Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

hej... a ja chora .. od 3 dni , straszne kichanie , katar i ogolne oslabienie... biore...co biore prawie nic - herbatki , miod,wit c , na gardlo tabletki isla i dupa a nie pomaga :( no i apap ... kurcze ale martwie sie o dzieciaki bo strasznie niebezpieczne takie infekcje w tak wczesniej ciazy :( za tydzien 18 mam badanie USg i przeziernosc karku... spytam sie o plci dzieciatek choc moim zdaniem w tym tygodniu 13 jest to strasznie niemiarodajne albo nie widoczne. Nie ukrywam,ze zalezy mi bardzo na poznaniu plci:P Wiecie , juz jeden chlopczyk w domku , marze o dziewczynce dlatego ewitap - ile kosztuje to badanie krwi??i jak sie dokladnie nazywa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno pyanie do Kotki dlaczego masz w stopce npisane ze mialy byc trojaczki a beda bliznieta????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo byla to ciaza trojacza ;-( byly 3 niezalezne pęcherzyki ciazowe ale jeden z nich obumarł - puste jajo plodowe :( zostaly dwa ktore ladnie sie rozwijaja...ten ostatni jeszcze jest widoczny na USG ale splasznoy i ma sie sam wchlonac. A co do Apapu-bez przesady dziewczyny , nie mozna go brac 2x1dziennie albo codziennie ale raz na kilka dni jak jest cos naprawde zlego okropny bol itp.Wszystko z umiarem - apap jako paracetamol czysty jest najbezpieczniejszy w ciazy - czasem biore pół tabletki , czasem jak np.bardzo boli glowa -przy moim nadcisnieniu cala to nic sie z dziecmi nie stanie. Pozatym anabanana1983 pod koniec ciazy z Michalem bylam faszerowana strasznymi dawkami lekow na nacisnienie wlasnie 3 leki po 2-3 razy dziennie po 2-3 tabletki...i mowiono,ze to bezpiecznie ale ja wolalam walczyc o syzbka CC i aby mi dziecka nie trzymali w burzku i faszerowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyneczki. :) Niedziela upływa mi leniwie, byłam sobie dzisiaj kupić ciuchy. Kupiłam sobie spodnie, takie bardziej eleganckie i bluzeczkę, hehehe fajna :) A poza tym byłam w kinie na \"Pokuta\", mi się nie podobało :). Ewitap, to czekam kochana, na kolejne wyniki. Trzymam mocno kciuki. kotkaaaa a masz gorączkę? Dlaczego bierzesz apap, jeśli nie ma temperatury, czy jakiegoś bólu głowy to nie trzeba. Ja się wyleczyłam praktycznie samymi herbatkami z lipy z sokiem malinowym, tantum verde i wapnem i to by było na tyle. A brałam jeszcze cerutin, bo krawienia z nosa. A paracetamol wziełam dwa razy bo miałam gorączkę. Ogólnie nie ma się co bać, bo sami lekarze go zalecają. Jakoś trzeba sobie poradzić. W razie czego to się kuruj, i dużo zdrówka żtyczę :) Teraz sobie już siedzę w domciu i odpoczywam. Pozdrawiam was serdecznie w niedzielny wieczór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotkaa dzeki za info z tym apapem czytalam ze czysty paracetamol alenie wiedzialam ze najlepszy jest apap zaopatrze sie bo ostatanio juz plakalam z bolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
apap biore przez bole glowy , wole pol tabletki raz na jakis czas niz juz wlaczac leki na obnizenie cisnienia-dla mnie to strasznie wczesnie w poprzedniej ciazy dopiero w 19tc zaczelam ;-( tesciowa zrobila mi dzis sok z miodem i z sokiem z cytryny zobaczymy-moze pomoze. Oby nas te wszystkie chorobska omijaly ale patrzac na to,ze nie ma wogole zimy nic nie wymrozilo zarazkow nie mozna na to liczyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze jedno-slyszalam,ze sok malinowy powoduje skorcze i nie wolno go brac w ciazy-moze wywolac poronienie.W poprzedniej ciazy bardzo sei balam i sie