Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamusia wcześniaczka

MAMUSIE WCZEŚNIAKÓW - ZAPRASZAM NA POGADUSZKI

Polecane posty

Gość patkax
aha nam się pewnie nie należy bo Oliwka dostała 10/10 leżała w inkubatorze tylko tydzień a na OIOM -ie miesiąc. wiem że na pneumokoki się łapiemy, ale na rotawirusy raczej nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama babelkow
Witajcie niedlugo zostane mama dwoch wczesniaczkow tak sadze,jestem w ciazy blizniaczej w 32 tygodniu od 5 tygodni leze z powodu skracajacej sie szyjki i wewnetrznego rozwarcia, moi chlopcy wazyli 1,5tyg temu po 1650g dostali miesiac temu Celeston na rozwoj pluc i czekamy mysle ze zostaly nam gora 3 tyg.Podczytuje wasz topik i mam nadzieje ze moi panowie mimo przedwczesnych narodzin poradza sobie tak jak wasze maluchy.Pozdrawiamy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja88 mamaOskara :)))
patkax słuchaj moj mały dostał 9pkt i byl niecałe 7dni w inkubatorze,ale za to w szpitalu 7tyg. bo słabo przybierał a jak zaczął przybierac po 100 g na dobe,to stwierdzili,ze za dużo... Słuchaj podobno nic straconego te rotawirusy , bo podobno tylko tam jest 5/15 szczepów czy jakoś tak..nie wiem dokładnie nie słuchałam. Ogólnie nie chciałam szczepić,ale jak dali to juz sie skusiłam ;p Mojej koleżanki syn miał rotawirusa i nie przeszedł jakoś go zle. mama babelkow gratuluje! leżałam w szpitalu z kobitką co też bliźniaki rodziła i wytrzymała w dwupaku do 38 tyg. Atez sie martwiła i w ogóle,takze głowa go góry ;) a dzieciaki urodziła chłopca prawie 4kg i dziewczynke ponad3 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem ze sa takie ale my juz wiemy ze beda wczesniej:) mam do tego cukrzyce ciazowa i powolutku wlacza sie hipotrofia wiec nie bedziemy czekac tak dlugo:) oby chlopcy wazyli ponad 2 kg to juz bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja88 mamaOskara :)))
nic sie nie mart,na pewno bedzie dobrze ;) jestes pod stała obserwacja, to na pewno wszystko kontroluja i jak zacznie sie coś dziać to na pewno zareagują :) hehe ponad 2kg to i tak kruszynki... jak małego odbierałam ze szpitala to wazył sporo ponad 2kg (nie pamietam juz dokładnie) i był taki tyci tyci... Moja mama go nie chciała nawet na ręce wziąć bo za mały był :) ale w porównaniu z tym co sie urodził to był wielki heheh;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moge sobie wyobrazic mam juz dzieci i jak sie urodzili to mieli po ponad 3 kg i wydawalo sie zwlaszcza przy pierwszym ze to taki okruszek a teraz... dobrze ze juz zapomnialam jakie dzieci sa male to i szok moze bedzie mniejszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja88 mamaOskara :)))
nie będzie szoku ;) jak usłyszysz,ze zdrowe,to już szok minie ;) ja szoku doznałam jak jeszcze leżałam na porodówce a mały już w inkubatorze był i sie pytam co z nim czy wszystko ok ,to dostałam odp : "ma dwie ręce, dwie nogi i wszędzie po 5 palców" to był szok dla mnie... Oskar urodzil sie z waga 1110 g a obok leżała dziewczynka nieco ponad 450 g ... Gdzie ja mówiłam,ze on taki okruszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama babelkow
Wiesz ile nadziei wlewasz w moje serce:) dobrze zrobilam ze tu weszlam:) Jak sie rozwija Twoj synek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja88 mamaOskara :)))
