Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamusia wcześniaczka

MAMUSIE WCZEŚNIAKÓW - ZAPRASZAM NA POGADUSZKI

Polecane posty

Gość MamaEmilki
witam wszystkie mamy wczesnaikow jestem mama wczesnaiaka skrajnego z 29 tygodnia ciazy moja mloda urodzial sie z powaznymi infekcjami oraz z zespolem ZZO nwentylowano ja typem wentylacji oscylacyjnej maila RDS III stopnia i IVH II stopnia miala zaburzenia koagulologiczne w tym przeszla 6 transfuzji i ROP I stopnia w tej chwili ma 9 miesiecy i nadal ma lekka anemie jest na etapie zabkowania ale zebow jeszcze nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cowynato
witam, chciałabym opisać moja historię i dowiedzieć się co myślicie wprawdzie rzecz nie tyczy się wcześniaka, ale widzę że udziela się duzo osób z problemami neurologicznymi, co podejrzewam. sprawa wygląda tak: dziecko w pełni zdrowe, pełne sił, wesołe, rozmowne, rozwijające się bardzo szybko pod względem umysłowym jak i fizycznym (lekarz pierwszego kontaktu stwierdził, że ma 2 lata "do przodu")ciekawe świata i ludzi nagle w wieku 4 lat zaczyna utykać na jedną nóżkę. bez wyraźnej przyczyny, bez przebytego urazu. zaczyna uskarżać się na bóle, męczy się przy dłuzszym spacerze, jest to na tyle zauważalne, ze rówieśnicy nie chcą się bawić, "bo jest za wolna". jednego dnia jest lepiej, innego gorzej. w końcu wizyta u lekarza i skierowanie do szpitala na badanie, ponieważ okazuje się, ze jedna nóżka jest krótsza. w szpitalu badania, poszukiwania diagnozy, łącznie z podejrzeniami o białaczkę czy guz mózgu. w końcu poprawa stanu zdrowia, ale nie powrót do "normalności", wypis ze szpitala. po kilku tygodniach diagnoza:neuropatia, zalecenia: rehabilitacja 2 razy w tygodniu. miedzy wypisem, a rozpoczęciem rehabilitacji mijają ok dwa miesiace, podczas których brak poprawy, ciagłe utykanie, ale mniej widoczne, lekkie zachwiania równowagi. po pierwszych zajęciach diametralna zmiana stanu zdrowia. dziecko słabe, nie panujące nad swoim ciałem, nie potrafiące utrzymać pionu ani równowagi, przelewające się przez ręce, ociężałe, brak reakcji na łaskotki itp- wczesniej gwałtowne odsuwanie, śmiech, wyrywanie. dziecko upada, nie potrafi wstać. problemy z rozmową wysławianiem się, lekkie seplenienie, zdawkowe wypowiedzi (wcześniej mała gaduła, poprawna składnia i gramatyka, zadziwiające użycie słownictwa; spójrz, nadchodzi, należy- "dorosłe" słowa używane w poprawny sposób), sprawia wrażenie dziecka niepełnosprawnego, opóźnionego w rozwoju, diametralna zmiana zachowania i pod względem fizycznym jak i psychicznym, emocjonalnnym i osobowościowym- jakby było to inne dziecko. GDZIE SZUKAĆ PRZYCZYNY? PROSZĘ O POMYSŁY.wizyta u neurologa w najbliższym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja ciocia urodziła synka w 6 miesiącu.Zemdlała na ulicy i 40 minut leżała tak bez pomocy,ktoś się zainteresował,wezwali pogotowie i odrazu z karetki na cesarkę. Dziecko było jedną nogą po tamtej stronie,zdąrzyła ochrzcić,lekarze nie dawali mu dużych szans,ale ku zdziwieniu wszystkich wizyty u specjalistów,dziecko zaczęło się zbierać, w szpitalu leżał około 3 miesiące. Matka małego stawała na głowie,aby wszystko było z małym dobtrze. w przyszłym roku jesienią kończy 4 latka, jest bardzo żywym,mądrym i wesołym chłopcem,także głowa do góry wszystkie mamy wcześniaczków,dajcie pociechom trochę czasu za ''zebranie'' się i jak najgorsze zagrożenia miną, to tylko do przodu :) Gabryś nadal jest pod opieką wielu lekarzy,ktorzy kontrolują jego rozwój,aledziś nic nie widać że dziecko urodziło się na pół żywe. ja jestem mamą 8,5 miesięcznego chłopca, dzieciak urodzony w 38 tygodniu,3450, długi na około 53 cm, obecnie waży 9500,ma 80 cm :) wszystko się ułoży,potrzeba wam niesamowitej determinacji w walce o zdrowie dzieci, i życzę jak najwięcej siły w tej walce, i oczywiście wygranej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meterowa
