzialam koniec z praca. I jaak do tej pory jest ok. demiluna u mnie troche inaczej to wyglada, na poczatku ciazy wizyty co 3 tygodnie teraz co 4, do tego zawsze badania krwi moczu i oczywiscie bada mnie zawsze lekarz. Nie wspomne jak zajeli sie mna gdy poronilam. Czulam ze cos jest nie tak z moja ciaza bo w 7 tygodniu zanikly u mnie objawy ciazowe, a ze mialam zaplanowany wyjazd do siostry wiec poszlam na kontrole zobaczyc co i jak. Poszlam do kliniki dziennej, bo akurat jest niedaleko mojego domu. Okazalo sie ze dzidzius nie rozwija sie, na drugi dzien zabieg w tejze klinice. Oczywiscie zalamalam sie, a personel plakal razem ze mna. Powiem wam ze takiego wsparcia jakie tam dostalam nie mialam nawet od wlasnego meza. 3 miesiace pozniej bylam juz w ciazy z Zosia, a tamto wydazenie nie pozostawilo rany na mojej psychice poprostu pogodzilam sie ztym, a ludzie na ktorych trafilam w tej tragedii bardzo mi pomogli.

Milka, masz rację, to było przez stres, teraz już jest lepiej bo juz się nie denerwuję. Cholerne czasy, szkoda gadać. A Ty miałaś można powiedzieć szczęście w nieszczęściu, że trafiłaś na taki personel, to sie rzadko zdarza niestety. Ile ja się już nasłuchałam i naczytałam opowieści jak traktowane są kobiety, które poroniły! Zgroza ogarnia. Wspólne leżenie na sali z matkami z dziećmi, zero wyczucia, dla służby zdrowia, to przecież tylko kolejny przypadek, zarodek to przecież nie dziecko. Można by długo pisać... A ja to sie teraz przejmuję czym innym. Myślę jak to będzie później, jak sobie poradzę, czy będę dobrą matką, dookoła wszyscy straszą chorobami, wypadkami. Jezu. Ja chyba jestem za stara na pierwsze dziecko, może jak bym była młodsza, to bym się tak nie przejmowała wszystkim.

Abii mnie sietez w glowie nie miesci jak kobiety sa traktowane w szpitalach bez szacunku. Ja na szczescie nie musialam lezec w szpitalu, wszystko odbylo sie ambulatoryjnie, czyli narkoza, a po godzinie do domu. Abii ja mieszkam w Niemczech, a tu kobiety sie szanuja na wzajem. Mnie tez czasami przeraza przyszlosc z dzieckiem, ale mysle ze dam rade, bede sie starac, a o niebezpieczenstwach nie mysle.

Amnie dzisiaj pol nocy paczki sie snily, cale blachy lukrowanych paczkow:D:D:D wychodze za moment na zakupy, musze zaspokoic swoja zachcianke

Oj, ja mam też zachcianki - zjadłabym coś ale nie wiem co :)

Cześć! Na początku ciaży bardzo sie przejmowałam, bałam się tych wszystkich chorób, bardzo sie tym przejmowałam, teraz mam do tego większy dystans, dzięki mojemu mężowi. Dał mi ogromne wsparcie, wierze że będzie wszystko dobrze. Dbam o siebie i ... już przytyłam 10 kg a to 25 tydzień !!! Też sobie to tak tłumaczę, ze po porodzie zrzucę :)

już jestem. już po wizycie.dziewczyny zgroza waże 70kg przytyłam przez 4 tygodnie 2,5kg(niby w normie ale 70 kg to duuuuuuuuużo). a kubuś waży niecały 1 kilogram-pare deko brakuje. wydaje mi się że malutki jest. zapisał mi relanium na skurcze bo miewam je niestety-moge brać nawet 3*2 tabletki jak bedzie dużo a jak nie to nie mussze brać wcale.pokazał mi fiutka kuby i jąderka-ale duże-śmialiśmy się że wszystko co powinien mieć ma na miejscu.no i kubuś by główką w dół-nareszcie.czuje od kilku dni jak mnie kopie z boku po prawej stronie pod żebrami-ale w żebra jeszcze nie dostałam. a tak apropo to zazdroszcze szwagierce że ma małego już koło siebie. a my jeszcze 3 miechy.mam nadzieje że szybko zleci.

Jestem w szoku. Moja teściowa do mnie wpadła. Kupiła dla małej kołderkę i podusię do łóżeczka i dwie zmiany pościeli z flaneli. Śliczne. I prześcieradełka do łóżeczka. Byłam strasznie zaskoczona. Była nieziemsko miła. Chora jakaś czy coś?

może jej padło na mózg,ale to dobrze przynajmniej masz mniej wydatków,

Goba w 26 tygodniu to jeszcze mały może być w różnej pozycji. Ważne żeby do 32 tygodnia się ułożył główkowo. Moja mała buszuje po brzuszku jak kociak. Raz kopie po lewo raz po prawej. Śmiaćmi się z niej chce że taka energiczna.

mój dzisiaj spokojniejszy jak zwykle aczkolwiek wczoraj i w niedziele brykał sobie jak niewiem. no i mam nadzieja że do do tego 32 tyg.ułoży sie tak jak jest teraz. a jak myślicie mały jest czy nie? niby czytałam przed chwilą że nomalną ma wage jak na 26 tydzień(pisało że dzidzia osiąga wagę 900gram)więc chyba normalnie.