Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

My się karmimy od niedawna na krzesełku takim właśnie http://www.allegro.pl/item539654513_539654513.html. Wcześniej siedziała sobie na leżaczku, a mamie plecy pękały z bólu od schylania się ;) teraz jest zdecydowanie wygodniej. W krzesełku młoda też się bawi - na tacce kładę jej zabawki i ma radochę, zwłaszcza jak nimi strzela o tę plastikową tacę. No i jest bezpieczna, bo w leżaczku nawet w pasach, zginała sie w pół i ciągle miałam stracha, że sobie coś zrobi. A w domku zawsze ja mam coś do zrobienia i nie da się ciągle siedzieć tylko z nią, choć wtedy byłaby najszczęśliwsza. I jeszcze co do alergii. Hmm ja myślę, że w naszym przypadku to nei alergia, tylko nietolerancja. Mam nadzieję, że uda mi się z tym przechodzeniem na zwykłe modyfikowane, choć wiecie jest jeden plus pepti - cena :) ale bez przesady. Poza tym na zwykłym modyfikowanym jest więcej możliwości i różnorodność kaszek, wersję mleczka i kaszek na noc, deserki, itp. Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka podczytuje was ale brak mi czasu by coś napisać bo chodzę teraz na popołudnie wiec rano mam bieganinę w domu a wieczorem padam z nóg wczoraj wieczorem miała wpaść moja kumpela ze swoim maluszkiem ale mały zaczął kasłać i poszła do lekarza a tu się okazało ze mały ma podejrzenie zapalenia płuc i dostali skierowanie do szpitala..masakra jak te choroby się szerzą !!! a mój Fifi odpukać na razie zdrowy i niech tak pozostanie bo dość mam ostatnio nerwów..u mnie w pracy nie za ciekawie a na dodatek okazało się ze w pracy m. będą zwalniać... już mi się ryzuje czarny scenariusz Kazano wprowadzac mi gluten do diety małego wiec kupiłam z Bobovity kaszke mleczna manne i co wieczor bede mu do mleczka dawac... wiecie jak sie ciesze ze sie okazało ze Filip nie jest żadnym alergikiem, po prostu za wcześnie postawiono diagnozę i skazano go na picie tego świństwa..A teraz jest szczęśliwy bo tak kocha swoje mlesio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
esab ta manna z bobovity ona już ma mleko, także nie dodawaj już tego mleka co dajesz małemu normalnie, bo możesz mieć sensacje żołądkowe u niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"mały w nim wisial jak na płocie" :):):):):) Ja sie niestety nie mogę cieszyć że moja nie jest "żadnym alergikiem" ale pocieszam sie że nie jest mocnym alergikiem. :) Heh jej zsypana buźka to dla mnie wieczny wyrzut sumienia bo jak sie zmiany nasilają zastanawiam się co ja takiego zjadłam... Tak, tak krzesełko fajna sprawa. Kupujemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Ale mam dzisiaj dzień. masakra. Trochę sprzeczka z mężem juz od wczoraj. Ehhh chyba oboje za bardzo się stresujemy, tą przeprowadzką, jego zmianą pracy, remontem itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się cieszę, że Miki nie ma Alergii. Walczymy tylko z suchą skórą, ale nie jest to alergiczne. Ja krzesełko kupuję takie: http://www.allegro.pl/item550764069_ss_krzeselko_do_karmienia_summer_ulica_sezamkowa.html Niestety potrzebujemy coś takiego, bo jednak będziemy nadal jeździć. A też zależy mi, żeby nie zajmowało dużo miejsca :D. A takie foteliki do pokoju : http://www.allegro.pl/item548848825_pufa_fotelik_dla_dzieci_zielony_listek_promocja.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u nas zadnych alergii poki co nie ma. Maly je ladnie wszystko. ja tez szukam krzeselka do karmienia bo mnie plecy bola jak sie schylam do lezaczka :( malir mowisz, ze przydtany i fajny taki mixer? Bo u mnie maja bardzo dobra promocje na philipsa, tylko musze poczytac o co w tym chodzi i czy ja to bede uzywala. Bo bez sensu kupowac -bo tanio - tak to ja nie lubie :D Bylismy na zakupach i kupilam mu grajaca komorke, ale sie chlopak cieszy :D Normalnie tyle radochy to on dawno nie mial :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja Liwka od kilku dni wrzeszczy, wścieka się, nie usiedzi w miejscu. potem pada i śpi. a wieczorem \"wraca\" moje uśmiechnięte i zadowolone dziecko. podejrzewam, że to zęby, tylko zastanawia mnie dlaczego akurat od rana ją bardziej męczą. na dziąsłach nic tam