na początku były problemy z rączkami troche,bo ciągle miał spięte ,ale rehabilitacja zrobiła swoje ;) Oskar jutro kończy 13 m-cy, przy meblach zapierdziela jak przecinak, stoi sam,jeszcze kroczków sam nie daje,ale za rękę chodzi ładnie ;) jedyny problem,to jest uparty (wcale nie za mamą) i nie chce robić papa, kosi kosi itd pomimo,ze codziennie z nim walcze :) i Pani psycholog stwierdziła,ze jest społecznie opózniony (na 8m-cy go oceniła) za to mową jest sporo poza wiek :)mówi:mama,tata,baba,dziadzi,mama da, na rybki mówi kiki,am (jak ja coś jem),nani (Pani) i jeszcze troche tego jest. a tak to przybija piątke ,daje cześć,robi noski noski,macha głową na nie,pokazuje gdzie maskotka(piesek) ma oko i ucho,jak jesteśmy na rowerku to robi tii tii . Ogólnie mamy spokój z rehabilitacja,psychologiem,pedagogiem i czekamy na wizyte u neurologa :) raz na rok musimy chodzic do kardiologa no i mamy nieszczesnego pulmonologa ;/ łooo ale sie rozpisałam ;o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja88 mamaOskara :)))
no i wiadomo robił póżniej takie rzeczy jak raczkowanie(9,5m-ca).. długo pełzał, i nagle ruszył (ale w wieku korygowanym sie mieścił ze wszystkim) ciekawostka jest taka,ze nie siedział...i do tej pory siada tylko,zeby odpocząć... chyba,ze coś w tv zobaczy to chwile usiądzie. Jedyny problem,to nie moge go oduczyć ssania palca( ŚRODKOWEGO)... do zasypiania ciagnie i jak go do wyrka wsadzę ,jak mówie wyciągnij paluszka z buzi to wyciągnie i za chwile znów w buzi;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A widzisz moj starszy syn tez malo siedzial do czasu az zaczal raczkowac nie chcial siedziec lezal przekrecal sie na boki pelzal ale nie chcial siedziec a potem ruszyl na czworakach tez mial kolo 8-9 mcy i nie stwierdzil nikt ze jest cos nie tak wstal w lozeczku majac 10mcy chodzil majac 13:) urodzil sie o czasie i wazyl 3060g a teraz ma 13 lat:)mlodszy 9 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patka u nas nasza neonatolog pisała do sanepidu,dwa dni później odbierałam zalecenie na pneumo.Gabi dostała 3,5,7pkt w inkubatorze leżała 1,5m-ca,pod cpap'em miesiąc,pod kopułą i asekuracyjnie tlenem 2 tyg.2 tyg w łóżeczku pod monitoringiem Mama Bąbelków witaj :) Gabi ważyła 1060g a dziś 10 kilo :) nie martw się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja88 mamaOskara :)))
nam ogólnie też nie mówili,ze coś nie tak, tylko sie dziwili czemu on nie raczkuje itd. jak byliśmy w szpitalu na zapalenie płuc (koniec marca) to Pani dr stwierdziła,ze juz powinien siedziec itd ,nie interesowało ,za to wcześniak itp :)a ja miałam ją gdzieś i stwierdziłam,ze tyle jej co se pogada... Skoro na rehabilitacji nie widzieli problemu,to go raczej nie bylo;) Moj brat (14 lat) praktycznie nie raczkował i dłuuugo nie mówił... miał chyba 3 lata jak coś zaczynał mówić, a teraz gada jak oszalały i milion pomysłów na minute;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja88 mamaOskara :)))
czym Ty ta Gabi karmisz? bo mój zbój je wiecej ode mnie a nie da sie go utuczyc hehe ;) ale chyba za tatą bedzie miał taką nature ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj synek tez pozno mowil ale jak zaczal to sypal cale zdania.To teraz taka dziwna moda ze dzieci musza szybko wszystko robic i pytam po co kazde ma swoj czas na wszystko na zabki na siedzenie na chodzenie.A co do kosi kosi to jak czytam o twoim malym to jakbym swojego widziala to po prostu maly indywidualista jak moj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja88 mamaOskara :)))
a jak Gabi z chodzeniem?? macie jeszcze rehabilitacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja88 mamaOskara :)))
