DIETA DLA KOBIET Z PCOS insulinoodporność

Witam Kobietki! Dołączam do grona PCOwiczek, niestety... Do niedawna był to problem tylko moich znajomych, ale teraz też i mój. Jestem szczęśliwą mamą 5-latki. Szczęśliwą, choć nie do końca... W te święta (dokładnie 25 grudnia) straciłam moje drugie dziecko. Byłam w 7 tygodniu ciąży, dzidziuś miał urodzić się w sierpniu, czyli córa miałaby dokładnie 5 lat młodszego brata lub siostrę. Ale niestety. Przeżyłam koszmar (widziałam pęcherzyk z centymetrowym człowieczkiem), moja córa ciągle czeka na rodzeństwo i całuje brzuszek bo nie wiedziałam jak jej o tym powiedzieć... Niedawno miałam USG. Lekarz powiedział, że możemy się starać bo wszystko się ładnie wygoiło, ale... gdy skierował głowicę na jajniki to mina mu zrzedła. Chyba w tej drugiej ciąży bardzo rozwinęło mi się PCO i teraz nie wiem czy czasem to nie była przyczyna poronienia. Nie wiem co robić, bo strasznie się rozregulowałam. To chyba już 40 dzień cyklu a nie mam okresu, nie stwierdziłam też objawów dnia płodnego. Zbankrutowałam na testy ciążowe, bo miałam nadzieję, że zaciążyłam, ale wychodzą negatywnie. Nie ma ciąży, nie ma @. Jest deprecha... Chciałabym jak najszybciej zajść znów w ciążę ale boję się że znów mogę ją stracić, albo że w cale teraz nie zajdę tak szybko. Chyba rozsądniej byłoby podjąć jakieś leczenie? A co z tą dietą niskocukrową? Czy sama dieta może pomóc?

Hej! onedesire Myślę, że powinnaś się zapisać do endokrynologa-ginekologa. PCO nieleczone raczej nikomu samo nie zniknie, a te wszystkie dookolne dolegliwości są zdecydowanie nieprzyjemne (więc nie daj im się rozwinąć). Samą dietą niewiele zmienisz, niestety; mi lekarz powiedział (wiedząc, że mam stan przedcukrzycowy) "Eeetam, dieta. Znaczy, nigdy nie zaszkodzi, ale nie w tym sęk". Nawet jeśli masz problemy z cukrem - to takie raczej usuwanie objawów, nie przyczyn. Pozdrawiam serdecznie. Dzwoń do jakiegoś dobrego endo-, umów się i - powodzenia :) k.

dzięki kat.ja. Już robię rozeznanie i szukam dobrego gina. Nie wiem jak Wasze wrażenia, ale ja na samą myśl o wizycie dostaję skrętu... jajnika ;) Nie trafiłam jeszcze na 'ludzkiego' lekarza od tych spraw, no może poza doktorkiem od USG. Reszta to był po prostu horror (walka z tajemniczymi mięśniami, na które niestety nie mam większego wpływu oraz docinki typu: jak mąż pani zrobił to dziecko skoro pani taka nietykalska..) Ano, nastrój był zdecydowanie bardziej sprzyjający i nie używał wziernika :)))

Witam, od miesiąca wiem,że mam PCO i insulinoodporność... nie potrafię się w tym odnaleść... mam straszne problemy z owłosieniem :( woski, wybilecze-wszytsko na nic. Byłam ostanio u ginekologa i dotałam tabletki GLUCOPHAGE 500. Czy ktoś wie jakie one są? Chciałabym zajść w ciąże...