czesc olcik777 chetnie porozmawiam z toba ja urodziłam w 25 tyg.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja88 mamaOskara :)))
hej kobitki. Dawno tu nie zaglądałam... Co u Was słychać? jak maluszki?? mój mały w końcu chodzi samodzielnie;) a zębów mu sie narodziło tyle,ze hoho 15 już ma...i problem z gryzieniem;/ tzn z mięsem,tak wszystko gryzie a mięsa nie chce;/ musze mu miksować. Mam pytanie od jakiego wieku dawałyście smażone jedzonko swoim dzieciom ? Oskar ma 16 m-cy i sie zastanawiam czy już mu podawać smażone? Co o tym myślicie? W sumie to mięso smażone z kaszą (taki delikatniejszy gulasz niż nasz)jadał już ,ale nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magrog
Witam. Ja rowniez jestem mama wczesniakow. Kacper urodzil sie 8.03.2004 w 36tyg cc. Waga 2970g, wzrost 53cm. Prawie cala ciaze przelezalam w szpitalu na podtrzymaniu w polowie 35tyg stwierdzilam, ze odeszly mi wody i pojechalam do szpitala - lekarz stwierdzil ze nic sie nie dzieje i odeslal do domu. 5dni pozniej z goraczka i bolami trafilam do innego szpiatala - cc zrobili mi w ciagu kilku minut. Doszlo do zakazenia wewnatrzmacicznego. Zakazona bylam i ja i syn. Przez pierwszy tydzien nie wiedzielismy czy Kacper bedzie zyl - w szpitalu spedzil miesiac. Teraz ma prawie 8lat, prawie 140cm wzrostu i wazy ok 30kg- chlop jak dab, zdrowy, prawie w ogole nie choruje. Zuzia urodzila sie na przelomie 34\35tyg. Waga 1770g, wzrost 43cm. Porod silami natury wywolywany - zatrucie ciazowe. Od 26tyg czesciej bylam w szpitalu niz w domu. Od 26tyg do dnia narodzin porod byl powstrzymywany 3razy. Zuzia w szpitalu spedzila tydzien - 1 dzien w cieplarce, pozostale dni na obserwacji - chodzilo glownie o przybieranie na wadze. Do domu wyszla z waga 1680g. Do czasu osiagniecia 3kg karmiona byla moim mlekiem z dodatkiem odzywki dla wczesniakow. Teraz ma 11 miesiecy wazy 9kilo i ma 72cm wzrostu. Rozwija sie normalnie jak kazde inne dziecko. Dodam tylko, ze drugi porod byl w Finlandi a tutaj nie obowiazuje zasada, ze dziecko moze wyjsc do domu dopiero jak ma 2kilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meterowa
powiem wam dziewczyny,ze ja corke tez urodziłam w 36 tygodniu 2250 z hipotrofia i martwiłam sie bardzo ze mam wczesniaka,ale jak potem urodziłam syna w 25 tygodniu o wadze 600gram to dopiero zobaczyłam co to jest wczesniactwo-nikomu nie zycze naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja88 mamaOskara :)))
u mojego chłopaka w rodzinie to praktycznie same wcześniaki tzn jego braci dzieci i nasz urwis. Jedno dziecko zmarło,a tak to 5 wcześniaków... Więc pewnie wiele czasu minie zanim sie zdecydujemy na drugie.. Albo trzeba będzie zrobić jakieś badania. Nie wiem czy jest to możliwe,zeby było jakoś uwarunkowane genetycznie? Chciałabym drugie dziecko jednak sie boje co będzie gdy znowu wcześniak. Ile Wasze dzieci ważyły mając 16 m-cy? Oskar waży niewiele ponad 10kg i nie wiem czy to nie za mało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewi248
NIE PAMIETAM ILE MOJA STARSZA CORCIA WAZYLA ALE WIEM ZE TERAZ WAZY TYLKO 9 KG I MA 82CM A MA 2LATA I 4 MIESIACE(URODZONA 33/34 TYG.1100KG I 37CM).MALO JE I DUZO BIEGA JEST BARDZO RUCHLIWYM DZIECKIEM I PEWNIE DLATEGO TAKA WAGA.ZRESZTA JA TEZ ZAWSZE MIALAM NIEDOWAGE MIMO ZE URODZILAM SIE PRAWIE 2 TYG PO TERMINIE I PRZY WZROSCIE 166CM WAZE 46 KG.MOJ MAZ TEZ WAZY NIEDUZO PEWNIE DLATEGO CORCIA MA TAK MALLA WAGE.ZA TO MOJA MLODSZA CORCIA URODZONA W 33TYG Z WAGA 1450 MIALA 45CM.TERAZ MA PRAWIE 6 MIESIECY WAZY 6 KG I MIERZY 59CM.NIEDLUGO PEWNIE DOGONI STARSZA SIOSTRE.A WAGA 10KG W WIEKU 16 MIESIECY TO NIE JEST ZLE.ZASTANAWIAM SIE CZY KTORAS Z MAM MIALA PROBLEM Z WAGA DZIECKA JAK JA ZE STARSZA CORKA.JJESLI TAK ROSZE O JAKIES RADY BO DAWALAM JEJ AMPULKI BIOSTYMINY ALE NIE MA ZADNEJ POPRAWY...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama babelkow