stosowalam do tego - teraz...hmm jakos sie nie przejelam tym stwierdzeniem i na rozgrzanie tez pilam soczek z malin...ale mowie tak o abyscie wiedzialy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wam powiem co ja wyczytalam ze maliny jako owoce niw maja takich wlasciwosci ale liscie malin tak wiec wydaje mi sie ze sok pic mozna ale nie herbatke. ja z ostroznosci soku tez nie pije ale pisze wam co wiem na ten temat. Kotkaa tak bywa z ciazami mnogimi moja znajoma miala taki przypadek ale najpierw byly 2 plody ale niestety obomarl ale szczescie w nieszczesciu ze ten zywy wchlonal tamtego i urodzil sie caly i zdrowy :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w ten zimny poniedziakowy poranek,u mnie lipna pogoda a ja musze dziś tyle pozałatwiać. Też gdzieś czytałam że malinowych herbat lepiej nie pić.Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) U mnie pogoda taka sobie i też muszę wyjść najpierw zaraz idę do okulisty a później na 16 do dentysty :( ehhh cudownie zaczynam tydzień. O soku malinowym nie słyszałam nic takiego, ale dobrze wiedzieć bo mam kilka buteleczek tego soku od teściowej (sama robiła :) ). Aa nie muszę mówić dlaczego mnie nie było cały weekend?! No ale dla przypomnienia napisze :) że mój mężuś był :D a teraz oby do środy bo zacznie urlop :D No to na tyle chyba dam znać jak wrócę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kochane, buziaczki w ten poniedzialkowy poranek:* Ja siedze w pracy i nic mi sie nie chce... Ale jakos trzeba sie zabrac. Co do lekow, ktore mozna brac, to ja tez znam wersje z biezpiecznym paracetamolem (we wszystkich odmianach). kotkaa-> kuruj sie biedaczko i nie zamartwiaj sie dzidzia, to gorsze niz sama choroba... A co do badan krwi, to nie mam pojecia ile kosztuja bo robilam przez ubezpieczenie i nawet nie wiem jak sie nazywaja dokladnie, bo zostaly u mojej lekarki:(( Pojde do niej pod koniec lutego, to moze mi je da. W tym przypadku postaram sie dojsc to polskiej nazwy, bo wynik be dzie po hiszpansku... Oczko Kochana, caluski dal Ciebie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czeeeeść :D Dzisiaj u mnie piękna pogoa, ale jest zimno. Później zrobię wietrzenie mieszkania. :D Naprawili mi mój komputerek, teraz mogę sobie trochę na nim popracować. Ale muszę jeszcze poczekać, bo mąż musi wszystko poinstalować :). Dziewczyny sok z malin jest bardzo zdrowy, można go pić do woli w ciąży, nie powinno się za to pić naparu z liści malin, ten powóduje skurcze a nie biedne maliny :). Jak rozmawiałam z ginem, że leczyłam się herbatą z lipy z sokiem malinowym, to się tylko dopytywał czy domowym, bo ten jest najlepszy :). Ja już się nie mogę doczekać, aż się maliny pojawią, chociaż ostatnio wcinałam mrożone :). Dzisiaj ogólnie mam dzień lenia, nic nie robię i się obijam, obiad dla siebie i dla męża mam, więc mogę nic nie robić. Pozdrawiam was serdecznie i chorujące wracajcie do zdrowia :)/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cejś :-) A mnie nie było przez te remonty ... one mnie wykończą ... zapewne dziś znów po 18 pojade do ? xx późnej godziny mnie nie będzie :-( Ale co tam ... musze tylko wybrać dzisiaj kolor glazury tzn płytek jakie będą na ścianach w mojej nowiuśienkiej łazience :D izulka81 - aż zazdroszcze .... że miałaś taki super weekend ... :( :( aż mi zmutno bo ja nie moge .... z moim :( U mnie ładna pogoda ale nerwy popsute ... teściowa ma wolny dzień i ani prania ani ugotować obiadu nie moge - z nudów umieram .... :( Co do chorób jakoś mnie nie chwyta odpukać !!! Tzn pare