Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samurajski miecz

ile płacicie alimentów?????????????

Polecane posty

Gość czytam sobie
ola112233 "Czytam sobie" piszesz: ty stale tu siedzisz, piszesz, tworzysz, oskarżasz, liczysz ... Ja jestem tu od niedawna, a napisałaś to chyba o sobie , bo jesteś tu bardzo długo i w innych tematach. NIE CHODZI O DŁUGOŚĆ BYCIA "CZŁONKIEM" KAFETERII-MIAŁAM NA MYŚLI CZĘSTOTLIWOŚĆ PISZESZ: "Ja nie mogę opiekować się dzieckiem i płacę swojemu byłemu 300 zł. Uważam że to jest wystarczająca kwota na 3,5 roczne dziecko. On niech da drugie tyle, to 600 zł musi wystarczyć." WIĘC SKORO PŁACISZ TAK MAŁO W CZASIE SPĘDZONYM NA TWORZENIU MOGŁABYŚ ZAJĄĆ SIĘ SWOIM DZIECKIEM ALBO DOROBIĆ DO SKROMNYCH ALIMENTÓW "Nic a nic z moich wypowiedzi nie zrozumiałaś. To przykre. Współczuję ci." DOSKONALE ZROZUMIAŁAM -KAŻDA Z NAS BY CHCIAŁA OTRZYMYWAĆ ALIMENTY NA CZAS W KWOCIE WYSTARCZAJĄCEJ NA MINIMUM EGZYSTENCJI-JEDNAK TO TYLKO MARZENIE-NIE MAMY WPŁYWU NA USTAWY NATOMIAST MAMY WPŁYW NA NASZE ZAROBKI-IM WIĘCEJ PRACUJESZ TYM WIĘCEJ MASZ-ZROZUM TO POZA TYM SPYCHANIE ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA DZIECKO NA DRUGIEGO RODZICA PRZY JEDNOCZESNYM "PIERDZENIU W STOŁEK" I "TWORZENIU BAJEK" NIKOMU NIE NAPEŁNIŁO BRZUCHÓW ANI TEZ NIE POKRYŁO RACHUNKÓW-WEŹ MARNA ISTOTO SIĘ DO ROBOTY TYM BARDZIEJ POMOŻESZ SWOJEMU PODRZUCONEMU DZIECKU!! To przykre. Współczuję ci." MNIE NIE WSPÓŁCZUJ -ZACZNIJ WSPÓŁCZUĆ SOBIE - Z CIEBIE WSTRĘTNA KROWA I NIE DLATEGO ŻE TAK MAŁO PŁACISZ ALE DLATEGO ŻE KRYTYKUJESZ INNYCH,ŻE WEDŁUG CIEBIE TO OJCIEC TWOJEGO DZIECKA POWINIEN NIE DOŚĆ ŻE ZAJMOWAĆ SIE DZIECKIEM TO JESZCZE PŁACIĆ TYLE CO TY I TO WEDŁUG TWOICH WYLICZEŃ POWINNO ZASPOKOIĆ WSZELKIE POTRZEBY 3,5 LETNIEGO DZIECKA!!! TRZEPNIJ SIĘ I ZASTANÓW NAD SWOIM POSTĘPOWANIEM-BYĆ MOŻE DLA CIEBIE NIE WSZYSTKO STRACONE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam sobie
dfghjio9876543 powinna być minimalna kwota na każde dziecko inna sprawa jest z zamożnymi rodzicami wyobraź sobie taka sytuację: masz przyjaciółkę,chodzicie razem do szkoły-ty uczysz sie pilnie,jesteś rozsądna-ona latawica-ty kończysz studia ona edukacje skończyła na szkole zawodowej,ty poznałaś wykształconego faceta z przyszłością,ona zadała się z pijakiem spod sklepy-obydwie wychodzicie za mąż i macie dzieci wasze dzieci nie będą żyły na tym samym poziomie-ciebie z racji stanowiska twojego męża i twojego stać na luksus - niania, auto,wycieczki zagraniczne natomiast twoją przyjaciółkę stac na niewiele bo z pensji jej męża ledwo starcza na utrzymanie mieszkania i skromne życie po czasie obydwie rozchodzicie się ze swoimi mężami- twój mąż jest prezesem dużej firmy i zarabia np 20 tys,mąż twojej przyjaciółki mimo że dobry fachowiec zarabia niewiele ponad 2 tys- ty pracowałaś na swój luksus twoja koleżanka ograniczyła się do minimum dlaczego w momencie rozwodu zarówno twoje dzieci jak i dzieci koleżanki maja otrzymywać alimenty w równej,tej minimalnej kwocie? twojego męża stać na płacenie np 5 tys a czy stać na to męża twojej koleżanki? dlaczego dzieci które miały "wszystko" mają wraz z ojcem tracić również i swój wysoki poziom egzystencji? a dlaczego nagle twojej koleżance "chce" się tyle co twoim dzieciom? nie uważasz że byłoby to niesprawiedliwe? wymyśliłam skrajny przykład abyś uzmysłowiła sobie że "tak jak sobie pościelesz-tak się wyśpisz" jednak uważam że istotnie dolna granica alimentów powinna wystarczać na potrzeby każdego dziecka by uniknąć chociażby ogólnokrajowych akcji "ciepły posiłek dla każdego dziecka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam sobie