Hej. Pozdrawiam Was serdecznie. Długo nie pisałam bo miałam nadzieję że będę mogła się pochwalić ale niestety ciągle nie udało nam się zajść w ciążę. Będę musiała udać się do lekarza bo mam cykle regularne od kiedy biorę metformax ale co z tego jak co drugi jest bezowulacyjny:( Onedesire Bylam w szkoku czytając Twój wpis. ja również poroniłam w tym samym tyg. ciąży i mając starszą córkę w takim samym wieku względem 2 dziecka staraj się kochana i życzę Ci powodzenia jutro, mam nadzieję że będziesz miała więcej szczęścia niż my, bo ja już jestem 2,5 roku po poronieniu i ciągle nie udało nam się. Zbyt późno mam zdiagnozowane moje PCO. U mnie plan leczenia był taki najpierw Metformax 500 a jak za 3 cykle nie będę w ciąży to mam się zgłosić po tabletki na owulacje. Tak że czekam teraz na @, a potem czas pokaże. tylko że ja już mam dosyć tego czekania, Pozdrowienia

Cześć;) bardzo się cieszę, że znalazłam to forum, ponieważ niestety także prawdopodobnie mam PCOS. Prawdopodobnie, bo narazie po wizycie u pani dr mam skierowanie na badania hormonalne i czekam na 3-6 dzień cyklu;) ale z drugiej strony jestem już po USG, na którym obraz jajników odpowiada PCOS... Nie brałam żadnych leków do tej pory, ponieważ wcześniej moje przedłużające się cykle i maksymale bóle w 1. dniu miesiączki lekarze podsumowywali, ze w okresie dojrzewania to normalne itp. Teraz mam 21 lat i stwierdziłam, ze nie ma na co czekać i trzeba się wziąć za siebie, tym bardziej, ze mam bardzo dużą nadwagę i mimo tego, że jem, wydaje mi się, bardzo zdrowo, to nie udaje mi się schudnąć. Dlatego Pcos by wiele wyjaśniało, ale z drugiej strony wolałabym być zdrowa;P Może macie jakieś przykładowe spisy produktów, które byłyby korzystne przy PCOsie??? Rozumiem, ze trochę wysiłku fizycznego też byłoby wskazane? Ja niestety spędzam większość dnia na zajęciach na uczelni a potem przy biurku;( ale wiem, ze trzeba to zmienić;) Wiem, ze nie ma co gdybać tylko narazie muszę poczekać na wyniki badań, ale myślę, ze od wprowadzenia diety najlepiej rozpocząć, może już przez ten czas coś pomoże?;) pozdrawiam b. serdecznie i liczę na odpowiedzi!;D

No,dziewczynki. Co tu tak ucichło. Ja się zabieram za siebie. Mam glucophage xr 500 na noc i dietkę :) na dzień dzisiejszy 64kg/158cm wzrostu. Zobaczymy co się będzie działo. Wierze w siebie, ze mi się uda wytrwać. Caluśki

