Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samurajski miecz

ile płacicie alimentów?????????????

Polecane posty

Gość kiepski
easy - podałem logiczne argumenty a od razu jakieś debilne odpowiedzi bez rozsądnych kontrargumentów. jeżeli facet spotyka się z laską, której z góry mówi że nie chce miec dzieci, odpowiednio się zabezpiecza a w przypadku pęknięcia prezerwatywy oferuje taletkę po a ona mówi że wszystko będzie ok to dlaczego ma płacić za bachora który zaspokaja tylko jej potrzeby emocjonalne????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkiulki
Jak nie bierze pod uwagę dzieci to niech nie pierdoli każdego gówna które na drzewo nie spierdala,tylko poczeka na tą z którą chce je mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiepski
współczuję. stąd ta agresja wobec facetów zamiast dobrego seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Utrzymanie i wychowanie jednego dziecka w okresie od jego narodzin do osiągnięcia 20. roku życia kosztuje około 176 tys. zł - wynika z raportu „Koszty wychowania dzieci w Polsce 2012 przygotowanego przez Centrum im. Adama Smitha Autorzy badania wskazali, że przy dwójce dzieci koszty wzrastają do 317 tys. zł, przy trójce - do 422 tys. zł, a przy czwórce dzieci - do około 528 tys. zł. Jeśli natomiast do sumy tej dodamy koszty utrzymania i kształcenia na poziomie wyższym, to wynik należałoby zwiększyć, o co najmniej 55 tys. zł na każde dziecko - stwierdzili eksperci z Centrum im. Adama Smitha. A więc przy jednym dziecku wychodzi miesięcznie 733,3333

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkiulki
Najpierw urodź sobie dzieci potem dowiesz się ile kosztuje ich utrzymanie,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sporo
wychodzi z tego statystycznego wyliczenia. miesiac w miesiac po 733 zł Daj boze kazdemu dziecku tyle kasy w pełnej i niepelnej rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czemu się mnie czepiasz? Już nie pierwszy raz widzę takie wyliczenia zrobione przez jakąs instytucję... Tylko wkleiłam, co akurat wpadło mi w ręce. A tak na marginesie- w wielu rodzinach tyle kosztuje. Bo takie są warunki, zarobki. Nie od dziś wiadmo, że dzieci rozwiedzionych są najdroższymi dziećmi na świecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkiulki
Urodź swoje i dowiesz się że tą statystykę może sobie wcisnąć.Mnie nie interesuje ile kosztują inne dzieci interesuje mnie moje własne.Jak ktoś dzieci nie ma nie ma również pojęcia ile one mogą kosztować.Są dzieci zdrowe i są dzieci chore a tych statystyka pod uwagę nie wzięła.Naprawdę polecam ci miej kobiecino swoje dziecko zazdrość ci przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgłoś do usunięcia1
Czemu takich mężczyzn na ojców swoich dzieci powybierałyście ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak i pewnie dlatego, że dziecko takie drogie, był nie dawno taki temat. Ile zarabia nowa kobieta byłego, bo pani eks chce też kasy od niej? Bo dobrze zarabia i mąż wyjeżdza na drogie wakacje. I co powiesz- dla dzieci chce, czy jest wredna i zazdrosna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vannilaaa
Kiepsi ma troche racji... Bo gdy np kobieta klamie ze ma spirale a tu nagle pyk i dziecko bo tym sprytnym sposobem chciala faceta przy sobie zatrzymac to niech sama dzieciaka utrzymuje. Jezeli jednak sie nie zabezpieczaja i kobieta zachodzi w ciaze to niestety ale wina obojga i nie ma dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedwyn
"Nie od dziś wiadmo, że dzieci rozwiedzionych są najdroższymi dziećmi na świecie..." Wiadomo? A skąd wiadomo i komu, bo mnie nie. Wiadomo natomiast, jakie najczęściej są w Polsce alimenty i jak bardzo można za to zaszaleć. :o Logiczne jest, że samotna matka, dostająca 300-500 zł alimentów (o ile w ogóle dostanie cokolwiek) nigdy nie zapewni dziecku życia na takim poziomie jak w pełnej rodzienie przy dobrze zarabiających rodzinach. Znam rodziny (pełne), gdzie na samą szkołę wydaje się tysiąc złotych, gdzie dzieci jeżdża na weekendy do Szwajcarii lub na święta do własnego apartamentu w Hiszpanii. Nie znam natomiast żadnej samotnej matki, która mogłaby sobie na coś takiego pozwolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedwyn
Istnieje jeszcze cos takiego jak prezerwatywa. Skoro facet nie chciał i wolał wierzyć jakiejś kobiecie, to niech teraz płaci. Jedenym słusznym sposobem postepowania w sytaucji, kiedy ktoś uprawia seks i nie chce dzieci, jest zero zaufania i dbanie o antykoncepcję we własnym zakresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A znasz taką, która ma wcześniej pełną i dzici mają przeciętny standard życia bo na taki ich stać. Rodzice się rozstają. Potem tata dzieci poznaje i żeni się z zamożną kobietą. Dzieciom daje alimenty, takie by żyły na poziomie jak kiedyś gdy rodzina była pełna. A eks nagle uważa, że dzieci powinny żyć na wyższym, wyjeżdzać itd. Czego nie miały wcześniej. Choć ojciec dzieci ma ciągle takie same zarobki. Dlaczego tak jest? Bo eks wcześniej nie pracowała a mąż utrzymywał też ją! A teraz musi biedactwo na siebie zarobić... Nie chodzi tu o znmianę sytuacji dzieci, tylko jej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to o prezerwatywie- dobre! Znam taką sytuacje! Stosowała tabletki. On nie chciał dziecka, ona tak. Odstawiła a jemu powiedziała, że bierze. A byli już trochę razem. Raczej jej ufał!!! Wypada chyba ufać sobie w związku! I zaszła! I co? Nie powinien płacić!!!! Powinna ponieść kare za kłamstwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tak ochoczo każecie wszystkich to bądzcie w tym konsekwentne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vannilaaa
xxx79 Znam dokladnie taka sama sytuacje... Facet mojej przyjaciolki tak wlasnie splodzil dziecko ze swoja byla... I dodam ze bylo to jednym z powodow rozstania co wcale mnie nie dziwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkiulki
Przede wszystkim nie stuprocentowej metody zabezpieczenia więc jak się z kimś do łóżka chodzi to zawsze istnieje taka możliwość.A co jest winne dziecko że je zrobiła idiotka którą nikt nic nie obchodził i idiota który pomimo że się pierdolił nie chciał mieć dzieci.Na kogo utrzymanie idzie te marne pięć stów jakie najczęściej zasądzają sądy w tym kraju? Na nią czy na niewinne dziecko dwóch idiotów. Jak nie bardzo wie na co idzie to niech dziecko weźmie do siebie to się dowie.Nikt nikogo z daną osobą na siłę do łóżka nie ciągnie więc po co ta przemowa nie wzięła tabletek,nie ma spirali a miała mieć kochaj i kontroluj jak nie kochasz nie pierdol.A jeśli chcesz mieć całkowitą pewność wazektomia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vannilaaa
ulkiulki pi***olisz glupoty :) Nie chcesz miec dzieci w tym momencie to znaczy ze masz sobie jaja uciac? Jezeli ktos chce dzieci ale nie w danym zyciowym momencie to ta rada jest po prostu glupia. A tak poza tym nie wyobrazam sobie ze ktos stosuje, tabletki, kondomy, globulki i moze jeszcze plaster dla pewnosci? Bzdura, jedna dobra metoda antykoncepcji wystarcza, chyba ze trafia sie takie wariatki jak opisane powyzej. W takim wypadku niech same BACHORA wychowuja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkiulki
To popatrz sobie na topik o niechcianych ciążach tam zobaczysz ilu na metodach się zawiodło. I przede wszystkim to chyba facet też może się zabezpieczyć by potem nie zganiać na babę.Jak sam o to nie dba to z pretensjami do wszystkich świętych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co innego jak antykoncepcja zawodzi, a co innego jak ktoś robi to celowo! Sex lubią obie strony! Ale tylko jedna perfidnie wrabia drugą w dzieciaka! A wy jak zwykle róznic nie widzicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mówimy tu o sytuacjach kiedy zabespieczenie jest lekceważone! Tylko o ewidentnym wrobieniu w dziecko. Czyli darmowe zapłodnienie sobie załątwiła, bo za nasienie dawcy trzba by było zapłacić. O to tak apropo, czy dawca spermy powinien być też o alimenty posądzany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkiulki
Widzę różnicę natomiast widzę tez że panowie wyszli z założenia że tylko kobiety powinny się zabezpieczać.A dlaczego oni też przecież mogą. Dla ich własnego bezpieczeństwa.Czy sam fakt że nie oni przychodzą do domu z brzuchem zwalnia ich z zabezpieczania siebie skoro kobiety nie mogą być pewni. Dlaczego potem narzekają skoro sami nic nie robią.Mamy równouprawnienie więc w tym względzie chyba też je mamy. Potem narzekanie że ich baba wrobiła żadna by ich nie wrobiła gdyby nie chcąc mieć w danym momencie dzieci po prostu założyli prezerwatywę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porannakawazmlekiem
czytam i się śmieję :) Mój brat miał taką samą sytuację. Dziewczyna chciała mieć dziecko, a brat zdecydowanie jeszcze nie. Ona mówiła,że ma spiralę i co? Po 9 miesiącach urodziło się dziecko. Ona robiła wszystko, żeby w końcu się rozstali. Brat starał się ratować związek dla dziecka. W rezultacie na 18-tych urodzinach mojego drugiego brata dziewczyna się "całowała z innym" na środku parkietu i wtedy już był definitywny koniec. I co teraz? Brat musi płacić, a na co? Na nią, bo ta zostawia dziecko (już teraz 11 latkę) u swojej mamy,bierze kasę i sama sypia u swojego faceta (nie wspomnę już, że oboje chleją na potęgę). Brat stara się odebrać jej córkę, bo nie chce, żeby ta musiała w takich warunkach żyć. Z resztą matka dziecka już nie raz była kierowana na leczenie, na które trafiła raz, a później olewała. Nie zawsze faceci są winni. Kobiety czasami robią takie rzeczy,że oczy wychodzą z orbit jak się słucha! No i żeby mi tu nie było to ja nie jestem facetem, wręcz przeciwnie, jestem matką! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vannilaaa
