OD JUTRA ZACZYNAM 10 dni o kaszy gryczanej-podobno dziala!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Taaaaka piękna ;) Gratuluję. 10 kilo mniej tłuszczu to cudo!!!! Powolutku do przodu. Tak powolny spadek nie powinien zakończuć się jo jo - bo nie sztuko schudnąć 10 kg w miesiąc i za kolejny być +13. Życzę powodzenia z całego serca!!!!

gratuluje a p;owiedz ( napisz) :) tylko kasze gryczana jadłas? czy mozna na przemmian np jaglana tez

kurcze jaki sliczny wynik ja mam jeszcze ze 3 -4 kg w ile dni wg ciebie mogłabym schudnac gratuluje ci serdecznie

taaaaaaaaaaaka gruba a ile tych warzyw na dzien? do kazdej porcji> ? a owoce jakie najlepiej

i ile? tych owocow

Serdecznie dziękuję za gratulacje! Kasze jadłam różne,zaczęłam od gryczanej ,potem jaglana,potem płatki owsiane górskie ,tak po kilka dni każdą i zmieniałam.W smaku są inne ale sycą tak samo. Owoce to takie jakie miałam ,jabłka,gruszki,winogron,maliny,grapefruit. Przeciętnie to 2-3 sztuki dziennie a porcja tych drobnych wielkości szklanki czy kilka śliwek. Warzywa też wszystkie -3-4 porcje objętości szklanki w postaci gotowanej lub surowej.Nie ważyłam skrupulatnie warzyw ani owoców. Jak się trafiło większe jabłko to zjadałam do końca,nie zostawiałam nawet jeśli przekraczało objętosć szklanki.Jedynie kasza była dokladnie odważana 200gram dziennie i jogurt to w pojemniku 500ml. I naprawdę nie głodowałam,nieraz to ledwo zjadłam należną porcję.

dziekuje za info i gratuluje jeszcze raz:)

Dziewczyny, próbowałam. Lipa. Znaczy się - dieta pewnie przynosi efekty, ale ja nie mam tyle samozaparcia. A szkoda, bo waga wskazuje baaardzo niepokojącą wagę :/

magdalen2012 Nie rezygnuj ,dasz radę, spróbuj jeszcze raz .W zależnosci od tego czy masz więcej czasu wieczorem czy rano ugotuj sobie wtedy 2 woreczki kaszy,tak z pół woreczka zjedz od razu ze szklanką kefiru czy jogurtu a resztę włóż do lodówki. i wyjmuj po porcji,odgrzewaj, do tego jakieś warzywa np,pomidor, gotowane brokuły czy fasolki zielone,owoc. Trzeba wcześniej sobie zrobić plan zakupów,kupić kaszy i kefiru na kilka dni i warzyw owoców,żeby zawsze było,zeby nie sięgać po inne rzeczy z lodówki. I jak się kończy kasza to gotować nową.Warzywa też ugotowane moga poleżeć w lodowce.ja mam garnek do gotowania na parze i wkladam do niego kilka rodzajow warzyw na raz.I potem do lodówki jak ostygną i odgrzewam ile mi potrzeba.Czasu mamy mało więc trzeba kombinować jakoś.Jak jestem głodna to wyjmuję juz gotowe i szybko mam posiłek.

A cóż tu tak pusto i cicho? To piszę o sobie. Po 50 dniach na kaszy,jogurcie i warzywach troche sobie zmodyfikuję do końca października dietę.Teraz jem 100gram kaszy /masa suchej kaszy/ dziennie, jogurt czy kefir 500ml,dodaję zamiennie albo 2jaja albo pierś kurczaka czy indyka ,owoce i warzywa pozostają niezmienione czyli 5 porcji dziennie.

Ps. pierś kurczaka czy indyka to tak po ugotowaniu objętości 2-3 jaj. A do tego rosołu z mięsa wrzucam warzywa i jest taka zupka. Dziś w tym ugotowałam czerwone buraczki z kwaśnym jabłkiem,trochę pora, tartej pietruszki i selera.Zjem na cieplo jak wrócę z pracy.

Cudnie, cudnie taaaaka. Trzymaj się.

tak tu cicho nawet o zmierzchu....

Hej dziewczyny! jest któraś jeszcze na diecie kaszowej?

Chybna nikogo. A to taka fajna dietka :).

Hejka taaaaka - walczysz dalej? Jak postępy? :-)

Oczywiście,że walczę! Nie pisałam dawno ponieważ nie ma zainteresowania na forum dietą kaszową. Dziewczyny widocznie porezygnowały. Efekty mam widoczne bo ostatnio znajoma zapytała czy ja aby nie chora bo jakoś tak marnie wyglądam na twarzy. Ne ważę się za często ,najbliższe ważenie przewiduję na 2 listopada. teraz do kaszy,kefiru i warzyw dodałam naprzemiennie 2 jaja albo pierś kurczaka czy indyka albo rybę. A od listopada znowu wrócę na samą kaszę ,kefir,warzywa,owoce, tak jak zaczynałam. Mam spódnicę zapinaną z boku na suwak i guzik.Ledwo się dopinałam a teraz mogę ją włożyć bez rozpinania suwaka i guzika. Robię sobie fotki tak co 2 tygodnie i widać różnicę. Może po skończonej diecie odważę się je opublikować to dam link. Dzięki,że pamiętasz o mnie a co u Ciebie?

