WRZESIEŃ 2008

karro powiem Ci szczerze ze mnie tez ulzylo jak pocczytalam bo ja juz sie obawialam ze moze jest cos nie tak albo wlasnie ze robie cos zle.ale u mnie na szczescie nie ma problemu w nocy bo mala budzi sie tylko na jedzenie co 3 godz jak w zegarku.moja niunia teraz u mnie na kolanach lezy na poduszce i .....zasypia :) (ciekawe na jak dlugo)

eryka ja na szczescie mam takie zlote dzsiecko jak ty :) Nawet kupa jej nie przeszkadza, wiec czasem mamy sytuacje, gdzie ja czuje, ze smierdzi cos juz troche, zdejmuje ubranko a tam juz sie z pieluchy \"wylewa\", dwa razy sie zdarzylo, ze umazana niemalze po pachy przez to, bo pieluszka za luzno czy sie wiercila? Nie wiem...grunt, ze krzyczy glosno o jesc a poza tym to czasem pomarudzi jak jej sie nudzi. W lozeczku chetnie lezy sama i slucha karuzelki(dzieki i chwala temu co wymyslil karuzelke!!!), podobnie w lezaczku, w ktorym czasem biore ja wszedzie, nawet do lazienki jak ide pod prysznic...Tak mi poradzila polozna, bo dziecko nie zostaje samo ale jednoczesnie mozna cos zrobic. Podobnie wyglada gotowanie itp. Dzisiaj mnie zaszokowala, przeszla sama siebie i lezala w lozeczku z karuzelka jakies 20 minut, tak ze nawet moglam na 5 minut wyjsc z domu wstawic pranie i wyrzucic smieci :) Za to noc dzisiaj byla straszna- mala zasnela dopiero o 2 w nocy chociaz w dzien malo spala...co prawda nie plakala ale jej sie nudzilo i potrzebowala rozrywki no i co chwila chciala jesc! W koncu dalam jej kolo 1 w nocy wyjatkowo 90 ml mleka to pozniej zasnela i spala do 9 rano, wstala na karmienie a potem do 12.30 spala :) Tearz lezy sobie i slucha karuzelki...ufff..moze zaraz zasnie? W sumie tez bardzo chetnie lezy na przewijaku i gapi sie w okno lub w sufit.Polozna poradzila zeby tam kilka kolorowych balonow powiesic, zeby rozwijala zmysl wzroku.Zobaczymy :) Ide cos porobic, bo takie chwile wolnosci to tez nie caly czas :)

Majka damy rade :) u nas na szczescie tez w nocy spokoj, budzi sie na papu i dalej spi, czasem troche pobrzeczy ale nie jest zle ;)

proba stopki

dziewczyny...wszystkie nasze dzieci sa zlote :) wszystkie sa takie kochane na zdjeciach, a tym co lubia byc noszone przez caly czas....zycze mamusiom wytrwalosci i sily! Zosia spi 8 godzin w nocy,normanie jak w zegarku. zasypia o roznych godzinach,ale zawsze na 8 godzin. czasami rano licze, bo az mi sie wierzyc nie chce. ja sie budze na chwile jak Ncik wstaje i zawsze sobie mowie,ze odcigne troche mleka i jakos tak

ucielo mi moj wpis....wrrrrr a tak sie napisalam :( skrot: na zatwardzenia i bolesne wyproznianie, co po porodzie jest czyms normalnym i moze byc bolesne, to picie jak najwiecej wody i innych plynow!!! zalecenie mojej ginekolog, szczegolnie jak sie karmi piersia, to plyny ida na produkcje mleka i jak nie ma wystarczajaco plynow w organizmie to numer '2' robi sie twarde i moze sprawiac bol! sorry,za taki opis ale tak wlasnie mi powiedziala moja gin i u mnie teraz....no problemo! :) takze siedze i pije ....oczywiscie wode litrami. pomagaja takze jablka ze skorka i suszone owoce.

A ja sie troszke martwie bo Nina dzis pi autentyczanie od 9 rano cały dzien budzi sie na jedzenie co 3 h i spi dalej jezu moze cos jej dolega :( ale jak sie obudzi to nie płacze ani nic .W sumie pogoda taka ze szkoda gadac :) Ja dzis poszłam do fryzjera pozbyłam sie włosów :) ukochany jest zachwycony ja mniej nie o taki fryz mi chodziło :( pozniej dam fotke na NK i Link :) Buziaki kochane mamy wytrwałosci w noszeniu maleństw .Ja sie boje czy w nocy nie bede miała jazdy jak mała tyle spi w dzien

