Diabel - pod moim lozkiem mieszka- POMOCY!!!!!! Czesc 2

Akara --> no przeciez Ci wspominalam, ze moze w sierpniu bede u Ciebie :D Samolot jest teraz tanszy niz autokar :P Tak wlasciwie to zaczela moja kolezanka, ale ze \"jej\" Holender ma kolege :D calkiem ladnie nam idzie ta znajomosc :D W ogole to mam kilku dobrych znajomych z tego kraju ale jeden, najlepszy qmpel, wyjechal do Kanady :( buuu :) No jak bede w Amsterdamie, to Ci nie odpuszcze :D

No wiesz, Szafir, bo Holenderki to generalnie malo kobiece sa ;) (wiem, ze krzywdze wyjatki, ale kij), jakies takie duze, kanciaste, glosno gadaja, papierochy sobie skrecaja, poruszaja sie bez wdzieku. Nie ma jak ciepla kobieca Polka :). Moj sie na poczatku oburzal i bronil rodaczek, ale teraz przyznaje mi racje, ze jednak kolezanki ze wschodu bardziej kobiece sa i zaraz potem dodaje, ze nie ma nic zlego w \'twardej\' kobiecie :D. Solidarny jest, sloneczko moje, zlego zdania o rodaczkach nie powie. Moj znajomy pol-Holender, pol-Polak byl bardziej dosadny. Na pytanie o Holenderki spytal: pozwol, ze sparafrazuje, pytasz mnie co sadze o krowach? :D :D :D No comments. Ale wiesz co? Moze to dobrze, ze one takie twarde, te Holenderki :D. Wychowaly facetow odpowiednio, taki facet to o zonke dba, zabiega, pomaga i docenia kazdy najmniejszy gest :) (moj sie nie mogl np. nacieszyc z tego, ze obiad ma zrobiony po przyjsciu z pracy, kiedy jeszcze siedzialam w domu; a przeciez dla mnie to najnaturalniejsza rzecz pod sloncem: mam czas to czemu mialabym nie zrobic?). Polki powinny wziac przyklad z Holenderek i lepiej synow wychowywac, bo generalnie (znowu krzywdze chlubne wyjatki, wiec prosze owe wyjatki o wybaczenie ;) ) Polacy jednak mniej uzyteczni w domu sa ;), przyjdzie takie z pracy, walnie sie na kanape, a zonka musi skakac dookola na paluszkach, grrrrrrrrrrr.

Tygrys, widzisz, choroba mi na pamiec wplywa ujemnie, zapomnialo mi sie :D. A kiedy dokladnie bedziesz? Szafir, zapomnialam: baw sie dobrze! :) Ja wole sie od wody z daleka trzymac, bo plywac nie umiem, wiec wybaw sie tez za mnie :).

Akara - spotkanie bez Wodza pędzącego w lipcu? Toż to nie do pomyślenia !!!!!!!!!! :D:D:D:D Wracaj do zdrowych Dardanele - cytrynkę i miód najlepiej dodać do bimberku lekarstwo sprawdzone Air - 3maj siem z wieczora - me zdasz oskalpuję a z kociołka z bimberkiem wywróżyłem że zdasz Gio - 8mio tysięczniku GRATULEJSZEN Szafirek - znaczy, znaczy stopy wody, znaczy pod znaczy pod czymś tam :D:D:D:D znaczy tylko nie zapomnij zabrać ze sobom jakiejś ryczącej czterdziestki :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Cholera, znowu pada... Ale co mi tam, ja już idę do domqu! Trzymajcie się ciepło, zdrowiejcie, trzaskajcie po hiszpańsku śpewająco, do jutra:) (Mmm, niezły pomysł z tym bimbrem do cytryny i miodku, może by tak przećwiczyć wieczorkiem?.. Przećwiczę:) ) pa

akara, pudlo, Pola y sa podobni jeste 3 lata po slubie i w weekendy dostaje sniadanie do sypialni, a nie byl wy howany w super rod inie

Roksi, no przeciez napisalam, ze sa chlubne wyjatki :). Szkoda tylko, ze moja mama i siostra nie mialy szczescia na takie trafic :0.

wszystkim!!!! we wrocku juz znacznie cieplej i duzo slonca :):):):):) >>>>Szafirowe, milo ze mi kotka proponujesz ale nie mogiem :(:(:(:(:(:(...na wakacje nie byloby co z nim zrobic, bo jak wiesz wracam do domku a mlodsza siostra alergie ma:(:(:(... hmmm...regaty...niezle...no to powodzenia!!!! >>>>Zdiablona, a czemu jak jest malo swiatla??;-):D >>>>Amok, co tam z tym dentysta??? >>>>>Akara, ale masz fajnego meza!!!:D:) >>>>AIR, powodzenia!!!!na pewno bedzie dobrze...