alvia nie wszystkie matki dostają z funduszu alimenty-już kiedyś o tym pisałam-mam pracę,zarabiam 1700 zł-jestem sama z synem-przekraczam kryterium dochodowe i niestety nie otrzymuję alimentów a ojciec dziecka od 2 lat nie płaci i zalega już prawie 25 tys mnie jest ciężko z jednej pensji-nie dostaję żadnych dodatków,żadnego wsparcia takich kobiet jest wiele a państwo nie robi nic aby zmusić alimenciarza do płacenia w takiej sytuacji zastanawiam się czy warto mi pracować i to tak ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam sobie - tak, wiem, że trzeba miec bardzo niskie dochody, aby cokolwiek dostać. Kiedys przeczytałam tu dobre podsumowanie "Za mało żeby życ, za dużo żeby umrzeć". Moja koleżanka z pracy miała tak absurdalna sytuację, ze straciła alimenty z FA, bo dostałą ekstra premię na koniec roku. Za kilkaset zł straciła 200 zł miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dfghjio9876543 ja tez uwazam ze ta kwota powinna byc jednakowa dla wszystkich dzieci dlaczego jednemu musi wystarczyc 300zł a innemu sie juz nalezy 800? A dlaczego jedno dziecko chodzi do prywatnej szkoły i lata na weekend do Paryża (znam taki przypadek), a drugie nie ma na podręczniki i kanapkę do szkoły? Ale jak pisałam - problem sprawiedliwości społecznej to nie temat na tę rozmowę. Jeżeli komuś przeszkadza kapitalizm, to polecam udać się na Kubę lub do Koreii Pn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeheryzada
ja piedo**** ja "dostaje" (bo nie placi) od ojca 120 zł... zalozylam sprawe i nie wygralam, nie wierze, ze wy tu macie po 600... 500.. zł !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
120zł ???? Takiego sędziego, który nie zasądził wyższych alimentów, powinno się dyscyplinarnie usunąć z pracy. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam sobie
szeheryzada najważniejsze jest to aby udowodnić w sądzie że płacący ma możliwości zarobkowe-że np z takiej a takiej pracy mógłby uzyskać taki dochód-zorientuj się co on potrafi,jaki ma zawód,gdzie by mógł podjąć pracę i za ile-przecież na budowach potrzebują niewykwalifikowanych pracowników a jestem pewna że gdyby uczciwie pracy szukał tam by ja znalazł. Poza tym musisz w sądzie udowodnić że koszty twojego dziecka wzrosły wraz z jego wiekiem-poczytaj sobie wszystko w necie na ten temat np tu http://alimenty.net/ albo tu http://www.praworodzinne.info/ albo tu http://www.grzybkowski-guzek.pl/tekst/id/1770 na stronie kancelarii prawnej Grzybkowski&Guzek u dołu strony znajdziesz arkusze utrzymania dziecka,pobierz odpowiedni do wieku twojego dziecka,wypełnij wpisując ceny po przecinku (nie po kropce) i podłącz to do pozwu o podwyższenie alimentów-nie zawyżaj cen-wpisuj rzetelne kwoty-sama zobaczysz ile wydajesz na dziecko w ciągu roku czy lat nie daj się zbyć-jeśli jesteś pewna że ojciec twojego dziecka ma możliwości zarobkowe to staraj sie to udowodnić poczytaj sobie inne tematy tu na forum np "alimenty,dokumenty" i "zobacz" jak inne kobiety sobie radzą z pisaniem pozwów pisz-nikt tobie za to w twarz nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam sobie
