Diabel - pod moim lozkiem mieszka- POMOCY!!!!!! Czesc 2

fajnie sie was czyta..

:)

Melduje sie w ramach odpoczynku przy ..polmisku pelnym truskawek . kawce i drozdzowce z makiem .. Nogi mi dzis wlazly w dupe bez mydla wiec teraz jak klapnelam to posiedze az mi odpulsuje wszystko.. Jak wyszlam z domu o siodmej ..( zapisac w ksiedze Guinessa) ..to dopiero wrocilam ..Bylam na Stadionie ..czyli na najwiekszym bazarze -burdelniku w Europie ..!!!:) Najpierw chodzilam na dole potem wlazlam na korone .. ..szlam i szlam i szlam ..po trzech godzinach juz prawie nic nie widzialam i zapomnialam co mialam kupic ..Ludzieeee...to normalnie tony towarow ..czego dusza zapragnie ..I ruskie i chinskie i sing-sing ..Pani ..dobleee, dobleee... Juz po godzinie mialam takie pranie mozgu ..( zaczelam lazenie od strony ..made in China ..:D) Kupilam pare fajnych rzeczy ..obowiazkowo ..raz na kwartal .meskie.majtki , skarpety ..i rozne inne pierdoly .. Kupilam sobie fajna kaburke do telefonu ..i 2 bluzeczki po 5 zeta ..z jakiejsc koncowki serii..:) Pogoda byla super ..slonce , wiatr ..na koronie malo lba nie urwalo ale cieply wiaterek byl ..! W koncu usiadlam sobie na schodkach , na jakims kartonie bo nog nie czulam ..przeszlam jedno zejscie a do drugiego bylo pol korony do przejscia ..to wszystko w kilometrach sie liczy .. ..no i siedze ..pale sobie a do mnie pochodzi jakis rumun ..i sie pyta .. ..cygareta masz ..? ..myslalam ze chce zebym go poczestowala bo teraz taka moda ..na zywca ..ale ON chcial kupic ..i to 3 kartony jakis tam .. No to mu na to ..bujaj sie ..czy ja na handlare fajkami zza pazuchy wygladam ..???:D Jezuu ..jak ja kocham ten Stadion ...wydalam stowe a 5 pelnych reklamowek mialam roznosci ..! Saszka ..swietny opis ..:D..ale nie za bardzo tak do stuprocentowej kobiety pasuje ..! Ja jestem prawdziwa kobieta tak wedlug moich zdolnosci i upodoban ..na 40 % ..( a moze i to nawety za duzo ).. ..Jak mojemu Panu mowie ze sie danego dnia napralam jak Dzinks .bo dwie pralki upralam ...to on tylko kiwa glowa i mowi ..Cooo..to znaczy ze dwa razy nacisnelas przycisk..\"wlacz\"..! :D A co wyjdzie z pralki i w jakim kolorze to mi tam rybka-plum ..!!! Mnie sie wszystkie odcienie podobaja ..! Super marketow nienawidze , bo juz po chwili jak sie tam znajde trace orientacje w terenie i dostaje oczoplasu ..Musze pisac w domu co mam kupic na kartce i tego sie trzymac ! No i jestem lepsza od ciebie ..mialam wlosy zawsze prawie do kolan .. Elles ...z tym dlugim mysleniem to sie nazywa ..\"spozniony zaplon\".. tez tak mam ..ale ja wole mowic ze jestem tajemnicza..:D Ninka ..swietny opis zniszczen po burzy ..a z tym samochodem ..to niezly pretekst zeby zostac jedna nocke dluzej w hotelu ..To teraz tak to sie nazywa ?..\"pompa paliwowa\" ? I co Aniol uwierzyl?:D Kachni ..twoj usmiech jest dwuznaczny ...a stopka rozwala mi kazda mysl .. to normalna olewka powaznych spraw ..:D Dla wszystkich ..buziaczki!

