Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wwwwwwwwwwwwwwwww

WRZESIEŃ 2008

Polecane posty

Hej mogę sie dołączyć,może mnie jeszcze pamiętacie,pisałam tu jak byłam w ciąży,ale potem jakos nie miałam czasu tylko tak sobie podczytywałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim!!! :D Widze że coś się ruszyło na forum:D U Nas chyba idą górne ząbki bo mamy drugi dzień marudzenia:P:) Bidulek juz nie wie co do buzi wsadzić:( Karro-witamy w gronie mafi ząbkowej:D MamoHiO-zazdroszcze pogody:) U Nas dramat był w weekend a teraz jeszcze gorzej... Wieje tak że cały samochód mi chodził!!! Dramat!!!:P Stokrotko- do badania siusiu w aptece są specjalne woreczki które się zakłada maksymalnie na godzinkę, zapytaj w aptece o woreczki dla dziewczynki:) A właśnie miałam mówić że wyyyyyyyyysoka z Ciebie kobitka:D:D:D A my się szykujemy na kolejną podróż do Polski:D końcem maja na jakieś dwa tygodnie:) A my jutro kończymy 7miesięcy:D ...zmykam bo Francesco płacze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja robiłam Hani badanie moczu niedawno i rzeczywiście, łatwonie jest...jak do woreczka to postaraj się nie natłuszczać skóry w miejscu przyklejenia (najlepiej podmyć ciepłą wodą, bez chusteczek nawilżanych), wtedy nie powinien się przesuwać. Z doświadczenia wiem, że wystarczy niewielka ilość moczu - u nas tylo troszkę się złapało do woreczka, który włożyłam potem do tego pojemnika dla dorosłych i badanie udało się zrobić. Można też próbować bezpośrednio do tego pojemnika. Moja koleżanka robiła to tak: Najpierwdawała córeczce pić, a potem po podmyciu zostawiała ja taką rozebraną na przewijaku i zabawiała mając w pogotowiu pojemnik - twierdzi, że w 15 min udawało się coś \"upolować\". Dodam, że robiła sporo badań, gdyż jej córeczka miała problemy z pęcherzem w wieku 5 miesięcy. Osobiście nie mam doświadczeń z pojemnikiem ;) U nas ząbków brak, za to choróbsko dalej się za nami ciągnie... dziś byłam z Hanią na prześwietleniu płuc, gdyż po tygodniu leczenia antybiotykiem nadal jej coś tam \"gra\" i ma katar większy niż na początku... ja też usmarkana po pachy i zakaszlana...ehhh nie pamiętam kiedy ostatnio tyle razy w ciągu roku byłam przeziębiona. Chyba zmęczenie materiału daje znać o sobie ;) dobranoc dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiamartusia
karro-bardzo dziekuje za odp. ja was czytam od poczatku ciazy, teraz troche rzadziej-malo czasu, moja marta jest tak zajmująca, zreszta same wiecie jak to jest. jest z niej czasem straszna maruda,ale moze dlatego ze zeby jej ida, juz jeden na dole jest, czekamy na reszte. postaram sie cos pisac w miare mozliwosci:) i musze jeszcze zaczernic nicka. pozdrawiam wszystkich!!pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusiamartusia witamy :) A kiedy sie corcia urodzila? Jak chcesz to wskakuj do tabelki! My dzis mielismy koszmarna noc, Maks nie mogl spac przez te zabki, budzil sie doslownie co godzine .. w sumie to nawet nie plakal, ale chyba po prostu nie mial sily ze zmeczenia :( jeczal bidulek, pchal rece do buzi i wil sie po lozku .. eh szkoda mi go bylo, smarowalam zelem ale nie widzialam ze by specjalnie lagodzilo .. zobaczymy jak bedzie dzisiaj. Ja wlasnie zeskoczylam z rowerka (domowego oczywiscie) uff spocilam sie jak nie wiem co, musze popracowac nad kondycha ! Dalam rade 20 minut na poczatek starczy a potem