Biedronko... Ciężko było... Ale ja przezyłaqm... Dentyska tez...

Amok, a co? Borowanko bylo? :D Mnie czeka kontrola niedlugo, niech no tylko wyzdrowieje. Kiedys sie panicznie balam dentysty, ale jak juz przezwyciezylam ten strach to zaczela mnie taka duma rozpierac, ze wizyty u dentysty staly sie niemal przyjemnoscia :D (a wczesniej tak sie balam, ze wcale nie chodzilam i zrobily mi sie dziury w jedynkach, fuj; dobrze, ze zmadrzalam zanim mi zeby powypadaly :D). Niebieska . Mamy zamiar odwiedzic Wroclaw w lipcu, ale Ciebie pewnie w tym okresie tam nie bedzie? Skad Ty wlasciwie jestes, bo jakos mi to umknelo?

Akara... Tak.. Borowanko było... Dla mnie też te wizyty były nienajgorsze gdyby nie to ze na końcu trzeba zapłacic.. Boleć mało boli ale bardzo jak wyciagam z kieszeni ostatki pieniędzy... A moja dentyska jest dość droga... :(

TO JEST WIADOMOŚĆ DO NIEJ !!!!!!!!!!!!!!! Możesz spokojnie wrócić do swojego gg i swojego adresu mail, nicka. Po Twoich ostatnich słowach już nie pamiętam niczego. Zapomniałem. Na zawsze. PA.

Biedronko nie mam pojecia czemu ale jakos tak z tymi ciemnosciami jest :) Tentaga...czy ty jakies aluzje tu do mnie napisales???:O:P:D te o ryczacych....grrrr....jak rykne...:D:D:D Amok wygladasz calkiem niezle:) Szafirek...tylko pozazdroscic :)

Oj, AMOK, dramatem zapachnialo. Ok, nie bede wnikac. I nic mi nie mow o cenach, bo ja ostatnio za wymiane materialu w zebie leczonym kanalowo zaplacilam prawie 500 euro, grrrrrr. Sprawa byla na tyle powazna, ze moj dentysta sie jej nie podjal, tylko wyslal mnie do specjalisty. Chlip, chlip,a akurat tyle zarobilam pracujac na zlecenie w firmie mojego meza :(. No i wszysciutko na zeba poszlo. Zdiablona, no to co z tymi zarobkami? Bo ja nadal nie jarze :D.

Wróciłam z Urzedu Miasta.. Troche to wszystko trwało... I okazało sie ze przewodniczącym naszej komisji został syn mojej nauczycielki historii z podstawówki... :) Nawet mi powiedział ze mam ładne pismo (pisałam protokół ze spotkania) :) Akara :) A dla mnie maj (zwłaszcza tegoroczny... :P:D) jest przecudowny.. i w sumie... to sobie pomyślałam, ze nawet jak bedzie teraz lać 3 dni pod rząd... to sobie moze lać... Mnie to nie rusza :P;) hehe... Bardzo lubie herbate z miodem... i jeszcze z pigwą.. wiecie co to takiego? :) Takie małe żółte owoce, kwaśne, ale zasypane cukrem.. uwielbiam.. Tez nie wiedziałam ze Twój luby uczy sie naszego języka... :D Jak mu idzie? :P:D:D Heeejj... Ten holenderski to fajny język.. (o ch.. nie wspomne... ) to zdanie wygląda na bardzo łatwe.. :D To nic dziwnego ze Cie nauczycielka lubi :D Nono... Ale Cie ten mąż rozpieszcza, prawdziwy z niego Anioł :) I nawet zmywać umie :D;)Moze Ronald ma brata....??? :D Mniam... koktail ze świeżych owoców.. nie mówcie o owocach.. bo nie mam żadnych w domu :P Tygrys.... u mnie czasem nie ma więcej netu niź tylko pół godzinki.. :P:( A ja wole bez prezerwatywy :P:P:P:D Chociaż nie mówie, sa tego tez dobre strony..;) haha Taaa... zapomniałam Ci powiedzieć.. głos.. nawet nawet, ale wole głos kogo innego :P:D;) Ghana.. no... choroby to Ci zyczyć nie bede.. ale zycze.. zeby troche przy Tobie posiedział.. :P:D:D Kofi --> czekamy na powrót i dokładną relacje :P;) Dardanele.. --> haha.. :D:D komplecik.. znaczy ze szampon za co ma robić... krem nawilzający? :P:D Airek :D Dawno nie gadałysmy, musze do Ciebie zastukać :) Hehe.. no to mogłybyśmy sie butami wymieniać :P:D A stopka.. tak jakoś ostatnio jestem bardzo optymistycznie nastawiona i już wcześniej planowałam taką stopkę miec :D Tralalalaa... Gio :D:D haha... Ale nie wiem czy sie liczy, bo sie pierdykłaś na czerwono... :P:P;) Uuuuu.. Szafirek... 300 tylko.. ech, tego szefa.. to bym mu krzywde chyba zrobiła jakby mi takie numery odstawiał...Stopy wody pod kilem.. :D i powodzenia, bez pucharu sie nie pokazuj :P;) Własnie mnie pies nawiedził u mnie w pokoju, skubany, potrafi sobie sam drzwi wejściowe otworzyć i łazi mi po całym domu :P:D I wiecie co, rozpogodziło sie i jest pięknie.. :) Amok... co to było.. to do niej.. ? :P Dziwnie sie zachowujesz.. :P;) Pozdrawiam wszystkich niewymienionych, lece na spacer... hehe zasiedziałam sie... :P

