Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takmizle

reakcja kobiety na...

Polecane posty

Gość dziwne ...
pomysl.. przyjaciolka zaprasza cie na wieczor panienski. inna dradza w tajemnicy ze bedzie tam "zabawiacz gości" ;) i co, wychodzisz gdy on zaczyna tańczyc??? czy po prostu z kolezankami macie niezly ubaw??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takmizle - no właśnie i skoro z nim o tym rozmawiałaś a on to zrobił, to trudno mówić o jego szczerości bo przecież Ci powiedział po fakcie. Wiem że to dla Ciebie przykre, pewnie głupio mu było przed kolegami i wybrał w tym momencie dobra zabawę z nimi zamiast Twoich uczuć. Pogadaj z nim o tym, jest szansa że do niego dotrze co zrobił źle i że będzie następnym razem potrafił przedłożyć Ciebie nad kolegów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sarkastyczna cyniczko , tak beda to robić , przynajmniej wiekszość z nich . Nie mówie ,ze to najlepsze rozwiazanie , a tylko stwierdzam fakt . To ,ze o czyms nie chcesz wiedzieć , czy nie dopuszczasz istnienia takiego faktu nie znaczy ,ze on nie istnieje . I nie mówie o \"bieganiu po nocnych klubach \" , a o wieczorze kawalerskim - który z tego co zrozumiałam póki co był jednorazowym wyskokiem - to duza róznica. Dla mnie to nie jest równoznaczne ze zdradą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takmizle
zazdrosc tez wchodzi w gre ale to nie ona jest glownym powodem mojej zlosci... boli mnie to ze on wiedzial ze to mnie zrani a mimo to poszedl tam:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** ** *** *** ***
sarkastyczna ale to trzeba szukać faceta co ma takie zasady jak ty a nie być z facetem co ma nieodpowiednie zasady i stawiać mu zakazy i robić wyrzuty. nie rozumiem tez dlaczego jakiś dziwnie opisujecie wizytę w takim klubie...piszecie coś o jakim ślinieniu się...szczerze to w ogóle nie wiem o co wam chodzi z takim słownictwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takmizle
sarkastyczna cyniczko tez tak myslalam ze po prostu glupio bylo mu nagle wyjsc i sie przylaczyl do zabawy. Porozmawiam z nim jak troche ochlone ale to nie zmienia faktu ze nie spodziewalam sie czegos takiego po nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z moim było tak samo
miał iśc na wieczór kawalerski kumpla i bałam się że będą jakieś panienki... przed imprezą mówiłam mu ze nie chcę by szedł bo czuję że zropbią coś głupiego efekt był taki że mój facet się ze mna pokłócił, oczywiście poszedł na imprezę bo niby czemu miał rezygnowac z niej dl mojego dobrego samopoczucia...ważniejsze było dla niego nie to co ja o nim pomyślę ale co pomyślą o nim kumple.... efekt: impreza odbyła sie w domu kolegi, sciągneli striptizerkę i mieli świetny ubaw.... nieważne że przyszła panna młoda była w ciąży i generalnie ten pomysł był mocno niesmaczny.... mój facet wrócił z imprezki, udawał aniołka i oczywiście nic mi nie powiedział.... a ja dowiedziałam się o wszystkim po fakcie, jakieś 2 tygodnie później, gdy jego kumpel napisał do niego maila i wspominał jak świetnie sie bawili.... uderzyło to we mnie jak siekierą w łeb...bo nie dośc że wcześniej o tym rozmawialismy to mój facet olał mnie, świetnie się bawił z kumplami a potem zrobił ze mnie idiotkę udając zę nic się nie stało....oszukał mnie rozumiem, gdybyśmy o tym nie rozmawiali przed imprezą i gdyby nie wiedział że odbiorę to jak zdradę, ale on wiedział ale i tak miał to w dupie, waniejsze było dla niego by nie wyjśc na cieniasa przy kumplach niż to jak wypadnie w moich oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takmizle