bede dodawac po 5 minut co tydzien. Wole zaczac powoli niz sie szybko zniechecic ze za ciezko :P A Weidera ostatnio nie dalam rady ale chyba musze sie wziac .. a jak u was rezultaty ? Moj Nels ma dzis urodziny i bidok sam bez nas na statku :( Ale cieszyl sie z prezentu urodzinowego Maksia - pierwszych zabkow :) My tez za 3 tyg w nowa podroz, mamy juz bilety na Alaske a ja nie moge sie doczekac bo tam jeszcze nie bylam . A w lipcu Nels na statek a my fru do Polszy :D eh zycie jak w Madrycie mowie wam :D Ale potem do konca roku raczej przystopujemy zanim zbankrutujemy ! Kurcze maly spi a ja mam pranie w pralni niby w ta i z powrotem 2 minuty ale ja mam maly zawal serca jak go zostawiam samego .. chyba poczekam az wstanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabelcia78.....Sophia.....23.08.08 (28tyg)....7500 (2700).......66cm Koug.........Emilka.........23.08.08 (28tyg)....8245 (3245) .......75cm asiek24........Mateusz....31.08.08(12tyg)....6200(3000 ).........59cm karro...............Max..............01/09.........(6m)8 060 (2790)..67cm MaMani......Kornelek........02.09............7,700(3770) ...68cm onyx1....Maksymilian Mikołaj....02/09 (5m+)...7500(2980)....67cm Słonko_26 ......Lenka ..........02/09.........7500(3440).....69cm magia_......Nicole-Julia.......04/09........8700(3880).. ......70cm kasinska28......Mateusz......05/09 (7 m)........8040(27 50)....71,5cm el79.............Arianna........06/09(31 tyg).....7090(3230).......65 cm mamahuberta.....Oliwia.........09/09(6m)...6720(3050)... ..66cm majka28.....Amelia........10.09 ........5200 (2920)......62cm ewwa33...... Piotr Paweł ......10.09.............. 6100.............63cm ewunienka24.....Amira........11.09(7,5mies.)...8850(3340 ).......72cm Dafodilek........Karolek........12.09(7 mies)...7650(3400)........70cm agusiamartusia........Marta......12.09.......ok.8000(3350).......ok.70cm kate562.....Marta.........13.09(16tyg).......7100(372 0)......66cm myszka5.........Dawid........14/09 (7,5 m-ca).....10000(4100 )....??cm eMKa31........Hania.........14/09 (18 tyg)....5470 (3450).....ok.63 cm Brudzia......Paweł..........16/09(24 tydz).....10050(4750 ).......71cm aga klee......Jakub...............16/09 ..............6700 (3170)...69 cm eryka......Blanka Roksana......18/09..............6990 (3920)......68cm sandra27....Damian Daniel.....18/09..............5625(3900)......56cm MamaNiny.....Nina Anna........19/09(7 mies)...8500..3760).......76cm birka87......Wiktoria Anna.....23/09(26tyg).....6300(3090)......69cm magdae.....CYRYL ANTONI.....30.09(7TYG)......5240(3500).......? brutta.....Francesco Jan.....06/104,5mc....7800(3500).........68cm oleniga.....Mikołaj,Marcin.....08/10....(23tyg)...8400 (4360)....68cm Born2Love..........Tim.........30/09......4m5d.....8460( 4160).....66cm ewelinkas.......Jakub.....14/09..(18tyg).....8380(3160). .....69cm renika..........Bartłomiej.....29/9....7m....8150(3500 ).........74