Gio - jaka tam olewka, toz to szczery usmiech glupola :D:D:D Co do orientacji w terenie - wstyd przyznac, ale tez ja czasem trace. Ale tylko w wielkich centrach handlowych. Jak tylko wejde do jakiegos sklepu w takim centrum, a pozniej z niego wyjde - to za cholere nie wiem z ktorej strony przyszlam. Ale zwalam to na specyfike takich miejsc - a juz najbardziej dobija mnie ta glosna, łupankowa muzyka! Na ogol orientacje mam niezla, w koncu, co by tu nie mowic, robie i bede robic mapy :D Co zreszta bardzo lubie :D No, ale na takim stadionie to bym sie pewnie zgubila 50 razy, przeciez wszystkie skosnookie twarze sa do siebie takie podobne :D My na szczescie takiego stadionu nie mamy, mamy za to dwa inne, na ktorych sie takie super fajne chlopaki tluka co chwila :P:P:P

no to teraz ja qrcze - tez nienawidze zakupow jade na nie, jak juz naprawde musze a zdaje sie, ze na Stadion bym pojechala nawet dosc chetnie chyba musze Aniola namowic w terenie z orientacja roznie ale mapa jest ok (tylko jak na poludnie jade, to se musze odwrocic :D) gotowac lubie, choc rzadko to robie (a moze wlasnie dlatego lubie??) prasowanie mi nie szkodzi jak przyjezdzam do Aniola, to prasuje na jakis miesiac :D a On takich koszul uzywa, ze mi sie wloas czasami an glowie jezy za to pierze sobie sam a ja swoje woze do Mamy :D ;) no to tyle wypowiedzi zjechana jestem na maksa, bo przewiezlismy 3/4 rzeczy Aniola wieczorem przyjezdza samochod i przewozimy reszte... papatki i dobrej niedzieli

Gio- che, che! Dobreee! Mój anioł nawet przez chwilę nie pomyślał, że ta pompa to mogła być nie pompa :) Aż mu przeczytałam co napisalaś, bo ubawiłam się do łez...za to mój D. jakoś teraz dziwnie na mnie patrzy ;) Ale jaja! Miał byc dziś u nas grill inauguracujny w naszym nowym, niezazielenionym jeszcze ogrodku, ale leje od rana, nawet mini burza była, więc ekipa zjeżdża się o 19.00 i siedzimy w domku :) Kiełbasa w piwie i z cebulką już się piecze w piekarniku, zaraz wrzucam chlebek czosnkowy w folii do zapieczenia a potem skrzydełka! grill w domu :) mam zamiar zrelaksowac się na maxa! fajni ludzie będą, sami przyjaciele, więc będzie miło Pozdrawiam was gorąco- Ninka ;)

A czemu mi raz pokazuje się strona nr 559 a raz 560? czy też tak macie? Nawet jeszcze pifka nie piłam a tu takie hocki-klocki :)

Ninka - ja się też właśnie zastanawiałam, że ostatnio chyba było 360, a teraz 359, ale myślałam, że cos mi się w twardym dysku sypło :P hihihi Kachni - hahahaha mam to samo w super marketach, wejdę i nie wiem skąd przyszłam i dokąd zmierzam :) A jak łupie muza to mi się we łbie kręci :) Dzisiaj tata mi kupił spodnie lniane, wściekle czerwone, promocja była :D

:):o witam diabolicznie - jestescie super - opis kobiecości zwala z nóg - siedziałam cicho i nie chcę przeszkadzać ale straaasznie bym chciała widzieć jak się zapieka chleb czosnkowy ( gotowy kupuję i wkładam do folii piekarnikowe i do piekarnika ???) i jak sie robi skrzydełka ??? jak się wyspisz po iprezie Ninko to mi odpowiedz proszę:) ..a swoją drogą myślałam dziś własnie o Ninie (?) zupelnie nie wiem czemu ...zastanawiałam z jakiego topiku ją/cię znam..diabelskie sprawy :D

Czesc rokita ...myslalam zes ty facet Diabel - Rokita , alem sie pomylila .Zostan z nami ..! Myslisz ze Ninka po tym malym chlebku i paru skrzydelkach odrazu pojdzie spac ? Jeszcze na dobranoc wstapi opowiedziec jak bylo..:) Airek ..to bedziesz super wygladala ..Ty jestes wysoka wiec juz polowe sukcesu masz za friko.. ja nie moge sobie darowac ze jestem taka mala ze bez okularow ..mrowki widze ..! ..cos mi sie przypomnialo...kto chodzil na szczudlach ..?.. Ja mialam takie orginalne z Julinka ..bo kolega ojca mi zalatwil.. ..swietna zabawa ..smigalam jak tresowany Clown..Teraz to chyba juz nawet nigdzie zdiobyc nie mozna szczudelek ..?:D

