Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wwwwwwwwwwwwwwwww

WRZESIEŃ 2008

Polecane posty

No wlasnie chodzilo mi o to jak dlugo dzieciaki wytrzymuja bez jedzenia, bo moj Maks cos ostatnio kiepsko je .. kaszka rano raczej wchodzi bez problemu, gorzej z obiadkiem, zje trzy lyzeczki i koniec. W ogole ostatnio mam z nim urwanie glowy, nie chce ani jesc ani spac :O Jak poczytalam o Zosi co sama zasypia, dla mnie to brzmi jak bajka niestety :( A bylo juz tak dobrze ! Dodam ze maly rozbojnik jeszcze nie spi - ale juz marudzi eeeeeeeh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja Hania od wczoraj woła \"amamam\" i śmiesznie buśką kłapie :D i nawet dziś wsunęła 150 ml sinlacu, co zwykle omija i liczy na cycusia. Może w końcu się podtuczy? Mniej pocieszający jest fakt, że może to być skutek uboczny zażywania sterydów wziewnych...jutro idziemy do kontroli to zapytam lekarki, czy po tygodniu stosowania tych leków jest to możliwe. Miłosz też jakby ma większy apetyt hmmm... Miłosz \"poczęstował\" ostatnio Hanię bułeczką maślaną :) smakowało baaaardzo i krzyczała śmiesznie do niego, żeby dał jeszcze :) jak będzie bez wysypek to się odważę tuczyć bułeczkami maślanymi. Jak tak czytam o tym jedzonku u Was to muszę stwierdzić, że moja za jednym zamahem to sporo potrafi wciągnąć, jak na swoje gabaryty. Np. obiadku zjada zwykle 150 ml, a zupki nawet więcej, ok. 200 ml. Mleczko pije rano z dwóch cycusiów - około 7, potem 9 - 10 deserek ze słoiczka z chrupkami, albo biszkoptem, albo po prostu banan pognieciony, potem spanko - nawet 2 godzinki i około 12,30 obiad. Koło 16 kaszka lub sinlac, a jeśli są protesty to cycuś. Czasami prześpi się troszkę na spacerze, a jak nie to w domu po 16. I wieczorkiem ok. 19,30 po kąpieli cycuś albo dwa ;D i spanko do rana. I jeszcze ją pochwalę: jak nie zaśnie przy cycu to zasypia sama, moja dzielna dziewczynka :) Wieczorkiem przynajmniej mam trochę czasu dla młodszego zanim sam zaśnie...a dla siebie to póóóóźnym wieczorem...hmmm dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewuszki:) Ojjbardzo cicho tutaj!!!:( A będzie jeszcze ciszejjj....:D Jak Nam Maluszki zaczną biegać!!!:D A my wczoraj zlaiczyliśmy naszą pierwszą wizyte u lekarza jako chore dziecię:P Francesco tak krzyczał ostatnimi czasy że się nabawił zapalenia krtani:P Dzisiaj już lepiej ale przez dwa dni mały skrzeczał jak stary!!!:) Zaraz poprawie tabelke:) U mnie Francesco też pięknie sam zasypiał ale wiem że tego ja go odłuczyłam spaniem ze mną:P To przez to latanie po między polską a irlandią:P:) Aż wstyd się przyznać że zarówno w jednym jak i w drugim domu ma swoje łóżeczko!!! A teraz ciężko oduczyć:P:) Teraz podejme próby jak polece do polski:) Zobaczymy:) mamoHiO- dajesz Oliwce bułeczki z ziarnami??? Nie boisz się że się zakrztusi? Pytam bo my jeszcze nic nie jemy a nawet jakoś się boje mu normalnej skórki do ciumkania dać:P:) Aha... Widziałam że pisałyście o kaszkach z ziarnami??? Lece do pol... Może którejś przywieść???:) Jakby któraś z Was w okolicach Krakowa była to nie ma sprawy... zmykam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.... fałszywy alarm!!! :D Poprawiam tabelke ale tylko wage bo nie było mierzenia... Izabelcia78.....Sophia.....23.08.08 (28tyg)....7500 (2700).......66cm Koug.........Emilka.........23.08.08 (28tyg)....8245 (3245) .......75cm asiek24........Mateusz....31.08.08(12tyg)....6200(3000 ).........59cm karro...............Max..............01/09.........