JaJaCiPowiem wieje od Ciebie taka glupota ze az strach. I nie mozna oprzec sie wrazenie ze swoimi durnymi tekstami probujsz sie dostac na mistrzowie.org, ale cos slabo Ci wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sedlex
Czy 800 zł dobrowolnych alimentów na 23 - latkę to dużo? Przy czym matka nie poczuwa się, dziewczyna mieszka sama, sama o sobie decyduje, ma praktycznie wolną rękę we wszystkim. I przepisaną na siebie połowę mieszkania, gdzie jej ojciec z bratem spisali się na nią oboje z pozostałej części po jednym z rodziców. Sami mają tylko po 25 procent, dziewczyna - 50 proc. Wg mnie jest bardzo dobrze uposażona na przyszłość. Dowiedziałam się przypadkiem, że właśnie obroniła licencjat. Jednocześnie podjęła naukę w popołudniowej szkole o innym profilu niż ma dyplom. Raczej nie kwapi się do podjęcia pracy ('nie ma"). Wg mnie kończy się już czas pobierania przez nią pieniędzy - regularnego dzwonienia - czy tata już wysłał? Dziewczyna może iść do pracy. Już jeden stopień (wyższy) ma i skoro chce się dalej uczyć w trybie wieczorowym - niech idzie do pracy. Wydaje mi się, że wszystkie "biedne dzieci z rozwiedzionych rodzin" (a tak naprawdę cholernie cwane) uważają że rodzice MAJĄ OBOWIĄZEK płacenia im do 25 roku życia albo dokąd nie ukończą nauki (wyobrażacie sobie 40 -letnią kobietę, która właśnie robi kolejne studia, bo nieświadomy niczego tatuś wypłaca jej pieniądze...) - nieprawda, trzeba poczytać kodeks, to nie jest takie oczywiste. W tym roku się pobieramy. Pierwsze kroki kierujemy do adwokata, by podpisać niewspólność małżeńską. Miłość miłością, ale ja ślub biorę z narzeczonym a nie z jego córką (sorry, wiem, że to brzmi wyrachowanie) - i chcę w przyszłości chronić swoje dochody i swoje mieszkanie przed jedynaczką narzeczonego i jej ewentualnymi roszczeniami czy prawem do spadku. A wiem, że im jest starsza tym niestety robi się bardziej podobna do matki - bardzo, ale to barzo roszczeniowa. A narzeczony niestety w wielu przypadkach jest ślepy. Na pewno teraz oberwie mi się od: córek, których ojcowie ośmielili się założyć inną rodzinę, żon, od których mężowie odeszli, może nawet od mężczyzn też mi się oberwie. W każdym razie...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sarunia2552
Witam serdecznie, nie jestem bezpośrednim "konsumentem" tego tematu, ale naprawdę gorzej mi się robi, kiedy czytam, że ojcowie mają problem z płaceniem pięciu czy siedmiuset złotych na WŁASNE dziecko. Pytania typu- czy to dużo, czy można mniej... Na boga jasnego- to Wasze dzieciaki, chcecie żeby cały miesiąc jadły chleb z masłem i ubierały się w lumpeksach? Trochę powściągu. Strasznie nie szanuję mężczyzn, którzy nie mają ochoty zapewnić własnej rodzinie porządnej sytuacji materialnej. Pozdrawiam jednocześnie prawdziwych facetów, którzy rozumieją, co to znaczy mieć dziecko i być mężczyzną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sedlex
Saruniu, nie wszyscy faceci chcą się uchylać od płacenia alimentów, ale prawie wszystkie dzieci nie mają ochoty dorastać w pełnym tego słowa znaczeniu i zacząć na siebie zarabiać- po co, skoro ojciec MA płacić i utrzymywać? Zaręczam Ci, że mało które dziecko je sam chleb z masłem - częściej ojciec, który płaci na córkę czy syna nie dojada, byle dziecko miało. A potem, jak chce zacząć płacić mniej, bo też ma swoje życie i potrzebuje pieniędzy (no chyba, że to prawo zostało mu odebrane - skoro poważył się na rozwód i chce ułożyć sobie inaczej życie to musi płacić. Jeżeli nie, to - "co za drań......") - to dopiero zaczyna się krzyk. Nieważne, że dziecko dawno skończyło 18 lat i chce, by uważać je za dorosłe. Dorosłość wg mnie to również umiejętność samodzielnego się utrzymywania. Mój facet właśnie należy do tego typu mężczyzn, którzy sami nie zjedzą ale ich córka będzie miała aparat na zęby, bo tak sobie zażyczyła. Więc ojciec składa. To ja raczej jestem tą niedobrą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matkoooooooooooooo
jak dziewczynie nalezą sie alimenty do 25 lat póki się uczy to w czym problem? dobrze ze chce sie uczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×