Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamusia wcześniaczka

MAMUSIE WCZEŚNIAKÓW - ZAPRASZAM NA POGADUSZKI

Polecane posty

Gość mama Bartusia
hu, ja byłam z moim synkiem u neurologa jak miał 4 mies, zaraz 2 dni po tym jak pediatra nam zlecił kontrolę. Al ejeśli nie mozęsz soebi pozwolić na wizytę prywatną, to zapisz się już na wizytę. Lekarz zbada odruchy i oceni czy wszsytko jest z dzieciątkiem ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kontrole u lekarzy jak najbardziej potrzebne. Tylko niestety co lekarz to inaczej podchodzi do sprawy. Pierwszy neurolog u którego byłam z córeczką stwierdził, ze będzie wszystko ok, najwyżej mał zabieg na szyję ( przez asymetrię Agatka główkę układała na jedna strone). A drugi neurolog meczył kazał cwiczyć i na szcęście trafiłam na fajnego rehabilitanta, który pocieszał ćwiczył z małą i wszytsko teraz jest w porządku. Cwiczył z nia metodą Nt Bobath ( coś takiego nie pamietam teraz dokłądnie). Ale moja córeczka na szczęście nie płakała przy tym, a należała raczej do płaczliwych dzieci. Powtórze sie teraz, raczkoawała jak miała 8- 9 miesięcy, chodziła jak 11 miesięcy. Gaduła, wszyscy mówią że bardzo dobrze gada i ze bardzo jest madra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Przyszlam z dobrymi wiesciami :) Wczoraj byliśmy na badaniu słuchu i Fabek słyszy bardzo dobrze, nie ma już niedosłuchu. jejku jak sie ciesze :) A co tu takie pustki????? Pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj czarna. No to sie cieszę razem z tobą. :D Ja też zaglądam tu codziennie ale nikt nie pisze. Co jest dziewczyny. hub może cię to pociesz mój mąż nie był wcześniakiem, ale jak sie urodził ważył coś około 2,5 kg jak był mały bardzo dużo chorował, jak poszedł do podstawówki jak ręką odjął i odpukać do tej pory tak jest. A chłop z niego wyrósł 187, wagi nie podam bo by mi sie oberwało :) ( z lekka ostatnio przytył ). Pozdrawiam was kobitki i wasze małe i duże pociechy też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Majki
do czarna 28 bardzo sie cieszę :) moja Majka jest tez po badaniu Bera i niedosłuchu juz nie ma. A w 5tym miesiącu był na lewym uszku. Ciekawa jestem co było powodem takiego niedosłuchu bo nam wtedy lekarze nie potrafili odpowioedzieć na to pytanie. No ale grunt że teraz jest wszystko ok :) Mam jeszcze pytanie co do wad serca , a konkretnie ASD II. Pisałam juz wczesniej, że Maja ma te wadę i pomimo że za tydzien kończy rok to dziura sie nie zarosła.Pani doktor na ostatniej wizycie stwierdziła że czeka nas raczej operacja , bo ubytek jest duzy 10mm. czytałam duzo na ten temat i oprócz operacji , mozna zamknąć ubytek poprzez balonik Amplatza ( metoda Amplatzera ). Jest to mniej inwazyjna metoda, wprowadza sie poprzez pachwinę i "zatyka"dziurkę.Niestety do tej metody muszą byc spełnione pewne warunki , okreslona waga dziecka , wiek itd... może wiecie cos na ten temat? czy któraś z Waszych pociech ma tę wadę ? może była operowana lub zamykana poprzez Amplatza? Potrzebuje jakichkolwiek informacji od kogoś kto przez to przechodził , ma doświadczenie . Chcemy aby Maja była operowana w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu.Jestesmy ze Śląska i mamy tam blisko. Może akurat jest tu ktos kto przechodził przez podobny problem? Był w tej klinice z dzieckiem , potarfi polecic nam dobrego kardiochirurga dzieciecego ?jakis namiar , telefon... Jeżeli tak czekam na informację i z góry wielkie dzieki ! Będę bardzo wdzięczna Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo Majki co do tego niedosłuchu to u nas na drugim badaniu tez wyszlo ze Agatka na lewe uszko nie slyszy (chyba wogole bo bylo 0 na tym aparacie), zaraz