Witam, Mam 24 lata , w wieku 16 lat doznałam znacznie powiększającej się talii (mimo iż wcześniej byłam tam szczupła ) i ud oraz lekkiego wypadania włosów. Póżniej doszedł trądzik i przetłuszczająca się cera . Dodam że od 15 roku życia okres był tak bolesny że mdlałam . W wieku 17 lat miałam już silny trądzik i lekką nadwagę. Okres zatrzymał mi się na 6 miesięcy. Obraz jajników fatalny, ginekolog mimo iż nie współżyłam zalecił Diane 35. Wyszla też insulinoopornosc, powiekszone jajniki, torbiel na lewym i cysty. Zalecił też metformax czy cos podobnego.Kierujac sie wlasnym rozumem i brakiem rozpoznania przyczyny mojej insulinoopornosci i cyst nie wdalam sie w leczenie zaleconymi środkami. Znalazlam kompetentna ginekolog Św. Pamięci Dr Beatę Wyciszczok Dochrzewską ktora to jako lekarz ginekolog homeopata a nie specjalista odzywiania, zasugerowala abym schudla i wziela pod lupę moj dotychczasy plan zywienia. Pani Dr byla osoba niezwykle kompetentna, oczytana i uczciwa. Diagnozujac PCOS wziela pod uwagę moj mlody wiek i fakt iż nie spieszy mi sie zajsc w ciaze wiec wspomaganie lekami nie wydaje jej sie srodkiem koniecznym . Tym bardziej ze kwestia mojego odżywiania na przestrzeni dobrych 10 lat wstecz byla tragiczna jak dla niej i miala zwiazek choć nie byl to jedyny czynnik ale bezposredni dla rozwiniecia sie syndromow PCOS. Zalecila rowniez rezonans przysadki mozgowej . Z biegiem lat uwazam ze uratowala mi zycie , za co do konca zycia bede jej wdzieczna. Nauczyla mnie prawidlowo sie odzywiac , wskazala fachowa literature i polecila sprawdzonych, uczciwych specjalistow w dziedzinie dietetyki&PCOS. Wlaczyla rowniez leczenie homeopatyczna ale bylo ono krotkie bo tylko przez 2 miesiace. Wyleczyla mnie dieta i spadek wagi. One przywrocily mi menstruacje i regularnosc cykli. Zniknal tradzik , otylosc brzuszna i problemy z wlosami . Mam badania ktore swiadcza ze chorowalam na PCOS i potwierdzenia na przestrzeni 4 lat iż mojej jajniki sa w doskonalym stanie bez cyst i torbieli, cykle regularne i owulacyjne co potwierdzaja testy. Waga niezmienna 48 kg przy 1.60 cm a sylwetka idealna i bez celulitu. Jedyny okres w moim zyciu od pokonania PCOS w ktorym nie mialam 2 miesiace okresu i nadreaktywna tarczyca to czas ogromnej sytuacji stresowej jaka doswiadczylam w moim zyciu . Ale jako osoba z ogromnym doswiadczeniem w leczeniu dieta schorzen i to na wlasnym przykladzie, unormowalam sobie ten gruczol bez lekow . Pomogl tez psycholog i dlugi wyjazd. Firmy farmaceutyczne zarabiaja na kobietach z PCOS i trudno trafic na uczciwego lekarza . Ginekolodzy ida na latwizme bo przeciez to nie ich zdrowie a z recept zyja. Mlodym nastolatkom zaczyna sie juz przepisywac statyny a na tradziki Diane itp. To jest przerazajace .

Dla sprostowania mam 22 lata . Wiem co to znaczy przejsc przez PCOS...

napisz coś więcej o swojej diecie? i czy w ogóle nie masz już cyst? nie ma "nawrotow"? ciągle musisz się pilnować z jedzeniem?

napisz coś więcej o swojej diecie? i czy w ogóle nie masz już cyst? nie ma "nawrotow"? ciągle musisz się pilnować z jedzeniem?

witam wszystkich ja też mam insulinooporność oraz pco i wiem o tym od 2 tygodni choć sadząc z opisu chorób mam to od dawna teraz dostałam glucophage 500 na noc i nakaz diety o niskim ig do 50 wiec zaczynam kuracje z nadzieją na zrzucenie "kilku" nadliczbowych kilogramów, ponoć ma pomóc w wyrzutach insuliny, które jak pani doktor stwierdziła widziała tylko kilka razy w życiu jeśli chodzi o glucophage to powiedziała mi doktorka że mają mi pomóc zapanować nad wilczym apetytem na słodycze i pomóc chudnąć, na początku mogą być zawroty głowy, nudności wymioty itp, ale powinny szybko ustąpić, niemniej jednak mój organizm dobrze przyjął lek

hey, bylam dzisiaj z wynikami u endokrynologa i mam torbiel, wysokie stezenie insuliny itd jestem załamana bo nic z tego nie kumam;/ mam br4ac leki na obnizenie cukru, miec diete o niskim IG i stymulowac prolaktyne i progesteron...... nie rozumiem, czy od obnizania cukru bd chudnac czy wrecz przeciwnie - przytyje?! moja glukoza w osoczu wynosiła 87 mg/dl a insulina 14.3 uIU/ml....... pomocy!!!!!

nie wiem jak to rozumiec, co jesc itd mam ponoc za duzo insuliny ale portem mi mowi babka ze za wysokie cukry i nietolerancje na insuline;/ mam mentalnosc grubasa nie umiem "nie jesc:" xD majac wysoki cukier i biorac glucophage xr 750mg schudne czy przytyje?! nie mam nadwagi;/ wiec tez nie kumam czy bd miala zwiekszon y czy zmniejszony apetyt błagam pomozcie mi!

