Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Marta-wisienka

1 LISTOPAD. POCZĄTKIEM LEPSZEGO ŻYCIA zbieram chętne na współne dietowanie

Polecane posty

czesc ja tez chcialabym bardzo schudnac, nie jadam zbyt duzo ani tez za mało jem normalnie czasem sobie pozwalam na szalenstwa wieksze, bardzo chcialabym schudnac 8-15 kilo, moze z grupa bedzie wiecej mobilizaji i samozaparcia, na sniadano zjadlam 2 kromki chlebka jasnego z szynka i kawa z mlekiem i cukrem potem mala gruszka i kawałeczek serka brie a teraz popijam moja ulubiona mietke, troszke juz duzo zjadlam:/ ale mysle ze mi to starczy do 15 zqarzuce ugotoana zupke przez mame, albo cos sama sobie zrobie np tunczyc z marchewka a potem ze 2 owocki i marchewka.....wiem ze nie moge przejsc na odchudzanie zbytnie bo potem mozna tylko przytyc z podwojaona siła....pozdrawiam i zyccze pwodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmieniam stopke na atualna date, od dzis zmieniam swoje zycie, myslałam przejsc na kopenhaska ale chyba nie ma sensu, wiec do sylwestr niecale 2 miesiace, chcialabym schudnac ok 6 kilo, musi sie udac!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie wydluze pierwsza faze o jakies 5 dni moze wiecej, dla mnie ta dieta nie jest wcale tak brutalna lubie ja :) sluchajcie tego...zjadlam 8 suszonych śliwek,popiłam szklanką mleka a potem herbata miętowa i co? i cisza... mineły juz 2 godz od tego czasu i nic :o moze trzeba dluzej czekac hehe mam nadzieje, ze mnie przeczysci- tez mysle, ze mi brzuchol wysadzilo od tego ze bylam na diecie tak dlugo a wczoraj i 2 dni temu jadlam slodkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Kobity! 😘 wczoraj caly dzien bylam poza domem (czytaj od 6.40 do 20.00) :-o najpierw szkola, potem faklultety i jeszcze pare spraw do zalatwienia. wrocilam do domu przemoczona, zmarznieta i glodna. i zezarlam pierogi polane maslem i wielkie prince polo :-o to oczywiscie nie byl moj jedeny posilek, takze nie wiem czemu sie tak rzucilam na jedzenie... wstyd :P heh przynajmniej bylam w ruchu caly czas, a nie siedzialam na dupie, tak jak to zwyle bywa :P za to dzisiaj musze trzymac fason :) czytam o tych waszych problemach z zaparciami, ja takie mialam na pierwszej fazie SB, sama nie wiem czemu.. probowalam sliwki suszone, herbatki (mieta, rumianek) i kawe, ale nie wiele wtedy pomagalo. na drugiej fazie mi przeszly na szczescie :) ale wspolczuje Wam, ja szczerze mowiac jak potrzebuje efekt natychmiastowy to jem jablko i popijam kawjka z mlekiem i juz do kibelka pedze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co... nie ruszylo mnie nic nawet sliwki popite mlekiem :o taka Pani ze szkole poradzila kiwi na moj broblem (niby na SB owocow nie moge) ale tak mi brzuch wydelo i zaczal bolec ze zjadlam 3 kiwi... i co? i nic :( brzuch mnie zaczal tylko bolec ide zaparzyc jeszcze jedna miete i spadam do domu oby mnie w drodze powrotnej nie chwycilo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam moje kochane ;) moja nieobecność była spowodowana tym ze nie mogłam wejśc na kafeterię ... nie wiem o co chodziło :/ ale już jest wszystko ok :) wczoraj miałam chwile załamania i sobie trochę zaszalałam, w sumie nie mam wielkich wyrzutów, bo co było to minęło, trzeba walczyć dalej ;) ale widze że bardzo dobrze sobie radzicie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obkupilam się dzisiaj i chyba mi wystarczy jedzenia na jakiś czas, rodzice walczą ze mną. mama kupuje eklerki pączki, tata batony lizaki i nie wiem co jeszcze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez wczoraj mialam problemy z netem:/ ale dietke trzymalam:) a dzisiaj caly dzien na uczelni. i