razy miałam gorączke po 38 stopni ale szybko w łóżko wparowałam i już przeszła :-) Pozdrawiam i życze miłego tygodnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helloo Jestem jestem ,tylko dopiero włączyłam kompa i jeszcze pan od wentylacji był sprawdzic czy wio działa.... U mnie pomalutku..z soboty na niedziele o 3.20 w nocy miałam pierwsze wymioty,masakra ledwo dobiegłam do lazienki,ale wydaje mi sie,ze to nie były wymioty ciązowe,bo juz sie nie pojawiły.Wydaje mi sie,ze cos mi zaszkodziło...bleee Ale wiem juz,ze raczej moich wzdec bym jednak na tygodniowe wymioty nie zamieniła:D:D:D:D Poza tym bez wiekszych zmian....czyli podbrzusze pobolewa...jestesm juz po 3 terminie @,wiec chyba jakos przeszlam to ,zaczął sie 12 tc. A ja sie zastanawiam w jakim tygodniu najlepej robic przyziernosc karkowa,czy w 14 tc i 4 dni,czy w 13 tc i 4 dni,bo niewiem na jki termin sie umowic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jestem :) Pogoda u mnie nawet nawet świeci słoneczko ale nie jest za ciepło. Wróciłam od okulisty ale oczywiście nie dostałam sie zrobiłam awanturę i wróciłam do domu. A na 16 czeka mnie wizyta u dentysty :( eudaiomonia powiem ci że wesoło mi było miałam się do kogo odezwać, do kogo przytulić ale weekend szybko zleciał. I podejrzewam że ten urlop też szczególnie że remoncik pokoju chcemy przez ten czas zrobić. Chociaż nasłucham się że nie powinno sie nic szykować nic kupować żeby nie zapeszyć żeby dobrze było wszytko z dzidzi i teraz sama już nie wiem ehhh :( eudaiomonia więc nie smuć się i nie denerwuj na teściową takie już one są :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Szylusia, ja bym robiła w 13 :D Ja nawet wcześniej miałam i wszystko wyszło :). Poza tym byłabym niecierpliwa :). Izulka, a jak ja wam zazdroszczę, tego że możecie sobie już urządzać pokoiki dla dzieciątek. Ja przesądna nie jestem, wszystko dużo wcześniej chcę zrobić, ale pokoik i tak jeszcze poczeka, aż maleństwo będzie na świecie, bo dopiero od sierpnia zaczynamy remont całego domu. A może nawet od września. Co do przesądów nie słuchaj ludzi, sama nie wiem dlaczego to mówią. Tak na poprawę humorów, wczoraj przeczytałam o zabawnym przesądzie. Czytac kochane czytać :D NIE WOLNO UPRAWIAĆ SEKSU W OSTATNICH MIESIĄĆACH CIĄŻY BO DZIECKU BĘDĄ ROPIAŁY OCZKA :D . Heheheh. Bardzo mi sie podoba i podkreśla to jakie znaczenie mają przesądy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, hmm co do remontow to jajuz mam za soba na szczescie -musze dodac ze caly listopad remontowalismy dom z mezem i wtedy mial caly miesiac wolne i to wtedy splodzilismy nasze malenstwo wiec sie teraz smieje ze to remontowy dzieciak :-) spokojnie dacie rade wiem ze chcialoby sie juz konca i ma sie wszystkiego juz dosc ale potem jaka satysfakcja!!!!!!! co do chorob to dzielnie sie trzymam i nie daje sie infekcjom procz tych bolow glowy od czasu do czasu a co do wymiotow ciazawych to jak naraze tylko 4razy mi sie zdazyly wiec naprawde nie moge narzekac Izulka fajnie ze mialas meza przez weekend ja na swojego czekam do soboty..... i juz sie doczkac niemoge a co dziewczyny planujecie na walentynki??? U mnie samotne choc nie do konca bo mam wizyte u gina i zobacze znowu swojego malucha wiec i tak bedzie to mily dzien :-) a za niecala godzine ide do 7letniej chrzesnicy meza na urodziny hmm na pysznego torta mniam mniam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anabanana, aż ci zazdroszczę tego tortu. :D Eudaimonia a co ci robi teściowa. Polecam wam wszystkim książkę "Trudne życie