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpisalam sie do tabelki, nie wiem tylko ile dokladnie teraz marta warzy i mierzy. urodzila sie 12.09. teraz juz umie samodzielnie usiasc, czolga sie, prawie raczkuje,ma jeden zabek od tygodnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) AgusiaMartusia witaj :) U nas wszystko do przodu.Mała zrobiła trochę postępów w mówieniu i percepcji oraz zaczęła raczkować i wstawać na nóżki podtrzymując się. Ogólnie jak była tak nadal jest śmieszkiem. Wrzuciłam niedawno zdjęcia na NK i na garnek jakby któraś nie widziała to wyślę na maila. Ząbki nadal tylko na dole kasowniczek i czekamy już na wiewióreczki górne :) Pozdrawiam wszystkie mamusie:) Ps. Karro echhhhhhhhh jak ja Ci tej Alaski zazdroszczę...Koniecznie upoluj aparatem mooska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluje zębolków, bo u nas mimo kataru zapowiadającego zeby - brak kolejnych moje dziecko załapało niekapek! cholera ciumknał i sie napił, jestem super zadowolona bo juz mialam kupic nowy jemy zupki z kawalkami jedzonka i ciut lepiej dzis, juz sie nie ksztusi, umie juz to przezuc idziemy na szczepienie mimo kataru - jesli w płuckach czysto to zaszczepimy, bo katar jest od zebów a nie infekcji troche sie boje ale lekarzowi trzeba zaufac... pogoda pod psem, nie ma spacerów trzeba sie meczyc w domu ale jakos pojdzie, mam nadzieje ze w sobote pojdziemy na basen. pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marlena witaj ( z powrotem ) :) Przyszlo moje nosidlo ! Miod malina, jest boskie, nie ma porownania do starego. Baby björn byl dobry tylko gdzies do pol roku, potem ramiona odpadaja doslownie. A w tym jakby mu z 6 kg ubylo, jest naprawde super. Oczywiscie nie trace nadziei ze polubi kiedys swoj wozek .. hmm ale na razie cienko z tym Kurcze Maks mi zasnal, nie dalam rady go przetrzymac ale obudze go za jakies 20 minut. Bedzie cyrk :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello....we are back !!!!!! ach...12 dni wakacji rodzinnych, udowodnily nam,ze majac male dziecko mozna robc i byc wszedzie. doslownie....imprezy, obiady rodzinne, restauracje ....nasza Zoska zaprawiona w bojach :) pare razy spala wieczorem w foteliki samochodowym , a my kibicowalismy Chicago Bulls lub Boston...i bylo glosno, oj bylo, a ona spala i nic jej nie bylo. na szczescie nie ma dla niej roznicy kto ja trzyma, kto do niej gada, zawsze usmiechnieta, macha raczka jak do niej sie powie \'hi\' i przybija piatke :) jutro wracam do pracy i jakos mi sie nie chce :( ach wczoraj mialam urodziny...tylko 31 :) dzisiaj zamiast byc w domu i robic porzadki i gotowac obiadek, to wybralismy sie ze znajomymi n alunch, a potem inni znajomi zadzwonili i ja z Zoska wybralam sie znowu do restauracji. ach...chyba czas aby zaczac gotowac obiadki dla malej. u nas pierwszy zabek!!!! :) nie moge nawet go zobaczy,ale czuje ostre jak nacisne na dziaselko. najpierw bylo takie pekniecie i wielka radosc w calej rodzinie :) pozdrawiam stara ekipke i witam nowe dziewczyny i maluszki :) u nas wiosna....no mozna powiedziec,ze juz jest, ale nawet trawa nie jest jeszcze do konca zielona :( moja Zoska goraca dziewczyna i nawet czapki nie zakladamu, tylko bluze z kapturem. najlepsze,ze mamy sporo butow ale jest jeden problem....ma taki pulchne stopki,ze zadne na jej stopki nie wchodza :) ok...zmykam i bede sie pojawiala..oj bede :) obiecuje )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izabelcia78 - wszystkiego najlepszego! spelnienia marzen! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agusiamartusia witaj! marlena pamiętamy, witaj z powrotem:) izabelcia wszystkiego najlepszego 🌼 gratulujemy zabków, u nas nadal nic. chyba mało juz zostało bezzebnych wrześniaczków:) brutta co do pogody to po weekendzie, jak w mordę sie popsuła, wczoraj lało i cały dzien w domu spędziłysmy, ale deszcz tez potzrebny bo susza była, trawa się nawet żółta robiła. tylko cholipka chłodno sie zrobiło i wietrznie, jak nie pada to ide na spacer i zgłupiec mozna z tym ubieraniem, ale od poniedziałku znowu ma byc ciepełko. Oliwia szaleje na maxa, zaczeło sie buszowanie w szufladach, ostatnio zagladam do pokoju, a mała szcześliwa siedzi przy otwartej szufladzie i szpera:) po za tym uwielbia wygłupy z braciszkiem na dywanie piszczy przy tym jak szalona, ach mówię wam wesoło mam:D chce jej kupic taki samochodzic jeździk, bo chodzika nie bedziemy kupować. Oliwa wstaje przy wszystkim ładnie i się sztywno trzyma. dziewczyny zauwazyłam, że nestle i bobovita wprowadzaja kaszki wielozbozowe, juz od 6 mca i po 9 mcu, bede polowała w sklepach:) uciekam na sniadanie, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabelcia wszystkiego naj 🌻 !! Masz urodziny w tym samym dniu co moj Nels :) Fajnie ze Zosia tak dobrze znosi towarzystwo, ja po pierwszej duzej podrozy z Maksem tez czuje ze mozna sie z nim wszedzie wybrac :) Boziu wasze malenstwa juz po szufladach buszuja a moj ledwo co kawalek podpelznie :( a co sie przy tym nasteka ! Ale on wszystko w swoim czasie robi wiec sie zbytnio nie przejmuje. Tylko ostatnio w ogole nie chce byc sam na macie, po 5 min placze, w ogole strasznie jest marudny przez te zeby i chce zeby go ciagle nosic .. Wczoraj wieczorem znow mi sie obudzil o dziesiatej i nie spal do pierwszej w nocy :O No i teraz marudzi bo jest zmeczony, wiec lece, papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Mamo HiO - u nas też wciąż zębów brak, chociaż chyba muszą być tuż tuż pod powierzchnią, bo dzisiaj cały jeden biszkopt został zjeczony aż \'chrupało\' ;). Po raz pierwszy zresztą, strasznie to było śmieszne, no i chyba bardzo smakowało... Ktoś pisał o okresie (karro?) - u mnie normalny, tyle że może bardziej obfity niż zwykle, trwał 5 dni (ale u mnie to akurat norma), no i bolało. Izabelciu - u nas też nóżki jak poduszeczki - na razie nie nadają się niestety do żadnych bucików, a raczej może to żadne buciki się nie nadająna te śliczne pulchniutkie stópki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Moja Haneczka też jest bezzębna i też kilka dni temu dostała pierwszy raz biszkopta - zajadała, aż miło tylko pierwszym kęsem się lekko zadławiła ze zdziwienia. Ja panikara niby nie jestem, ale już ją miałam przygotowaną przez kolano...ale dała radę :) My już drugi tydzień w domu siedzimy, bo najpierw choróbsko, teraz pogoda pod psem i ja poza tym zaziębiona. Mała dostaje leki wziewne alergiczne, bo ciągle kaszle brzydko - wychodzi na to, że wszystkie moje dzieci to alergicy....ja zresztą też. Ale chłopaki nie zaczęli tak szybko kariery jak Hania...muszę poczytać o tych wziewnych preparatach, bo wszyscy tak trąbią o tym jakie to szkodliwe. Ja wprawdzie po 25 latach przyjmowania doraźnego wciąż żyję, ale szczerze mówiąc nigdy się tym tematem na serio nie zainteresowałam. Dopiero jak dzieci zaczynam sterydami truć, to lampka mi się włączyła...no to pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za zyczenia!!!! u nas wychodzi druga dolna jedynka. ledwo co sie przebila. musze sie przyznac,ze staram sie myc malej dziosla i zabki :) codziennie wieczorem,ale od czasu do czasu mi sie zapomni. poloze ja do lozeczka, wychodze