witajcie!!! fajnie że piszecie, bo ostatnio pustawo tu było. mamuski małych terrorystów duzo cierpliwości wam życzę i siły! nasza Oliwka grzeczna raczej, w dzień ładnie spi, czasami ma jakies fochy, ale to raczej przez to że ciagle sie zapowietrza jak je i potem długo musi odbic powietrze kóre połyka. zauwazyłam że tez czasmi robi sobie z piersi smoczek, ale smoka nie chciała, próbowalismy jej dawac taki okragły, to sie dławiła. jakby była bardzo marudna to moze próbowałabym z innymi kształatami, ale na razie daję rade. ogólnie to mamy problem z usypianiem na noc po kapieli, czasami trwa to od 20 do 23, na przemian ja karmie, nosze do dbicia, mała przysypia poczym popłakuje, zdarza sie jej przez chwilę podrzec w niebogłosy... i tak w kółko zanim nie zasnie. nie wiem co jest tego przyczyna, moze wysypia sie w dzien:) teraz tez spi, a zaraz pora kapieli, a spi od 15, byłysmy na spacerze dobre dwie godz, po spacerze obudziła sie na jedzonko i poszła dalej spac. Oliwia jak nie spi, to coraz czesciej zwraca uwage na zabaweczki, wodzi wzrokiem za bratem, który umila jej czas na lezaczku:) bezpiecznie tez czuje sie na przewijaku z jednej strony ma karuzelkę z kolorowymi rybkami, z drugiej lampkę nocną, zna to miejsce od pierwszych chwil w domu i najbardziej je kojarzy chyba. lubi tez ekstremalne dzwieki, uśmiejecie się ale wczoraj uspał ja dzwięk suszarki do włosów. ok 22 padalismy juz z mezem ze zmeczenia, wyczytałam gdzies że na kolki ktos stosował nawiew ciepłego powietrza suszarki na brzuszek, wiec pomyslałam czemu nie spróbowac...właczyłąm suszarkę pogrzałam jej brzuszek i sie uspokoiła, ale cos czułam że to nie kolka i skierowałam nawiew w inna strone, mała zasnęła w ciagu 3 minut:):):) dzis w leżaczku powedrowała ze mna do łazienki i uspał ją dzwiek wody z prysznica, potem poprawiłam doznania bo depilowałam nogi, a ona spała jak zabita:) kilka dni temu zasneła przy odkurzaczu. pamietam że w ciazy jak myłam zeby elekryczna szczoteczka to sie pobudzała i kopała mocniej, myslałam, ze boi sie tego dzwieku, a jednak jest inaczej...:) ogólnie nawet jak spi w dzien to mam radio właczone, ponoc dzieci nie lubia zupełnej ciszy, czuja sie bezpieczniej jak cos słysza. ale sie rozpisałam. trzymajcie sie dziewczyny, a ja musze znalezc patent na sprawniejsze usypianie małej na noc. aha w łozeczku raczej sama nie zasnie nie ma szans, a metoda zeby ja tam zostawic do wypłakania nie bardzo mi sie podoba, bo ona z delikatnego skowytu przechodzi w ryk jakby ja ze skóry obdzierali, dosłownie gardło zdziera. w ogóle jak jest na czuwaniu to musi widziec ze ktos jest, zasypia albo przy piersi, albo na rekach, albo w lezaczku.

Mamohuberta ja tez slyszalam ze dzieci lubia takie monotonne dzwieki - odkurzacz, suszarka .. moze nagraj i jej puszczaj ;)

Hej dziewczyny... Chodze jak zombi...:P Mamohuberta-mam ten sam problem...:) W dzien dziecka nie ma a wieczorem usypianie 3godziny i do tego czeste pobudki w nocy... Dramat Poza tym Francesco jest super!!!!!:D:D:D Mało pisze bo nie ma czasu... W sobote przylatują rodzice wiec pewnie wtedy sie bede czesciej udzielala na forum:) Poki co zycze Wam milej nocki ........:) .....i wtrwalosci z naszymi malymi Krzykaczami:)