jeszcze nie widzę. aha, no i śpi pięknie. jak już się wymęczy to śpi i to nawet więcej niż wczęśniej, i na całe szczęście noce spokojne uff.. ma dziecko litość na pracującej mamy hihi zdarzało się coś takiego u Waszych dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okoko a po co Ci kojec? Na wyjazdy? moj maly caly czas sie w jadalni ma macie tarza i sie bawi, jakos nie wiedze w naszym przypadku potrzeby posiadania kojca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama_dzidka. Mikołaj jak nie śpi to po prostu jest nie do zniesienia. Non stop trzeba mu coś pokazywać, przytulać, nosić. Ja do kibla mam problem żeby wyjść. A potem śpi. Też mam wrażenie, że to zęby bo uspokaja się jak mu nałożę, na gryzak BoboDent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okoko a po co Ci kojec? Na wyjazdy? moj maly caly czas sie w jadalni ma macie tarza i sie bawi, jakos nie wiedze w naszym przypadku potrzeby posiadania kojca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potrzebny mi jest, bo mały się bawi na kocu, owszem. Ale jak coś zobaczy to się potrafi wturlać pod szafkę, lub stół. I po prostu zwyczajnie się boję. Jestem w sumie cały czas sama, czasem musze coś zrobić. A w leżaczku nie chce siedzieć. Ostatnio siedział w gondoli i się bawił a ja stałam w kuchni. Tutaj nie mam miejsca na kojec, ale w Rzeszowie tak. Na wyjazdy mam łóżeczko turystyczne. Niby może robić za kojec, ale jest jak klatka, bo w części zabudowany. Poza tym, czasami jak jestem u rodziców, a potem będą u mnie. U nich jest psiak, lablador. A kto zna tą rase, to wie jakie są te psy :D. I ona najchętniej by Mikołaja zalizała. Dlatego czasem po prostu nie mógł się bawić na dywanie. A ja też planuję psa. Tej samej rasy :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potrzebny mi jest, bo mały się bawi na kocu, owszem. Ale jak coś zobaczy to się potrafi wturlać pod szafkę, lub stół. I po prostu zwyczajnie się boję. Jestem w sumie cały czas sama, czasem musze coś zrobić. A w leżaczku nie chce siedzieć. Ostatnio siedział w gondoli i się bawił a ja stałam w kuchni. Tutaj nie mam miejsca na kojec, ale w Rzeszowie tak. Na wyjazdy mam łóżeczko turystyczne. Niby może robić za kojec, ale jest jak klatka, bo w części zabudowany. Poza tym, czasami jak jestem u rodziców, a potem będą u mnie. U nich jest psiak, lablador. A kto zna tą rase, to wie jakie są te psy :D. I ona najchętniej by Mikołaja zalizała. Dlatego czasem po prostu nie mógł się bawić na dywanie. A ja też planuję psa. Tej samej rasy :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, minus bycia samej w domu. Pada paskudy śnieg z deszczem, a ja muszę wyjść do sklepu zrobić zakupy, nie mam kawy, mleka itd. A do tego nie mam ziemniaków i marchewki do zrobienia małemu zupy. Na razie śpi. Ale będe musiała wyść z domu. Obudzi się, wpakuję go w wózek, zasłonię folią i pójdziemy :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam po prostu dosc tych zabawek ktore sa porozrzucane po calej chacie. Wiekszosc dnia spedzamy w kuchni i jadalni. Ja gotuje a maly sie bawi na macie. Ja akurat zwinelam wiekszy koc w rulon i juz mi pod grzejnik sie nie wpycha. Obok stoi lezaczek, uczniaczek, wielki teletubis, jeszcze wiekszy pies. W sypialni w kolo lozeczka pluszaki, gryzaki, ehhh ja zawsze mialam porzadek w domu :D A teraz nie sprzatam tyle bo nie ma sensu. Chce jeszcze kupic krzeselko do karmienia i bedzie to kolejny klamot w kuchni :) co do Filipa to jest grzeczny, potrafi sam przez godzine sie bawic jak ja robie obiad czy cos. Zaczyna jeczec tylko jak jest glodny. Spi w ciagu dnia okolo 5h. Kupe tez robi 5 razy :D Ja na niego naprawde nie moge narzekac, poki co - dziecko aniol :) Dzis w sklepie w wozku sobie gaworzyl do zabawek, rozgladal sie ladnie. Byl ze mna w przymierzalni jak mierzylam stanik :D ale co bedzie jak mu zaczna isc zeby? Nie wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak ktos sie do niego usmiechnie albo zagada w sklepie to sie rechocze w glos :) Nikogo sie nie boi. ja mam zupe z wczoraj dla malego, narobilam jej za duzo. Ale brukselki smakowaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy wg Was to fajny podzial na dom? 1 pietro wielka kuchnia + jadalnia i szklane drzwi z wyjsciem na ogrod, maly kibelek, cos jak storage room 2 pietro duza lazienka , duza sypialnia z wyjsciem na balkon, mniejszy pokoj 3 pietro 2 sypialnie i maly pokoj garaz tez jest za duzo chodzenia wg mnie a maz sie napalil jak glupi dzwonil facet i ze wzgledu na kryzys chce zejsc z ceny 50 000 jesli kupimy teraz chate w sobote mamy z nim spotkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego ja to krzesełko takie składane małe zamawiam. I tak będe miała krzesła w kuchni także nie problem żeby je przymocować. A koc w rulon niewiele daje, bo on ciągnie za niego i się prostuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sierpnióweczka dzięki wielkie, strasznie mi się te kojce podobają, ale niestety mam aż tyle miejsca żeby go ustawić. A nie wiesz, czy można zrobić z niego taki kojec około 1x1m?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpnióweczka 2007
jula-> mega przydatny ;-) uwielbiam mojego robota kuchennego, nie mogłabym bez niego żyć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sierpnnióweczka, fajne ale mam wrażenie, ze dla dziecka bezpieczniejszy jest jednak nie drewniany w takim wykonaniu. Ehhh sama nie wiem. Dziewczyny bylam na spacerze, a raczej na przymusowym spacerze, bo musiałam zrobić zakupy na rynku. Oczywiście Miki cyrki robił. Na co baby durne twierdziły, że ziębie dziecko. Bo pruszył śnieg i jest -1 i to dlatego płaczę. No dramat. Nie wiem już co z nim zrobić. Dopiero teraz mam czas coś zjeść :).Teraz zasnął, ja włączyłam mu zupę. Dodam tej brukselki, zobaczę jak mu posmakuje. Kupiłam też bardzo kwaśne jabłka żeby dodać mu trochę do zupy, żeby miała bardziej zdecydowany smak. Oczywiście nie dzisiaj :D. Bo dzisiaj brukselka będzie na topie :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie wlazłam od rana do domu,a tu zaraz mam angielski.nie wiem może zdążę się jeszcze opluskać.Pogoda fatalna.Miśka u teścia. oczko--->musisz mnie wziąć na spacer bo zobaczyłabym sobie obcego siusiaka.hehehe.ja to jednak głupia jestem:-) kojec ten drugi bo ten pierwszy jest odrapany na bank.chyba ,że go weźmiesz a mój mąż pomaluje ci na dowolny kolor w pracy:-)bo on lakieruje takie rzeczy od felg do różnych żelastw-w technologii proszkowej ja mam krzesełko cosmo czy jakoś tak.Misia dostała od chrzestnej.ale też fajne z regulacją od półleżącej do siedzącej,mozna obniżać wysokość,żeby dostosować do wysokości stołu http://www.allegro.pl/item545579665_krzeselko_do_karmienia_cosmo_2_arti_kurier_0zl.html takie seledynowe jula--->ja nie lubię osobiście wysokich domów,a jak nie ma łazienki na dole to jest mało wygodne bo przynajmniej u mnie dzieciaki z pola wrócą to muszą na piętro myć ręce co wiąże się z zamiataniem piachu z parteru i piętra:-)ale jak cena dobra to wiesz.Może warto. coś jeszcze do was miałam pisać ale mi wyleciało,a dzieciory gonią mnie z kompa paweł idzie na disco zaraz kazał sobie kupić dla dziewczyny kartkę na walentynki i dać kasę żeby jej za wstęp zapłacić a Emilia kazała sobie kupić aż 2 kartki bo na faceta się nie może zdecydować kurcze zaczyna się:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karusia, zrezygnowałam z tego kojca. Mąż powiedział, że zniszczone, ja się właśnie też dopatrzyłam. Poza tym baba nie chciała odpisać na maila. No i koniec aukcji. Na spacer możesz isć ze mną, będzie mi miło. Szczególnie w ciągu samotnych dni :) Wiecie co ja już mam dość tego. Ale podziwiam Anabananę, Pliszę że dajecie sobie radę. Ale mam dość tego, że nawet nie mam koleżanek ani nic takiego. ehhhh. Szkoda gadać. Niedługo się to skończy. Wszystkich znajomych i bliskich będe miała na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala dala taki popis w nocy ze o malo nie wyszlam z siebie.. chodze dzis jak slepa caly dzien, spac mi sie chce. Kupilam dzis rodzicom ciastka a oni stwierdzili ze jak wszsyscy jedza to i dziecko musi i dali jej obrobine bitej smietany. Boze jak ona to żarła!az gębiszcze otwierala i oblizywala sie. zebow nadal niet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×