szeheryzada zobacz tu-ja tam również pisałam "alimenty - podwyzszenie - dokumenty-dowody" poza tym Fundusz Alimentacyjny wypłaca do 500 zł więc jesli nawet on nie płaci a tobie podwyższą alimenty otrzymasz je z FA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyuiopi887
ale z FA wypłacaja jesli ojciec nie płaci a wystarczy ze udowodni przelew na 20zł i juz funduszu ona nie dostanie bo ojciec płaci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam sobie
tyuiopi887 chyba nie masz racji-FA wypłaca jeśli po 2 miesiącach bezskutecznej egzekucji komornik wystawi zaświadczenie dla FA-20 zł nie pokrywa bieżących alimentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alvia napisała: Wiesz co, Ola, jesteś śmieszna. Twoje hasła, że wszyscy mają mieć po równo trącą komunizmem. Czasy urawniłowki w dół juz dawno minęły. niestety, ale dziecko stróża i sprzątaczki (bez urazy dla tych ludzi) nigdy nie będzie miało takich warunków do zycia jak dziecko prezesa banku. Takie jest zycie, sprawiedliwe czy nie, to nie temat na dyskusję tutaj. Niestety nie zgadzam się z tobą bo po równo to nie komunizm, a poczytaj wcześniej - przytaczam przykład z Niemiec. A dlaczego dziecko stróża ma mieć gorzej, jak piszesz, niż dziecko prezesa ???? Należałoby ustalić kwotę potrzebną do godnego bytu i raz ustalić dla wszystkich. Skończyłyby się te głupie dyskusje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam sobie
ola112233 ty jestes jednak oporna na wiedzę jeśli stróża stać na płacenie alimentów w kwocie takiej jak prezesa to niby dlaczego sąd nie ma zasądzić takich alimntów tylko sama wiesz że zazwyczaj dziecko stróża mimo zasądzonych minimalnych alimentów od swojego ojca ich nie dostaje-dziecko dostaje z FA FA jest funduszem który w zastępstwie ojca wypłaca pieniądze -powstaje na koncie stróża dług a teraz jeszcze raz tobie wlepię to co wcześniej napisałam-może do ciebie cos dotrze wyobraź sobie taka sytuację: masz przyjaciółkę,chodzicie razem do szkoły-ty uczysz sie pilnie,jesteś rozsądna-ona latawica-ty kończysz studia ona edukacje skończyła na szkole zawodowej,ty poznałaś wykształconego faceta z przyszłością,ona zadała się z pijakiem spod sklepy-obydwie wychodzicie za mąż i macie dzieci wasze dzieci nie będą żyły na tym samym poziomie-ciebie z racji stanowiska twojego męża i twojego stać na luksus - niania, auto,wycieczki zagraniczne natomiast twoją przyjaciółkę stac na niewiele bo z pensji jej męża ledwo starcza na utrzymanie mieszkania i skromne życie po czasie obydwie rozchodzicie się ze swoimi mężami- twój mąż jest prezesem dużej firmy i zarabia np 20 tys,mąż twojej przyjaciółki mimo że dobry fachowiec zarabia niewiele ponad 2 tys- ty pracowałaś na swój luksus twoja koleżanka ograniczyła się do minimum dlaczego w momencie rozwodu zarówno twoje dzieci jak i dzieci koleżanki maja otrzymywać alimenty w równej,tej minimalnej kwocie? twojego męża stać na płacenie np 5 tys a czy stać na to męża twojej koleżanki? dlaczego dzieci które miały "wszystko" mają wraz z ojcem tracić również i swój wysoki poziom egzystencji? a dlaczego nagle twojej koleżance "chce" się tyle co twoim dzieciom? nie uważasz że byłoby to niesprawiedliwe? wymyśliłam skrajny przykład abyś uzmysłowiła sobie że "tak jak sobie pościelesz-tak się wyśpisz" jednak uważam że istotnie dolna granica alimentów powinna wystarczać na potrzeby każdego dziecka by uniknąć chociażby ogólnokrajowych akcji "ciepły posiłek dla każdego dziecka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MI LENKA