Hejka, Mam pytanko karmie piersia a na wieczor mala dostaje butelke czy moge popoludniu np dac jej herbatke z kopru ???? czasem mysle ze ma lekka kolke albo gazy mzoe to pomogłoby ??? Malutka teraz sobie spi , wspolczuje wam ze musicie usypiac. moja mała ma oczy jak 5zł ja ja kłade a ona płacze dokładnie 2 min i zasypia. uwierzcie mi dobrze czasem zostawic dzieciatko i sie nauczy. Za to czesto ja biore na rece jak własnie nie płacze:) posiedze z nia pogadamy posmiejemy sie wiec pozniej idzie lezec albo do nosidełka itd. Jestem ciekawa jak tam Oleniga ze swoim malenstwem:) pozdrawiam

ale fajnie ze jestescie, musze zwrocic uwage na mojego malego terroryste i powalczyc o samodzielne zasyppianie. teraz jest ok, ale jak sobie pomysle ze bede go musiala usypiac jak bedzie mial roczek... brrr... przez cala ciaze jakos nie mialam problemow z kregoslupem a teraz boli okropnie, pewnie karmienie i noszenie... chcialabym pojechac na wakacje, hehe no i sie wyspac :) chociaz nie jest zle, maks przeszedl z budzenia sie w nocy co 1,5 godziny na faze trzygodzinna :)) damy rade, nic nie trwa wiecznie! ale dalyscie mi do myslenia

Witam :) mam duzo do nadrobienia...:o wczoraj wrócilismy ze szpitala dopiero... Mikołaj urodził się 08.10.08 o 4.28 rano po strasznych bólach i męczarniach drogą cesarskiego cięcia... był źle ułożony i konieczne było cięcie, nie urodziłby się inaczej... waga:4360g :) ... byliśmy cały tydzień w szpitalu, wróciliśmy wczoraj wieczorem...Mikołaj dostawał antybiotyk przez 5 dni bo dostal infekcji bo jelopy czekali zbyt długo na wywołanie porodu po tym jak mi odeszły wody... on jest taki fajowy ale duuuzo je i jest bardzo ruchliwy i wymaga duuuzo uwagi...pozdrawiam :)

Witaj Oleniga i cieszę się, ze już jesteście w domku Oj biedna to się umęczyłaś, ale dzidzia wszystko wynagradza, no i ładny klocuszek z niego :D Biorę się za robótkę, póki Blanka śpi :) Pozdrawiam mamuśki z rana :) i miłego dzionka życzę :)

O matko Oleniga właśnie przejrzałam zdjątka Mikołaja :) jaki on podobny do mojej Blanki - niesamowite hehe i nawet włoski mają takie same hihi :D

MamoHuberta- ja dzwiek suszarki stosuje od dawna.Mam nagrane na kompie i jak mala nic nie uspokaja to jej puszczam od razu nie placze i zasypia chodziaz nie zawsze to zdaje egzamin. Moja mala w dzien za duzo nie spi i czesto placze (chyba ze jest noszona co sie zaczelo od 3 dni) ale za to w nocy rewelacja. Zasnac tez wieczorem nie moze Wczoraj juz musielismy ja zostawic by sie wyplakala bo zadne metody nie skutkowaly. Zasypia okolo 23 ale za to spi do rana. Wczoraj spala do 6:30 a dzisiaj dala nam pospac do 6 tej wiec praktycznie te 7 godz wytrzymuje.Wczesniej byly z 3 nocki po 6 godz a jeszcze wczesniej budzila sie raz po 4 godz a pozniej po 3 ech wiec z nockami coraz lepiej tyle ze zauwazylam ze teraz tak dlugo spi jak wlasnie wieczorem nie moze zasnac i idzie spac pozno.

dziewczyny, mialyscie racje, maly zaczynal mnie terroryzowac! a ja sie dziwilam, dlaczego to spokojne dotychczas dziecko zaczyna plakac, a ja mam coraz mniej czasu i nie wyrabiam sie z niczym... dzieki za rady. czy nie boicie sie ze dziecko sie moze udusic pieluszka? max zachlystywal sie czesto - najpierw slina a pozniej pokarmem i mam uraz... pozdrawiam, tu swietna pogoda wiec pewnie zaliczymy dluuugi spacer z karmieniem na swiezym powietrzu :))

Onyx nasze maluchy maja tak samo na imie :)

oleniga gratulacje !!!!!! W koncu sie doczekałas ! Moja mala od rana terroryzuje mnie i meza,nawet poszłam z nia do lekarza bo miała prawie 38 temperatury ale nic jej nie jest mam dawac WODY !!!!!!!! lekko ma stan podgoraczkowy. ja karmie piersia czy ktoras dawala hiipo z koperku ta herbate ???? albo wode ?? a teraz siedzi i wymusza na rece mała gnida pozdrawiam

Oleniga gratulacje no to teraz juz wszystkie na topiku rozpakowane :) Dziewczyny moj Maksio chyba ma plesniawki - takie biale plamki na jezyku to to prawda ? Czy one dziecku przeszkadzaja, bo on cos mi slabo je, prezy sie i placze przy karmieniu i ciagle puszcza sutek :O jak je leczyc ? Born a twoj maly przybiera dobrze na wadze ?? A co tam u Mamani i Myszki, dawno sie nie odzywaly, meldowac sie chociaz dwa slowa :)

dziewczyny jak sie podaje wit D3? Do mleka z woda ?