my od 11 tygodni jestesmy w komplecie!!! chlopcy urodzili sie w 34 tyg plus 4 dni wazac 2160g i 1830g teraz waza po 4 kg i sa boscy.pozdrawiamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja88 mamaOskara :)))
a ja zajrzałam w moja książeczkę i jak miałam 2lata i 2m-ce ważyłam 10,7kg więc też nie dużo,ale ja byłam niejadkiem. Oskar je dużo ,ale jest w ciągłym ruchu,nawet przez sen biega ;) jedyny problem jest z owocami,bo lubi tylko banany,truskawki,maliny i jagody,nic innego nie tknie. No i chleba też nie za bardzo... U nas mały postęp z gryzieniem dziś nastąpił :) w końcu:) ewi248 zazdroszczę wagi ;) ja po ciąży nie zruciłam jeszcze nic;/ mama babelkow to gratuluje maluszków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewi248
ja nie mialam co zrzucac bo w ciazy wazylam niecale 50 kg i nawet brzucha nie bylo widac mimo ze jadlam duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na obcasach...................
urodziłam córkę w 29 tyg z waga 1450g .Pozdrawiam inne mamusie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja88 mamaOskara :)))
również zycze wszystkiego najlepszego w nowym roku:) zdrówka,szcześcia i miłosci :) buziaki dla dzieciaczków :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja88 mamaOskara :)))
Czy któraś z mam stosowała syrop AERIUS u dziecka? Były efekty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrycja my nie,a Oskarek alergik?w niedzielę będę u przyjaciółki ona chyba go podawała małemu(zapamiętałam nazwę bo ja na ten lek mówiłam aureola)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja88 mamaOskara :)))
ja juz nie wiem czy on alergik czy nie ;/ miał badania robione na wszystko co możliwe i nic mu nie wykryto... ale wczoraj dostał brzydkiej wysypki,która zniknęła,ale poszłam do pediatry i stwierdziła,ze musi być na coś uczulony i to nam zapisała... A dzis Oskar zwłoki,gorączka 39 o 16 zbiłam mu i teraz znowu 39,2 ;/ leży bidulek... Już taki czas był spokój i znowu coś ;/ zdaje mi sie,ze na szczepionke tak zareagował ;/ ale nie wiem czy to możliwe,ze 7-8 dni po szczepieniu takie cyrki;/ Wykończe sie z tym dzieckiem... a z lekarzami i ich buntem pieczątkowym to już w ogóle;/ płaciłam za pulmicort 3,2 a teraz koło stówki bd musiała sypnąć i pewnie z 5dyszek za berodual ,a rodzinnego daja 68zł nie no... Dobra,bo już wszystkie żale swiata wypisuje;/ Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrycja u mnie Gabi tak na szczepienie na różyczkę zareagowała-czoło,nos,policzki i ręce jej wysypało.miała gorączkę,była marudna i biegunki dostała.lekarka kazała wapno dac,a gdyby wysypka sie powiekszyla przyjechac do niej pod koniec marca kolejne szczepienie i tez nie wiem jak zareaguje. dzwoniłam do przyjaciółki jej mały miał *aureolkę* ale on był na wszystko uczulony od mleka z piersi po czekolade,ale poprawy nie było i do 2rż latała z nim do homeopaty,teraz jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja88 mamaOskara :)))
mi sie wydaje,ze on też na tą szczepionke tak zareagował.. Wysypało mu ręce,nogi i brzuch. Nie wykupiłam jeszcze tego syropu, czekałam czy dalej go wysypie itd. no i miał 2 dni gorączke i wszystko przeszło :) Myśle,ze Pani dr na odczepnego to wypisała... Nikt mi nawet o wapnie nie wspomniał...Daje mu multi vitamol z żelazem i czasem jak uda mi sie przemycić to wit D :) a Wy co dajecie /dawałyście swoim dzieciom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Zuzanki