Cały czas się staram trzymać. Dla mnie kasza to początek przygody z odchudzaniem dlatega tak często tu wracam. Teraz czyję się jakaś taka opuchnięta i ogólnie źle i planuję znów monodietę kaszową w celach oczyszczających. Chociaż ze 3 dni. Cieszę się ze u Ciebie do przodu. Pozdrawiam.

Witajcie Wspaniałe! Nie jestem już na diecie pszenicznej leczniczej już przeszło z miesiąc. Cel który zamierzałam osiągnąć - osiągnęłam. Przypomnę, że dieta ta była zaordynowana przez specjalistkę z med. chińskiej w celu poprawy zdrowia - głównie serca i wątroby. Ataków sercowych już nie mam:) Zasługa to również melisy, która w moim przypadku działa zbawiennie (piję na noc napar z 2łyżek melisy) Wg specjalistycznej wiedzy melisa działa również - uwaga - na wspomaganie pracy układu hormonalnego. Cieszę się ogromnie, że bez chemii mam zdecydowaną poprawę zdrowia i jakości życia (kochana meliska:)) W trakcie stosowania pszeniczki z obowiązkową hernatką pietruszkową schudłam 2-3kg. Po miesiącu teraz już odnoszę wrazenie, że wróciałam do poprzedniej wagi. Nie robi mi to różnicy ponieważ i tak to był minimalny spadek wagi. Ponadto uważam, że rzeczywiście trwale się chudnie tylko ćwicząc. Większa masa mięśniowa zużywa więcej energii dlatego nie przybywa kg tak szybko mężczyznom bo mają z zasady więcej mięśni. Pracą nad moimi mięśniami jeszcze muszę się zająć:) Póki co dzięki, że miłe swego czasu gawędki na tym forum. Życzę wszystkim zdrówka i szczęścia ze spełniania swoich celów papa

Witam od wczoraj jestem na WASZEJ diecie zaczelam od kaszy jaglanej - nawet nawet jednak nie katuje sie jeddzac tylko ja- dodaje troche warzyw dzis przyszedl czas na gryczana:/ jakos mi nie podeszla-macie jakies ciekawe sposoby na nia?? dziwnie pachnie po ugotowaniu Pozdrawiam

Kasza gryczana ma niestety specyficzny smak i zapach.Ale z czasem osoby ,którym jedno i drugie przeszkadza mogą się przyzwyczaić. Spróbuj może jeść tak samo jak jaglaną z warzywami ,może jakieś pachnące zioła dodać o ile lubisz,np. posiekaną natkę pietruszki lub bazylię,która też ma specyficzny zapach.

Gdzie jesteście smakoszki kaszki?

lepsza jest na odchudzanie jaglana

Polecam pić Yerba Mate- przyspiesza przemianę materii, jak ćwiczysz, to tym lepiej, bo sprawia, że szybciej spala się kalorie podczas ruchu ;) No i hamuje głód, dodaje energii- idealne wsparcie w odchudzaniu ;) Yerba to temat rzeka (witaminy, pobudzenie, oszczyszczanie s toksyn, lepsze trawienie, wzmocnienie wlosow i paznokci...) poczytaj na blogu: http://yerbomaniaczka.blog.pl/ Warto spróbować ! Mi pomaga w zrzucaniu ciałka ;)

Start 73,4

ja bylam dwa lata temu na diecie opartej na kaszy gryczanej.na sniadanie jadlam chudy ser, ciemna bulke lub inne chude potrawy.obiad obowiazkowo kasza gryczana,salatka z gotowanego selera i gotowane lub duszone chude miesko.kolacja do godz.18 jablko,banan,chudy jogurt.naprawde polecam.nie jest sie glodnym na tej diecie.ja bardzo schudlam.wlasnie na nia wracam

musze sprobowac

Wszystkim życzę Wesołych Świąt! Jeśli chcecie schudnąć, interesujecie się zdrowym żywieniem zapraszam na moją stronkę na fb DIETETYK RADZI, FAKTY MITY I CIEKAWOSTKI: https://www.facebook.com/pages/Dietetyk-radzi-fakty-mity-ciekawostki/217602548382698 Dowiecie się dużo przydatnych rzeczy na temat diet, zdrowia i produktów żywieniowych. Za jakiś czas planuję konkurs na dietę redukcyjną dopasowaną personalnie dla wygranej osoby :) P.s Piszcie na fb w wiadomościach prywatnych o waszych problemach! Postaram się szybko odpowiedzieć, służę radą. Pozdrawiam :))

Ja od dziś do poniedziałku na jaglanej! trzeba zrzucić te święta z siebie ;)

Witam. Ja od jutra zaczynam dietę kaszową wg. Tombaka. Będe jadła bio kaszę. Kupiłam już orkiszową, jęczmienną i gryczaną niepaloną. Będę tutaj pisała o moich zmaganiach. Jutro 1 dzień. Ja ważę bardzo dużo, bo 98 kilogramów. Marzę o zobaczeniu 8 na wadze. Do roboty!