(6m)8 060 (2790)..67cm MaMani......Kornelek........02.09............7,700(3770) ...68cm onyx1....Maksymilian Mikołaj....02/09 (5m+)...7500(2980)....67cm Słonko_26 ......Lenka ..........02/09.........7500(3440).....69cm magia_......Nicole-Julia.......04/09........8700(3880).. ......70cm kasinska28......Mateusz......05/09 (7 m)........8040(27 50)....71,5cm el79.............Arianna........06/09(31 tyg).....7090(3230).......65 cm mamahuberta.....Oliwia.........09/09(6m)...6720(3050)... ..66cm majka28.....Amelia........10.09 ........5200 (2920)......62cm ewwa33...... Piotr Paweł ......10.09.............. 6100.............63cm ewunienka24.....Amira........11.09(7,5mies.)...8850(3340 ).......72cm Dafodilek........Karolek........12.09(7 mies)...7650(3400)........70cm agusiamartusia........Marta......12.09.......ok.8000(335 0).......ok.70cm kate562.....Marta.........13.09(16tyg).......7100(372 0)......66cm myszka5.........Dawid........14/09 (7,5 m-ca).....10000(4100 )....??cm eMKa31........Hania.........14/09 (18 tyg)....5470 (3450).....ok.63 cm Brudzia......Paweł..........16/09(24 tydz).....10050(4750 ).......71cm aga klee......Jakub...............16/09 ..............6700 (3170)...69 cm eryka......Blanka Roksana......18/09..............6990 (3920)......68cm sandra27....Damian Daniel.....18/09..............5625(3900)......56cm MamaNiny.....Nina Anna........19/09(7 mies)...8500..3760).......76cm birka87......Wiktoria Anna.....23/09(26tyg).....6300(3090)......69cm magdae.....CYRYL ANTONI.....30.09(7TYG)......5240(3500).......? brutta.....Francesco Jan.....06/10(7mc)...9500(3500).........68cm oleniga.....Mikołaj,Marcin.....08/10....(23tyg)...8400 (4360)....68cm Born2Love..........Tim.........30/09......4m5d.....8460( 4160).....66cm ewelinkas.......Jakub.....14/09..(18tyg).....8380(3160). .....69cm renika..........Bartłomiej.....29/9....7m....8150(3500 ).........74 Dziewczyny mam pytanie? Bo można już maleństwom podawać rybkę... A czy wiecie może czy to ma znaczenie czy to jest rybka z rzeki czy morza? My bardzo dużo jemy rybek ale z morza... Pytam ponieważ rybki morskie są słone i nie wiem czy można dawać taką? Ahhh... I zapomniałam Wam powiedzieć że w ostanią niedzielę Francesco zaliczył swoją pierwsza wizyte w ZOO :D Najbardziej mu się podobały ptaszki i pingwiny :D:D:D Oki zmyka... Miłego dnia dla wszystkich:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesc dziewczyny mam do was
sprawę, urodziłam dziecko pod koniec sierpnia 2008 czyli w sumie prawie we wrześniu i chciałabym się dowiedzieć co jedzą już wasze pociechy? Zwłaszcza chodzi mi o karmienie dzieci które są na piersi ( jeśli któraś w ogóle karmi jeszcze piersią) Dziękuje z góry za odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanie- ja karmię tylko piersią i właśnie dzisiaj robię małemu słodkiego ziemniaka z marchewką... To będzie w tym tygodniu... Wczoraj Pani doktor powiedziała że nie muszę mu dawać żadnych kaszek ale powinnam podawać zupki z mięsem żeby miał dobry zasób żelaza...:) dziewczyny Ci zaraz doradzą...:) albo cofnij się stronkę i tam poczytaj:) pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Dziewczynki! Zapraszam serdecznie do mnie jesli ktos ma ochote! http://nasza-klasa.pl/profile Ja umieram po wyrwaiu zeba (madrosci) . Pozdrawiam Was i zycze milej nocki. Myszko mialas sie odezwac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja też poprawię tabelkę, ale ile Hania ma centymetrów to nie mam pojęcia...ale też mało, bo w ubranka na 68 jeszcze wchodzi (albo 3-6 mcy) Izabelcia78.....Sophia.....23.08.08 (28tyg)....7500 (2700).......66cm Koug.........Emilka.........23.08.08 (28tyg)....8245 (3245) .......75cm asiek24........Mateusz....31.08.08(12tyg)....6200(3000 ).........59cm karro...............Max..............01/09.........