O czym wy dyskutujecie z osobą która uważa że 300zł to alimenty na godny byt jej dziecka?Ola osoba która nie umie tylko odpowiedzieć na jedno zadane pytanie na co starcza 300zł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś ktoś
Może ta OLA zaglądnie sobie do kodeksu rodzinnego i poczyta sama jakie prawa mają dzieci, bo tłumaczenie jej w kółko jednego i tego samego to jak rzucanie grochem o ścianę. Tam pisze jasno: dziecko ma prawo do poziomu życia TAKIEGO SAMEGO jak rodzice. A więc jeśli ojciec dużo zarabia to dziecko ma prawo do wyższych alimentów, bo nie może być pokrzywdzone materialnie przez odejście ojca. I to cała filozofia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty co się nazywasz " ktoś ktoś " piszesz: "Tam pisze jasno: dziecko ma prawo do poziomu życia TAKIEGO SAMEGO jak rodzice. A więc jeśli ojciec dużo zarabia to dziecko ma prawo do wyższych alimentów, bo nie może być pokrzywdzone materialnie przez odejście ojca. I to cała filozofia." Jakby z klapami na oczach widzisz tylko faceta który dobrze zarabia i powinien płacić wyższe alimenty. A przecież może być też odwrotnie że kobieta zarabia dużo itd.. I właśnie takie podejście do prroblemu mi się nie podoba. Ja miałam taką koleżankę, która leciała na faceta z kasą i planowała jak go załatwić, wrobić go w dziecko, aby zapewnić SOBIE wysokie alimenty. Miałam wrażenie że w jej planach nie było ważne dziecko, tylko wysokie alimenty, które zapewnią jej stabilność, jak to określała. To właśnie głupie przepisy przynoszą wiecej złego niż dobrego. Jest wiele złych stron takich przepisów, a między innymi to w biedzie żyjące dziecko stróża. W innych krajach mądrzej podeszli do tego problemu. Poczytaj moje wcześniejsze wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam tylko że jeśli dziewczyna zaplanuje wrobienie faceta, czyli doprowadzi do zapłodnienia bez aprobaty partnera, to jest mniej więcej tak jakby go zgwałciła, a przynajmniej on może się tak czuć. W takim wypadku facet czuje się oszukany i w zdecydowanej większości nie dochodzi do zawarcia związku. Zatem dziewczyna w takim wypadku z góry skazuje takie dziecko na życie bez ojca. Jeśli nie będziemy o tym mówić, to takie przypadki będą się mnożyć. Czy uważacie że ważniejsza jest dyskusja na temat: 300zł to mało 500 to mało, 1000 to mało ??? Taka dyskusja podkręca wyobraźnię młodych dziewcząt i może prowadzić do patologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam sobie