i nagle....o nie, dziasel nie wymylysmy :( kupilam paste dla niemowlakow i pokazalam wczoraj Nickowi jak uzywac itd, bo jemu moge powiedziec...ale raczej nie bedzie pamietal. a jak u was? myjecie dzieciom raz czy 2 razy dziennie? wiecie moze czy woda w kranie w Polsce jest z fluorem? karro...a jaka jest w Szwecji? tutaj woda w kranie jest z fluorem i jak Zosia sie urodzila od razu nas pytali gdzie mieszkamy i jaka wode mamy. tutaj sporo domow ma wlasny system wodny ( woda glebinowa) i znajoma np musi co jakis czas testowac swoja wode i wyniki podawac do przychodni. ogolnie amerykanie maja piekne zeby...proste, bo nosza aparaty do prostowania jak sa nastolatkami i biale. nick, mimo,ze nie dba o zeby za mocno...myje 2 razy dziennie i wieczorem czysci nitka...ma tylko 3 plomby!!! a ja....nawet nie wiem ile, ale bardzo duzo :( znajomi mi mowia,ze to dzieki wlasnie wodzie z fluorem,ale z drugiej strony gdzies przeczytalam,ze w europie wlasnie jest zakaz dodawania fluoru do wody? pare dni temu moja zoska ulewala na maxa, dolsownie po kazdym posilku, ale nie tak po paru minutach, tylko tak po 20 czy 30. nie wiedzialam dlaczego i jedyne co mi przychodzi do glowy to to,ze ja jej daje wode do picia z kranu, przefiltrowana tylko. a ostatnio jak podrozowalismy to staralam sie jej dawac wode z butelki, ale pare razy z kranu, wiec myslalam,ze inna woda jej jakos nie podchodzi. od dwoch dni jestesmy w domu, nie ulewa wcale i mam nadzieje,ze tak zostanie. czy wasze dzieciaczki jedza juz jedzonko same? to znaczy jak sa np w krzeselku i polozycie male kawaleczki jedzonka, to czy potrafia same wziasc i wsadzic do buzi? Zosia potrafi wsadzic raczke z jedzonkiem do buzi, ale zazwyczaj nie pusci jedzonka i taka zdziwiona,ze nic w buzi nie ma :) a jak jej sie uda to ciumk,a nawet mlaska taka zadowolona :) a jak tam z nocnikiem??? ktoras juz probowala? ja chce ale nie moge znalezc zwyklego nocnika, wszystkie takie przybajerzone. a ja w pracy...dlatego tak sie rozpisuje :) ...bo niby mam cos do roboty,ale jak zwykle odkladam na pozniej. cala ja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc babeczki :) Mam nadzieje ze wam milo weekend mija? U nas chyba zabkowanie zaczyna sie troche uspakajac ale bylo nieciekawie - rozwolnienie, temperatura ponad 39 stopni no i oczywiscie Maks byl marudny do granic wytrzymalosci - nie dziwne w takim stanie .. Teraz mamy duuuzy problem ze spaniem - masakra! Od tygodnia klade go jak zawsze ok 20, a on godzine pozniej budzi sie i zywczyk szaleje mi do polnocy ! Nie sadze ze to przez zeby bo chce sie bawic i jest caly wesolutki, po prostu chce byc ze mna. Potem wstaje o osmej rano no i posypia caly dzien :O a tak mi juz ladnie spal w nocy !! Pamietam ze kiedys czytalam ze wlasnie w tym wieku dzieci maja taki kryzys ze nie chca spac tylko byc z rodzicami bo zbyt duzo cíekawego sie dzieje .. Izabelcia tutaj tez jest fluor w wodzie ale z tego co wiem to nie jest on jakos sztucznie dodawany tylko po prostu tam jest, ale pamietam ze chyba w zeszlym roku mowilo sie tu duzo o tym ze niby jest go za duzo i to niezdrowo .. co do mycia zabkow to ja na razie przecieram mu czysta wilgotna szmatka bez pasty. Tu mowia ze dopoki nie wyrzna sie te boczne zeby to nie trzeba pasty i wystarczy wlasnie tak przecierac, ale oczywiscie szczotkowanie nie zaszkodzi. Chodzi o to zeby dziecko sie przyzwyczailo