u większosci ludzi jest syf i smród w mieszkaniach

Niektórzy ludzie nie rozumieją ze TRZEBA się myc.Ze kąpiel co sobote i mycie wtedy włosow w większosci przypadków to za mało ;( No cholera,jak nauczyc dorosłych ludzi ze bielizne trzeba zmieniac codziennie.Jak ktos chodzi śmierdzący to sie przyzwyczai do tych oparów ale niech postawi sie w sytuacji ludzi skazanych na jazde autobusem razem z nim ;( ;( usiąśc i płakac :( nie pisze tylko o staruszkach,bo ludzie w sile wieku a czasem ludzie młodzi nie wiedza jak dbac o higiene osobistą :( Co z tego ze laska albo facet jest ubrany w super modne ciuszki jak ma brud za paznkokciami a tłuszcz z włosów kapie?

aż okno otworzyłam:D

Tak jest zbudowany mój blok, że wali przez otwór kominowy - tam gdzie są kratki wentylacyjne - kapustą gotowaną chyba ze starymi gaciami.

up up

wentylacyjne, jak z nich wali to smutek:( :O i co zrobic? chyba zatkac otwór kraki w łazience

Jeżdżę sobie autobusami i pekaesami, to wiem jak to wyglada w realu:-O Najgorzej jest w czwartek, piątek, gdy wszyscy ci którzy włosy myją i kąpią się tylko w sobotę, wyglądają i pachną już tak że chce się rzygać:( No po co się myć częściej, wykąpiemy się w sobotę żeby być czystym na niedzielę, żeby w kościele ładnie wyglądać bo co ludzie powiedzą... Ok ludzie, wasza sprawa, myjcie się i raz na miesiąc, ale nie wychodźcie w tym czasie z domów i dajcie żyć innym:(

i tak najwiekszy smród pochodzi z trawników. 100 psow codziennie wychodzi zeby sie tam zesrac.Porazka. Rozmazane gowna na chodnikach sa bardzo czestym widokiem. Mi sie wydaje ze tu chodzi o mentalnosci polaczków. Polacy sa brudasami i beda brudasami. Baba ma wlasny ogrodek przy domu ale wyjdzie z psem zeby zesral sie na trawnik na zewnatrz jej posiadlosci ;) Tak samo wyglada sprawa mieszkan. U siebie bedzie baba miala czysto ale wyjdzie na klatke schodowa i zostawi syf "bo to przestrzen"niczyja" ;)

Dlatego jestem uprzedzona do kanapek z bialego chleba. Nigdy nie zjem kanapek bo zbiera mi sie na wymioty i jest to zwiazane z ludzkim smrodem. W lecie jezdzilam pociagami i autobusami na wakacje. Pot i te sprawy - no wiadomo, jak to w upale - jednak zmogl mnie inny smrod. Nigdy nie zapomne tego zapaszku czlowieka wstajacego z siedzenia, jaki sie wtedy odor unosil, az wystawialam glowe za okno. Kiedys jadlam kanapke i wstal facet, smrod poszedl z tego siedzenia az mi sie wszystko cofnelo. Tak mi sie to wbilo w pamiec, ze nie dam rady zjesc do dzisiaj takiej kanapki, bo mi sie... kojarzy.

przeprowadzcie się na bezludną wyspę i będziecie szczęśliwi - będzie wam pachniało tylko wami

A jak ma nie być smrodu na trawnikach? Matka z dzieckiem, dziecko wysadza na trawniczku pod czyimś oknem, żeby siusiu zrobiło, bo do mieszkania nie chce sie iść... I potem nie dziwota, że idę przez miasto i widzę faceta w moim wieku, jak leje gdzieś na chodniku w kącie, bo tak wychowany:-O Ostatnio na słowacji widziałam taki obrazek: parking pod Billą, pełno aut, podjeżdża vanik na polskich blachach, ze środka wychodzi matka z dzieckiem, sciąga dziecku spodenki na środku parkingu, dziecko sika na asfalt, po czym wsiadają i odjeżdzają. A toalety co kawałek! Wstyd mi było że jestem z Polski:( W Tatralandii to samo: kolejka do jakiejś zjeżdżalni, toalety też co 20 metrów, wszyscy ludzie boso chodzą, no i matka-polka kazuje dziecku siusiać na chodnik, prawie że ludziom pod nogi... I mamy potem chodniki zasikane, zaplute, czemu tu się dziwić? Abstra h u j ą c od tematu...

wstrętne to tez ze ludzie nie sprzątają po swoich psach na ulicy:O Idize taka baba z psem a on sra na trawniku a ona stoi przy nim i czeka. Na wymioty bierze,ble

Dlaczego np w Kanadzie można się położyć na trawniku w parku, zjeść śniadanie czy się poopalać, bez obawy że wdepniesz w psiego klocka? Bo jest kultura, a Polska w tym względzie 1000 lat za murzynami jest.