synowej", mi pomogła a kontakty z teściową, mimo odległości miałam koszmarne. Ja na walentynki planuję zrobić jakąś ekstra kolację, świece, jakieś super dania :) Te sprawty heheheh :D Zobaczymy jak wyjdzie :D. Co do remontu, to nas ominie ta nieprzyjemność uczestniczenia w tym, bo będzemy remontować na odległość. Oczywiście w sensie, ze nie będziemy w tym czasie zmuszeni do mieszkania w tym domu. Także to jest jedyny plus, ale już bym tak chciała pokój dla malucha urządzać, jak się wścieknę to ten pokój zrobię jeszcze zanim remont się zacznie :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczko u mnie jest ten problem że ja jestem bardzo przesądna i troszkę sie obawiam o ten remoncik. Ale w to co napisałaś że przeczytałaś to bez przesady :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) dawno nie pisałam, ale zaglądam tu i podczytuję od czasu do czasu:) cieszę się, że u Was wszystko ok:) coś Carmeliny tylko nie widzę:( mam nadzieję, że i u niej wszystko dobrze:) u mnie już 16-ty tydzień się zaczął, a jak byłam ostatnio u gina 1 lutego to też wszystko było w porządku:) poza tym kilka dni temu stuknęła mi 30-ka więc w tabelce będę musiała poprawić co nieco;) pozdrawiam serdecznie wszystkie sierpniówki:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Budgie: Sto lat. Sto lat. Niech żyje żyje nam. :D Wszystkiego najlepszego, zdrowego pięknego maluszka, lekkiego porodu, spokojnej ciąży. Pociechy z męża, dużo pieniędzy i wszystkieho tego co sobie zażyczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Budgie wszystkiego dobrego dzidziusia zdrowego i męża uśmiechniętego oraz by sie spełniły wszystkie twe marzenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny... aż się zarumieniłam;) dziękuję bardzo za życzenia, a Wam życzę tego samego bez względu na to czy macie w pobliżu urodziny czy nie, bo wiem, że w tej chwili jedynym chyba naszym życzeniem jest by nasze dzieci przyszły na świat całe i zdrowe:) Ja bynajmniej nie mam innych życzeń prócz tego;) jeszcze raz - DZIĘKI wielkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja też zdrówka szczęścia i słodyczy tego ci eudaiomonia życzy :D :) :p p.s CO NA ZGAGE I NUDNOŚCI ?????? BIERZECIE JAKIEŚ MANTI ALBO COŚ Z TYCH ŚRODKÓW ????? PLIS NAPISZCIE JUŻ NIE DAJE RADY OD 8 RANA MAM ZGAGE I NUDNOŚCI I ODBIJA MI SIE CO CHWILA :O pomocy uuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zaglądałam przez weekend ponieważ zostałam zaproszona z rodzinką do koleżanki,a właściwie do przyjaciółki,która kupiła dom w górach i tam się w lecie przeprowadziła.Zostawiła mnie tu samą...buuuuuuuuuu... Już tam mieszkając(była w końcówce ciąży)urodziła prawie 5 kg synka!!!!!!!!!!Wspomnę tylko ,że ma 150cm wzrostu i normalnie waży około45 kg.To jest jej trzecie dziecko-podobnie jak moje.Ale nikomu takiego smoka nie życzę.Tak więc posiedziałam u niej 2 dni,przegadałyśmy pół nocy a potem jak jechałam płakałyśmy jak bobry... Znałyśmy się od zawsze i tak rozdzieliły nas kilometry. Cholera nigdy nie byłam sentymentalna,a teraz...nie wiem to chyba przez ciążę. Ja na walentynki dostałam od męża nowy telefon komórkowy,ale kazałam mu go oddać ,bo uważam to za zbędny wydatek.Tym bardziej ,że mam sprawny telefon,tyle że bez bajerów ale wiecie mnie takie rzeczy nie cieszą.Komóra to jest ostatnia rzecz,która by mnie ucieszyła.Głupio mi teraz bo nie wiem co z nim zrobić.Po co mi dwa...Wolałabym,gdyby odłożył trochę kasy na wózek,czy jakieś ubranka,bo nie mamy niczego.E tam ,chłopy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×