Dzień w dobry:) cholera..aleście pojechali z tematami ..kiedy ja to przeczytam ?!:o a widze że ciekawie się działo :) niestety tyle sie u mnie ostatnio dzieje ..że nie wyrabiam na zakrętach,kupiłem samochód, troszkę go trzeba podreperować w wolnym czasie..ale będzie oki ..no i myśle że mogę juz śmiało o tym powiedzieć że z końcem sierpnia zmieniam lokal zamieszkania:) oczywiście nie na własne..no ale cos w tym stylu :):) to tyle ..pozdrawiam :) ..i dzięki za zdjęcia Nina :) i Airka:) ech te śierściuchy, ale widzę że twój też ma kórwiki w oczach ..takie są fajne ..a tak śmierdzą;):D

Hej Borek - mój sierściuch nie śmierdzi, bo jest eunuszkiem :P A teraz spadam do wyra bo jutro na 9 mam absolutorium i muszę się wyspać. Całuję i ściskam całą brać wszystkich wraz :)

no dobra ...nescafe,malboro ... i biore sie do czytania:)

Po głowie tupią mi białe mewy a w żołądku sajgon... Nie umiem się oprzeć uczuciu, że strułam się żarciem (w uznanej bądź co bądź knajpie), bo pić nawet specjalnie nie miałam ochoty... Ale - jak to opowiada mój tatuś : na sylwestra bułeczka mi zaszkodziła, no bo przecież nic innego nie jadłem... :)

Hej :) Wróciłam z absolutorium. Było pięknie, aż mi się ryczeć chciało jak rektor zasunął mowę :) Wspaniała urocvzystość, a potem poszliśmy z rodzinką na obiad i też było przesympatycznie, tylko trochę mi się po szampanie w głowie kręci :P Będę miała zdjęcia to wyślę :)

Witam :) Wczoraj jednak nie dałam rady juz popisac, bo imprezka skończyła się dobrze nad ranem ;) Za oknem padał deszcz z przerwami, a my zrobiliśmy sobie cudnego grilla w ...piekarniku :) Rokita...nie wiem, nie wiem...skąd ty mnie możesz znać....pomyślmy razem :) A chlebuś czosnkowy wyszedł pycha! Kupuję cały bochen, kroję na grube pajdy, dzień wcześniej roztapiam np. Masmix i dodaję do niego zmiażdżony czosnek w dowolnej ilości ( średnio 3-4 ząbki), miksuje to razem i wstawiam na noc do lodówy. w dniu grilla smaruję kromka po kromce masełkiem z czosnkiem, owijam szczelnie folią i na dobra godzinę na grill lub do piekarnika- PYCHA! Skrzydełka i inne części kurczaczka ;) namaczam na noc w zalewie, doprawiam każde na ostro i następnego dnia- na ruszt! Dziś jakoś nie mam weny do pisania....głowa mnie boli, a nawet dużo piwa nie piłam...chyba się starzeję.... Jutro naczinajem nowy tydzień pracy...a ja jakaś taka leniwa się zrobiłam....nic mi się nie chce... Idę sobie poczytać\"Sztukmistrza z Lublina\"- strasznie wciągnęła mnie ta książa! Chyba dziś skończę! Podobna jest troszeczkę, odrobinkę klimatem do \"Sto lat samotności\" Pozdrawiam ludzikowo :)

Dobar Dan ..u mnie nic nie slychac ..! Szlajam sie caly dzien po chalupie jak ..smrod po gaciach ...!!!

