Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lady Starlight

szukam wsparcia w odchudzaniu

Polecane posty

Cześć dziewczynki! Moja Ola skończyła dzisiaj 22 miesiące i postanowiła z tej okazji dać mi wycisk. Była tak marudna, że padam z nóg. Na szczęście od godziny śpi i mam chwilkę dla siebie. Sączę kawkę i zastanawiam się co dalej. Pewnie będą balsamy i inne przyjemności. Oczywiście długi spacer był. Jak ja się cieszę, że już wiosnę widać. Co do bielizny, to ja mam to szczęście, że udaje mi się kupić praktycznie w każdym sklepie. Chyba nie zdecydowałabym się na taki zakup bez przymierzenia Misiu - przecież mówiłam, że centymetr jest niezawodny ;) Gratuluję zgubionych centymetrów Anno - mój chłop jest taki sam. Wolę chore dziecko niż chorego chłopa ;) Masakra. Co by mu nie było - jest umierający, a leczyć się nie chce. Za to wybiera się do szpitala na artroskopię kolana. Już sobie wyobrażam jakie będzie marudzenie. Wiaterku gdzie jesteś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewuszki :-) jestem, jestem, tylko muszę w tym tygodniu odrobić ubiegłotygodniowy urlop 😭 dobrze, że jutro piątek, bo mam dość codziennie coś się dzieje, codziennie wychodzę rano i wracam wieczorem, by dalej pracować w domu; śpię po kilka godzin, nie ćwiczę - jedynie dietę trzymam, ale to po części dlatego, że nie mam czasu jeść weekend też będzie ciężki, bo mam dwie prace zlecone do wykonania, ale jakoś dam radę :-) tylko chłopaki narzekają :-/ gratuluję Wam sukcesów 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kwiatki moje🌻 widze że mało nas pozostało na placu boju ale mam głęboką nadzieję że ten topik nie umrze śmiercią naturalną a z czasem może grono się powiększy trochę się złoszczę bo centymetr nie wskazuje nic mniej waga 2 kilo więcej moje jedzenie dziś: -mały kefir z musil -jabłko -kawa z mlekiem 0,5% tłuszczu -łyżka ziemniaków i 2 pulpety-gotowane z warzywami -pól małego soku Kubus nie wiem z czego jeszcze zrezygnować aby waga ruszyła w lewo Agro jak Oleńka- spokojniejsza dziś? Z tego co pisze Misio jej pociechy też są żywe serberka,mój padalec nie lepszy więc czemu Ty masz mieć lepiej od nas;) :D Misku a Ty jak dziś dietkowałaś -pewnie szczęsciaro znów sie wyrwałaś z domu na gimnastykę .jak Ci fajnie ... Wiaterku-nie przesadzaj z tą pracą i śpij troszkę więcej bo długo tak nie pociągniesz 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o, juz zdaję raport: rano dwie kawy z mlekiem; póżniej mała ok 6-7 cm, kiełbaska śląska później gotowanie i próbowanie bigosu ;) następnie godzina f.b. + pól godziny na orbitreku a póxniej jeszcze troszkę bigosu + piwo... a za chwilę ćwiczenia ulubione z mężem ;) dziś na f.b. szłomisiowi lepiej niż się spodziewał :D a jutro na 10.30 lecę na aerobik!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie tak dzień rozpocząć od ćwiczeń: najpierw kwadrans na orbitreku, a później tbc! bardzo mi się podobało, ale wycisk porządny :p zamiast mojego ulubionego tomka prowadził szef... on to taki konkretny jest, a że babeczek było wyjątkowo mało, miał wszystkie na oku ;) no i przedłużył troszkę... -teraz bronię się przed zaśnięciem... chyba sobie popołudniową kawkę zrobię? a u Was jak ten wietrzny weekend mija?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki! Weekend do luftu! Wieje, leje i nie ma jak z domciu wyjść :( Olcia w porządku, ale bardzo chciała na dwór i ni w ząb nie mogła pojąć, że nie da rady. Ja wcale nie chcę mieć lepiej od Was :) ale ostatnio dziecko wykańcza mnie totalnie. Zwłaszcza jak ma \"dzień marudy\". No cóż, podobno taki wiek. Ale nie zamieniłabym jej na żadne inne dziecko, choćby miało być chodzącym ideałem :) Dietka ok, ale ćwiczenia ostatnio tylko w parze z mężem wykonuję. Przyjemne z pożytecznym ;) Wiaterku - troszkę zwolnij, bo zapomnisz o nas w ferworze walki ;) Anno - nie damy umrzeć topikowi! Już kilka miesięcy się trzymamy, oby tak dalej. A zamiast z czegoś rezygnować może trzeba coś dołożyć. Jakieś ćwiczonka na przykład. Trzymajcie się cieplutko i bezpiecznie w tych wietrznych dniach. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANNA1000 NOCY