ola112233 mało inteligentna osobo!! przykład z zachodem nie jest prawdziwy-tam ustalają z urzędu alimenty biorąc pod uwagę również zarobki ale kiedy rodzic zarabia więcej zajmuje sie tym już sąd i to on po przeanalizowaniu sytuacji zasądza alimenty-nie sądzisz chyba że książę Karol na swoje dzieci miałby od ich matki otrzymywać alimenty ustalone przez urząd poza tym wbij sobie do głowy że w dzisiejszych czasach nie może być mowy o wrobieniu w ciążę i to faceta-skoro facet nie chce dzieci to się zabezpiecza -nie ma ludzi wykorzystywanych są ci co się dają wykorzystywać wiem że są przypadki że nad rozumem górę bierze rozsądek czy kalkulacja ale czy to dziecko które nie ma na to wpływu ma z jakiegoś no ogarnij się-pomysś alimenty powinny wystarczać na minimum egzystencji jednak jesli dziecko ma bogatych rodziców powinno dostać tyle aby jego poziom życia był na tym samym poziomie co jego rodziców ciekawa jestem gdyby ten urząd ustalił minimalna kwotę alimentów na np 600 zł-co ty byś zrobiła? nadal bys płaciła jedynie 300 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam sobie
oczywiście powinno byc tak ola112233 mało inteligentna osobo!! przykład z zachodem nie jest prawdziwy-tam ustalają z urzędu alimenty biorąc pod uwagę również zarobki ale kiedy rodzic zarabia więcej zajmuje sie tym już sąd i to on po przeanalizowaniu sytuacji zasądza alimenty-nie sądzisz chyba że książę Karol na swoje dzieci miałby od ich matki otrzymywać alimenty ustalone przez urząd poza tym wbij sobie do głowy że w dzisiejszych czasach nie może być mowy o wrobieniu w ciążę i to faceta-skoro facet nie chce dzieci to się zabezpiecza -nie ma ludzi wykorzystywanych są ci co się dają wykorzystywać wiem że są przypadki że nad rozumem górę bierze rozsądek czy kalkulacja ale czy to dziecko które nie ma na to wpływu ma z tego powodu żyć na najniższym poziomie bo rodzic dał sie wrobić?!! no ogarnij się-pomyśl alimenty powinny wystarczać na minimum egzystencji jednak jesli dziecko ma bogatych rodziców powinno dostać tyle aby jego poziom życia był na tym samym poziomie co jego rodziców ciekawa jestem gdyby ten urząd ustalił minimalna kwotę alimentów na np 600 zł-co ty byś zrobiła? nadal bys płaciła jedynie 300 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty co się nazywasz " czytam sobie " Tak bronisz tych wszystkich dziewcząt, że nie przyjmujesz do wiadomości aby któraś mogła wrobić faceta. Może też kidyś tak zrobiłaś. Zostaw księcia karola w spokoju. Tam i tak nie dotrzesz. Pomyśl lepiej o dzieciach rodzących się z głupoty i z góry skazanych na życie w stresie. Raczej powinno się temu przeciwdziałać, a nie nakręcać problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mi lenka
A dlaczego ja jako osoba zarabiajaca nienajgorzej mam niby z podatkow dokladac do dziecka np oli by mogło żyć od tego jest ola i jej ojciec wolę kasę oddac chorym dzieciom niz leserom udajacym ze 3 stowy to majatek. Kto zmusza kogos do pracy za 900zł? Nikt trzeba szukać lepszej jak się ma do dyspozycji czas.I znowu zmieniasz temat ola jeszcze raz zapytam na co starczą dla twojego dziecka 3 stówy mówiąc o godnym życiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też zarabiam dość dobrze i daję dziecku tyle ile mu potrzeba (niekiedy dodaję rzeczowe dodatki), ale nie będę pracować na lesera, który mówi że dziecku coś jeszcze potrzeba a gdyby dostał pieniądze to na siebie by stracił. To zwykła hiena, pod pozorem potrzeb dziecka wyssałby ze mnie ile tylko się da ! Wolę dać dziecku coś co wiem, że będzie tylko dla niego, a nie dla tej hieny !!! Wolę też dawać innym chorym dzieciom, a nie tej hienie !!! On chciałby abym utrzymywała jego, i jego rodziców i może jeszcze pół wioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
