wesołe mamy trochę starszych dzieci-luźne pogaduchy

kto stronke zaczyna nalezy mu sie troche wina:D

no i poszła kanapka:(

Kanapka to Ty powinnaś swojego na rękach nosić :P to jakiś nieziemski okaz , chyba takie to na wymarciu , większość jakie znam okazy męskie to coś pokroju mojego m może ciut łagodniejsze - chyba ostrzejsze baby mają :P ach szkoda gadać a co do wychodzenia na dwór to czasami mam święto i m zabierze małego do lasu , hmmmm tzn raz sie to zdarzyło a tak to po podwórku z nim nie będzie chodził , z wózkiem się też nie przejdzie bo po co po kurzu chodzić , ja pierniczę to odległa galaktyka , a co do tego kiedy go brałam był łagodniejszy taki do rany przyłóż ale z czasem to ..................... ach ach ach , pewnie i ja sie zmieniłam .. na pewno a z innej beczki mój pies teraz jest na czyszczeniu zębów , aż się o nią boję ona taka maleńka , zawsze boję się tej narkozy , no cóż trzeba to trzeba .

no cóz czupurek -mężczyźni są z Marsa a kobiety z Wenus :D

kanapka widze cie na gg:D

szpiegu jeden:D a co ty ,bez nadzoru???

Jest tam kto hop hop:D

Usypiam synka:),a potem pod prysznic i myk do wyrka relaksowac sie :D

Dobrej nocki babeczki papa.

dziewczynki kanapka Ty sie nie smiej z mojego nadzoru:D a wczoraj i dzisiaj szefunio M jest w delegacjii:D hurra hurra:D szkoda że tak krotko bo dziś wieczorem chyba wraca:(

dziewczynki kanapka Ty sie nie smiej z mojego nadzoru:D a wczoraj i dzisiaj szefunio M jest w delegacjii:D hurra hurra:D szkoda że tak krotko bo dziś wieczorem chyba wraca:(

witam,

u mnie gra gitara,jest spoko.moz pojechal dzis do pracy jutro wraca,potem jedize w sobote juz i na 10 dni bleee.ale co tam zycie....

hej hej o wy aparatki:) jedna sie cieszy,że m wyjeżdza a inna ,że przyjedzie:)kto by wam dogodził

nikogo nie ma i poniewieram się po innych topikach:)

Jestem jestem piję kawusię :D oj bozsze dziś pakowanko i nad morze , młody churcha oj oj a jak u Was z dzieciaczkami , zdrowe ? a pies przeżył wybielanie zębów :D

czuporku gdize jedziesz nad morze?chyba przegapilam jak pisalas.

ja tez jestem:D

jestem wściekła bo doprowadzają mnie do szału te wszystkie stare babki którym przeszkadzają dzieci.Sadzą sobie tylko kwiatki pod blokami trawki drzewka-potem dra ryje zeby dzieci nie deptały ale kużwa jak wyłażą z pieskami na trawke i pieski sraja co pół metra to o key

mam takiego lenia,że szok

kochana to im napyskuj,że to jest miejsce do zabawy a na kwiatki to niech sobie jedna z drugą działke kupi.Wszędzie jest to samo,najlepiej żeby dzieci siadły i sie nie ruszały!!Opieprz i już

wiecie co? tak się zastanawiam co u Marzeny,ale nie będę jej głowy zawracała...........

może się kiedyś odezwie nie?:(

w zeszłym roku opieprzyłam ale tu na osiedlu to wszystkie takie.Moje dziecko od 2 lat nie bawi sie kolo bloku tylko lazi troche dalej -były tam chociaż 2 huśtawki.Ostatnio huśtawki zlikwidowali i przychodzi do domu i mówi ze jakas baba np krzyczy żeby nie łazili po trawie-ja małej juz powiedziałam masz mówić że skoro psy tu moga srac to ty sie możesz bawić a jak sie komuś nie podoba to podaj adres niech przyjdzie-no i moja mała teraz pyskuje aż grzmi

no i dobrze,pudła stare! żeby dzieci bawiące im przeszkadzały to już przesada

ja też myśle o Cygarku ale tez nie mam odwagi sie do niej odezwać.Dostałam nawet na skrzynke jakąś wiadomość od niej o tej dziewczynce poparzonej

Staruchy chcą żeby dzieci siedziały na ławce!Kurde one małe nie był?Wnuków nie mają?Wkurzyłam sie w sumie tym że zobaczyłam pare minut temu że przed blokiem posadzili bratki i robią wkoło płotek

weź mnie kopnij w dddddupę żebym sie ruszyła do jakiejś roboty

dobrze,że mam swoje podwórko hehehe

we wszystkie trawniki wtykają tabliczki -nie deptac zieleni.Dokarmiją stada pieskow przyblędów że strach potem chodzić żeby dziecka nie pogryzły,dokarmija gołąbki które srają mi potem na pranie.....ech szkoda gadać.Musze napisac do gazety mojego miasta czy coś bo nie wyrobie nerwowo