Wydrukowałam sobie przepis na tort nalesnikowy z winogronami i na śmietanowiec z truskawkami! Mniam! I to ze strony o2 ! Jutro robię! Uwielbiam naleśniki! Cha- przed chwilą skończyłam się przygotowywać na jutro- mam mega trasę po jakiś dziurach, mieścinach, które musiałam szukać na mapie, bo nawet nie miałam pojęcia gdzie są. Mam tzw. akcje kontrolną- nie lubię tego, ale dostaje głupawki bo mi się to od razu kojarzy z ukochanymi reklamami Plus GSM z udziałem kabaretu MUMIO - cytat: \" Z czym panu kojarzą się te kolory? KONTROLA!!\" cha, cha! \" alegoria...trudne słowo....\" Buchachaaa :D Oglądacie te reklamy? Ja mam ostatnio faze na ich punkcie, nawet pościągałam je sobie z netu i jak mam początek doła to sobie zapuszczam- pomaga jak ręka odjął! Buziaki

czapką z piórkiem podłogę zamiatam i kłaniam się diabelsko pieknie chociem jeno białogłowa a nie żaden kawaler udatny z k o p y t ki e m ( matafora też trudne słowo - :D) Ninka dzięki za przepis ale ja blondynka jestem - czy każda kromka do folii czy caly chleb?? Gio> bardzo mi miło choc nie jestem facetem ( nawet myślałam czy sie nie podszyć ale taką wadę genetyczną mam,że nie umiem cyganić) :) bardzo z Was sympatyczne grono diabelskie ...ale zostałam wytrącona z równowagi, bo u mnie za oknem >>>>słowiki śpiewają !!! c-ya

..zaraz pekne ..juz koncze miche musu truskawkowego ze smietana i serkiem bialym .. o matkooo...!!! Ninka ..ja a propos kontroli to tylko jedno znam ..\" ..Jola ..sciagaj majtki , bo ..kontrola\" :) hej rokita ...lubie taka gadke ..tylko z tym piorkiem i sprzataniem nie przesadzaj bo my sie pod tym wyrkiem nie ponizamy do takich czynnosci .. Raz od wielkiego dzwonu Znudzony robi cugi i samo wywiewa ... ..martwie sie tylko zes nastepna blondynka bo malo mam konkurencji ..same blondynki .. ..ale co tam jak jeszcze troche tu z nimi pomieszkam to tez bede bialoglowa ..bo zwyczajnie osiwieje ..!!! Wiesz rokita ..ja sie troche znam na medycynie ale to mnie bardzo zainteresowalo , ze ..\"sciemnianie \"..to wada genetyczna ..:D To MY ..Polaki ..normalnie \"chory narod \"..jestesmy ..!!! Jeden drugiemu w genach przekazuje ..:P

Nina, ja dzisiaj mama do powiedzenia dokładnie to co ty (oprócz zapędów gastronomicznych - niedobrze mi) Zazdroszczę ci tych dziur do objechania... Może jakieś mycie lepsze, z dywanikami...

oj, nie mam dzis melodii do robienia czegokolwiek... moja \"przygrubawość\" to już problem rozwiązany, choć nie tak jak planowałam...miało być na sliwkowo lub bordowo a jest na czarno...w końcu udało mi się znaleźć sklepik gdzie mi osobno i po przywoitej cenie sprzedano osobno części garnituru...i mam to swoje 34/36...moja wina...trza było grubnąć równo ;) ma temat kobiecości to ja się nie wypowiadam...bo wzorom niestety (albo stety) nieodpowiadam...z kobiecych cech mam skłonności do nadinterpretacji :D Nina...tobie sie chce takie specjały pichcić?! no,to zazroszcze chęci...brzmi pysznie. jakbym nie była takim leniem jak jestem, to pewnie tez bym umiała gotować... Saszka...a bo trza było gotować w domu a nie po knajpach chodzic to byś sie nie struła ;) czesc Rokita