slinienie- mam tu na mysli ze widok golej babki wijacej sie przed nim wywoluje u niego podniecenie- juz jasniej nie mogla tego napisac. Do tego pewnie dochodzi fantazjowanie. Dla mnie to zdrada tyke ze nie fizyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie pisałam że to zdrada. Jednocześnie nie zamierzam tolerować wszelkich męskich zachowań tylko dlatego że \"oni tak mają\". Słyszałam że \"oni tak mają\", że mają potrzebę zdradzania, kłamania, poligamii - też mam to tolerować? Uważam że to mit i bujda na resorach, którą my kobiety dajemy sobie od wieków wmawiać, żeby im było w życiu fajniej i wygodniej. Dlaczego jak kobieta ma wielu partnerów to jest puszczalską, jak zdradza to jest szmatą, a jak facet skacze z kwiatka na kwiatek to jest don juanem, a zdradza bo \"tak ma\" i nie ma się czym przejmować...? Dlatego że przez dłuuugi czas żyłyśmy w patriarchacie i dałyśmy sobie wmawiać co im było wygodnie. Ja się na takie nierówne traktowanie nie zgadzam, nie widzę powodu i basta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takmizle
z moim bylo tak samo- sytuacja niemal identyczna jak moja... przyszla panna mloda jest w ciazy. Dobrze wiedziec ze pomysl ze striptizerka w takim przypadku nie tylko ja uwazam za niesmaczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** ** *** *** ***
wiesz co wydaje mi się ze nie wiesz w ogóle jak faceci reagują na występy strpitiserki :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takmizle
a Ty pewnie jestes facetem i mnie za chwile oswiecisz, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
** ** ** ** ** ** *** *** *** \"sarkastyczna ale to trzeba szukać faceta co ma takie zasady jak ty a nie być z facetem co ma nieodpowiednie zasady i stawiać mu zakazy i robić wyrzuty.\" Takiego właśnie mam męża, jak już pisałam. Ważniejsze dla niego jest to co ja czuję, zwłaszcza że on nie ma potrzeby podniecania się jakąś panienką co nie ma ciekawszego pomysłu na życie niż pokazywanie tyłka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takmizle
cyniaczna- moj tez taki jest a przynajmniej tak mi sie dotychczas wydawalo:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** ** *** *** ***
jestem kobietą i zdażyło mi się oglądać co moi koledzy robią w klubach...oświecać cię nie będę sama idź i zobacz, albo spytaj się o to swojego faceta...ze tym co opisujesz nie ma to wiele wspólnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sarkastyczna , chyba sie nie zrozumiałysmy . Patrzę na to pewnie z nieco innej strony , dlatego ,ze sama tez od czasu do czasu mam ochotę na chwile dla siebie. Pewnie dlatego sama nie widze w tym nic dziwnego z drugiej strony . Męski wieczór oki - wspomniałam juz kilka razy - dla mnie to nie jest zdrada , ale w zamian mam mozliść bez wypominań sama skorzystać z damskiego towarzystwa poza domem - to tez układ. Od czasu do czasu niezbedny dla zdrowia psychicznego . Bardziej nie do zaakceptowania jest oszustwo - patrzac prosto w oczy . Do tego nie chce dopuscic i dla mnie to jest granica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takmizle
panna mloda w ciazy po raz 3 ta sama sytuacja- nie wiem jak was ale mnie takie cos zalamuje. Jak tu ufac facetom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z moim było tak samo
zresztą nie piszcie mi że to jednorazowa rzecz, jeśli facet ma powiedzmy 10 kumpli to oczywiste że każdy żeniąc się zrobi wieczór kawalerski z panienkami.... poza tym co innego obejrzenie występu w klubie gdzie tancerek się nie dotyka a co innego prywatne zabawy w czyimś domu z pannami ściągniętymi na telefon.... zresztą wiecie jakie było wytłumaczenie mojego faceta ? "skoro inni nie widzieli w tym nic złego to i on nie czuł sie winny" czyli owczy pęd....jesli moi kumple obmacują laski to znaczy że ja też mogę ...skoro oni zdradzają żony to mnie też wolno.... to zawsze słyszę jak mój mąż wraca późno z knajpy....inni też siedzieli do późna, bo ich żony im pozwalają (tylko że mój facet nie bierze poprawki na to co potem jego kumple słyszą jak już wrócą do żony) dokładnie to samo kiedyś usłyszałam jak wrócił o 5 rano z imprezy integracyjnej w knajpie....bo inni też siedzieli....i głupio mu było wcześniej wyjśc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa, a widok gołej dupy nie podnieca ich bardziej niż codzienna gazeta... a świstak siedzi i zawija... Swoją drogą współczuję tej pannie młodej - na swoim własnym weselu zamiast sie bawić, była wściekła na pana młodego. Pamiętam jak przez łzy mi wtedy powiedziała że zazdrości mi męża, bo jeden porządny przynajmniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takmizle