Polska to kociarnia i psiarnia Europy :O mentalnosć sredniowiecza, dobrze ze juz nikt pomyj nie wylewa za okno :O chociaz widziałam ostatnio dziewczyne pracująca w kwiaciarni, jak wyszła z zakładu i wylała wielki wazon wody na...... chodnik:o

????! mam sasiadow naprzeciwko wylewaja wiadrami na ulice codziennie.....

Laura Diaz: a ile razy na dzien widzisz sikajace/srajace dziecko na trawniku/chodniku w porownaniu do widoku sikajacych/srajacych psów? A co do Kanady: Bylam tam nawet w tym roku. Znajomy mial psa oczywiscie po nim sprzatal. BO KANADA NIE JEST KRAJEM ZACOFANYM JAK POLSKA!! Mimo ze kraj sklada sie z 10000000 narodowosci to jakos wiekszosc umie sie dostosowac do panujacych tam regul. I takiemu Kandyjczykowi nawet przez mysl nie przejdzie zeby jego pies sie zesral, zostawil balasa, zesmrodzil sie pod żywopłotem sąsiada i nie posprzatac. Jak sie ma psa to sie ma i obowiazki. A u nas to kazdy mysli w taki sposob: Po co sprzatac jak nikt nie sprzata ;) Nie ogladajcie sie na innych tylko na to co sami robicie i co mozecie zrobic zeby bylo lepiej. Jak sie zwroci uwagie babce ktora stoi obok srajacego wilczura to jeszcze bluzgi sie slyszy. Nie ma nawet co robic zestawien typu Kanada/Polska bo to tak jakby zestawic ze soba epoki XXIIw/epoka kamienia łupanego

i co się dziwic ze nie sprzątają po psach te brudasy, jak u siebie w domach nie sprzątają! to na ulicy sprzątać bedą? jak w domu smród i brud? ech chyba powinna byc ta kampania na rzecz codziennego mycia sie i czystosci w mieszkaniach!!

do najgorsi sa ci od psów: NIE, wlasnie najlepsi sa ci ktorzy maja porzadeczek u siebie w domu, zadbane ogrodki przed domem. A tylko jak znajda sie na poza zasiegiem swoich czystych prywatnych gniazdek smieca jak tylko sie da. Np. Czysto na podwórku bo lepiej wywiezc smieci do lasu ;), zadbany trawnik bo lepiej wyprowadzic psa do "niczyjego" parku ;). Co z tego ze park ma charekter rekreacyjno -wypoczynkowy. Niech pies sie tam zesra, z domu jego wlasciciel nie bedzie czul tego smrodu;)

up;)

A czy w tej waszej zachwalanej kanadzie własciciel psa leciał z toreka z gównem do domu ? czy może 1500 metrów do najblizszego kosza ? JA BEDE SPRZATAC PO SWOIM PSIE JAK STANĄ POJEMNIKI NA PSIE KUPY !!!!! Nie będę nosic w kieszeni ( zanim wróce ze spaceru) torby foliowej z kupą !

ja nie umiem zdzierżyc smrodu papierochow

też ma sąsiadów brudasów i śmierdzieli. Mieszkają piętro niżej i tak od nich śmierdzi ze szkoda gadać. Rodzina wielopokoleniowa, i jeszcze pies:O smród roznosi sie juz pod ich drzwiami od domu. Jak otworzą drzwi to smród zabija, wmieszkaniu pełno gratów. W sobotę rano nie da sie wytrzymac gotują jakies smierdzące zarcie i ten smród leci mi do łazienki. Okna od kuchni to wcale nie mozna otworzyć. Dostaję szału bo mam łazienkę wymytą cifem i pachnącą a jak zaczną te swoje kulinarne smrody to mam wrażenie ze w mojej łazience jest jakaś garkuchnia ogólnie polacy to brudasy... moja ciocia babbka pod 40tke, mieszkanie dwupoziomowe, kino domowe z LCD 40' za 6 tysiecy a w lodówce taki smród ze powala. oczywiscie lodówka pełna, ale pełno przeterminowanych rzeczy, smród rozlanego mleka, zaschniętej śmietany, przeklejonej miesiąc temu pasztetowej:O to są Polacy! nie mówiąc juz o psiarzach którzy stoją przy swoim psie i czekają az sie wysra:O