(6m)8 060 (2790)..67cm MaMani......Kornelek........02.09............7,700(3770) ...68cm onyx1....Maksymilian Mikołaj....02/09 (5m+)...7500(2980)....67cm Słonko_26 ......Lenka ..........02/09.........7500(3440).....69cm magia_......Nicole-Julia.......04/09........8700(3880).. ......70cm kasinska28......Mateusz......05/09 (7 m)........8040(27 50)....71,5cm el79.............Arianna........06/09(31 tyg).....7090(3230).......65 cm mamahuberta.....Oliwia.........09/09(6m)...6720(3050)... ..66cm majka28.....Amelia........10.09 ........5200 (2920)......62cm ewwa33...... Piotr Paweł ......10.09.............. 6100.............63cm ewunienka24.....Amira........11.09(7,5mies.)...8850(3340 ).......72cm Dafodilek........Karolek........12.09(7 mies)...7650(3400)........70cm agusiamartusia........Marta......12.09.......ok.8000(335 0).......ok.70cm kate562.....Marta.........13.09(16tyg).......7100(372 0)......66cm myszka5.........Dawid........14/09 (7,5 m-ca).....10000(4100 )....??cm eMKa31........Hania.........14/09 (8 m-cy).....6300 (3450)..... ? cm Brudzia......Paweł..........16/09(24 tydz).....10050(4750 ).......71cm aga klee......Jakub...............16/09 ..............6700 (3170)...69 cm eryka......Blanka Roksana......18/09..............6990 (3920)......68cm sandra27....Damian Daniel.....18/09..............5625(3900)......56cm MamaNiny.....Nina Anna........19/09(7 mies)...8500..3760).......76cm birka87......Wiktoria Anna.....23/09(26tyg).....6300(3090)......69cm magdae.....CYRYL ANTONI.....30.09(7TYG)......5240(3500).......? brutta.....Francesco Jan.....06/10(7mc)...9500(3500).........68cm oleniga.....Mikołaj,Marcin.....08/10....(23tyg)...8400 (4360)....68cm Born2Love..........Tim.........30/09......4m5d.....8460( 4160).....66cm ewelinkas.......Jakub.....14/09..(18tyg).....8380(3160). .....69cm renika..........Bartłomiej.....29/9....7m....8150(3500 ).........74

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczny mam do was sprawe- My tez jeszcze na piersi chodziaz juz coraz mniej pomimo ze moglabym wykarmic jeszcze z dwojke.Podaje na obiadek dania ze sloiczkow albo jakies z mieskiem lub makaronem albo jarzynowe, na deserek owoce a na kolacje zwykla kaszke z mlekiem czasami dozuce zoltko i w dzien miedzyczasie chrupki kukurydziane. Co do karmienia to u nas wyglada to tak: 5:30-karmienie z piersi 10:30-11:00- karmienie z piersi 14:00-obiadek i herbatka (herbatka z lyzeczki :( ) 16:30-17:00 ostatnio nawet o 18:00 sie zdazylo-deserek i herbatka 19:30-20:00- kolacja i piers pozniej zalezy jak sie w nocy obudzi ale dzisiaj wielki sukces mamy cala noc bez karmienia.Mala jadla wieczorem o 19:30 i do teraz spi.Coprawda odzywala sie w nocy ale nie plakala wiec postanowilam ze po nia nie pojde i zobaczymy co sie stanie i moje kochane dziecko pomimo ze oczekiwalam ze bedzie plakac bo glodna to ucichla po chwili i spi sobie nadal.Zobaczymy jak bedzie dzisiaj w nocy sprobyje znowu do niej nie isc chyba ze bedzie mocno plakac. A jesli chodzi o kladzenie do spania to u nas nadal bez problemu.Kladziemy do lozeczka i albo sie chwile poodzywa i zasypia abo od razu spi.Wspolczuje tym mamom co maja z tym problem bo wiem co to znaczy Pozdrawiam Was wszystkie pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja Aruncia przechodzi dzisiaj sama siebie.Jeszcze spi od wczoraj i bez karmienia normalnie jestem w szoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) znów trochę mnie nie było :) więc nadrabiam choć rzeczywiście nie ma tego wiele :) ale nie dziwię się :) Co u nas :) poszły jadłospisy to też się dopiszę :) 6- cyc 7- kaszka ryżowa owocowa na mleku modyfikowanym 10- jabłko lub inny owoc między 12-13 cyc 