Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paulina_88

o tabletkach i nie tylko

Polecane posty

teraz bliżej słońca nas kusi...ale degialka nie damy się...hehehe mandarynki zajadałam wczoraj a dziś nie wiem co na mnie czeka...ale musimy dać rade...w końcu nie robimy tego na pokaz tylko dla siebie, aby czuć się dobrze w swojej skurze...kurna jak ja nie lubie poczatków odchudzania, potem jak człowiek wejdzie w rutynę to nawet nie liczy godzin...czas zaopatrzyć się w dużeeeeeeee ilości wody...podobno pomaga oszukac głód, a raczej napewno...hehehe naszczęscie nie ciągnie mnie do słodkiego, ale mama chyba dziś chce robić szaszłyki...kurna chyba przed 18 mogę jednego zjeść same chude mięsko ???...ah tylko jeden w końcu aż takie grube nie jesteśmy...a śmiać mi się chce jak robię brzuszki, to moja córa kładzie się koło mnie i robi ze mną ( na swój sposób) i jak ma dość to mówi \" mama nie lub juś śtalci) a jak mama ma dość to mówi ( lobimy bziuśki dobzie)ehehhhe Ja dziś miałam troszke pracy, ale teraz do 15:30 bedę siedziała i patrzyła na ścianę...a raczej na monitor...jutro wybieram się na weekend do Suchania...zabiorę kuzynkę na spacer i mi pokaże nasz przyszły domek...a poza tym będzie się działo koleżanka miała urodzinki i obiecałam, ze odbijemy je jak przyjadę hehehehe nadal zastanawiam się nad świętami w Suchaniu, ale jutro pogadam z kuzynkami i babcią może one pomogą mi podjąc decyzje... skok na bank..kuszące w końcu lipa na koncie a teraz tyle wydatków się szykuje...szok...:P ale do naszej celi musiałybyśmy z bliżej słońca zabrać dwie Oliwki heheehhe... sama bym poszła na jakis bal...widziałam boską sukienkę za niecałe 100 zł tak bardzo mi sie podoba, ale nie mam po co jej teraz kupowac nie miałabym okazji aby ją ubrac :( a szkoda bo bardzo mi sie podoba...ahhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasienka kupuj sukienke!! przyda sie na pewno kiedys- moze jakies wesele w rodzinie :D a pozniej jak trzeba kupic to nic nie ma albo same za 500 zl :D echh kochana my damy rade z ta dietka :D i masz racje dzisiaj brzuszki!! szkoda, ze nie mam takiego malego pomocnika jak Ty :D hehehe ja wlasnie niestety tak mam, ze tluszczyk odklada mi sie najbardziej na brzuchu :D oczywiscie wszedzie po trochu, ale na brzuchu zawsze jest najwiecej! no ale cóż takie zycie :D staram sie :p moj Piotr mi zawsze mowi, ze jak przytyje to bedzie wiecej cialka do calowania :D ale ja wiem jak to jest :D tak gada, ale gdybym przytyla to wcale by sie nie cieszyl :D eeech wlasnie jest w pracy! jeszcze tylko tydzien i troszke i wreszcie wreszcie!!!!!! :D ja chyba zwariuje ze szczescia przez ten tydzien kiedy bedzie u mnie w poznaniu :) Megulitka :D spoko spoko :D jesli chodzi o mnie, to nie ma szans na anemie :D ja jestem na diecie, ale na pewno sie nie wyglodze- chociaz powiem wam, ze jak sie zapre tooo uuuuch :D na przyklad przed przyjazdem pierwszym Piotra bylam na takiej diecie, ze hoho!! :D i jeszcze na rowerku stacjonarnym dwa razy dziennie po 40 min zapodawalam :D taaaa to byly czasy :D dziewczyny!! poki pamietam :D doradzcie mi, bo jestem troche w kropce :( chodzi o to, ze okazalo sie, iz tego zdjecia nie moge zrobic duzego, bo jest slabej jakosci... wiec beda wymiary 15x21 .... no wiec takie troche wieksze od zwyklego i teraz nie wiem co dalej... kuurcze... bo pomyslalam, ze kupie taka normalna ramke, ktora bedzie mogl sobie postawic na biurku czy gdzies... tylko teraz sie tak zastanawiam... czy facetowi wypada takie zdjecie w ramce dac? :D no bo w antyramie to jakos tak inaczej... a w takiej normalnej ramce?? :D tak tak wiem :D ja to mam problemy :D ludzie placza z powodu wspomnien ze stanu wojennego, a ja sie zastanawiam nad ramka :D no ale co... mam problem :D tata moj juz smiga wlasciwie bez kuli :D jestem w szoku!! jescze ma szwy a on tak sobie łazi ... jutro juz sie do warsztatu wybiera- niby popatrzec jak praca idzie :D eeech ten pracoholik :D a co do skoku na