Akaro a kto tu pisal ze nam tu zarobki spadna jak Blondi nie bedzie:D:D:D

elles, bleeeeee, a ja bym wolala cieply maj, bo mnie te chlody wlasnie dobily. Niderlandzki ma zwichnieta skladnie, czasownik zawsze musi byc na 2gim miejscu w zdaniu, wiec czesto jest inwersja (jesli zdanie zaczyna sie od czegokolwiek innego niz podmiot), a w zdaniach podrzednych czasownik wedruje na koniec zdania - pokrecone to na maksa :D. Tak poza tym jest calkiem ok, wymowa smieszna :D. Ronald marudzi, ze polski jest za trudny, nie ma zadnego punktu odniesienia, biedaczek, bo to pierwszy slowianski jezyk ktorego sie uczy. Przypadki rozkladaja go na lopatki ;), a odmiana nazw wlasnych juz zupelnie. Z pigw jedynie pigwowke domowej roboty kiedys pilam, probowalas? Dobra :D Braci ma, a i owszem, ale starszych i zajetych :D. A jednak sprobuje tej cytryny z miodem, bo zdarzyl zrobic zakuoy :D. Zdiablona, ok, juz jarze :D. No nie moglam sie powstrzymac :D, wredna @ ze mnie, nie? :D

no :D

ONZ opracowało ankietę na temat: Dobre :). \"Proszę szczerze odpowiedzieć na pytanie, jak pani (pana) zdaniem należy rozwiązać problem niedostatku żywności w wielu krajach na świecie\". Ankieta okazała się totalną porażką, ponieważ: 1.W Afryce nikt nie wiedział, co to jest żywność. 2. We Europie Wschodniej nikt nie wiedział, co to jest szczerość. 3. W Europie Zachodniej nikt nie wiedział, co to jest niedostatek. 4. W Chinach nikt nie wiedział, co to jest własne zdanie. 5. Na Bliskim Wschodzie nikt nie wiedział, co to jest rozwiązanie problemu. 6. W Ameryce Południowej nikt nie wiedział, co to znaczy \"proszę\". 7. W Ameryce Północnej nikt nie wiedział, że są jeszcze jakieś inne kraje

Halooo- witam ponownie-jest niewymownie :) Szafirku- miłego sternikowania i pływania! Czekam na opis po powrocie Akara- no z tym mężem toś faktycznie zasunęła! A ja się z moim właśnie pokłóciłam...buuuu...... Jesteśmy skrajnie , mega skrajnie różni-ale KOCHAMY SIĘ :) Jeśli wytrzymujemy ze soba te ponad 4 lata to chyba coś w tym jest.... Ale ogólnie kochany jest-też robi pyszne śniadanka, kawusię.... U niego odwrotnie jest...w rodzinie nie miał żadnych wzorców...totalnie pokręceni wszyscy, zero normalnego dzieciństwa...może dlatego tak łaknie stabilizacji, ciepła, miłości... Amok- DENTYSTA?! Brrrrr! Ja mam wizyte za kilka dni i na samą myśl- u-mie-ram. Nienawidzę , boję się ...Nie chodzi o sam ból, bo z zębami na szczęście nigdy nie miałam większych problemów- jakieś 2 plomby w dzieciństwie i alles, ale ten dźwięk wiertła......fuj! Jak przeżyję- dam znać. Pozdrawiam wszystkich cieplutko Idę się kurować, bo gardło mnie boli przeokrutnie.

Elles... Zachowuje się dziwnie bo po prostu dziwny jestem :P A tak w ogóle dziwny jest ten świat... A więc za bardzo sie nie wychylam :)

No nie, nastepna chora pod lozkiem! ;) Epidemia sie zaczyna, czy co? Kuruj sie Nina, kuruj! Ja i moj maz jestesmy baaaaardzo podobni do siebie i chyba dlatego zyjemy w zgodzie :). Az dziw, ze przy takiej roznicy wieku, roznicy narodowosci i roznicy doswiadczen (on mial dobre wzorce, ja nie) to w ogole mozliwe, a jednak - mamy identyczne podejscie do wielu spraw i podobne oczekiwania od zycia.