Jestem :) rokita - hej :) Piszi, piszi, bo się fajnie cię czyta ;) A chlebek to składam cały , kromka po kromce z powrotem w jeden kawał i całość obwijam wielkim kawałem folii. A ja też blondi :) saszka- wiem, wiem- ty lubisz wypady w trasy. Więc wcale nie narzekam tylko dziś obskoczyłam 4 z planowanych 7, bo deszcz lał okrutnie, nie dało się wyjść z auta a o drogę musiałam często pytać bo ulic w tych dziurach jak nas...ł! I musiałam szukać właściwej ulicy itp. itd. Łeb mi pęka ( to ta pogoda zapewne) piję 2 kawę i zaraz znikam do miasta, bo lodówa po weekendzie pustawa. Wczoraj widziałam 2 nowe reklamy z tej mojej ukochanej serii : Van Gooooogh i rozluźnianie mięsni szczęki :) rewelka. Coś mnie tez dziś mdli, bo głodna jak wilk skusiłam się cholibka na MacDonald\'a i ...fuj! Za tłuste już to dla mnie czy co? jakoś mi ciężko w żołądku. A na obiado-kolację robię te naleśniki- toz to chwila! Najdłużej robi się same naleśniory, ale potem szast-prast ubija się Rame Cremefine,dodaje winogronka i mniaaam :) pozdrawiam wsiech i do wieczorka

Rokita- zaczernij sie jakoś :) kasiek- \"przygrubawość\" taaaaaaa ;) Ty mi tu nie pisz o takich rozmiarach!!

Nina - nie jedz w McDonaldsie, to kolorowa śmierć. Widzieliście może film \"Super size me\"? O gościu w USA, który zaczął sie odżywiać jak zwykły Amerykanin, karmił się w McDonaldsie i mało się ruszał. Wyniki badań zdrowotnych potwornie mu się pogorszyły. A potem do tego filmiku zrobili bonus i koleś włożył do próżniowych pojemników hot dogi, hamburgery, frytki zarówno z McDonaldsa, jak i z budek z fast foodem. I pokazywali jak to się zmienia z tygodnia na tydzień. Wszystko zaczęło gnić, tak jak matka natura chciała, ale produkty z Mc\'a psuły się dużo wolniej, ale w końcu zgniły. Za to fryty z Mc\'a po 10 tygodniach wyglądały jak dopiero co kupione. To było przerażające, już nigdy nawet tam nie wejdę, brrrrrr

Air...ten film to niby dokument ale jest przesadzony jednak. tak naprawde nikt z nas nie jada codziennie obiadów w mcdonaldzie przy okazji nie ruszając się... gdybysmy się objadali nawet domowym żarciem w nadmiarze i nie ruszali się to byłoby podobnie, chociaż pewnie skutki mniejsze

Kachni, pomóz - moje dziecko się pyta, jakie są przedziały wysokości - niziny -pagórki :) - góry przy mapach, bo się pani z przyrody wkurzyła, że to było w zeszłym roku a nie wie... i nie dostanie piątki Wszystkim - pozdrowienia z pracy :)

Kachni, pomóz - moje dziecko się pyta, jakie są przedziały wysokości - niziny -pagórki :) - góry przy mapach, bo się pani z przyrody wkurzyła, że to było w zeszłym roku a nie wie... i nie dostanie piątki Wszystkim - pozdrowienia z pracy :)

Saszka :D:D:D Hmmmm :D Taka ogolna klasyfikacja, mapy hipsometrycznej dla Polski (bo chyba o Polske chodzi?) to: niziny 0-200 (czasem podaje sie 300)m npm, wyzyny 200 (300) - 500 m npm gory - > 500 m npm Niziny moga byc plaskie (rowniny) i pagorkowate. Rozroznienia wysokosciowego na pagorki nie kojarze :D No ale pagórek to taka wypukłość (wziesienie) do 10 m (wysokosci wzglednej of koz!) :D A wzgórze to wypuklosc od 10 m do 300 m - tez wysokosci wzglednej. No i gory: oczywiscie niskie (chyba do 600 m npm), srednie (do 1500m npm) i wysokie (powyzej 1500 m npm) Czy o to chodzilo? :D

risus diabolororum wam kachni>>te wszystki wypukłości i pagórki to jakbym swoje oponki rozliczne ogladała :( kasiek>> to moze do ciebie będziemy teraz mówić \" Wasza Przygrubawość\"? :D gio>>jaki jest tytuł tego bałkańskiegp topiku,raz tam byłam,b.mi sie podobalo i zapomniałam :( nina>>wedle rozkazu i dzięki :) w tygodniu krucho u mnie z czasem, dopiero co przyszłam, zaraz lecę znowu, jak to wdzęcznie ujęła saszka - do d...z taką robotą :) c-ya