13- zupa z mięskiem i warzywami (nie wiem ile dokładnie, ale gdzieś pół miski dużej :) 17- drugi raz taka porcja zupy 20- cyc i do spania Wiki zjada zależnie od aktywności :) czasem potrafi wtrząchnąć wlaśnie taką michę, a czasem cięzko w nią wdusić 130 ml :) Od 3 dni siadamy na nocnik na kupkę :) i Wiki daje radę :) oczywiście sama nie woła tylko sadzam ją jak słyszę stękanie, albo bączki puszcza :) A dzisiaj rano posadziłam ją rano na siusiu :) i zrobila :) Odpuszczono nam rehabilitację do końca czerwca :) Poza tym wyrżnęła nam się jedynka górna :) śmiesznie wygląda z tym jednym zębem :) I mamy problemy ze spaniem, Wiki wierci się, raczkuje po łóżeczku, obraca na wszystkie strony i usypia po jakimś czasie na brzuchu z dupskiem wywalonym do góry :) to również słodki widok :P Nie wiem czy i ile przybrała na babcinej diecie :) musiałabym iść sprawdzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka...ale Dawidek przystojniak. Karro...2 more weeks :) naprawde cie podziwiam,ze dajesz sobie tak swietnie rade z synkiem. ja bylam sama z Zoska moze najdluzej przez 3 dni i wpadla mamy znajoma i jak sie dowiedziala,ze jestem sama z mala to od razu mnie wyslala do sklepu abym chwile zmienila otoczenie. moze jak sie przeprowadzisz to spotkasz jaka mame/kolezanke aby chociaz na pol godzinki zajela sie synkiem? ot tak sobie pomyslalam to i napisalam :) no tak...moja Zoska prawie najstarsza z naszych \'wrzesniowych dzieciaczkow\' a jak ja poloze na brzuchu czy na plecach i wroce za 15 minut...to dziewczyna w tym samym miejscu. takze nie wiem czy sie cieszyc czy smucic. nawet rano jak sie obudzi to sobie gada, rozglada sie ale ani sie nie obroci wokol wlasnej osi, nic. mam wrazenie,ze jakbym byla w Polsce to bym chodzila na rehabilitacje, ale tutaj nic nam nie zalecili, tylko mowia,ze kazde dziecko sie inaczej rozwija. i ja oczywiscie sie z tym zgadzam, ale gdzies jest granica roznego rozwoju, a gdzies,ze rowoj troche opozniony. mowie o tym ruchowym, bo spryciara jest za dwie :) chociaz siedzi swietnie od jakis 6-7 tygodni, stoi na nozkach ok od paru dni, a jak sie ja nosi na rekach to normalnie skacze caly czas, tak samo jak siedzi na kolanach. wszystkie zabawki w ktorych mozna skakac to normalnie wybawienie dla naszych rak. ja juz mysle o przylocie do Polski w listopadzie na 4 tygodnie i na krotki wypad do Londynu. moj brat i jego zona spodziewaja sie malenstwa. porod pod koniec wrzesnia i na 80% bedzie dziewczynka :) takze chcemy poleciec do Londynu i odwiedzic. u nas rodzinka ( ta z Nicka strony) podczas naszych wakacji pytala sie kiedy braciszek lub siostrzyczka do Zoski? a my,ze raczej nie, to nawet nie chcieli slyszec. a ja powiem szczerze, szczesliwa i ....no coz pozyjemy i zobaczyczy, co zycie przyniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Znow jestem szczesliwa bo moja Arunia znowu przespala cala noc i nawet jej slychac nie bylo i spi do tej pory. Jak tak czytam ze wasze dzieciaczki siedza, stoja itp. to dla mnie troche to brzmi niewyobrazalnie.Moja corunia siedzi ale tylko przez jakas dluzsza chwile potem sie przewraca o chodzeniu jak narazie wogole mowy nie ma ale za to tak sie potrafi przemieszczac ze wyjde na moment z pokoju i jak wracam to musze ja szukac bo idzie jej to w zastraszajacym tempie wiec nawet nie wyobrazam sobie co to bedzie jak zacznie chodzic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj wlozylam na nasza klase kilka nowych i nowszych zdjec Zoski :) oto link na moja nk: http://nasza-klasa.pl/profile/1794755 Nick dzisiaj na rybach, a ja do pracy na populunie. mam nadzieje,ze sie nie spozni bo wtedy...to albo zabiore mala do pracy :( albo sie spoznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śliczna jest Twoja córcia Izabelcia :) U nas mamy czas zachwytu nad bułeczkami :) Dziś spryciula obserwowała jak Miłosz je, a on jak zwykle machał jej bułką przed nosem i coś tam do niej gadał, a Hania się zdenerwowała, że nie daje spróbować i wrzasnęła ile sił w płucach wyciągając do niego rączki (była u mnie na kolanach) i udało się jej... złapać okulary... Na szczęscie przeżyły ten deperacki atak, a Miłosz był w szoku :D Poza tym widzę kolejny skok w rozwoju i jak się w ciągu ostatnich 2 tygodni zmieniła... ale ruchowo to nie bardzo. Za to siedzi pewnie i nie przewraca się sięgając po zabawki. Ostatnio kupiłam kojec, ale sobie jeszcze poczeka, bo Mała z maty nie ucieka jak na razie :) dobranoc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina i Maks melduja sie :) Maly spi wiec pisze - ostatnio ciezko mi siasc do kompa bo duzo jestesmy na dworze, ladna pogoda, wiec maly spi na spacerach a w domu buszuje. Wieczorami pakuje kartony, juz prawie spakowalam kuchnie i jeden pokoj .. Powiem wam ze taki jest sajgon w domu z tymi pudlami ze sie z dworu nie chce do tego bajzelu wracac! Przeprowadzka 31 maja a 2 czerwca lecimy na 3 tygodnie na Alaske. Wrocimy do kartonow, ale co tam .. A ja potem zaraz do Polszy tak ze w koncu sie rozpakujemy na swieta chyba :D My mielismy trzydniowke - prawie 40 stopni goraczki, potem wysypka .. ale mi sie tym razem \"udalo\" - Nelsa nie ma a my i zabkowanie, i trzydniowka .. Lucky me ! Izabelciu powiem ci ze jak bylismy w US i dziadkowie zabrali malego na spacer czy cos to bylo super ! Niestety nie mamy tu rodziny wiec nie ma komu go podrzucic .. A znajomi nie maja dzieci wiec nawet by nie wiedzieli z ktorej strony do Maksa podejsc :) A ci co maja maja malutkie, mniejsze od mojego wiec sami sie rozgladaja gdzie swoje na chwilke oddac ;) Dlatego planujemy przeprowadzke do US juz w przyszlym roku Sluchaj jak bedziesz w Londynie to koniecznie musisz zahaczyc o Szwecje, to tylko rzut beretem ! Godzinka lotu i zwiedzamy razem Göteborg ! Moj Maks tez jeszcze nie da rady wygramolic sie ze swojej maty, nie pelza nawet jeszcze. Pare dni temu zaczal sam siedziec, ale jeszcze trzeba uwazac na niego bo czasem plup i lezy. Zaczal tez stawac na nozki jak go trzymam na kolanach. Nie jest wiec zbyt zaawansowany ruchowo, ale nam tez mowia ze jest ok. Musze go nosic bo jest ciekawy swiata a przemieszczac sie jeszcze nie umie. Dobrze ze mam to nowe nosidlo to go wrzucam na plecy i mam wolne rece do pokowania kartonow! Wczorzj bylam na super wycieczce z kolezanka i jej trzyletnim synkiem, poplynelysmy stateczkiem na taka wyspe niedaleko, bylo super, wies, pasly sie owieczki :) Wiosna, wszystko kwitnie , zrobilysmy sobie piknik z dzieciakami. Dzis po obiadku tez lecimy do parku bo od jutra ma sie zepsuc pogoda Pozdrawiamy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ tu pustki :( dziewczyny wraz z dzieciaczkami weekendują na dobre .. Chciałam się tylko pochwalić że wczoraj wyszły nam 3 ząbki na górze -dwie jedynki i dwójka.Wiem ,że parę maluszków jest jeszcze bez ząbków.....ale nie martwcie się za to Wasze maluchy mają włosy :D Lato idzie a moja niunia nadal łysolek :o a tak chciałam jej zapinać na lato do sukienek ładne spineczki pozdrawiam mamuśki i posyłam buziaki dla maluszków 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamusie! Dawno nas nie było tutaj więc jesteśmy żeby się pochwalić, że Dawidek już kilka razy sam usiadł, jeszcze nie próbuje sam wstawać, ale jak go się postawi przy łóżku to potrafi chwilę sam postać (oczywiście się podpiera łapkami). Zębów nadal