wiesz nie bede pytac jakich "niezwyklych" wrazen dostarcza ogladanie mu pierwszego z brzegu golego tylka... ja nie chodze do takich miejsc to wbrew moim zasadom czego ty pewnie nie jestes w stanie pojac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takmizle
nie chcialabym sie dowiedziec czegos takiego podczas ceremonii slubnej- wtedy zastanawialabym sie czy ten slub sie w ogole odbedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzadny a nie pantofel
kto gra role faceta w waszym zwiazku,cyniczna? gola dupa to nic nowego jak nie bylo numeru z seksem to czym sie przejmowac wsrod kolegow pewnie ma opinie cioty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z moim było tak samo
To co sie stało tak bardzo bolało bo mój facet to był właśnie "taki chłopak z dobrego domu", nienaganne maniery, uczynny, wstydliwy....wystarczyło by znalazł sie z kumplami i pokazał na co go stac. Prawda jest taka że facet ma takie zasady jakei zasady mają jego kumple. W takich chwilach działa testosteron i to co "grupa" uzna za stosowne i jemu się wyda świetnym pomysłem... Nie raz sie przekonałam jak to działa, jeden rzuca hasło a poochocenej reszcie "głupio" jest odmówic....a myśli się dopiero po fakcie....Tak byo z tamtym wieczorem, najpierw sie naradzili, ktoś poszukał gazety, potem obdzwonili kilka agencji ile ta usługa kosztuje, naradzili sie ponownie, zebrali kasę....Taaaa pełen spontan....na każdym etapie tego planowania mój facet mógł pomyślec o tym jak sie poczuję gdy się dowiem, ale widocznie uznał ze kumple będą lojalni i nikt go nie wsypie...męska solidarnosc....tylko nie wziął poprawki na to że jego przyjaciel moze tak emocjonalnie przeżywac ich wyczyny....i wspominac z rozrzewnieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porzadny a nie pantofel: Ale mnie rozbawiasz :D Dla Twojej informacji - mamy związek partnerski i nikt w nim nie gra pierwszych skrzypiec. Z tego co wiem to mąż nie ma opinii \"cioty\", zresztą większość jego kolegów też ma podobne zasady moralne. A ani jego ani mnie nie interesują opinie zakompleksionych neandertalczyków, którzy muszą walnąć pięścią w stół żeby poczuć się w pełni męsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I taki owczy pęd za kolegami to dopiero jest męski! Przecież co by sobie koledzy pomyśleli, jakby facet nie tańczył jak mu koledzy zagrają. Faktycznie szczyt męstwa i odwagi cywilnej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z moim było tak samo
wiesz, dla facetó to swietny pretekst że na wieczór kawalerski zaprasza sie panienki no bo to przecież taka tradycja bez której ani rusz.... zupełnie jakby szykopwanie do założenia rodziny polegało na oglądaniu dupy innej kobiety pomyślcie jak szykują sie kobiety do tego ważnego dnia: diety, fryzury, fatałaszki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z moim było tak samo
robią to wszystko dla swojego faceta by byc naj a on w tym czasie rozpacza nad utraconą wolnosci ai gapi sie w cudzy tyłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takmizle
jak facet robi to co reszta to pokazuje tym samym ze jest dupa nie facet. Pradziwy facet ma wlasne zdanie i nie boi sie go przedstawic. z moim bylo tak samo---> moj rowniez z dobrego domu, spokojny, uczciwy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×