potem kazali nam isc do laryngologa i ja badal, i stwierdzi ze ona tam nic nie widzi (a Agusia byla akurat lekko przeziebiona i miala katar). Pani laryngolog powiedziala nam wtedy ze mamy sie nie martwic, ze pewnie kanaly sa zapchane od kataru. Bo ten aparat, ktorym oni badaja dziala tak wysyla fale dzwiekowe, ktore odbijaja sie od membrany w uchu i wracaja do aparatu, gdy kanal jest zatkany (woskowiną np) to te fale nie maja sie od czego odbic (nie docieraja do membrany). I podejzewam ze tak bylo bo na kolejnym badaniu wyszlo ok. A z tym serduszkiem nie pomoge, bo nic nie wiem na ten temat. Tylko wiem, że maluszek mojej kolezanki tez mial dziurkę w serduszku ale sie zarosła. trzymam kciuki za Maję i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mamo Majeczki- z kardiologiem nie pomoge :( Moze poszukaj na necie, albo jakims forum :) Fabek ma też nie domknieta dziurke, narazie lekarz nie kazał nam sie martwic. Ale oczywiscie na nastepna wizyte pujde w stresie jak zwykle U nas powodem niedosluchu (również na lewe uszko) mógl byc rozszzep podniebienia. Maly w czerwcu był operowany w Warszawie Pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Majki
dziękuję dziewczyny :) co do kardiochirurga cały czas szukam i czytam w necie , ale w razie czego gdyby któras gdzieś cos słyszała proszę o informację. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mami kasi
Hej Ja urodzilam corcie Kasie w 32tyg. Wazyla 2kg a dl.45cm. Lezala 3 tyg.w inkubatorze bo szybko tracila ciepelko no i czasami zapominala oddychac. W szpitalu spedzila 4tyg. 2 lutego skonczyla 6m-cy i powiem ze jest zdrowa dziewczynka.Martwi mnie tylko jej szyia, bo jak byla mniejsza to lubila spacz przekrecona glowka na prawej srtonie a teraz zdarza jej sie nawet dosc czesto jak ja trzymam na raczkakch przekrzywiac glowke wlasnie na prawa strone. Wydaje mi sie ze trzeba po prostu rozmasowac te kregi ale nie wiem. 14lutego mam wizyte u fizjoterapeuty wiec wszystkiego se dowiem. A wlasnie kasia wazy okolo 8 i pol kg. czy nie uwazacie ze to za duzo jak na wczesniaka, bo ona naprawde ma duzy apetyt:). Przez pol roku karmilam ja piersia ateraz podaje jej mleczko w butelce no i pomalu wprowadzam jej zupki ale boje sie ze to jednak za szybko. jesli mozecie to doradzcie. dzieki karola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Bartusia
Nie za szybko, możesz już ze spokojem wprowadzać inne pokarmy. Najpierw jednoskładnikowe i obserwować czy nie ma alergii itp...potem inną jednoskładnikową itd. zreszta na pewno wiesz jak to robić. I nie popełnij tego błedu, któy ja popełniłam, tzn. słuchałam mojego pediatry i bardoz długo nie dawałm mu żadnej chrupeczki do "mamlania", czy marchewki do skrobania i teraz małemu ( zreszta pisałam wczesniej ) utrwalił się odruch nieżucia, który czasem pojawia się u wczesniaków i my mamy akurat duże kłopoty, żeby to zwlaczyć. A ma już prawie 21 miesięcy. Z tym, że nie należy też do obżartuchów... A wizyta u fizjoterapeuty jej się przyda, skoro przechyla dzwinie główeczkę. A byłaś może u neurologa, żeby sprawdził wszsytkie odruchy? Wczesniaczkom kontakt z neurologiem jest często zalecany, szczególnie jesli rodzice widzą coś w zachowaniu, co wydaje im sie odmienne od innych dzieci. No i 8 kg - 6 mies...no no...Moje dziecko waży teaz ok. 10:) ALe nie martw sie. Pozdrawiam serdecznei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Majki