bank- nie bojcie sie! nawet jak nas przyskrzynia, to upilujemy krate- chyba slyszalyscie o tych mega wiezniach, ktorzy nie wiadomo jakl i kiedy upilowali sobie wyjscie hahahaha taaaak :D takie rzeczy to tylko.... w POLSCE :D :D :D mill... kressska?? hallloooo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki!!! deggialka mysle ze taka ramka z fotka to dobry pomysl...sama kiedys wreczylam mezowi taki prezent...kurcze ale nas snieg sypie...chyba zima juz na calego bedzie... co tam dziewczyny u Was slychac????hmm do swiat coraz blizej...jakos nie mam ochoty ich obchodzic w tym roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
degialka jestem za pomysłem ramki to wcale nie jest głupi pomysł...w końcu bedzie miał na co popatrzeć jak znowu bedziecie z dala od siebie... :) zam ten ból mi tez tłuszczyk odkłada się najbardziej na brzuchu :P mój też mi mówił , ze nawet jak mi brzuszek urośnie to i tak będzie mnie kochał :P ale obie wiemy, że to tylko głupie gadania, rzaden nie chce mieć grubej kobietki :P sukienka hmmm bardzo chciałabym ją kupić tym bardziej, że nie jest taka droga, ale teraz jest tyle wydatków, że szkoda o tym w ogóle mówic... Jednak wczoraj nie zgrzeszyłam z tym szaszłykiem, ponieważ wspomniałam tylko, że ten szaszłyk jest tłusty, bo trafił mi sie z boczkiem bleeeee:/ no i mój ojciec zaczął awanturę, że mam iść zjeść na mieście, że on mi jeszcze pokaże;(...jak będę go potrzebować, to mam do niego nie przychodzić, bo on mi nie pomoże tylko bedę mogła go w du... pocałowac, a matka na to, że jak mi sie nie podoba to mogę wynieść się z domu..;(.ryczałam jak 5 letnie dziecko...a wszystko przez głupiego szaszłyka..odechciało mi sie wtedy wszystkiego po prostu ubrałam córcię i wyszłam z domu...jak wróciłam to nikt sie do mnie nie odzywał :(..a jak ojciec powiedział bratu, że w styczniu będzie mi kazał płacić im za mieszkanie, to brat powiedział, że jeszcze się zdziwią w styczniu, a jak matka zapytała o co chodzi to powiedział, że zobaczy...mam dość nie mam już siły...ale dzis będę w domu tylko 20 minut bo po pracy jadę do babci...:) ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki !!! Wczoraj robiłam przedświąteczne porządki i nawet komputera nie włączałam. Dziś planuję kontynuować mój zamiar, ale pogoda do mycia okien jakaś taka nie bardzo... śnieg sypie wieje i zimno okropnie brrrrrrr ! deggialka i megulitta Jesteście kochane - fajnie, że tak o mnie pamiętacie. Buziaczki ! deggialka Uważam, że prezent w postaci ramki to bardzo fanjy pomysł, Piotr na pewno się ucieszy. Fajnie że z tatą wszystko ok. Kurczę, mi też pasuje jakaś dietka - tylko jakoś tak zebrać się nie mogę i ciągle to odkładam ... a może dziś ? Jeszcze nic nie jadłam więc jest szansa zacząć, idę na kawe, bo spaliśmy dziś we trójke tzn z Kruszynką, coś ją męczyło w nocy i z mamą chciała spać no to spaliśmy: mama, tata i ona :-) megulitta Fajniutki prezencik zrobiłaś Marcinowi. A co do tabletek to właśnie dostałam okres po pierwszym opakowanu i trochę się martwiłam, bo dostałam go 4 dni po odstawieniu, a w ulotce było napisane, że na drugi dzień powinien być. Już jest ok, tylko jakaś taka zmięta jestem wszystko mnie boli, mam nadzieję, że to przejściowe:-( Racuszki smakowały ?! :-):-):-) Biorę się za sprzątanko i obiadek, ale najpierw kawka. Miłego dnia dziewczynki !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienka Widzisz odpowiedź na pytanie gdzie spędzić świąta nasuwa się sama, bo nie wiesz czy przy wigilijnym stole nie wybuchnie następna awantura o nic :-( Trzymaj się i ucałuj Oliwke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mill właśnie dziś jadę do babci i porozmawiam z nią o świetach i chyba tam pojadę, ale piszę chyba ponieważ nie wiem jak będzie z transportem, ponieważ w wigilę muszę iść do pracy...myślałam nad wolnym, ale to tylko wtedy jak bedę miała w drugi dzień świąt transport bo potem 27 znowu praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem coraz bliżej przyłączenia do dietki, bo mocno się hamuję, żeby niczego nie podjeść, a w domu tyle słodyczy !!!!!!!!!! Może razem będzie nam raźniej i znajdę większą motywację. Oby do jutra, najgorsze są początki :P To co jest nas trzy na diecie ? Ciekawe kto dłużej wytrwa :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny!!przed swietami chcecie sie odchudzac???takie dobre smakolyki...a wy dietki???odpusccie sobie..po swietach zaczniecie...a na zime kochanego tluszyczyku nigdy za wiele.