nie mamy żadnych :( ale za to włosów gąszcz i do tego takie długie że szok :) Emilka za to na odwrót :):):):) Śliczne te nasze dzieciaczki powiem Wam szczerze:) Te Wrześniowe Maluchy naprawdę są wyjątkowe. Niki, Emilka, Sophia..... zresztą nie ma co wymieniać - wszystkie są urocze :) Musze się Wam przyznać, że ja jestem ZAKOCHANA w Dawidzie....... normalnie nie wyobrażam sobie czasu bez niego. Nie potrafię go nawet zostawić nikomu (poza jego Tatą i moją Mamą) A i tak nie zostawiam go dłużej niż 45 minut...... Nie wiem co ja zrobię jutro - idę do fryzjera i zostawiam Młodego u mojej Mamy. Musze jakoś wytrzymać te 2 godziny :( Czy jeszcze któraś z Was jest tak uzależniona od swojej Pociechy? Buziaki dla wszystkich Postaram się pisać częściej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka...normalnie wyjelas mi slowa z ust, bo ogladalam nowe zdjecia na nk i tak wlasnie myslalam,ze wszystkie nasze \'wrzesniowki\' sa takie slodkie,az szok!!!! siedze i sie zachwycam zdjeciami :) Myszka...a propo zostawiania malenstwa w domu...chyba nie pomoge, bo ja jak moze pamietasz zostawilam Zoske i tate na ok 46 godzin. to moj rekord i na razie nie planuje go pobijac, oj nie :) ale dasz rade, bo pomysl,ze chcesz wygladac dobrze dla siebie samej, dla taty Dawidka, nie wspomonajac Dawida....on na pewno zauwazy zmiane u mamy :) ja tez musze cos zrobiz z moimi wlosami. niby lekko krecone, ale takie wg pierze :( zazwyczaj w kitke i po bolu. Nick lubi jak mam dlugie wlosy, i blaga mnie abym nie opcinala na krotko, tak do ucha. chociaz systematycznie co fryzjer, to troche krutsze :) hi hi ja lubie jak mam wlosy wyprostowane, ale nie lubie ich prostowac i mam ich tyle,ze zajmuje mi to za duzo czasu :( za to mam paznokcie u nog pomalowane, a dla mnie to oznacza,ze wiosna i lato nadchodza :) hurrra! chociaz tylko wspomne,ze wczoraj padal snieg...na serio! tylko tak w powietrzu a w momencie dotkniecia ziemi, znikal. dzisiaj za to piekne slonce, choc zimnawo. w piatek ide z Sophia do lekarza na 9 miesieczny sprawdzian. bedzie wazona, mierzona i zobaczymy co powiedza o tym braku przewracania sie z brzuszka i z pleckow? ok...zmykam i zycze milej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabelcia, pamiętam Twój rekord .... ja bym nie dała rady :( Włosy też mam strasznie gęste i tak dużo że jak ich sobie nie wyprostuję to mam szopę ogromna no i też w kitę wiążę - tak najwygodniej. Mój P też nie wyobraża sobie mnie w krótkich włosach i za każdym razem jak tylko wspominam o obcięciu to jest duża dyskusja :) Ale...... jutro zamierzam \"zaszaleć\" i zmieniam fryzurkę :):) Ciekawe jak wyjdzie mam jeszcze pytanko - co sądzicie o obcinaniu włosków Maluchom przed roczkiem? Dawid ma taką długa grzywę, że już mu do oczu zaczyna wchodzić. A właściwie - dlaczego nie należy obcinać wcześniej włosków??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc! u nas wloski rosna, ale do obcinania jeszcze daleko... ja bym nie miala oporow, to po prostu taki przesad, zeby dzieciom nie obcinac wloaskow do roku, tylko zapomnialam, dlaczego :) popytam to wam napisze, hehe! zabki sie kluja, wczoraj bylo powazne pogotowie dentologiczne - maks mial stan podgoraczkowy, czerwone wypieki na policzkach i tak sie strasznie skarzyl klapiac swoja mala szczeka jak staruszek, chcial sie przytulac i poplakiwal... zal mi go bylo strasznie! przetestowalam pare nowych jedzonek i moge polecic gerbera suszone sliwki i jablka (zdajsie, ze to mus), rewelacyjne na pomoc w kupkach. ja nie mam oporow z oddawaniem dziecka, przynajmniej mi sie tylko tak wydaje na poczatku. jak juz przychodzi do konkretow to strasznie mi trudno, pewnie