Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ssdweeeedddq

Wspolne mieszkanie z chlopakiem...

Polecane posty

Gość ssdweeeedddq
ja nie chce zeby mi ktos pisal ze dobrze robie. bo sama mam swiadomosc ze nie jest ok..... dla mnie to nie jest dzwine ze porwunuje ex do obecnego...bo byly byl moim pierwszym facetem.. i to na powaznie i na tak dlugo........ja to doceniam ze obecny mnie kocha..ze chce zemna byc..tylko ze ja juz raz takie slowa slyszalam... i wiem ze we wszytstko wierzyc nie mozna az tak..wiem ze on chce byc ze mna na zawsze...doceniam to....ale nic nie poradze na to co czuje.. nie da sie powiedziec sobie STOP i od jutra juz nie myslec nic nie czuc.....chcialabym zeby to bylo mozliwe.... czy go kocham???hmmmm raz czuje do niego taka wielka milosc..kocham..mysle sobie ze dorze sie stalo ze teraz mam kogos lepszego..a pozniej na odwrot..czuje sie zle...tesknie za bylym wspominam jak bylo....dziwne to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokkkkkkk
za wczesnie chyba weszlas w nowy zwiazek, ale nie da sie zyc dopoki nie uporzadkujesz wszystkiego, sama pisalas ze jak sie poklocicie to nie wiesz co dalej, czy bedziecie razem, a jak zamieszkacie razem i jak sie poklocicie to nawet nie bedziesz miala z kim pogadac, komu sie wyzalic, nie tedy droga zeby zamieskac razem i zeby wszystko sie zmienilo, Ty musisz sie zmienic, nadchodzi nowy rok, zrob cos zeby byl lepszy od starego, znisz wszystko co przypomina ci bylego zdjecia, listy, pamiatki, kup sobie cos na depresje, zacznij cwiczyc, spotykaj sie z kolezankami, ale o bylym zapomnij, bo nigdy nie bedziesz szczesliwa, masz dobrego faceta i wykorzystaj to, mam tylko nadzieje ze Twoj facet szybko nie poprosi Ciebie o reke, bo do takich decyzji nie ejstes jeszcze gotowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdweeeedddq
ja naprawde chcialabym sie zakochac po uszyc i nie zyc tym co bylo!!!!sama mam dosc..wiecznie sie obwiniam zadreczam....to nie jest zycie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokkkkkkkkkkk
wiec sama wiesz ze jest tylko ejdno wyjscie zapomniec o bylym, bo nie da sie tak zyc, wmawiaj ze ten ex to idiota, glupek, a ten obecny to kochany,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfggf
witajcie dziewczyny. ja chcialam tylko napisac, ze wiem mniej wiecej co czuje pewna osoba na tym watku. moj zwiazek z bylym juz dawno sie skonczyl, dlugo nie moglam sie pogodzic (ok. pol roku), jednak czas i brak kontaktu robi swoje :( bylego bardzo kochalam, walczylam o niego, niestety nie udalo sie. teraz mam kogos nowego ale czuje, ze to nie jest to... w gruncie rzeczy to sama nie wiem czemu sie z nim spotykam, chyba z nudow, ale ja kompletnie nic do niego nie czuje, nie marze o nim, nie podoba mi sie. jednak moj byly byl fajniejszy i wszystko bym dala, zeby do mnie wrocil i zebysmy znowu byli razem. to takie dziwne uczucie. sama nie wiem co czuje. chcialabym zeby tamten wrocil ale wiem, ze to niemozliwe, bo on sie nie zmieni. przekonywalam go i nic, w koncu dalam sobie spokoj i zerwalam kontakt. czasem o nim mysle, o tym jak bylismy razem i jak dobrze mi z nim bylo. z tym nowym to zupelnie porownania nie ma. do tamtego cos czulam, cos bardzo pieknego i silnego, a do tego kompletne nic. czasem po piwie jest mi dobrze z nim, ale tak normalnie to mnie tylko drażni :( nie wiem, widocznie to jeszcze nie ten albo moze kiedys uczucia mi sie odmienią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssdweeeedddq
dziwnie mi jest.......nie wiem sama...zaczelam tak intensywnie o ex myslec wczoraj go widzialam masakra!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny, nie robice tak zwlaszcza Ty fgfgfg chlopak ma serce, uczucia nie mozna tak sie kims bawic, teraz Wy sie kims bawicie ale kiedys ktos tak postapi z Wami, na niejednym przypadku widzialam ze role sie odwracaja ze ktos kto kiedys zranil kogos potem sam zostaje zraniony, a Ty autorko naprawde przemysl tak jak ci wszyscy radza a co poczulas jak go zobaczylas? on widzial Ciebie? jak zareagowal? rozmawialsicie czy tylko go widzialas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssdweeeedddq
nie chce o tym pisac.. co bylo jak sie zobaczylismy...pozniej nie moglam sie uspokic...cala drzalam...... a co do wypowiedzi dziewczyny ze jest z chloapkiem i nic a nic nie czuje.. no bez przesady:)ja az tak nie mam..jestem zaangazowana...czuje wiele...ale zwyczajnie dalej poruwnuje..i nie mowi ze ex byl we wszystkim lepdszy....mam rozne momenty...ale nieaz takie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotku prosze
kup slownik :O i przestan uzywac tylu kropek , tego sie nie da czytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hy531
Gówniarz jakiś ten Twój "facet". To nie związek. Jak chcesz czegoś dobrego od życia to znajdź starszego partnera, o ilke sama jesteś wystarczająco dojrzała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssdweeeddq
heh rozpierdala mnie ten gosc!! mialam jutro rano jechac do niego wolne wzielam!!a on mi dzwoni i mowi zenie bedzie mial po mnoe czym wyjechac bo ojciec ubezpieczenie od samochodu zgubil...i nie bedzie jak mnie mial odwiezc i przywiezc...20km tylko kurwa!!!!!!!!!!twierdzi ze nie ma tam znajomych i niema kogo zapytac...czy by z nim nie pojechal.....pytal sie jednegokolegi...wykrecil sie...heh podobno tam wcale takich znajomych nie i nie ma siekogo zapytac!!rozjebal mnie!!!!!!!!wyskoczyl z tekstem ze w swiea sie zobaczymy....kurwa i jak ja mam zyc szczesliwie oddac sie temu zwiazkowi!!!poklocilismy sie..uslyszalam nawet w klotni ze mam sie wypchac i bujac..........poklocilismy siei nawet teraznie zadzwonil...brak mi juz slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssdweeeddq
on ma 25 lat...czy to malo?!!!rozpierdala mnie to wszystko....jak ja mam zapomniec o bylym przy nim!!!!zywcem sie nie da!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten twoj obecny
jest jeszcze gorszy od tego bylego :O rozumiem ,ze nagle CUDOWNIE w swieta ubezpieczenie od auta sie znajdzie ? bez przesady ... mogl wziac taxowke i po Ciebie przyjechac , jak tak sie boi bez dokumentow jezdzic ... brak polisy oc (bo zginela) to jeszcze nie przestepstwo . Nawet nie wiem, czy za to mandat jest , jakby pozniej udowodnil,ze polisa byla (moglby wziac duplikat z ubezpieczalni) to tylko wymowka !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cóż moge powiedziec
pewnie ze tak, on sciemnia, tak samo jak wczesniej, zreszta dziewczyny pisały o tym... Dziewczyno przejrzyj na oczy , bierz nogi za pas i uciekaj od tego niedojrzałego , niezdecydoawnego faceta.. bez wszystkich facetow sama sie uporasz z tesknota za ex.. a jak juz sie z niego wyleczysz zapewne znnjadziesz odpowiedniego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssdweeeddq
nie wiem o co dokladnioe chodzilo z tym ubezpieczeniem...ale jego ojciec przrejestrowal samochod i za cos takijest 4000tyts kary nie wiem a moze to prawda... bomialam do niejho jechac wczora wieczorem..i wszystko bylo ok....on myslal ze juz do niego jade dzwonil do mnie myslal ze juzjestem w drodze..wszystko bylo ok/..powiedzialam mu ze rano prztyjade ze nie chce mi sie tluc autrobusami wieczorem..pozniej zadzwonil i mowil o tym ze zgbuil ojcic ubezp.wcresniej myslal ze juz jestem w drodze wszystko bylo ok.a podobbno wydalo sie z tym ze zgubil jakmial gdzies tam z ojciem jechac.nie wiem mozejakby klamal to by wymyslil cos wczesniej..bo wiedzial ze ja juz jade////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki tego tematu
a o tym ,ze masz sie wypchac i bujac, to juz zapomnialas ? jakby ci powiedzial "spierdalaj" (bo to to samo , tylko inny wyraz) tez bys go CIĄGLE tlumaczyla ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alee o so chodzi
witam. Widzę że temat się ładnie rozwija. Myślałem że szybko upadnie. Takie proste pytanie autorka zadała ;) pozdro ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssdweeeddq
zadzwonil do mnie....unezpieczenie sie znalazlo..prosil zebym przyjechala ze on po mnie wyjedzie........................ fakt klocimy sie oboje jestesmy nerwowi....mecza mnie takie hustawki....raz taka jazda a za chwile kochanie i slodko....wyjezdza po mnie do polowy drogi..zebym sie nie musiala tyle tluc autobusem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie wydaje..
a mnie sie wydaje, ze autorka sobie jaja z nas robi, bo chyba sie jej nudzi ... czy nie uwazacie, ze ma za duzo "problemów" ?? chyba ma raczej bujna fantzaję...smierdzi mi to prowokacją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssdweeeddq
heh no tak racja wiesz nudzi mi sie przed swietami i sobie jaja robie... ehhh zalosne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diberta
dziewczyno ty masz jakies problemy emocjonalne ze soba.. najpierw uporzadkuj swoje uczucia a dopiero pozniej rozpatruj wspolne zamieszkanie z facetem. nie wiem ile masz lat, ale chyba gdzies mi przemknelo ze ok 25 - nie dojrzalas jeszcze do prawdziwego zwiazku. jak mozna byc z kims i myslec o innym?? to czysto egoistyczne podejscie z twojej strony ! zadasz aby twoj obecny facet pomogl ci zapomniec o bylym?? buhahaha czegos smieszniejszego nie slyszałam!!! sama sie z tym uporaj, meczennico swiata. nie ty pierwsza i nie ostatnia cierpisz przez faceta! zastanów sie nad tym co robisz , bo przez twoj egzoim moze pozniej niepotrzebnie cierpiec dodatkowa osoba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diberta
to fakt, najbardziej załosna w tym wszystkim ty jestes autorko !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diberta
w ogole to tylko marudzisz, jaka ty biedna, tamten cie tak skrzywidzil przy tym nie potrafisz dojsc do siebie.. takie biadolenie o dupie marynie..jej- jak ja nie znosze takich ludzi! Wez sie w garsc dziewczyno ! Jakbys porzadnie dostala po dupie od zycia to moze zrozumialabys ze inni maja gorzej od ciebie i tak nie smęcą! Za chwile mnie tu wyzwiesz od najgorszych, bo zapewne prawda w oczy kole, co? zreszta zwisa mnie to ! ja nie potrafisz sobie poradzic sama z problemem ex to chodz na regularne sesje do psychologa a nie wykorzystuj innych ludzi ( czyt twojego obecnego faceta) zreszta on sam od ciebie odejdzie jak bez przerwy bedziesz mu pieprzyla o bylym. naprawde dziewczyno obudz się bo ty naprawde zalosna jestes! wesolych swiat 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepamietam czarnego nika
