Dziobałkowy Świat

Jan Szymoniuk A ty skąd dziewczyno Z oczami błyszczącymi Weszłaś w moje życie Zły to czas na miłość Spóźniona wiosenna dziewczyno czy rozdzieli nas lato W alfabet zamknąć muszę Twoje imię Spóźniona dziewczyno Właśnie przybiegłaś

Beata Szymańska Chwila opadająca O miły to powolne umieranie wielkie nierozumienie deszczu kołysanie się dzwonów których nikt już nie potrzebuje nawet do najgłupszej piosenki jakże się to wszystko pomieści w chwili tak ciężkiej i drobnej że opadła zanim spostrzegliśmy jej dojrzewający kształt

dobranoc wszystkim ;-) a wszystkim zakochanym szczególnie dobrej nocki życzę ;- ) buziaki

dobranocc;)

Dobranoc dziobalko

Papa

Zostaje ktos czy wszyscy ida spac

Znowu zostane sam. heh

Ignacy Szydłowski Miłość niezmienna Kiedym się pieścił z Justyną, Zapyta w słodkim zapale: "Przysięgasz kochać mnie stale, Aż znikłe życia dni spłyną?" "Dopóki w piersiach tchu stanie, Panować będziesz nade mną: Ale przysiąż być przyjemną I ciągle wzbudzać kochanie."

Do... W pachnącym duszy mej ogrodzie Baśń czarodziejskie pasma przędzie, Na niezmąconej burzą wodzie Moje natchnione śpią łabędzie I kwitną w długie dwa szeregi Lilie nieplamne jako śniegi. Z odemknionymi wciąż kielichy Wstecz obracają blade twarze, Aż zejdziesz niby anioł cichy A one przed twą wielką władzą, Różowe wstydem, pokłon dadzą. O przyjdź! nad każdym bujnym kwiatem Niech się królewskość twoja znęca, Łam je aż spłoną krwi szkarłatem I konające wpleć do wieńca I niech ta niema męka kwiatu Mnoży blask twego majestatu. O przyjdź! wszak z ciebie to w mym sadzie Wyrośnie dla mnie krzew bajeczny, W którego cieniu kto się kładzie Zasypia cicho na sen wieczny I w wyzwolone piersi chłonie Nadziemskie i mistyczne wonie. O przyjdź! całując kraj twej szaty Zawiodę cię w aleje srebrne, Do kolan twoich ugnę kwiaty, Lilije dam ci za służebne I rzucę pod twe śliczne stopy Najczystsze duszy mej hyzopy.

Dobranoc wszystkim A dla Ciebie

dzień dobry ja tylko na chwilkę dziś zawitam z rana ... odezwę się popołudniu :(

jaki by nie był czekający na mnie los nie może się równać z bólem jaki w chwili obecnej w sercu noszę... a jakiego powodu? jaką winę ponoszę? jak Ty byś się zachował w momencie w którym odebranoby Ci wszystko dla czego żyłeś... wszystko o czym od wielu lat po nocach marzyłeś? chwytałbyś się każdej nadziei, każdym sposobem byś o to walczył mimo, że innym ludziom cierpienie byś dostarczył... lecz gdyby naprawdę Ci zależało honor do kieszeni byś schował i walczyłbyś o mnie o nas... i nigdy byś nie żałował tego że życie Ci mnie zesłało... że drogę nie tylko z płatków róż ale i z jej kolców dla Ciebie usłało... a teraz przebacz mi kochany niech Twoje przebaczenie będzie jak róża niech mojego cierpienia już nie wydłuża... jak róża bez kolców a usta moje jak pączek tej róży... a nasze ostatnie spotkanie byłoby dla mnie jak zakończenie długiej podróży... może mniej próżny człowiek by się nie poddał ja jednak już nie mogę, zwyczajnie nie mam siły... ale kocham Cię najmocniej na świecie i tego nie udawałam i nie udaję wybacz mi moją niemoc lecz każdy się kiedyś poddaje... :(:(:(

miłego dnia dla wszystkich życzę... papapaap

śpiąca--->miłego dzionka;)Ja zaglądne dopiero moze w środe:(

Wamp----->odblokuj mnie:(

całować dotykać posiadać pożądać i czuć każda chwila ulotna jak oddech przy niej diamenty jak kamyki śmieszne świat podbiję bogów przeklnę bądź mą latarnią mym niebem całym u stóp swych warować pozwól dla jednej chwili ulotnej bezcennej --autor nieznany

Witam wszystkich Ale tu pewnie pusto

Adam Asnyk - "Między nami nic nie było" Między nami nic nie było! Żadnych zwierzeń, wyznań żadnych. Nic nas z sobą nie łączyło -- Prócz wiosennych marzeń zdradnych; Prócz tych woni, barw i blasków Unoszących się w przestrzeni, Prócz szumiących śpiewem lasków I tej świeżej łąk zieleni! Prócz tych kaskad i potoków Zraszających każdy parów, Prócz girlandy tęcz, obłoków, Prócz natury słodkich czarów; Prócz tych wspólnych, jasnych zdrojów, Z których serce zachwyt piło, Prócz pierwiosnków i powojów, Między nami nic nie było!