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo mill pieknie :D jestesmy trzy :D kasienka... chyba faktycznie bedzie lepiej jak spedzisz swieta u dziadkow... bo po co masz sie denerwowac?? raz w roku przynajmniej powinnas sobie zafundowac taki spokoj :) ale jednak z drugiej strony... zawsze sie mowi, ze wigilia jest po to, zeby zakopac jakis topor wojenny... chociaz wiem, ze niestety to jest czesto zbyt trudne, a nawet niemozliwe... mam nadzieje, ze spedzisz te swieta bez stresow... echhh ja dzisiaj sie powaznie za sprzatanie zabieram! dosc tego obijania!! nie wiem czy dzisiaj okna umyje... ale jutro juz na pewno! jeszcze o 15 musze jechac zdjecie odebrac... jakas rameczke kupic...i cholera wie kiedy wyslac, zeby trafic na srode :D kuuurde ja to mam misje dziewczynki mowie wam :D a jak u was z przygotowaniami swiatecznymi?? bo ja jestem jeszcze daleko w polu!! okna nieumyte!! prezenty prawie wcale!w ogole w domu nic nie zrobione!! pierniczki nieupieczone!! ojjjj czas ju czas!!! lece kochane :D bo za chwile swieta!! :D wreszcie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bliżej słońca też tak w pierwszej chwili pomyślałam, ale jak zaczniemy po świętach to będzie więcej do zrzucenia. Ja już się zdecydowałam i w morde jeża !!! - jestem głodna. Ale się zaparłam i idę się napić wody :-( :-( Dzieciaczek śpi ??? Mój właśnie zasypia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja wlasnie tez pada....bylam z nia dzis na dworku ale szalala po sniegu...smiac mi sie chcialo.. ja za takie pozadne sprzatanie to sie od poniedzialku wezme,jakos mam lenia...nie wiem tak mi sie nie chce nic robic...normalnie koszmar...kiedys jak mieszkalam na wsi nigdy czegos takiego nie mowilam a teraz ...len sie ze mnie zrobil..dobrze ze mam chociaz okna umyte.... dobrze ze ja nie mam problemu z tluszyczykiem....jestem takim lakomczuchem ze chyba nie dalabym rady...ale za Was KOBIETKI trzymam mocno kciuki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
degiallka ja nie wiem czy w tej gorączce przedświątecznej prezent dojdzie na czas, może jakiś priorytet czy coś ?? Po co robisz pierniczki jak i tak ich nie zjesz, chyba że poświęcisz się dla ogółu i tylko będziesz na nie patrzeć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bliżej słońca szczęściara z Ciebie, ja też tak chcę :-( nie mieć problemu z tłuszczykiem:-( My siedzimy dzisiaj w domku, wieje okropnie już od wczoraj, niby -2 stopnie a jakby -10 było - brrrrrrr zimno okropnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mill ile jestes po porodzie???ile ma Twoja dzidzia..pewnie juz pisalas ale ja len jestem i nie bardzo chce mi sie szukac... ja po porodzie jestem jeszcze szczuplejsza jak bylam przed cala ciaza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do porządków to teraz w weekend pomogę babci bo ma pełno roboty, a że jest już starsza to nie daje rady, a jeszcze teraz dostałam smsa:(, że jest na zastrzykach bo bolał ją bok i to promieniowało od kręgosłupa, dobrze, że wyprowadzam się do Suchania będę mogła jej pomóc, odciążyć ze wszystkiego...:):):):) a wdomu nie sprzatam, tzn. chciałam sprzatać, ale ciagle słyszę, ze mam nie sprzatac, albo po co sprzatam...więc po co się starać jak i a to mi sie obrywa...:P:P:P a z dietki nie ma co rezygnować za parę dni ja i degialka będziemy miały swoich menów, niech zauważa zmiany w swoich kobietkach...aj mill damy radę co tam najwyżej tłuszczyk nie będzie nas ogrzewał w zimę...ale