autorko topiku. od razu mówię że nie czytałam wszystkich wypowiedzi tylko pierwsze dwie strony. ja też kiedyś miałam żal do mojego faceta że nie chce się do mnie wprowadzić. ja mieszkam sama w mieszkaniu moich rodziców. widujemy się prawie codziennie, ale to nie to samo co gdybyśmy mieszkali razem. nawet chciałam sama płacić za czynsz i rachunki,ale się nie zgodził. też wydawało mi się że nie traktuje mnie poważnie. teraz z perspektywy czasu cieszę się że jest jak jest. oboje pracujemy, studiujemy zaocznie. dzięki temu że mieszka jeszcze z rodzicami może odłożyć trochę kasy co miesiąc, stać go na samochód, studia itp. oboje jesteśmy przyzwyczajeni do życia w dobrych warunkach i w takich chcemy zamieszkać razem. w sumie to rozumiem Twojego faceta, jest jeszcze młody, na obowiązki jeszcze przyjdzie czas. ja gdybym miała taką opcję do wyboru to też wolałabym do końca studiów pomieszkać z rodzicami, i nie chodzi tu o obwowiązki gotowanie itp., tylko o to że starczałoby mi więcej pieniążków na przyjemności, mogłabym pojechać na wakacje, częściej gdzieś wychodzić. a tak.... życie na własny rachunek na prawdę nie jest takie łatwe i przyjemne. wszystko teraz takie dorgie, a sama miłość nie wystarczy kiedy nie ma za co ugtować obiadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokkkkkkkkkkkkk
autorka tego tematu ciagle mysli o bylym i mysle ze dlatego jej facet nie bardzo chce sie na razie zgodzic na wspolne mieszkanie, ogolnie to nie moze o nim zapomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soooooooooookkkkk
i jak tam po swietach autorko topicu, jakie macie plany na sylwka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssdweeeedddq
widze ze ktos tu jeszcze zaglada... wiec na sylw jade do niego planow konkretnych nie mamy......ale w domu siedziec nie bedziemy...w swieta sie nie widzielismy ale za to tuz pzred swietami w weekend bylam u niego.. bylo ok.. miedzy nami jest dobrze...wyjatkowo...odezwalam sie w swieta do ex...chyba bylo mi to potrzebne zeby sie utwierdzic w tym ze on nic do mnie nie czuje ..choc nadal mi sie to w glowie nie miesci.. jak po tak dlugim czasie bycia z kims nie dal nam szansy.. podejrzewal mnie o wszytsko ale zaufanie da sie odbudowac pzreciez tym bardziej ze rok o niego walczylam... teraz chce sie zaangazowac z zwiazek z X ..chce kiedys powiedziec ze jak ja moglam byc z takim debilem jak byly!!marze o tej chwili!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sookkkkkkkkkkkkkkkk
wiesz wydaje mi sie ze taka chwila nei anstapi szybko, dalej amsz go w sercu, gdyby zaczal sie starac o ciebie, tak anprawde pewnie bys do niego wrocila, mam andzieje ze nowy rok przyniesie ci duzo spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie mam male
"chyba bylo mi to potrzebne zeby sie utwierdzic w tym ze on nic do mnie nie czuje ..choc nadal mi sie to w glowie nie miesci.. jak po tak dlugim czasie bycia z kims nie dal nam szansy.. podejrzewal mnie o wszytsko ale zaufanie da sie odbudowac pzreciez tym bardziej ze rok o niego walczylam... " moja DIAGNOZA : 1.nadal kochasz ex i dziwisz sie ze on juz Cie nie kocha 2.obecny facet jest tylko dlatego ,bo boisz sie byc sama i nie zaprzeczaj , to widac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssdweeeddq
jasne ze dalej mysle...porownuje..tesknie...w glowie mi sie nie miesci. jak on tak mogl!!tyle nas laczylo !!tyle razem bylismy kazdy dzien spedzialsmy ze soba i jeszcze na malo bylo tyle cudownuch wyjatkowych chwil a on?? nie rozumiem tego!!:( z calego serca cgce poczuc jeszcze wiecej do X niz czulam do ex..marze o tym!!teraz zaczne robic wszystko zeby sie angazowac...nie wiem jak ..bede mysl o ex odganiac...nie mam pojecia co zrobie...:(moze tak jak wczesniej pisalam.. jakby on byl codziennie obok..byc moze szybciej by mi sie udalo.....ta odleglosc jaka nas dzieli wiele niszczy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×