Widzę ,że nadal wiele osób a w szczególności wiele pań nie dostrzega patologi jaką są alimenty. Nadal uważają ,że to normalka ...a wszyscy do okola to głupcy. Głupcy ,którzy będą się dawać doić i szantażować dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mi lenka
I ty tak mądra dobra matka dobrze zarabiajaca zostawiłas dziecko takiej leniwej hienie? To kim jestes jako matka może zamiast obrzucać i wytykać zajmij się wychowywaniem dziecka też dostaniesz 3 stówy na utrzymanie połowy wsi. Jeżeli nie chcesz wychowywac dziecka bo znajac polskie sady gdybys chciala dziecko było by z tobą przynajmniej nie obgaduj kogos kto robi to za ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No .... może w końcu trochę rozsądku, szerszego spojrzenia i obiektywizmu pojawi się w tym temacie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mi lenka
Obiektywnie to można powiedzieć że żałosne jest mówić źe z 3stów utrzymać można dziecko zaznaczam godnie i mieć z tego coś dla siebie. A twoje wkurzenie to złość że nie masz dziecka i czy się podoba czy nie masz 3stówy mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkbbkk
Ty Ola masz jakiś problem. Piszesz o "hienach", "leserach" - o co Ci chodzi konkretnie? Może ty jesteś kochanką i twój kochaś ma dziecko na które musi płacić alimenty? a ty się boisz że jak on będzie za dużo płacił to tym samym mniej pieniędzy zostanie z wypłaty dla waszej rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uczepiłaś się: ola to, ola tamto ... Chcę abyście zastanowiły się, co możnaby zrobić dla dzieci, nie ważne czy je spłodził stróż, czy biznesmen, czy zwykła hiena, która chce czerpać korzyści dla siebie, pod pozorem że to dla dziecka. Może jest na to rada, aby biedniejsze dzieci dostawały trochę więcej, a dzieci bogatszego rodzica co nieco więcej, ale ich rodzice wpłacaliby dodatkowo, np na fundusz pomocy dzieciom ...., z którego dopłacanoby do dzieci najbiedniejszych ? Może udałoby się stworzyć jakiś mechanizm prawny, któryby wypośrodkował te problemy. Obecnie w Polsce chore jest to prawo alimentacyjne, które pozwala na: 1.Ograbianie dobrze zarabiającego faceta przez dziewczynkę, która w taki czy inny sposób wrobi go w dziecko, 2.Ograbianie dobrze zarabiającej kobiety, przez faceta hienę, który nie chce pracować, a chciałby czerpać nieskończenie dużo dla siebie pod pozorem że to dla dziecka. Przecież dzieci są równe i równo powinny zasługiwać na godne życie. Może jest na to rada, aby dać dzieciom, i zapobiec, aby np hieny nie korzystały na krzywdzie dzieci ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
Należy zlikwidować instytucje alimentów.. Ja na różnych spotkaniach wyborczych ten temat podejmowałem.... ale żaden z przyszłych wybrańców narodu ...nie odpowiedział mi konkretnie.Zgadzają się co do istoty problemu....ale nie mają w planach czegoś z tym zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ot, życie.....
bo nie mają zaburzeń afektywnych? rozważałeś taką przyczynę obywatelu?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×