No ale pies musi się wysrać.Nie będę po nim zbierała,bo miasto nie przygotowało nic w tym kierunku.Na kazdym rogu drogi,chodnika powinny stać spedjalne kosze oraz szufelka i torby do tych psich odchodów.Wówczas ,kiedy byłoby to wprowadzone-wysoka kara dla właściciela,który nie sprzatną po swoim psię.Co z tego,że ja teraz np.to zbiorę,jak nikt inny nie dodtknie tego palcem.Nie zbieram,bo to nic nie da.

To prawda. Polacy to syfiarze. Wielu polaków się nie myje, bo woda jest droga. Nie pierze ubrań z tego samego powodu. Nie mają pieniędzy na jedzenie więc tym bardziej na wodę czy środki chemiczne. Zwróćmy uwagę na inny aspekt, dlaczego polacy nie dążą do tego by tych pieniędzy zarobić więcej by było ich stać na wodę i proszek? Z LENISTWA! Mówicie o psich kupach, czy śmieciach na ulicy...dlaczego polacy nie żądają głośno i jednoznacznie by postawiono kosze na śmieci i szufelki i worki na psie kupy? Otóż dlatego że musieliby to sprzątać i w ten sposób uwiją sobie bat na dupę. A rząd nie postawi koszy i szufelek bo to kupę kasy pochłonie a przejdzie kilku wyrostków i rozpier*dolą i te kosze i te szufelki. Póżniej przykładny obywatel wyjdzie z pieskiem a tu nie ma czym gówna sprzątnąć i gdzie wyrzucić. KOŁO SIĘ ZAMYKA.

Kiedyś zwróciłam takiej paniusi uwagę,że może by zebrała gówno po swoim pupilku, a ona na to: przecież trawa lepiej po tym rośnie, to jest naturalny nawóz! No coments. A Polacy to brudasy maksymalne. Wiem, co mówię, bo pracuję w sklepie. Kiedyś w to nie wierzyłam, myślałam, że tylko jakaś patologia się nie myje, ewentualnie starsi schorowani ludzie. Jak moja przyjaciółka, od kilkunastu lat położna, opowiadała o wszach łonowych , obesranych gaciach, zakrzywionych krogulczych pazurach u młodych kobiet, to myślałam, że koloryzuje. Niestety, to wszystko prawda. Codziennie widzę młode kobiety z maks przetłuszczonymi włosami, obrzydliwymi zrogowaciałymi piętami i cuchnącym oddechem. O pazurach nie wspomnę. A u facetów i młodych i starych zauważyłam dziwną, obrzydliwa modę na hodowanie długaśnego pazura u małego palca u ręki. Po cholerę im ten pazur? Do grzebania w nosie, w dupie?

U mnie na klatce tez smierdzi,jedni sąsiedzi mają male dziecko,i czasami wystawiaja worek ze smieciami na klatke,a w nim obsrane pampersy,kiedys w lato taki worek sie rozwiazal,i nie zawiniety pampers lezal z tym gownem na wierzchu ze 3 dni-normalnie az sie zlecialy takie wielki konskie muchy,masakra! A drudzy sasiedzi pala papierosy,ale oczywiscie nie w domu,bo smierdzi,tylko na klatce-juz nawet nie o to mi chodzi,ze czlowiek wychodzi o 7 do pracy,a tu sasiad w galotach stoi na porannym papierosku,obok zona w szlafroku (bezwstydnicy),ale czesto sa u nich znajomi,i jak sie wywali 10 osob na klatke,to ja przy zamknietych drzwiach czuje ten smrod u siebie w domu. Co gorsza,nie raz juz sprzatalam te pety z klatki,a nawet z mojej wycieraczki. I nic do nich nie dociera,mimo,ze prosilam o to,żeby tak nie robili.

polska porzadkiem stoi

Hah,no coż.Ja co prawda mieszkam w domu kilkudzinnym,wielkich syfów nie ma za to dawno temu,jak z jedną rodziną prowadziliśmy sprawę w sądzie to te śmiecie na złość wylewały na nasz korytarz stare siki :|