Witam. Ja rowniez nie mialam nadwagi przy wzroscie 158cm wazylam 64 a wiec to juz byla gorna granica. Dostalam glucophage 500xr, od maja schudlam 7 kg. Czuje sie swietnie jem wszystko oprocz jasnego pieczywa i ograniczylam slodycze. Nie cwicze nie katuje sie, biore rowniez fasolamine (500mg) bez recepty spala kalorie z ryzu, ziemniakow, makarnowi i slodkosci. Caluski

Witajcie, chciałabym napisać o swoim przypadku a w szczególności zwrócić się do Małgosi 1982, bo z tego co widze mamy bardzo podobne dolegliwości/objawy...mam 24 lata, do lekarza trafiłam jakieś 3 miesiące temu, podejrzewałam u siebie nadczynność tarczycy (na 10 objawów miałam 9) i przy okazji stwierdziłam, że zrobię badania na hirsutyzm, bo odkąd pamiętam miałam problemy z nadmiernym owłosieniem (ale też bez tragedii) a chciałam zacząć chodzić na laser (przy hirsutyzmie laser nie ma sensu, bo i tak włosy odrosną więc trzeba najpierw go wyleczyć). Szczerze powiem, byłam przekonana, że nadczynność mi wyjdzie a ten hirsutyzm nie- robiłam go tylko dla własnego spokoju, przekonana, że wszystko będzie ok. No i od tamtej pory zaczął się mój koszmar, odebrałam badania i tarczyca o dziwo wyszła ok a testosteron i androstendion wywalone poza normę, zaczęłam o tym czytać no i się załamałam... zawsze dużo włosów mi wypadało, ale zawsze też BARDZO dużo ich miałam więc nie widziałam problemu, czytając o łysieniu androgenowym i o tym, że te włosy już mi nie odrosną byłam zdruzgotana :((( nie jestem w stanie o niczym innym myśleć, bo nie mam już połowy włosów :((( później zrobiłam dodatkowe badania, prolaktyna po godzinie znacznie zwiększona, w usg mnóstwo torbieli, wskazanie na PCOS, od zesżłego roku przytyłam 15 kg ale mimo wszystko nie jestem osobą otyłą (jakoś równo mi się to rozłożyło), ale cały czas tyję, tylko właśnie zastanawiam się, bo niby i mam wiele objawów wskazujących na PCOS i na insulinoodporność, ale kilku też nie mam. okres mam jak w zegarku, nigdy nie miałam miesiąca bez okresu, tylko że krótki 3-4 dni, nie mam trądziku, wręcz przeciwnie, idealnie gładka buźka, insulina na czczo nawet zmniejszona (miałam 4,7 a przedział od 6,0 do 28,4) insulina po godzinie w normie, czyli wychodzi na to, że tu wszystko w porządku, ale skąd to nagłe tycie w takim razie? :/ no i te nieszczęsne androgeny załamują mnie najbardziej, mogłabym mieć trądzik, nie wiem krzywe ręce i dużą głowę, ale czemu akurat te włosy musiały mi wypaść, jeden z moich największych atutów :(, jakoś nie mogę się z tym pogodzić, przestałam w lustro patrzeć, mycie i suszenie głowy stało się dla mnie koszmarem, staram się w ogóle nie dotykać głowy, żeby przypadkiem żaden włos mi nie wypadł i żeby nie czuć tego, jak mało i jak słabe i cienkie są moje włosy :/ czy możecie mi dziewczyny poradzić, czy to ewentualna insulinoodporność ma wpływ na to moje tycie czy coś innego? czy mam zacząć jakąś dietę i jeśli tak, to jaką? no i jakie badania moge jeszcze zrobić, żeby można było z całą pewnością stwierdzić, że mam PCOS? Dzięki i sorrki za taki długi wywód

acha i jeszce jedno, może się orientujecie czy jak zacznę brać leki przeciwandrogenowe, to czy te włosy mi się wzmocnią? miałam bardzo grube teraz mam cieniutkie i słabiutkie, wiem że te co mi wypadły już nie odrosną, ale czy te co mam mi sie wzmocnią i będą takie grube jak jeszcze rok temu?