Cześć laseczki 🌻 Usprawiedliwiam sowją wczorajszą nieobecność faktem iż nad Lublinem było burzowo i piorunowo.A że mi kiedys burza załatwiła komputer całkowicie wiec wczoraj nie właczyłam go nawet do gniazdka :) dietka bez zastrzeżeń trochę gorzej z gimnastyką ale od jutra nie popuszczę robiłam dziś na obiad roladki schabowe z Winiar w sosie serowym-zjadłam jedną -jak na mój gust trochę mdłe od tego sera a i domownicy zjeść zjedli lecz beż zachwytu kwestia smaku ;) dziś pobuszowałam po targu i galeriach za strojem i butami za weselicho ale to co mi się podobało nie występuje w moim rozmiarze:(:(:( robiłam wczoraj peling kawowy i znów zapchał mi się odpływ od tych fusów-jak Wiaterkowi się udaje go wykonać bez zapychania wanny -nie mam pojęcia ;) Argo-mam 6 letnią siostrzennicę-dziecko idealne dać jej lalę zabawkę -zajmie się na 2 godziny jest tak grzeczna,że......................aż nudna.Tez wolę mojega diabła tasmańskiego niz chodzący ideał. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BASIA 01
Witam!Mam prawie 40 lat i10 kg do zrzucenia ,żadnego pomysłu jak to zrobić,i kiepski nastrój dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wietrze, załatw z kuzynką emmą ;) by poprawiła się pogoda!!! bo łep mi pęka :o mimo pękającej głowy na ćwiczenia poszłam! :) a z kreacją na wesele, to może dobra krawcowa, by mogła pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Basieńka nie ma złotego środka na odchudzanie wszystkie próbujemy matoda prób i błędów chyba najskuteczniejsza dieta to MŻ i RD :) na poczatku spróbuj ograniczyć słodycze i portawy mączne i troszkę się pogimnastykować :) z doświadczenia wiem że to wymaga samozaparcia ale jest możliwe do wykonania napisz coś o sobie jak do tej pory się odzywiałaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczku-widziałam fajną spodniczkę za kolanko i nawet był mój rozmiar tylko muszę dokupić sobie jakąś fajna bluzeczkę ps nie cierpie sukienek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Basiu, każda z nas walczy na swój sposób :) ale są dwie podstawowe reguły: mniej jeść i więcej się ruszać! ja ograniczam węglowodany i ćwiczę codziennie pełną godzinę :) efekty są zadowalające!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anno, skoro już znalazłaś spódnicę, to połowa sukcesu ;) z pewnością dopasujesz odpowiednią bluzkę :) tyle, że trochę chodzenia po sklepach przed Tobą! ale to może być przyjemne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BASIA01
Moje odzywianie to szybko i byle co .jakieś dwa posiłki dziennie,bez sniadania, a właściwie to bożarstwo w porze powrotu z pracy.Pracę mam siedziącą i mocno stresującą.Mam sporo chęci ale chyba nie wierzę że sie uda pozbyc tych 10 kg słoniny.Kocham słodycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to już wiesz, co trzeba zmienić na początek ;) częśc tego, co zwykle zjadasz po pracy zjedz przed pracą! a po pracy najfajniej idź poćwiczyć!!! a słodycze wyrzucamy, omijamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJKA Basiu ja też niejem śniadania przed pracą ;) mój żołądek budzi się dużo pózniej niż ja ( ja wstaję ok 5,30) staram się zjeść w pracy małe śniadanko około 8,00 zazwyczaj jest to kefir z musli-dobrze zapycha kiszki:D około 11 pieczywo chrupkie lub kroma chlebka orkiszowego z czymś na co mam ochotę ,serek wiejski lub jakaś sałatka ok 13 jakieś jabłka( był czas że zapychałam się kisielkami typu \"slodka chwila ale mi się przejadły) w domu około17 normalny obiad w zmniejszonej porcji potem staram się nic nie jeść kusza słodycze i nie zawsze potrafię się oprzec też mam siedzącą pracę bite 8 godzin siedzenia dziwne że nie mam tyłka płaskiego jak naleśnik :D tylko taki wystający mam nadzieję że od jutra dołączasz się do nas i po południu zdajesz nam relacje jak Ci poszło dasz radę :) Miśku ćwiczyłam dość intensywnie 20 minut dopóki mały się nie przyłączył - nie dało się go pogonić więc zrezygnowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! No i kolejny wietrzny dzionek za nami. Mam już tego dosyć, ale dietkę trzymam :) Robiłam dziś pieczeń z dzika. Wyszła pyszna, spróbowałam kawałek, resztę zjadła rodzinka. A za tysięczny wpis piję winko własnej roboty bo ajerkoniaczku nie mam w domciu. STO LAT, STO LAT...... Wiecie, nawet nie przypuszczałam, że to tak szybko nastąpi. Zawsze wydawało mi się, że takie duże topiki wymagają wielu miesięcy pisania, a tu proszę, troszkę ponad cztery miesiące i już 1000 :D Anno - mi w lecie piorun załatwił liveboxa i od tamtej pory zawsze jak coś się zbliża wyłączam z prądu co ważniejsze sprzęty. Co do zapchanego odpływu, to nie mam pojęcia jak to zrobić. Chyba że zamontować jakieś dodatkowe sitko, żeby fusy zostały na sitku ;) Całkowicie zgadzam się w kwestii dzieci. Też nie znoszę takich idealnych. Moja diablica jest taka zozbrykana, że nie mam czasu się nudzić :) Basiu - podpisuję się pod radami dziewczyn. Przede wszystkim MŻ i RD. Tylko to działa naprawdę. Trzymam kciuki. Uda Ci się, tylko musisz zmienić nawyki. 🌻 na zachętę. Buziaczki dla Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BASIA01