oleniga twój skarb w pierwszym tygodniu wyglada wielkosciowo jak moja mała, która zaraz skonczy szesc tyg :) no ale on sie duzy urodził, słodziutki jest, w koncu macie go po drugiej stronie brzuszka:) ewunienka ty chyba pytłas o szwy, wiec ja zaraz bede 6 tyg po porodzie i dopiero mi puszczaja,:( w ogóloe nie wyobrazam sobie wizyty kontrolnej u gina, przeciez ja sobie nie dam tam juz nic włozyc, masakra bedzie:( karro to pewnie plesniawki, u nas w Polsce stosuje sie na nie aftin albo nastatyne, musisz podpytac w aptece. a z ta suszarka moze ty wypróbuj na swojego terroryste małego:) el moja mała ładnie spi w dzien i w nocy tez nie narzekamy, bo jak juz zasnie ok23, 24 to spi do ok 4 a potem kolejna pobudka nad ranem miedzy 6 a 7 wiec nie jest zle, tylko na tym usypianiu schodzi ze 3 godz. ale wczoraj ja rozgryzłam ona jest chyba wyspana po całym dniu i musi sie zmeczyc zanim pójdzie spac. wczoraj zasneła na spacerze o 15 i spała do 20, obudziła sie tylko na karmienie przed 18 ale nawet oczu nie otworzyła i dalej poszła spac, wiec jak wstała była juz pora kapieli, przetrzymalismy ja do 21 i wykapalismy, ale gdzie tam jej sie juz spac nie chciało:) zasneła po 24. dzis jej chyba nie dam spac od 18:) kate mysle że mozesz dac małej wody, albo herbatki z koperku, jest tez z hippa herbatka uspokajajaca po 1 mcu zycia, a na kolke herbatka w saszetkach plantex do kupienia w aptece ma składzie koperek i jest od 2 tyg zycia:) moja mała nic z tego zestawu nie chce pic niestety, jedynie wode ale z glukoza, raz mąż jej dał jak wyskoczyłam na zakupy, a nie było mnie godzinkę. a tak wszedzie sie tułam z miom ssakiem i karmie czasami jak głupia, ostatnio w aptece, PZU, w sklepie w przymierzalni, a najlepsze ze zawsze mała jest nakarmiona na maxa przed wyjsciem, ale robi takie numery jakby smiertelnie głodna była:) aura juz niestety nie sprzyja karmieniu w parku a szkoda. born, raczej masz dobry pokarm, mozesz jedynie duzo pic zwłaszcza wody zeby było duzo pokarmu, sa tez herbatki mlekopedne, ja pije z herbapolu, chwala tez moc bawarki, czyli herbaty z cukrem i mlekiem. dzieci tez ssały by piers non stop, bo czesto traktuja ja jak smoczka. głowa do góry, jak mały przybiera na wadze prawidłowo to nie musisz go dokarmiac. pozdrawiam wszystkie mamusie i malenstwa, a stara gwardia gdzie sie podziewa??????

dziewczyny jak sie podaje wit D3? Do mleka z woda ?

kuzwa a sie napisałam i strona mi wygasła, szlag by trafił... ewunienka ty pytałas chyba o szwy, wiec ja zaraz bede 6 tyg po porodzie i dopiero mi puszczaja, w ogóle nie wyobrazam sobie wizyty kontrolnej u gina, przeciez ja nie dam sie zbadac....masakra. oleniga słodki wasz chłopczyk i jaki duzy, wyglada jak moja mała, która zaraz skoczy 6 tyg:) karro w Polsce na plesniawki stosuje sie aftin albo nastatyne, musisz podpytac w aptece. born na pewno masz dobry pokarm, mozesz jedynie duzo pic żeby miec go wiecej,ja pije herbatke mlekopedna z herbapolu, chwala tez bawarke, no njwazniejsze duzo wody, ale jesli maluszek przybiera prawidłowo na wadze to sie najada, moze ssie piers zamaist smoczka, wiele naszych forumowych maluchów tak robi... kate mozesz dac małej herbatke. z hippa jest koperkowa i uspokajajaca po 1 miesiacu, jest tez dostepna w aptece herbatka na kolki plantex tez koperkowa po 2 tyg. mój mąż dał małej wode z glukoza, jak wyskoczyłam na zakupy, godzinke mnie nie było, nakarmiłam ja przed wyjsciem, a zrobiła akcje jakby umierała z głodu, no i naszej zadne herbatki nie smakuja:( tułam sie wszedzie z tym moim ssakiem, aura nie sprzyja niestety karmieniu w parku:( ostatnio karmiałam ja w przymierzalni w sklepie, w PZU i w aptece, na szczescie rzadko sie jej takie akcje zdazaja, w wózku na spacerze pieknie spi, ale zakupy jakies to dl niej katorga, zreszta nie dziwe sie goraca, kupa ludzi. pozdrawiam wszystkie mausie i dzieciczki, a stara gwardia forumowa gdzie sie podziewa???

a jednak pojawił sie post, wiec sa dwa podobne, eh te komputery..... mamaniny prosto do buzki najlepiej.