Małgorzata Hillar - "Miłość" Jest czekaniem na niebieski mrok na zieloność traw na pieszczotę rzęs Czekaniem na kroki szelesty listy na pukanie do drzwi Czekaniem na spełnienie trwanie zrozumienie Czekaniem na potwierdzenie na krzyk protestu Czekaniem na sen na świt na koniec świata

Jonasz Kofta - " Co to jest miłość" Co to jest miłość Nie wiem Ale to miłe Że chcę go mieć Dla siebie Na nie wiem Ile Gdzie mieszka miłość Nie wiem Może w uśmiechu Czasem ją słychać W śpiewie A czasem W echu Co to jest miłość Powiedz Albo nic nie mów Ja chcę cię mieć Przy sobie I nie wiem Czemu

Nigdy nie jest za późno, aby się pojednać, nigdy nie jest za późno, na to, aby pokochać, nigdy także nie jest za późno, aby być szczęśliwym. P. Bosmans

Jest jeszcze taka miłość, ślepa, bo widoczna, jak szcęśliwe nieszczęście, pół radość, pół rozpacz, ile to trzeba wierzyć, milczeć, cierpieć, nie pytać, skakać jak osioł do skrzynki pocztowej by dostać nic za wszystko. J. Twardowski

Miłość jest jak cień człowieka, Szkoda, kto dla niej wiek trwoni, Kiedy ją gonisz, ucieka, Kiedy uciekasz, to goni. J. Niemcewicz

witam ;-) jest tu ktoś?

Witam

złotą obrączkę na palec mi włożyłeś obiecałeś dać wszystko o czym tylko marzyłam moimi snami każdej nocy śniłeś a ja tak bardzo we wszystko Ci wierzyłam... że kochasz- mówiłeś że pragniesz-wciąż powtarzałeś że nigdy mnie nie skrzywdzisz- bym uwierzyła nalegałeś... serce dałeś duszę dałeś rękami swymi czule dotykałeś skąd więc miałam wiedzieć, że cały ten czas kłamałeś? żeby uzyskać coś czego bardzo się pragnie- mówiłeś trzeba najpierw poznać cudze pragnienia... Ty moje poznałeś od podszewki a teraz żądasz ode mnie zapomnienia.?.. mogę nie myśleć jeśli tego pragniesz lecz wiedz że krążek, który wcisnąłeś mi kiedyś na palec nie sprawi że o Tobie zapomnę... nie sprawi tego nawet ten malec który biegać za mną będzie tak zwinnie i mimo, że robię co robię... nigdy jego serce bić nie będzie niewinnie.. tak jak i moje pamięta i jego zawsze będzie pamiętało te wszystkie obietnice których dotrzymać Twoje serce nie chciało...

witam Książę

przecież wszystko zaczęło się tak niewinnie chciałam jedynie poruszyć ważny problem, jak to się dzieje, że samotne, niczego nie podejrzewające kobiety, mimo swej inteligencji i doświadczenia wdają się w podejrzane, a niekiedy nawet fatalne w skutkach związki z mężczyznami a na domiar złego padają ich ofiarami??? tak... to rzeczywistość w wirtualnym świecie... ten problem istnieje- nie jest senną marą... zaczyna się tak jak zwykle miłe słowa, czułe dotykanie bez dotykania... a potem ta okropna tęsknota...ten okropny okres czekania... na pierwszy pocałunek bez całowania na pierwsze objęcie bez obejmowania... na pierwsze spojrzenie bez patrzenia... i mimo wszystko, całe ich życie w jednej chwili się zmienia... a potem jest rozpacz i ból... ponieważ życie nie do końca dopracowało każdą z ról jakie kazało im zagrać... a mężczyźni tak sprytnie, zachłannie chcą się jedynie dowartościować ich maleńkie, bezbronne serce pod siebie tylko wychować... i potem nawet nie będą żałować bo czym jest zranione serce kobiety? czymś w rodzaju wykręconej szmaty czymś co można zamknąć za kraty... lecz mężczyzna, który nie szanuje kobiety nie pozna żadnej z jej zalety... zobaczy tylko wady, nienawiść w jej spojrzeniu... bo jak można poczuć słońce na sobie stąpając wciąż tylko w cieniu????