Część dziweczyny!pewnie śpicie ,ja wstaję i zawsze rano staram się na chwilę do kompa ,póżniej mogę w pracy ,najgorzej z popołudniowym dostaniem sie do tego urzadzenia .Wiecie rodzinka dość liczna i kazdy chce. Zaczynam gubić słoninę ,na początek skorzystam z waszych rad,dziś mają dostarczyć LEG MAGIC (zamówiłyśmy z córką)to bedzie chęć poćwiczyć bo nowe urządzenie.Każdy wytrzymany dzień będzie dla mnie ogromnym sukcesem. Pozdrawiam Was wszystkie i dietetycznego dnia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BASIA 01
Nie ma Was, to popisze sama ze sobą. Bo doszłam do wniosku że ja pojadam nie dlatego że jestem głodna, ale z nudów bardziej.A akurat mam chwilę i komp wolny to piszę żeby nie żreć.Może mi któraś powie jak zrobić taką stopkę bo ja na takie możliwości komputera to szczekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewuszki 🌻 Basieńka jak tam Ci dzisiaj idzie pierwszy dzień walki z ciałkiem? wierzę że się dzielnie trzymasz :D 🌻 na dobry początek :) a co do stopki na górze masz PREFERENCJE kliknij tam wpisujesz swój pseudonim i hasło -> zatwierdzasz i do tego czasu Twój nick powinien sie zaczernić na samym końcu masz napis: stopka to co tam wpiszesz pokaże się za kazdym razem na koniec Twojego wpisu jakby coś nie tak to pytaj smiało pomozemy :) zawzięłam się na złość wadze trzymam dietke dalej dziś : -serek wiejski z pomidorkiem -mały kefir z płatkami frutina -kilka chrupek kukurydzianych -kulka ziemniaków i pól kotleta schabowego+pomidory z cebulą acha i wróciłam do herbatki Slim Figura I faza spalanie cwiczyłam już całą godzinkę -Krzysiek zajęty-mam nowego członka rodziny -chomika nazywa się Hamstaf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BASIA01
Jakoś mi idzie. Dziś pochłonęłam 2kromki chrupkiego chleba, plaster szynki, Actiwie, jabłko,łyzkę ziemniaków ,małego kotleta, landrynkę (jedną),Kisielek słodka chwila.Przed chwilą przywieżli mój sprzet do ćwiczeń .To może się poruszam.A co do zwierzyńca w domu to mam 2 wielkie psy i biszkoptowego kota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BASIA01
Za wskazówki dotyczące stopki wielkie dzięki, popracuje nad tym jutro rano,bo teraz mój ośmio letni synek mnie pogania,czeka w kolejce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia pierwsze koty za płoty:D tak trzymaj ja tez wstaję o 5.30 i w związku z tym już jestem po kąpieli,nabalsamowana mazidłami pisze do Was i jednym okiem obserwuje chomiczka-ale śmieszny tak więc moje miłe zyczę Wam słodkich snów i miłego jutrzejszego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki! Kolejny dzień dietki za nami. Wiecie co? Nie mam zapału do ćwiczeń. Jedynie długie spacerki z Olą jakoś mnie trzymają w kupie. Niestety dzisiaj też pogoda nie pozwoliła na długi spacer. Wiosno - więcej słoneczka poproszę! Basiu - gratuluję pierwszego dnia dietki. A co do podjadania z nudów, to zawsze możesz tu pisać jak nie będziesz miała co robić. Nawet jak nikogo nie ma, to pisz sama do siebie. Ja przy kompie nie jem, bo mam obie ręce zajęte :) Mnie w dzień nigdy nie ma, dopiero jak Niunia idzie spać włączam \"pochłaniacz czasu\". Anno - Hamstaf to dosyć oryginalne imię, ale bardzo mi się podoba. Mój pies nazywa się Taper, kot Twister, a nieżyjący już niestety kotek był Timur. Też mam pociąg do nietypowych imion dla zwierzaków. Miałam też Bethovena i Mohameda - chomiki :) A dzika mam od znajomego mojego ojca. Z odstrzału w hodowli. Mięsko pierwsza klasa, mniam, mniam... Trzymajcie się dietkowo 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BASIA01
Cześć dziewczyny!Zaczynam kolejny dzień a pogoda u mnie straszna ,wieje i pada.Może się zmobilizuje dziś do ćwiczeń.Trzymajcie się cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tak ćwiczyć warto :) dopiero dwa tygodnie regularnego, codziennego treningu, a już widzę, jak ciało się zaczyna zmieniać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×