moje drogie, ja juz od roku biorę Jaz na PCOS i jestem na diecie od jakiegoś czasu. Nie mam insulinooporności ale znalazłam dobrą dietę, niestety niedostępną w Polsce ale jej zasady są bardzo proste i na amerykańskich stronach przeczytałam, ze moze być ona stosowana przez kobiety z PCOS gdyż jest równie skuteczna jak south beach i można ją długotrwale stosować bo jest stylem życia. Jest to dieta weight watchers oparta na liczeniu punktów. Niestety nie wiem jak ma się ona do insulinooporności ale myślę że i pod to mozna dopasować jadłospis. Dodam tylko że moja mama ma cukrzycę i mniej wiecej podobnie jemy. W ciągu trzech miesięcy schudłam 12kg i nie mam zamiaru przestawać. Chętnie podzielę sie info jeżeli ktoś byłby zainteresowany. Pozdrawiam

Dziewczyny! Właśnie zdiagnozowano u mnie PCO oraz insulinoodporność :) Ważę 112 kg przy wzroście 172cm - i mimo paru lat diet i katowania się - nie mogę schudnąć a wręcz TYJĘ! Proszę o porady - może coś o tej diecie weight watchers. Do tego staramy się z mężem już parę lat o dziecko a tu ciągle nic:( proszę o wsparcie

Dziewczyny! Właśnie zdiagnozowano u mnie PCO oraz insulinoodporność :) Ważę 112 kg przy wzroście 172cm - i mimo paru lat diet i katowania się - nie mogę schudnąć a wręcz TYJĘ! Proszę o porady - może coś o tej diecie weight watchers. Do tego staramy się z mężem już parę lat o dziecko a tu ciągle nic:( proszę o wsparcie

Witam Wszystkie PCOSki :) W grudniu skończę 17 lat i właśnie tak jak Wy, mam PCOS :( od 3 miesięcy biorę Siofor 500, ale niestety nie mogę oderwać się od słodyczy i innych świństw . Wypadają mi włosy, mam duże owłosienie a do tego jeszcze przy wzroście 166 waże 72 kg, jedna wielka porażka !!!!! chcę schudnąć jak najszybciej, ale nie jestem w stanie [ przynajmniej na razie ] .. bulwersuje mnie to, że jestem tak młodą dziewczyną z tak dużą nadwagą :(((pozdrawiam :*

Jakie miałaś badania,że stwierdzili u Ciebie PCOS? Ja mam obraz usg jajników na którym widac pęcherzyki i wybieram się do endo. Skad u ciebie ten siofor, jakie badania miałaś? Siofor daje się cukrzykom.

Pozdrawiam wszystkie dziewczyny z pcos! Szkoda ze nie piszecie tutaj regularnie bo z checia bym sie dołaczyła do topiku. Ja mam 26 lat, zdiagnozowane PCO od 2 lat i ciagle sie lecze :( Staramy sie z mezem o dzidzie ale jak narazie cisza. Od tego cyklu biore Metformax 500 i Luteinke :)

?????????????

A Ty masz stwierdzoną insulinoodpornosc? No w sumie ona przewaznie towarzyszy PCOS. No duphaston masz zebys miała @ tak? Ja biore luteine.

No cukier moze wychodzic w normie przy insulinoodpornosci bo organizm to tuszuje czesto.

Po Duphastonie tyjesz ?

Byłam dziś u gina. Zrobił usg wyszły pco jajniki, podziurawione jak ser szwajcarski (cytat z pana doktora) nie dał mi żadnych tabletek, skasował pieniądze i powiedział dowiedzenia. Po jutrze mam wizytę u endokrynologa, czy on w czymś mi pomoże? Przepisze jakieś lekarstwa? jestem załamana i ryczę jak bóbr:(

To wyżej to ja. Znajdzie się ktoś z podobnymi problemami?

jestem załamanaaaa mam nadzieje ze trafisz na dobrego endokrynologa i zadziała z leczeniem, ale jak dla mnie to najlepiej zrobic szczegółówe badania w szpitalu.