wazne są też ćwiczenia...a ja mam do nich lenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bliżej słońca Długo już, Maja za trzy miesiące skończy 2 latka. Po porodzie też byłam szczuplejsz niż przed. W drugiej ciąży przytyłam tylko 2 kg, nie mogłam jeść, miałam wstręt do wszystkiego. No ale późnie jakoś tak się nadrobiło, tym bardziej, że krótko karmiłam piersią. I mam co zrzucać :-( Pewnie masz lepszą przemianę materii, to dobrze, nie musisz się męczyć. Z tego co wyczytałam to Twoja Oliwka jest trochę starsza od mojej pociechy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasienka Ja jak się zaprę to i do ćwiczeń jestem wstanie się zmusić, jakieś 4 lata temu tak konkretnie chciałam się odchudzić i powiem Ci, że trzy razy w tygodniu ćwiczyłam aerobik w domu przed telewizorem i wiem, że to naprawdę pomaga i to bardzo. Efekt był super. Zobaczymy co mi z tego teraz wyjdzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki, ja na razie u marcina, na wykład o 16.45 nie idę (kumpela mnie wpisze na listę:) , ale jego nie ma w pracy jest, wróci pewnie jak ja już będę musiała spadać do domu :( to niedługo się nim nacieszę...ale może jeszcze jutro się zobaczymy :) a jutro mój wielki dzień... mam uroczyste rozdanie dyplomu...a potem idę do kumpeli z roku na herbatkę;) uczcić ten dyplom no i pogadać bo od czerwca się nie widziałyśmy :) i trzeba wykorzystać okazję i nadrobić zaległości :) kobietki wspieram was w tej diecie sama bym się z chęcią przyłączyła do was, razem zawsze większa motywacja, ale marcin by mi truł głowę i znowu pilnował ile jem i co...a bliżej słońca słusznie zauważyła,że gorszej pory to sobie nie mogłyście wybrać:)przecież teraz najlepsze smakołyki, na które się czeka z niecierpliwością cały rok...to wy się odchudzajcie, a my z bliżej słońca dla zachowania równowagi będziemy się podtuczać ;) kasieńka a jak to będzie z tą twoją wyprowadzką? idziesz ze swoim marcinem na stancję czy ktoś wam użyczył jakiegoś lokum? to jak wróci twój mężczyzna będziecie mieszkali z dala od twoich rodziców, a blisko babci?? zresztą najważniejsze że razem nie ważne gdzie :) mam nadzieję,że twoi rodzice to zaakceptują i nie będą ci z tego powodu robić awantur...oj pewnie będą w szoku, ale skoro ciągle im coś nie pasuje, skoro masz niby od nowego roku płacić za to,że u nich mieszkasz, to rzeczywiście lepiej jak będziesz płaciła sama na siebie i sama sobie:)no ewentualnie mężczyzną twego życia :) deggialka ja bym wysłała ten prezent chyba we wtorek rano priorytetem...powinien dojść przez jeden dzień, ale dla pewności zapytaj babkę na poczcie, ona najlepiej będzie wiedziała ile przesyłki idą...a co do prezentu, to oczywiście świetny prezent sama taki marcinowi dałam, bardzo się ucieszył, teraz stoi rameczka na biurku trzymajcie się kobietki ja zmykam postaram się oczywiście jeszcze tu wstąpić.. he he chyba już się uzależniłam od tego naszego forum :) gorące buziaki kobietki papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jeszcze ja :) oczywiście bliżej słońca ma rację... nic tak kobietki n9ie odchudza jak sex...kilka osób mi mówło, że odkąd mam chłopaka to schudłam i wyszczuplałam :) więc ja to potwierdzam...kochajcie się ile wlezie... he he.. gorzej tylko,że wiadomo facet też ma swoją wytrzymałość.. wydaje mi się jednak,że kobietki są bardziej wytrzymałe w tej kwestii;) mój facet to najchętniej już \"po\" by zasnął, a ja wręcz przeciwnie :) a jak u was w tej kwetii;)? ale jestem niedyskretna... oczywiście kobietki nie musicie odpowiadać... buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maz tez czesto zasypia...ale ja mu nie daje..zaraz go tam szturcham..albo zagaduje...i tak gadamy i gadamy i znow powtoreczka...ale potem to juz oboje niewiadomo kiedy zasypiamy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to mój mąż ma niespożyte siły, u nas to on mnie zagaduje żebym nie poszla spać. Chciałabym mieć tak jak Wy - szybciej bym schudła - hi hi. Może teraz