jutro mam usg dopochwowe - jak mam sie przygotowac??

tzn czy moge jesc??

no jasne ze mozezs:) ja mialam tak z ulicy robione, tzn niezaplanowane i nic mi lekarz nie mowil ze np na nastepny raz jakos sie trzeba przygotowac:)

omg a co ma piernik do wiatraka? Usg to usg a to za hmm od srodka... mozesz jesc, przygotowujesz sie jak do normalnej wizyty ginekologicznej tzn ja tak zawsze robie. Pozdrawiam

i to w zasadzie wszystko. Badanie nie jest przyjemne, wiadomo, ale nie boli, przyrząd nie jest gruby. Nie zdziw się, jak lekarz nałoży na końcowkę usg prezerwatywę :p wielu lekarzy tak robi, bo jest jałowa i dobrze zabezpiecza głowicę. Kilka minut i po sprawie.

miałam dzisiaj..poradzisz sobie...chodz wygląda nieprzyjemnie.zadnych przygotowań

to ja dziewica miałam robione też "z ulicy" też wcześniej nie wiedziałam i przeżyłam wiec ty też dasz rade

na usg niemiej pelnego pecherza

Rzadnych przygotowań, nic nie boli. Z tym pęcherzem może być różnie. Mnie np. wstępnie zbadał, ale stwierdził, że czegoś tam nie widzi dokładnie i kazał nazbierać moczu i przyjść z pełnym pęcherzem za godzinę. Pielęgniarki poiły mnie kawą, ale jakoś z tą produkcją moczu tak na zawołanie nie miałam łatwo. Później badał, kręcił nosem, że pęcherz dalej nie pełny, ale jakoś zbadał w końcu. A w szpitalu za 2 dni inny badał przed operacją dopochwowo też, to wcale nie kazał mi zbierać moczu. I nic mu nie przeszkadzało. Najwyżej pójdziesz pić jak Ci każą.

jak ma skierowanei to cos kosztuje to badanie??

Jeśli idziesz tam gdzie mają umowę z NFZ to nic nie płacisz. Tylko czy aby nie nadziejesz się na kolejkę? Rejestrowałaś się już?