zmeczona jestem. nie wiem jakie sniadanko mam przed szkola jesc. jadlam owsianke bo podobno na dlugo syci. jem jej dosyc duzo (miseczka - ok 3 duzych lyzek), a jak przychodze na uczelni to juz na drugich zajeciach burczy mi w brzuchu. co radzicie na sniadanko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie laski :) martusia-wpisz nową do tabelki :). Nosku spokojnie dasz radę schudnąć 6 kilo do sylwka,tylko proponuje odstawić cukier i biały chleb :). No i czemu nie trzymacie diety???!!!Kobiety jak wy chcecie byc szczupłe skoro jecie nie to,co powinnyście :P??!!Przeginacie,a potem będziecie stękać...i tak w kólko,przez całe życie....Brać się do roboty!!! I nie obrażać się tu na mnie,bo ja was wszystkie bardzo lubię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasiunia a może jakiś omlet z kiełbaską nietłustą i warzywami?albo pumpernikiel z jajkiem na twardo? Ja jem na śniadanie 2 kromki razowca lub pumpernikla z pomidorem i sałatą-wytrzymuję do 12 w południe :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasiunia a może jakiś omlet z kiełbaską nietłustą i warzywami?albo pumpernikiel z jajkiem na twardo? Ja jem na śniadanie 2 kromki razowca lub pumpernikla z pomidorem i sałatą-wytrzymuję do 12 w południe :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
........WZROST............WAGA.......... .C EL.....WIEK marcelinka75 .......176 cm............72 kg...........68 kg.....32 lata Enolka_24 ...........171 cm............63 kg...........54 kg.....24 lata Marta-wisienka ....165 cm............56 kg...........50 kg.....17 lat Annah................173 cm............68 kg...........60 kg.....32 lata jasiunia..............168cm............62 kg...........55 kg.....20 lat menina...............172cm............72 kg...........62k g.....18lat Julia...................177cm...........80 kg .............67kg.......24lata ona*** ................164cm...........56 kg .........48-50kg.......19lat polishgirl.............168 cm..........65 kg..........56 kg......21 lat Cavalii...............165 cm..........69 kg...........????.........20 lat nosek20 .............??? cm..........74 kg...........60 kg.......20 lat? ........................01.11.......04.11.....11.11.. ...18. 11.....25.11 marcelinka75 ....176/72 kg.......71,5....____.....____.....____..... Enolka_24 ........171/63 kg......62......____.....____.....____..... Marta-wisienka ..165/56 kg.....52,9...____.....____.....____..... Annah.............173/68 kg.......66.....____.....____.....____..... jasiunia............168/62 kg......60.....____.....____.....____..... menina............171/72kg.......71.....____.....____ ... ..____..... Julia...............177/80 kg.......78.....____.....____.....____..... ona***.............164/56 kg.......-----....____.....____.....____..... polishgirl...........168/65kg.........----....___.....__ __.....____.... Cavalii.............165/69kg.........----....___.....__ __.....____..... nosek20...........???/74kg.........----....___.....__ __.....____.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Nosek20 Annah - opieprzaj nas! to mobilizuje, pomaga i dziala pozytywnie (przynajmniej na mnie) :D dziekuje Ci 😘 Julka - moze idz lepiej do lekarza, po co sie meczyc :) od jutra probuje south beach jeszcze raz :) tylko zeby mnie na piwsko nie wyciagnieli w weekend :P nie dam im sie! :D 🌻 milego wieczoru 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja własnie jutro ide się spotkac ze znajomymi , nie wiem co będzie... mam nadzieje, że nie zjem za dużo. postaram się nic nie jeść, albo coś mało tuczącego ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