to efekt tego, ze sami zajmowallismy sie dzieckiem do 6 mies. zycia. nawet jak moj maz bierze maksa na spacer, to dzwonie tak po 1,5 godz. czy wszystko w porzadku, inaczej miejsca nie moge sobie znalezc. czy karmicie jeszcze piesia? chodzi mi o cale posilki, a nie dokarmianie. zauwazylam, ze maks juz chce konkretnych rzeczy, ale cycus ciagle jest doceniany, szczegolnie wieczorem :) jak dlugo zamierzacie karmic? ja poczatkowo myslalam, ze nie dam rady, ze pokarm mi zanika (kiedy wprowadzalam inne jedzenie), ale teraz laktacja unormowala sie. oczywiscie mleka mam duzo mniej, ale - opukac! - jest. chcialabym dociagnac do roku, a co dalej - zobaczymy... wam to dobrze - wyjazdy, podroze, pikniki :D a ja ciagle remont i remont... tylko w niedziele robimy sobie krotkie wypady po okolicy. dzis zwiedzalismy ostrave w czechach, ale niezbyt mi sie podobalo. w kazdy weekend gdzies jedziemy, ale tak na krotko, maksimum 1,5 godzinki autem. zaliczylismy juz raciborz, cieszyn, pszczyne, wisle i ustron. jak maly podrosnie to bedziemy wiecej smigac. i jak oczywiscie skonczymy ten #%^*&@# remont! pozdrawiam!!! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! karro nasza mała podobnie jak Maks obraziła sie na obiadki i zupki:( sniadanko idzie jej super, kaszka wieczorem tez, ale obiadki są ostatnio be, nie wiem o co chodzi? rewelacja było ostatnio na sniadanie żółteczko na parze z pomidorkiem i bułeczka z maselkiem do tego, smakowało jej bardzo-polecam. karro faktycznie wy ostatnio ciagle na walizkach i kartonach. brutta kupuje bułeczki ziarniste, ale ziarenka sa zmielone, tylko na wierzchu jest kilka, jakos nie ma Oliwia problemu ze zmłynkowaniem tego:) a i brutta podziwiam że ciągle tylko na piersi:) emka moja mała tylko czeka żeby wychaczyc nasze \"dorosłe\" jedzenie:D myszka udanej wizyty u fryca i pochwal się na nk nowa fryzurą koniecznie. a twój Dawidek taki duzy facet :) u nas z nowości to łapiemy od 2 dni siku na nocnik po każdej drzemce i udaje sie, kupke tez raz złapałam, ogólnie mała siedzi chętnie na nocniku:) jak czytam, że niektore dzieciaczki nie uciekaja z maty, to musze wam powiedziec że nasza mata jak nowa, prawie nie uzywana, a nasz szogun raczkuje po całym domu, tylko jej pozwolić.jak się rozpędzi to trzymając się panela muzycznego przejdzie prawie cały pokój pchając go sobie. koug u nas zębów brak, ale włoski się bujeneły ostatnio:) co do zostawiania Oliwii to ja nie miałam zbytnio okazji, jak byłam u fryzjera to mała spała na spacerze z babcia i nawet nie wiedziła że mamy nie ma, wieczorkami jak wyskakuję na ploteczki z psiapsiółkami to maz sie opiekuje małą, a tak to wszedzie ze mna i tu zrobił sie kłopot, bo wczoraj podrzuciłam ja do tesciowej na 1,5 godz - chciałam posprzatać sobie w spokoju i był żal wielki i płacz i histeria nawet że ja zostawiłam:( babacia dała radę oczywiście :) wniosek jeden- musze ja przyzwyczajac do innych osób, bo mamy cyc rośnie:D myszko ja tez jestem bezgranicznie zakochana w moich brzdącach, ach serce się raduje, że mam takie cudowne pociechy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc! dowiadywalam sie, czemu nie obcinac wloskow przed roczkiem. zgroza...!!! co czlowiek to inna klatwa - ciocia twierdzi, ze dziecko bedzie niemowa, druga - ze chlopcom nie powinno sie obcinac wlosow bo beda impotentami, o dziewczynkach nic nie wie. sasiadki - jedna twierdzi, ze dziecko nie nauczy sie mowic, a druga, ze bedzie sie jakac. trzecia - ze bedzie sie moczyc w lozeczku (hmmm, przeciez sika w pampers poki co...). reszta, tzn. kolezanki, ich mamy i tesciowe itd. powtarzaja wersje wyzej wymienione... juz dawno sie tak nie usmialam :D a moj synek sie usmiecha przez sen. no to siedze przy kompie i tak sobie na niego zerkam i wtedy cale zlo swiata nie ma do mnie dostepu... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Az milo poczytac jak sie cieszymy naszymi dzieciaczkami :) Faktycznie zgroza z tym obcinaniem wloskow, ja tam bym ciela i nie zwracala uwagi na jakies sredniowieczne zabobony. Tylko my nie mamy czego obcinac :P Jakos mu nie rosna zbytnio, nie nalezy do tych z grzywami :) U nas w tym miesiacu jak nie urok to sraczka, najpierw zeby, potem trzydniowka a teraz nas dopadlo jakies paskudne przeziebienie 😡. Maly zasmarkany po pachy, jesc zbytnio nie chce no i budzi sie duzo w nocy .. Poza tym stara bida, w domu b.. na kolkach i pakowanie kartonow och niech to sie juz skonczy ! Maks dalej nie raczkuje, zaczal za to stawac sztywno na nozkach jak go trzymam (sam sie nie podciaga jeszcze) .. za to gada jak najety - mamama babababa i inne takie :) W przyszlym tygodniu wraca Nels, juz nie moge sie doczekac ! Ale laby nie bedzie bo trzeba sie przeprowadzic .. odpoczniemy na Alasce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stu234
Witam! Będzie mi miło, i proszę o poparcie i głosik na mój blog ( o porodzie i Prawach Rodzącej na sali porodowej ) http://bobbyy.pl/blog.php?id=195 Serdecznie dziękuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny....pewnie i wam ciezko,ale jak MHiO zauwazyla, ze jak dzieci sie nie zostawia z innymi osobami, to potem moze byc ciezko. mojej siostry synek...woow, jak byla w pokoju to sie bawil z dziadkiem i babcia, ale jak chciala wyjsc to normalnie musiala ukratkiem, bo jej nie dal :( lapal za jej nogi i jeden wielki ryk. Oczywiscie to tylko moja rada,ale kazdy zrobi jak uwaza :) u nas na szczescie dla Zoski nie ma roznicy...kazdy kto ja bierze na race czy sie z nia bawi jest ok. kupilismy wczoraj nocnik....niestety taki przybajezony, bo tylko takie byly w sklepach, a na necie...mam momenty ,ze cos kupuje, ale wole ze sklepu. byl spory wybor,ale wszystkie byly od 18 miesiecy. tylko ten jeden nie mial podanego wieku. jest z Fisher Price i nazywa sie \"Pink Princess Stepstool Potty\" :) kupilismy tez taki ...chodzik, ktory dziecko pcha przed soba, a potem zamienia sie w pojazd. Jest w ksztalcie lwa, wiec jak zoska siedzi na tym lwie/pojezdzie to chyba juz wie,ze ujarzmila lwa :) wczoraj bylismy w Duluth na zakupach i w restauracji. i Zoska sie popisala :) siedzimy, ona na krzeselku. przyniesli nasze jedzenie, ja dla zoski mam jej sloiczek z obiadkiem a ta: krzyk, taki dziwny. to jej daje jej jedzonko i co lyzka to ten krzyk. normalnie jedlismy tak szybko, zeby ludzie mieli mily obiad. musialam poprosic kelnerke o dodatkowy chleb bo jak jadla chleb to byla cisza, a jak swoja zupke to karzyk,ale taki nie placzliwy tylko taki donosny :) zawsze taka grzeczna, spokojna a tu wyla jak tarzan :) u nas piekne slonce ale czuje sie mrozowate powietrze. Zoska jak sie obudzi to ruszamy na spacer. zmykam bo dzis mam znowu wolne i trzeba cos porobic. ostatnio pracuje tylko 4 dni w tygodniu i pasuje mi to na maxa. niestety juz niedlugo bedzie 5 lub wiecej dni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam :) A moja Hanka znów ma wysypkę na buźce :( cholewcia, jadłam ostatnio nutellę, a poza tym mała dostała gluten w większej ilości (bułeczki) i jeszcze kaszkę bebilon waniliową... ciekawe, co jest winne? Niestety odstawiamy wszystkie 3 moim zdaniem podejrzane rzeczy i czekamy, aż zniknie... poza tym też u nas smarki i nawet w nocy się Hania wybudziła, co jej się rzadko zdarza...może zębol w końcu? pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×