ze mu sie cos robi w buzi Ja na nocniku nie sadzam bo Maks jeszcze porzadnie nie siedzi. Jeszcze sie nie rozgladalam za nocnikami zobacze jakie sa tutaj. Izabelcia wiem ze baby björn ma normalne bez bajerow nocniki a z tego co wiem ich produkty dostepne sa w US wiec rozejrzyj sie za nimi moze? Dziewczyny wiem ze to juz pewnie bylo ale jak czesto dajecie jesc dzieciom, tzn mniej wiecej co ile godzin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny i maluszki :) nie pisuję, bo jestem aktualnie u mamy, a nie mam tam zbytnio dostępu do internetu :/ staram się was doczytać jak mam okazję :) jestem ostatnio na praktykach, a później nadrabiam stracony czas z małą :) więc wstajemy o 6 i padam o 22 :) poza tym czasem jak mała pójdzie spać to spotykam się ze znajomymi :) dobrze jest się tak wyrwać :) Izabelcia wszystkiego dobrego :) spóźnione ale szczere :) Ja Wiki nie pozwalam po szafkach i szufladach buszować, chociaż świetnie sobie radzi z wyciąganiem rzeczy z pufy, więc nie wątpię, że poradziłaby sobie z bałaganieniem z wyższej półki :) w każdym razie już rozumie, co znaczy \"nie wolno\" i jak jej pokazuje \"nu nu\" i macham palcem, ona macha rączką :) słodko to wygląda i takie ma chochliki w oczach, jakby mówiły, poczekaj aż się odwrócisz :P swobodnie już wstaje i siada, jak się czegoś podtrzymuje, prowadzona chodzi bardzo pewnie i na czworakach też zasuwa :) dzisiaj się psa przestraszyła jak zaczekał i biegiem z płaczem do mnie, aż się dziwiłam, że taką prędkość na czterech kołach rozwinąć potrafi :P Karro to już taki okres jest w życiu niemowlaka, że chce dużo zobaczyc, ale jeszcze sam nie potrafi do tego dotrzeć, zobaczysz, jak tylko zacznie samodzielnie siadać, raczkować i wstawać, będzie luz :) każda z nas musiała przez to przejść :) Wiki idzie jedna górna jedynka, już ma kasownik na dole, więc śmiesznie to wygląda :) jak baba Jaga :P emka współczuję alergii, mam nadzeję, że to tylko taka niemowlęca, że przejdzie wszystko :) powodzenia :) u nas Wiki próbuje wydawać dźwięki \"w drugą stronę\" :) jak nabiera powietrza, to próbuje coś tam tworzyć, ale ogólnie brzmi to jak u astmatyka w czasie ataku :/ na początku się przestraszyłam, ale na szczęście jest ok :) z tego co wiem, to u nas właśnie jest zakaz fluorowania wody :/ Izabelcia te ulewania to najprawdopodobniej od zmiany wody, u nas jest to samo, jak Wiki dostanie kranówkę, od razu zaczyna sie ulewanie, jak ma wodę z butelki jest ok :) Wiki sama zajada, oczywiście rączkami, choć czasem próbuje buchnąć łyżeczkę, czy widelec :) nie idzie jej to jakoś super zaradnie, ale próbuje i też się przy tym naślini i namlaska :) Pozdrawiamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!! maks ulewal wczoraj ale sie okazalo, ze po prostu czas na moja kolejna @, wiec pewnie to hormony... zaskoczylyscie mnie, ze dajecie dzieciom wode z butelki, ja na poczatku staralam sie dawac przegotowana niskozmineralizowana mineralna, ale terazjuz daje kranowe i jest ok. trwa moje polowanie na dobre kaszki pelnoziarniste. te z netu sa drooooogieeee. kupilam w sloiczku hippa owoce&zboza bez dodatku cukru, ale za to za 5,99zl - masakra. maks wcina az mu sie uszy trzesa, bo tam sa banany i inne slodkie rzeczy, a on slodki chlopak jest. kupilam tez kaszke bobovity mleczno-wielozbozowa (zboza z penego przemialu z serii pyszne sniadanko). rewelacja natomiast