taaa z tym kosi kosi to ja się jeszcze namęczę... dziewczyny ja mykam małego kąpać, później jeszcze zajrzę,ale to pewnie po 22 jak mały zaśnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati Gabryśka je już wszystko to co my,2 razy je 240(na noc)-300ml(rano) kaszy.śniadanie danio i kanapka,przekąska wafel i jakiś owoc,obiad i np wczoraj na kolacje zjadła 4 placki z dynią.średnio na dobę pija 500ml soku/wody,je dużo owoców i marchwi dużo bo ją uwielbia. chodzi przy meblach i trzymana pod paszki.sama staje na chwilę. rehabilitacji nie mamy już. w piątek jadę małą pokazać dla profesora-zobaczymy co powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja88 mamaOskara :)))
o no to super ;) my do neurologa mamy 5.11 też jestem ciekawa co Pani powie :) mały zaczyna dzień od 280 kaszki,pozniej ze mną z 2 sznytki chleba zje,obiad czasem w takich ilościach,ze jestem w szoku (obiady je to co my,chyba,ze nie zdążę upichcić to duży słoik gerbera doremi ) jogurt,deser(budyń,kaszka manna z sokiem,naleśniki,czasem jak robie to sernik albo takie zwykłe ciacho z truskawkami albo innymi owocami)banana albo jabłko przekąsi,petti bery i na noc 280 kaszki ;) poza tym pije ok.300 ml bobofrutów lub herbatki (z tym gorzej). Oskar też uwielbia marchewkę ;) fajną cerę dzieciaki maja po tej marchewce, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas z jogurtami i zupkami to różnie,mała lubi gęstą konsystencję,a płynne jedzonko tylko ostatecznie.oszukuję ją płatkami kukurydzianymi lub owsianymi w jogurcie,a w zupkach połowę "gęstego" rozdrabniam widelcem na papkę. Gabcia lubi z hippa dania.innych firm bez większego apetytu nie zje.staram się gotować codziennie,ale czasami się nie da(szkoła,spacer czy wyjazd do lekarzy) ostatnio zrobiłam pasztet sojowy i z królika-zajadała się bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewi248
patkax ja piersza corke urodzilam 33/34 tydz. bo odeszly mi wody i mialam po 2 dniach cc(czekali bo podawali dziecku sterydy na plucka) chodzilam regularnie do lekarza ale nikt nie mowil mi ze cos jest nie tak.dopiero po porodzie stwierdzili hipotrofie.z druga corka chodzilam33 tyg lezalam troche w szpitalu w 31 tyg bo juz stwierdzono hipotrofie po dwoch tygodniach wrocilam do szpiyala ze wzgledu na zakazenie drog moczowych.zrobiono mi USG i stwierdzono odwrocone przeplywy i III stopien łozyska i musieli ciąc.w pierwszym przypadku palilam pewnie dlatego niunia tak slabo rosla ale z druga corka dbalam o siebie nie pilam i nie palilam wiec nie wiem dlaczego tak sie stalo.lekarze cos mowili o slabym przeplywie krwi do dziecka.nie planuje juz kolejnej ciazy bo sie boje ze znow sie tak skonczy...a jesli chodzi o rotawirusy to szczepionki nie sa refundowane.pneumokoki tak bo moja malutka miala w czwartek wlasnie to szczepienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja88 mamaOskara :)))
ja się zastanawiam nad drugim dzieckiem,ale póki co mam bardzo mieszane uczucia... Oczywiście jeszcze nie teraz,ale tak za 2 lata byśmy chcieli jeszcze drugiego maluszka. Boje się bo u mojego w rodzinie tzn. jego braci dzieci i nasze wszystkie to wcześniaki, jeden maluszek nie przeżył i nie wiem czy jeszcze się zdecydujemy... Ja tak samo staram się gotować codziennie,ale nie zawsze wychodzi ;)zawsze na wszelki wypadek jest gerberek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaPatrycji
Witam wszystkie mamy wczesniakow! Jestem Tutaj nowa, urodzilam w 29 tyg coreczke z waga 1410g, mierzona nie byla, w szpitalu mala spedzila 52 dni, byla najmniejsza ze wszystkich dzieci na sali, ale wyszla najwczesniej:) do dzis jest drobniutka, ma 6 miesiecy wazy 5,6 kg a mierzy 62 cm, takze take malenkie szczescie:) mala jest na piersi,dostaje jedna butle na noc, bo z mojego cycusia jak jadla to szybko zasypiala ale buds la sie co 1,5h. niedawno za zeczelamam rozszerzac jej diete, dostaje raz dziennie obiadek ze sloiczka, boje sie jej gotwac sama bo mam problem z kupieniem ekologicznych warzyw I owocow.... Chcialam zapytac jak u Was bylo z rozszsrzaniem diety? Ile innych posilkow niz mleko moge malej podawac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja88 mamaOskara :)))
ja małemu(miał chwile ponad 3m-ce) zaczęłam rozszerzać dietę od jabłka,później marchewka,banan i obiadki,deserki jakie były po 4m-cu i nic mu sie nie działo. Nie kupowałam i nie kupuje ekologicznych warzyw czy owoców. Marchewki to na lato moja babcia posadziła, a tak to kupuje normalne. Jajek nie kupuje w sklepach tylko jedzimy do znajomego na wieś,tak samo kury itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja88 mamaOskara :)))
ja podawałam jak mały miał pól roku 2 posiłki inne obiad i owoc czy deserek i 3 razy butle ciągnął i czasem jakiegoś chrupka.I koło 7m-ca czy 8 wprowadziłam mu normalne jogurty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaPatrycji
Tylko ze ja mieszkam obecnie w Londynie i Tutaj warzywa I owoce mam wrazenie ze sa gorsze, bardziej pryskane I sztuczne... Stad moje obawy... Myslalam zeby zaczac jej podawac jeszcze kaszke,rano na sniadanie.. A Twoj maly ile mial jak usiadl, bo moja sie strasznie rwie do siadania ,lapie sie czego tylko moze I podciaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamoPatrycji z wprowadzaniem innych pokarmów niż mleko poczekaj jeszcze z 3-4tyg nasza Gabi jest z 27tc i zaczęłam jej wprowadzać jabłko i inne pierwsze dania 2tyg po półroczku to nie dość że dostałam opieprz od dr to mała niekoniecznie to dobrze zniosła.(miała mega zatwardzenie) nawet teraz po roczku małej chciałam dać jej mleka (koziego) to do 3rż mamy zakaz.Dałam wcześniej G 10ml mleka z kartonu,przegotowane nie tak że od razu z lodówki,to na 2tyg biegunki dostała,że myślałam,że się załamię.Alergii nie ma niby a jednak efekty sraczkowe były. W Londynie nie wiem jak jest z produktami eco.Jeśli masz dobre źródło to kupuj warzywka.Ja nawet mieszkając w PL gdzie rolników jest masa a nie znałam jakiegoś poleconego,czekałam na swoją marchew i inne warzywka.Pierwsze były słoiczki.Pewne i mało kłopotliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja88 mamaOskara :)))
moj tak na prawde to do tej pory nie siedzi ;p tzn usiadzie sobie na chwile odpoczac czy jak sie czyms zainteresuje a tak to nie ma mowy. Ciagle na nogach,ale usiadł 1 raz samodzielnie sztywnie jak miał 8-9 m-cy. Ciesz sie,ze taka silna dziewczyna ;) ale to jej imie takie waleczne:) hehe Ja akurat nie wiem jak jest w Anglii czy jeszcze w innych krajach z warzywami..chociaz w Pl tez szału nie ma ;) Ja na poczatku dawałam tylko słoiczkowe papu i ładnie rósł i sie rozwijał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja88 mamaOskara :)))
no u nas było trochę inaczej,bo ja straciłam pokarm i przeszedł na sztuczne. a jak miał 4,5 m-ca to doktor sama kazała dawać zupki a ja już mu dawałam trochę czasu. Ja jak robię budyń czy kaszkę manna to normalnie z mleka z kartonu i nie ma żadnego problemu ;) Wiesz każde dziecko jest inne i inaczej znosi dane potrawy. Oskar np lubi kalafiorową i nic mu nie jest a ja mam wzdecia,wiec nawet dorośli inaczej reagują ;p Ogólnie moje dziecko jest odporne na każde papu i nie ma jakiś zmian kupki. Zapytaj pediatrę jak jest z rozszerzaniem diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×