bez gumek trochę się rozkręcę, bo bez gumek fajniej.:-) No właśnie, napiszcie czy to prawda, że po tabletkach spada libido ? Ja jak kiedyś brałam to nie miałam z tym problemu i teraz też mi się wydaje, że nic się nie zmieniło. A jakie są wasze spostrzeżenia ? :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mill, u mnie to wręcz podskoczyło te libido... jak mówiłam dla swojego marcina,że tabsy podobno obniżają ochote na sex :), to powiedział \"o rany kobieto, to co będzie jak ty przestaniesz je łykać\"... chyba nie ma na to reguły, może to sprawa indywidualna, tak czy inaczej mojemu apetytowi na sex absolutnie nie zaszkodziły, choć przyznaję,że znam dużo kobietek, które na to się skarżyły i mówiły,że wtedy to już nawet tabletki nie są potrzebne ;) a co do sposobu na niego,żeby nei zasnął, to robię tak samo jak bliżej słońca, ten sposób jest najlepszy...ale podobno, to normalne,że faceci najchętniej po sexie by zasnęli, coś tam z budowy ich mózgu wynika(kiedyś czytałam o tym w jakimś artykule ;) pozdrawiam kobietki cmoki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe moj Piotr zawsze po seksie jest glodny :D zawsze chwile odpoczniemy a on sie pyta: to co teraz zjemy?? :D tak tak Kochane mysle tylko i wylacznie o priorytecie :D inaczej by doszlo pewnie w noeym roku :D heheh upieklam dzisiaj pierniczki z kolezanka!! pachna pieknie :) hejj a tak w ogole blizej slonca Ty sie nie martw- ja w swieta zrobie sobie mala dyspense :D troche trzeba pojesc tych smakolykow- ktore sa raz w roku :p echhh mam problem... cos mi sie nie podoba... chyba mam jakies zapalenie czy cos... bo czuje \"tam\" taki dyskomfort!! kupilam sobie clotrimazolum w kremie, ale nie wiem czy pomoze!! mam nadzieje, ze to nie jest jakis grzyb, bo nie bede mogla sprobowac bez gumek!! :(:(:( cholera!! tyle lat mialam spokoj, zaczelam chodzic na plywalnie i znow cos tam mam!! mowie wam szlag mnie trafia! ejj tak w ogole... moze bysmy sie kiedys wymienily mailami i jakimis fotkami?? :) nie mowie, ze juz, ale w sumie chcialabym was zobaczyc :) megulitta jaki dyplom?? chyba sie nam wczesniej nie chwalilas?? :) ciekawe jak tam kressska :) achaa a co do odchudzajacej funkcji seksu--zgadzam sie!! tez schudlam odkad mam Piotra i w ogole niesamowicie mi sie figura zmienila... :) ale z tego sie akurat ciesze :) a wiecie co?? :D powiem wam, ze piersi mi rosna hahahaha :D czuje sie jak kilka lat temu :D bola i sa juz takie pelniejsze :D kurcze ale jaja :D a libido...hmmm :D zobaczymy jak przyjedzie Piotr, ale cos czuje, ze bedzie baaardzo dobrze :) mill a Ty masz coreczke Oliwke tak?? czy jak to tu jest?? pogubilam sie :D cos wywnioskowalam, ze masz dwojeczke :) czyli jak to jest?? blizej slonca ma Oliwke i kto?? kasienka?? a Twoje dzieciaczki mill jak maja na imie?? :D przeprasazam- byc moze juz mowilyscie na poczatku, ale akurat sie pojawilyscie w tym samym czasie i tak jakos mi to umknelo :) wybaczcie- to wcale nie oznacza, ze mnie nie interesuje ta sprawa :) trzymajcie sie kobietki :) buuuuziaki :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość T R A G I C Z N E
DZIECI ROBIĄ DZIECI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam.... wiecie ale mam zjechany humor!!!ale to pozniej wam napisze... a co mojego libido...to wogole po ciazy wzroslo mi chyba o 100%....nie ma prownania...napewno tabletki maja jakis wplyw..ale na mnie dzialaja super... buzka ide narazie sprzatac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ! deggialka Nie przejmuj się, ja czasami też nie mogę się połapać co i do której, na dodatek pseudonimy niczego nie ułatwiają:-( Ja mam dwie córeczki Milenke i Maje w tym roku obchodziliśmy 8 rocznicę ślubu. Oliwki mają kasienka i bliżej słońca:-) Ja też coś złapałam i właśnie jestem w trakcie leczenia, niestety był to grzybek:-( megulitta, bliżej słońca Może u mnie libido też podskoczy, mąż by się ucieszył :-) Miłego dnia :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×