dla nas stal sie deserek z gerbera - jablko i suszona sliwka, bez dodatku czegokolwiek innego (tak przynajmniej wynika z etykietki na sloiku. maks nie lubi raczkowac tylko od razu rwie sie do wstawania i martwie sie o jego kregoslup i nogi itd. w ogole wiercipupka z niego straszna i czasem musimy "robic grafik" kto go doglada. polozony na macie w sekunde dopelza do jej skraju i wyrywa trawki i oczywiscie pakuje je do buzi. wszystkiego jest ciekawy, malo nie wypada z wozka, bo a to golab wlaz pod wozek i maks chce zobaczyc co sie z nim stalo, a to kolko sie kreci i jest to fascynujace, a to kamienie leza itd. szelki to teraz artykul pierwszej potrzeby... :) milej niedzieli!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
birka87 - wlasnie, maks tez produkuje te dzwieki w druga strone i w ogole wrocil do glosniego pisku, z tym, ze jak byl maly, to piszczal sobie a muzom, a teraz jak jest ekstremalnie zadowolony, np. kiedy widzi szykujaca sie dla niego kapiel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mamuski od kiedy niemowlęta mogą jeść jedzonko z dodatkiem soli? To mnie ostatnio zaciekawiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Oj coś nam forum zamarło... Pewnie wszystkie maluszki już bardzo ruchliwe i stąd takie pustki tutaj...MAteusz już siada z leżenia na brzuchu \'na wstecznym\', no i w wózku też z pozycji leżącej sobie siada, próbuje wstawać wszędzie gdzie tylko znajdzie jakieś podparcie - w wanience (z tego powodu wstawiamy ją do dużej wanny), wózku (obowiązkowo trzeba przypinać szelkami), przy kanapie, w łóżeczku, etc. No i koniecznie chce chodzić - oczywiście potrzebuje przy tym naszej pomocy, a jak mam dość i go gdzieś posadzę (oczywiście nóżki wtedy nagle sztywnieją i w ogóle nie chcą się zgiąć ;) ) to jest ryk. No i już jesteśmy po chrzcie - piękna to była uroczystość i dla mnie bardzo wzruszająca :). Pozdrawiam wszystkie mamy i maluszki piszcie co u Was buziaki K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) No faktycznie meczymy ta 349 strone i zmeczyc nie mozemy ha ha I ja tez juz sie napisalam bo Maks piszczy :O Wpadne potem ciao

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinnam pracowac na maxa,ale no musze sie dopisac do tej 349 strony znowu :) u mnie w pracy szkolenia komputerowe i wszyscy wybyli...a ja niestety musialam zostac i ogolnie male urwanie glowy z tego powodu.przynajmniej poszlam tam i zabralam kilka ciasteczek i tym podobne i jestem zaslodzona :) karro...u nas dzien z jedzonkiem wyglada tak. podaje rozklad dnia, jak np Sophia obudzi sie o 6 rano, ale kazdego dnia wstaje troche inaczej..6,6.30 ale zdarza sie ze i po 7 wstanie. 6.15 am - butelka z mleczkiem ..ok 180-210 ml 8 am - kaszka z owocem ( cale pudeleczko owocka czyli ok 90ml, a kaszki z 4 lyczki i zalewamy mleczkiem) 12-probujemy jej dac ok 50 ml soczku z woda i czasami sie uda,ale nie zawsze (wody niestety naet nie tknie) 12.30 a nawet blizej 1 pm lunch - i tutaj roznie, jak ja karmie to ladnie je,a jak tatus...to srednio; sloiczek mieska z warzywkiem plus warzywko czyli razem ok 130-150 ml 5pm-mleczko ok 160-180 ml (5.30pm...czasami,moze co kilka dni jak nie zje za duzo podczas lunchu, to ja jak wroce z pracy daje jej troche warzywek z mieskiem...ze sloiczka oczywiscie) takze w sumie to i tak wychodzi na to samo objetosciowo, tylko jest po protu rozlozone na 