Witam,Moja córeczka urodziła się w 29 tygodniu,ważąc 720 gram,była naprawdę bardzo malutka,za pierwszym razem kiedy lekarz przybliżył Ją do Mojej twarzy,sama z przerażeniem pomyślałam,jak takie maleństwo może przeżyć.Zuza dostała 9 punktów,była naprawdę bardzo dzielna, pomimo straszenia i niewiary lekarzy,okazało się że moja kruszynka ma w sobie więcej siły niż ja,to jest niesamowite że tak malutkie istoty mają w sobie taką wielką chęć życia.Do domu Zuzia wyszła dopiero po 11 tygodniach,jednak wszystkie dni czekania i modlitwy dają nam teraz tyle radości i szczęścia.Dzisiaj Zuzanka waży 6 kilo i jest akurat w trakcie ząbkowania;)Pozdrawiam wszystkie Mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja88 mamaOskara :)))
Witamy w gronie mam wcześniaków:) Mój mały tez sie w 29 tyg.urodził :) wczoraj skończył 17m-cy. Mieliśmy 2dni temu ostatnia wizyte u neurologa i wszystko oki jest:) Oskar dość pózno zabkował,a teraz ma 17 zębów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorcia - mama Amelki
Witam Was wszystkie Mamusie ;) byłam mamusią bliźniaków. jestem mamusią jednego Aniołka. urodziłam w 26 tyg. ciąży z wagą dzieciątek odpowiednio: 690 gram, 450 gram. szok i początkowe przerażenie zmieniają się w coraz większe lęki i obawy, chociaż na chwilę obecną nie ma do tego powodów.. historia pokrótce: 3 pkt. APGAR, w inkubatorze spędziła prawie 3 miesiące: tlenoterapia, laseroterapia, antybiotykoterapia, wylewy dokomorowe; śródczaszkowe, wada i uszczerbek serduszka, niefunkcjonujące nerki, dysplazja oskrzelowo-płucna i wiele innych koszmarów. od momentu narodzin łapie 8 miesiąc, jednak wiek korygowany to 4 miesiące i waży tylko/aż 4 kg. problemy z odruchem ssania, każda próba karmienia kończy się atakiem histerii i płaczu, stąd też tak niepokojąco mały przyrost wagi. lekarze wsadzą nas pewnie do szpitala na podtuczenie sondą ... aktualnie jest rehabilitowana 3 razy w tygodniu, jest jeszcze za malutka w swojej fizyczności przez co nie ma siły dźwigać główki i kontrolować swojego malutkiego ciałka, ale widać systematyczne efekty ćwiczeń. jednakże, wszystkie możliwe kontrole u wszystkich możliwych specjalistów potwierdzają IDEALNY stan dziecka! córeczka jest najwspanialszym skarbem mojego życia ;) rozwija się prawidłowo, właśnie zaczęła głużyć, cieszy się i śmieje całą już buźką, reaguje na twarz moją i męża radością - niesamowite doznania ;) za nami najgorszy okres traumatycznych przejść, przed nami - w co wierzę - postępy i wiele cudownie zwyczajnych przeżyć. troska i lęk o każdy dzień jest jednak nieustająca, czy będzie raczkować, czy postawi pierwszy kroczek, czy poradzi sobie z wiotkością i napięciem ciała, czy będzie mówić, słyszeć, rozumieć. czy będzie normalna. wiary i siły życzę wszystkim mamusiom, a w szczególności mamusiom wcześniaków - to one potrzebują jej jak powietrza do oddychania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miSzel
Witam...Ja równiez jestem mama wczesniaczków. Urodziłam w 30TC przez CC. Zuza z wagą 1900 i 44cm 7/8Apg A Kubus 1700 i 43cm 6Apg. Duze dzieciaczki. W szpitalu lezeli 3 tyg i 1 dzien. Zuza miała bezdechy. Teraz maja po 8 mies :) mają o 2 ząbki i próbują siadac :). Kubus zjada kaszki obiadki itp swietnie, a Zuza nie chce jesc nic poza butlą mleka. Zadnych wiekszych problemow nie mamy :) dzieciaczki zdrowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytaaaaa
Drogie mamusie wcześniaków, Jestem studentką V roku Położnictwa i w celach naukowych przeprowadzam badania na temat problemów w opiece nad noworodkiem z niską masą ciała. W związku z powyższym zwracam się do Pań z serdeczną prośbą o wypełnienie niniejszej ankiety. Mogę zapewnić, że uzyskane dane wykorzystam jedynie na potrzeby swojej pracy, a sama ankieta jest całkowicie anonimowa:) http://www.ankietka.pl/ankieta/82098...asa-ciala.html Z góry dziękuję za pomoc i rzetelne wypełnienie kwestionariusza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dyskretna35
Ja urodziłam w 29 tc. córeczkę ważyła 850g i 36cm długości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×