o kurcze , moja Maja wazy 8,5kg a za 4 dni kończy rok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki co prawda ja dzieci urodziłam po terminie ale co do szyjki- mój mały urodzil sie przyduszony- miał duże napięcia mięśniowe i tez tak szyję miał- poprostu zrobił sie przykurcz- najmniej inwazyjną metoda jest wtedy laser- wygląda jak suszarka i przystawia sie go do szyi- po paru zabiegach jak ręka odjoł- a chcieli mu to operować uratowało go tylko to że miał robiony eetgen bioder a do operacji trzeba było zrobić zdjęcie - mały miał wtedy jakieś 4 miesiące co do póxniejszego rozwoju też bym się nie martwiła- mały poszedł jak miał 2 lata- zaczoł mówić jak miał 4- martwiłam się piekielnie- teraz biega jak szalony i jest piekielnym gadułą a ma juz 7 lat pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny mnie parę dni nie było a tu proszę nowe koleżanki. :) mami kasi to widzę, że mamy prawie rówieśniczki, moja 7 kończyła 26.01, teraz waży 8,200 i już od stycznia podaje jej obiadki (bardzo je lubi), a teraz zaczynam wprowadzać deserki, ja też już karmię butlą bo pokarm mi się skończył :( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dziewczyny może, któraś z was wie coś na temat tego symptomu zachodzącego słońca (chodzi o oczki), bo czytam i czytam i nie mogę sie doczytać czy to sie leczy i jak. Wizytę kontrolną u neurologa mam dopiero na 6 marca, wtedy to juz sie dowiem ale moze wy cos podpowiecie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam laseczki ike- powiedz mi czy ja dobrze zrozumialam, Twój mluch miał 2 latka jak zaczał chodzic ???? Mój ma własnie 20 miesiecy i nie bardzo mu idzie to chodzenie. Strasznie mnie to martwi, mimo to ze jestesmy po badainch i pod okiem rehabilitantow Mały w sumie\"puszcza sie sam\", ale tak jakos nie pewnie. liczne sa Twoja mauszki :) KK 80- ja nie pomoge, nie znam sie na tym komplenie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miało byc- śliczne maluszki :) nie wiem dlaczeg mi pierwszal literke zjadło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) a tu znów cicho i pusto :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Majki
dziewczyny , tak z innej beczki trochę :) co mozna podawać dziecku na śniadanko ? Maja skończyła roczek o coraz bardziej gardzi mlekiem. Je chlebek z wędlinka , albo bieluchem luz żółtym serkiem , ale ilez mozna ..... macie jakies pomysły na fajne śniadanka ? raczej nie na słodko bo w ciagu dnia jemy kaszkę lub jogurt z owocami a pozatym mała lubi kiwi , mandarynki itp. Dzięki :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może na śniadanko płatki na mleku, jest taki duży wybór, że można co jakiś czas zmieniać na inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy U nas maly zjada na śniadnako:kanapeczki, jajecznice z szyneczka i zołtym serem, paroweczki, płatki z mlekiem, czasami owsianke:) Pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam napisać o paróweczkach, jajecznicy ale sie zastanawiałam czy ktoś zaraz nie powie czy nie za szybko dla rocznego dziecka. Moja córeczka zawsze wyciągała rękę do tego co my jedliśmy i od kiedy pamiętam je to co my, wiadomo że są rzeczy których jej nie daje. Ale raczej z powodu tego że może nie pogryźć niż że niezdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Bartusia
jak Was czytam, to coraz bardziej się stresuje tym, że Bartek nei gryzie i nie żuje. Wiem, ze z rehabilitacją idziemy do przodu, ale to że nic nie chce wziąć do buźki i żuć mnie rozwala... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Majki