Mamahuberta juz pytalam w aptece tylko w tej cholernej Szwecji wszystko naturalnie i plesniawki maja niby same zejsc a jak sie dlugo utrzymuja to sie idzie do przychodni i tam czyms pedzluja a samemu g.. kupisz. Tak wiec musze czekac do poniedzialku bo w weekend przychodnia zamknieta .. znacie moze jakies domowe sposoby ktore pomagaja ??

Właśnie był u mnie lekarz na wizycie patronażowej :) i siedział godzinę - taki pierdoła z niego :D Karro moja Blanka też ma biały języczek i kupiłam w aptece aphtin i smarowałam jej ale nie schodzi i dziś lekarz powiedział, że to nie pleśniawki i nic nie robić - można najwyżej rumiankiem posmarować języczek :) Więc biały języczek to niekoniecznie pleśniawki :) Opowiedział mi wszystko o szczepieniach i mam mętlik w głowie :) Żeby zaszczepić na wszytsko czyli pneumokoki, rotawirusy, ospę, WZW typu A to przydałby się niezły zastrzyk gotówki :) I tak się zastanawiam teraz nad tymi szczepieniami. Mała ma zapchany nosek cały czas i mam jej podawać oprócz kropli do nosa i witaminek, herbatkę lipową i tak się zastanawiam czy ona wogóle wypije z butelki, bo jeszcze nie próbowałam :) A mój Filip jest chory tzn. przeziębiony i boję się, żeby od niego nie załapała czegoś powazniejszego, więc jutro jedzie do babci, bo nie da mu się wytłumaczyć, żeby się nie zbliżał do Blanki :) Taki z niego kochany braciszek :) Idę coś zjeść, bo mi burczy w brzuszku hihi :D

ech widze, ze wszystkie mamy podobne problemy :) Mamahuberta dzieki,bo juz sie zaczynalam martwic... Moja mala dzis kolejna noc nie chciala zasnac specjalnie. Zasnela o 1 w nocy po przejsciach- karmilam od 10 do 11 w nocy i myslalam,ze zasnie ale nie...o 11.30 znowu karmienie, o 12 nadal nie spala a moje piersi obie puste. Podalam jak zwykle 60 ml butle ale nie starczylo!!! Musialam kolejne 60 dac i dopiero podzialalo...Mowie wam co za glodomor...to chyba nie jest normalne :( a pokarm mam chyba niezly bo jak sciagam dojarka to jest ladny,mleczny nie wodnisty jak na poczatku. Juz sama nie wiem. Oczywiscie od 1 w nocy spala do 8 rano czyli 7 godzin ale wolalabym zeby wczesniej chodzila spac. Moja mala tez ma bialy jezyczek ale polozna mowila, ze to normalne i nie sa to plesniawki. Moze to od mleka?

Hej! My ostatnio 2 wieczory pod rząd dokarmiliśmy małego z butelki (Enfamil premium), tj. oczywiście po wcześniejszym trzygodzinnym maratonie karmienia-odbijania-przewijania-usypiania, no i taki był obżarty, że spał prawie 7 godzin ciurkiem. Tyle że teraz obawiam się o moją laktację, postanowiłam ją pobudzić na maksa - znów zaczęłam ściągać pokarm i dziś piję różne płyny w dużych ilościach, w tym herbatkę na laktację. Muszę tego pilnować, bardzo bym nie chciała, żeby pokarm mi się nagle skończył i żeby mały był na samym sztucznym. Jak będzie więcej pokarmu, to może będę małego swoim ściągniętym na noc dokarmiać, żeby lepiej spał. Problem z nim jest taki, że co prawda non stop chciałby być przy cycku, ale słabo ssie, często źle się przysysa, przysypia po paru minutach, ciamka tylko ten sutek, etc. Zwłaszcza w nocy i nad ranem mnie to irytowało, no bo skoro już płacze, że głodny, to mógłby się skoncentrować na chwilę, porządnie zjeść i dalej spać, a nie tak się bawić.

sprawdzam link