menina--zawsze kiedy chcesz :D.Ja też lubię piwo,ale jakoś się trzymam.Myslę,ze jak wypijesz jedno małe(i na tym koniec) to nic złego się nie stanie :)Bo to nie chodzi o to,żeby drastycznie od razu ze wszystkiego rezygnować.Powolutku,małymi kroczkami i będziesz szczupłą laską :) Martusia-ja też idę jutro na imprezę i mam zamiar spróbować większości rzeczy,ale w małych ilościach i zero słodyczy.Dasz radę kochana :).Ćwicz silną wolę,bo to Ty będziesz piękna i szczupła,a nie te,które wcinają tłuste,niezdrowe i tuczące żarcie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się Martuśku :).Dlatego nie zapominaj po co założyłaś ten topik :) gdy będziesz chciała sięgnąć po coś \"be\".Zresztą powiedz sobie-czy to durne ciastko będzie mną rządzić??!!!Czy to ja ma rozum czy 500 pustych kalorii ???!!!kto tu jest silniejszy???!!!NO KTO- SIĘ PYTAM???!!! Mi od razu pomaga :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musze to wypróbować. a i muszę się przyznać. boo.. ważyłam się wczoraj. na wadze nic nie ruszyło. dalej waże ok. 53 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musze to wypróbować. a i muszę się przyznać. boo.. ważyłam się wczoraj. na wadze nic nie ruszyło. dalej waże ok. 53 kg. moje koleżanki mnie wkurzają, ciągle plotą ile to one nie schudły, a ja specjalnie o jedzeniu gadam... ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musze to wypróbować. a i muszę się przyznać. boo.. ważyłam się wczoraj. na wadze nic nie ruszyło. dalej waże ok. 53 kg. moje koleżanki mnie wkurzają, ciągle plotą ile to one nie schudły, a ja specjalnie o jedzeniu gadam... ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musze to wypróbować. a i muszę się przyznać. boo.. ważyłam się wczoraj. na wadze nic nie ruszyło. dalej waże ok. 53 kg. moje koleżanki mnie wkurzają, ciągle plotą ile to one nie schudły, a ja specjalnie o jedzeniu gadam... ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musze to wypróbować. a i muszę się przyznać. boo.. ważyłam się wczoraj. na wadze nic nie ruszyło. dalej waże ok. 53 kg. moje koleżanki mnie wkurzają, ciągle plotą ile to one nie schudły, a ja specjalnie o jedzeniu gadam... ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To Cię spotkała kara :D A koleżanki olej,one tylko potrafią tak gadać :P,a Ty będziesz piękną szczuplutką laseczką mieszczącą się w rozmiar 36/38 :) i to całkiem niedługo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta no to Ty oszalałaś chyba???To teraz chcesz nosić 34 czy co???po co Ty się odchudzasz w ogóle???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem może oszalałam, ale wiesz muszę dla wałsnej potrzeby dojść do wymarzonej 50 ;) tyle ważyłam jakieś półtorej roku temu, czułam się wtedy wyśmienicie. chcę się pozbyć boczków, strasznie mi przeszkadzają i musze brzuszek zrzucić, uwielbiam obcisłe bluzki, a teraz wyglądam w nich wręcz komicznie. a moje nogi wyglądają u mnie gorzej niż u dziewczyny która waży 65 kg, wiem bo mierzyłam kiedyś i porównywałam.. niestety z tej części ciała trudno schudnąć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta,to może wystarczą tylko ćwiczenia?50 kg to trochę mało...ja na Twoim miejscu zostałabym przy tej wadze,którą masz teraz,bo na pewno świetnie wyglądasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem przekonana. a ćwiczyć za bardzo nie mogę, nie chwaliłam się tym wcześniej ale jestem po operacji nogi i nie moge się wysilać, u mnie zostaje tylko dieta, gdy nie trzymam tej swojej diety to od razu tyje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to co innego wtedy...na szczęście do 50 niewiele Ci zostało tzn.do 50 kilogramów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×