dziekuję wam dziewczyny :) poeksperymentujemy sobie z tymi sniadankami. Paróweczki próbowałam już ale nie podchodzą , bardziej wędlina. A płatki jakie moge podać ? Takie Nesquik ? czy sa jakies specjalne dla małych dzieci ? mamo Bartusia nic sie nie martw , na pewno za niedługo mały zaskoczy i wszystko bedzie dobrze.Maja bardzo długo dławiła sie wszystkim co jej dawalismy.Ale powoli od chrupek , miskoptów , chlebka zaczynalismy i po jakims czasie sie udało.Kupiłam jej równiez taki zestaw z NUKa szczoteczek gumowych żeby wkładała je sobie do buzi o gryzła. To dobra rzecz , spróbuj.Pomimo to do dzisiaj dłwi sie bananem który daje jej do raczki i nie lubi gestych zup z mięsem , no i gęsta kaszka nie wchodzi w rachubę. Głowa do góry i wytrwałości. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Majeczki- platkow dla maluchów chyba specjalnych nie ma, moj synus lubi też musli.:) Mozesz jej dawac co róż inne platki,zeby jej sie nie znudziły :)One fajnie nasiakna w mleku i rrobi sie papka Mamo Bartusia- moj synek bardzo dlugo dlawil sie wszystkim i do tej pory walczymy z mieskiem :( Ale zaczynaj jak pisała Mama Majeckzi od tego co lubi czyli:ciasteczka, chrupeczki, i u nas rewelacyjne okazały sie paluszki (juz chyba pisalam o tym) mały od poczatku świetnie sobie radził z ich gryzieniem, ze byłam w szoku,z e je pogryzie a inne rzeczy nie. Głowka do góry, przyjdzie dzien, ze zaskoczy Cie pozytywnie. Prubuj codziennie po kawaleczku czegoś mu dawac (chlebek z masełkiem) pokrój w kosteczke i dawaj mu, zobaczysz nauczy sie wkoncu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *martynika
Dawno mnie tu nie było, ale już wróciłam :) kk80 U nas też był ten problem, właściwie to bardziej lekarz robił problem niż my. Masz rację, to może być związane z wodogłowiem, u nas było takie podejrzenie, ale wcale nie musi. Przez pierwszy rok życia jeździliśmy co miesiąć na usg główki, potem jak już ciemię zaczynało zarastać nie było nic widać, więc po jakimś czasie, ale nie od razu, chyba dopiero jak mały skończył 5 lat zaczęliśmy jeździć na eeg. Do dzisiaj jeździmy na obserwacje, na szczęście nic się nie dzieje, chociaż pierwszy zapis nie był taki super w normie, to już np. dzisiajeszy jest o niebo lepszy, a oczka tak jakoś same się unormowały. Mały ma 10 lat i nie ma już tego objawu. Nie martw się tym, wszystko samo się unormuje. Do mamy Bartusia. Zacznij dawać dziecku cokolwiek do gryzienia, np. biszkopcik, kawałki jabłuszka, chrupki kukurydziane, niech się bawi jedzeniem. Zobaczysz że sam opanuje sztukę gryzienia, tylko trochę cierpliwości i będzie dobrze zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *martynika
kk80 chodziło mi o objaw zachodzącego słońca, bo nie wyjaśniłam o czym piszę, Ty pewnie wiesz o co chodzi, ale uściślam gdyby jeszcze jakaś mama miała wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Bartusia
mama Majki, czarna 28, *martynika, problem polega na tym, ze ja od kilku miesięcy daję mu coś do łapki do jedzeniw - wpomniane prze Was rzecyz i nic nie pomaga:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Majki
mamo Bartusia no to faktycznie jest mały problem.... tym bardziej że mały ma 21 miesięcy tak jak pisałaś wczesniej. Kurcze , spróbuj może z tymi szczoteczkami gumowymi z NUKa. Maja na poczatku sie nimi bawiła , ale potem zaczeła wkładac do buzi ale brałam je ze soba wszedzie gdzie szłysmy i meczyłam ją. Wyrzucała na ziemie , ja wyparzałam i znowu do rączki. Może akurat to poskutkuje , nie wiem juz sama co Ci kochana poradzic , a wiem jak to męczy i spędza sen z powiek.... A co mówił logopeda ? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hub
ostanio zauwazylama ze malej trzesa sie nozki i raczki:((( predzej tak nie robila:((( bardzo mnie to martwi, bje sie ze to porazenie mozgowe , plakalam 2 nocy , wizyte u lekarza mamy z atydzien( poza tym bardzo sie prezy , czesto zdarza sue jej wymiotowac , ma ponad 2 miesciace , jest wczesniakiem z 31 tyg , juz ma problemy z nerkami w sercu cos sie nie domyka a teraz to:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×