2 razy) 19.30 pm - kaszka z owockiem 20.30 pm- mleczko ok 180 ml i o 20.45 staramy sie ja odkladac do lozeczka i po paru minutach, ostatnio bez smoka :) zasypia. takze jak sprawdzam ok 21 to juz nasza kruszynka sobie smecznie spi i bez pobudki spi do 6 lub 7 am (budzi sie w nocy moze raz na tydzien, ale jak wloze smoka to zasypia od razu; dzisiaj w nocy ok 2 am uslyszalam jakby pisk, placz takie dwa westchniecia, wiec myslalam,ze sie obudzila,ale musiala zaraz zasnac sama) mam nadzieje,ze nie pomylilam ile ml jej podaje bo tutaj inne miarki, wiec czasami musze chwile pomyslec. ogolnie: wypija 3 butelki mleka dziennie, je 2 kaszki,i jeden duzy lunch albo dwa mniejsze. w miedzyczasie podaje jej ulubione jogurciki suche. wygladaja jak takie malutkie bezy,a sa to tzw suche jogurciki, ktore sie jej w buzi rozpuszczaja. mamy tutaj 3 smaki, gerbera i jak Zoska nie w sosie, to te jogurciki cuda zdzialaja, tak je lubi. ale nie traktuje je jako pokarmu oczywiscie. u nas Nick sie troche zorchorowal,a zoska jak miala katar tak ma,ale nie ma goraczki. ach te zebiska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam jak wy karmicie
bo mam dziecko z wrzesnia. Moje je tak: 7.00 mleko 10.00 pól kromki chleba z maslem i dodatkami albo jajecznica albo kaszka ze zmiksowanym bananem lub jablkiem 14.00 zupa ze zmiksowanymi warzywami (taka jak dla nas gotuje dzisiaj pomidorowa z ryżem) 18 kanapka albo owoc w zależnosci od tego co bylo na śniadanie 20-21.00 mleko i do spanka. do picia sok albo herbata jakieś ciasteczka, chrupki, paluszki, surowa marchewka. Moje dziecko samo siedzi, ale jeszcze nie siada. Pełza do tyłu, chodzi w chodziku i stoi przy meblach i łóżeczku. Raczkuje też tylko do tyłu. Pozdrawiam wrześniowe mamy. Fajnie porownać co maluchy potrafią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, faktycznie cos cicho u nas na forum ale powiem wam ,że i ja mam co raz mniej czasu na wszystko:( pogoda ładna to sie szwedamy i te spacery to wieelka rozrywka dla mnie, bo mamy na dzielnicy dosłownie \"mafie wózkową\" tak obrodziło w dzieciaczki:) Oliwia tez odkąd nauczyła się stać nie chce siedzieć, są fochy i sztywne nogi. dzis przez chwilke puściła sie i stała sama, alez byłam zdziwiona, a ona nawet sie nie zorientowała. co do jedzenia to Oliwa próbuje sama, jak się jej cos połozy albo da do rączki to od razu wciska do buźki, ostatnio sie smiałam, bo z bułeczki razowej spadło jej na stolik ziarenko słonecznika i ta bidulka sie meczyła ładnych kilka minut żeby go włozyc do buźki, ale była uparta i nie dała za wygraną, znikał jej w paluszkach to go szukała, ubawiłam się tym widokiem:D jak ma łyzeczkę w rączce to próbuje mnie karmić:) jutro musze kupic nocnik i chce ja powoli zaznajomić. a jemy tak: rano 7-8 cycus pobudka miedzy8-9 10 owoce z kleikiem ryzowym, lub płatkami ryzowymi lub kaszka z owocami, lub jogurcik 12-13 zupka ale jak jest sprzeciw to obiadek je dopiero po spacerku. ok 16 jakies owoce z biszkopcikami, gotowe deserki 17-18 cycus ok20 kaszka-kapiel-cycus-spanie zazwyczaj na spacer wychodzimy po 12 i wracamy ok15, jak jest ładnie to daje małej na dworze jakis gotowy deserek. miedzyczasie są biszkopty, chrupki. Oliwa wytrzymuje 3 godzinki bez jedzenia, a czasmi mi się wydaje że powinna byc głodna a ona zje kilka łyzeczek i jest sprzeciw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×