MAJ 2008- kontynuacja

czesc, haha ale sie usmialam jak was czytam, myslalam ze tylko ja mam schizy co do lewatywy i golenia, ale wiedze ze ta slodka niepewnosc dreczy nie tylko mnie, ja tez juz mam klopoty z goleniem sie tam, a najciekawsze jest to ze brzuszek mi porosl meszkiem a na nogach owlosienie zaniklo :D normalnie nie rosna wlosy na nogach, a kolo pepka regularnie musze wyrywac 3 czarne szpetne wlosy:( ale odrastaja zaraz, a wczesniej nie mialam, dzis nakrecilam dla mojego meza filmik jak dzidek rusza brzuchem, tak faluje brzuch, normalnie jakby sie przelewal. ,widac uderzenia, smiesze to, a co do schizow odnosnie porodu....dzis mi sie snilo ze urodzilam 4 LWY !!! z takimi wielkimi grzywami, porazka mam sie bac hehe, a moze psycholog??:D i piszcie wlasnie wszystko o kacesoriach dla malenstw bo ja jestem zielona w tych sprawach, a juz czas cos kupic,. JAK jest u was/ bo ja sie strasznie mecze, bylam na spacerze z psem i dostalam takiej zadychy, taki ucisk na klatke piersiowa macie tak??

Dziewczyny dziękuję wam bardzo za wszelkie rady dotyczące domowych sposobów na ból gardła...:):):):):) co do lewatywy to ja na pewno chcę mieć...kupię sobie ją sama w aptece jeśli w szpitalu jej nie mają... co do golenia to golę się jeszcze sama ale obawiam się, że za niedługo ta piękna widoczność mi zniknie:):) ale wtedy lusterko w rękę i myślę że jakś sobie poradzę...w jagorszym wypadku poproszę mojego męża o pomoc:) zizusia 24...u mnie to samo jest z owłosieniem na nogach...ZNIKŁO:) co dwa tygodnie przejadę golarką zaledwie parę sztuk owłosienia....pod pępkiem też mi rosły jakieś włosy ale wygoliłam i od tego czasu już się nie pojawiły...szkoda, że łonowe nie mają ochoty przestać rosnąć...:)

[url=http://www.waszslub.pl]http://suwaczki.waszslub.pl/img-2007042100800830.png

no wiam! Ale się rozpisałyście. zurkowa pytałaś o wkładki laktacyjne. Ja uzywałam bella dlatego ze sa dosyc chłonne i niedrogie a ja miałam chyba opakowanie na 2dni. Nivea próbowałam takie super cienkie ale u mnie się nie sprawdziły. Ja jedną piersią karmiłam a z drugiej pokarm leciał ciurkiem. Jak jest duzo pokarmu to wielorazowe chyba sie nie sprawdza.

Laseczki ale piszecie. Ja przy Wice miałam lewatywe i kibel na własnosc.Byłam 2 razy i nic nie boli wiec polecam komfort psychiczny jest.A jak sie boicie ze kibelek ktos zajmie to sie melinujecie w nim z gazeta i czekacie na przyjscie fali oczyszczajacej.Ja byłam wygolona ale i tak mnie dogalali w sumie to nie wiem po co ale robili to przed samym nacieciem krocza pytajc mnie wczesniej o zgode. Laktator mam reczny aventu i takiego tez sprzetu typu butelki smoczki i kubki uzywam do dzis.Podgrzewacza nie mam u mnie był zbedny ale jak moge doradzic to kupcie jakis uniwersalny na szeroki i waski butelki bo potem słoiczek mozna podgrzac a zreszta nie wiecie jakie w koncu butelki zaakceptuje wasze bebe. Czarna ja tez mam brata Adama i tez mam dusznosci typu niegroznego odpowiadajace mojemu stanowi jest mi tez goraca i bardzo sie poce szczegolnie pod biustem i w kroczu tzn pachwinach. Co do rosniecia włosów to nogi i bikini rosna za to nie musze regulowac brwi bo tu przestały rosnac-dziwne. Uzywane wózki sa ok ja sama widze po sobie ze moj mimo 3 letniego uzywania nadal jest w bardzo dobrym stanie,jak nadal bedzie taki szanowany to go jeszcze sprzedam -a musze powiedziec ze duzo wózkiem jezdziłam bo codziennie nie zaleznie od pogody biłam km i pewnie teraz tez tak bedzie.A w maju urodzic jest fajnie mamy całe lato w domu spedzone bez proszenia sie o urlop. Koncze i ide lezakowac rano badanie moczu kontrolne trzymajcie kciuki zeby było ok.

Żurkowa akcesoria typu podgrzewacz, to cudowna sprawa (wybierz w miarę możliwości Twojego portfela). Butelkę miałam z Aventu - rewelacja. Smoczek kupiłam z NUKA, ale niestety nie został zaakceptowany przez maluszka. Miałam tradycyjny, a potem kupiłam prosty z Aventu i ten zasmakował maluszkowi. Także to pozostaw dzidzi do wyboru. wkładki laktacyjne - ile idzie na dzień? Pytanie, myślę, że nikt na nie nie odpowie jak należy. Przykład: ja używałam tylko jednorazowych. Na wyjścia z domu tych droższych (cieńszych), a w domu zwykłych z marketu i tanich. Ja używałam ich kartonami. Aż czasem mężowi znudziło się kupować. Miałam dużo mleka i karmiłam 6 miesięcy. Najważniejsze, to zabrać je do szpitala. Natomiast moja bratowa chyba ze 2 kartony zużyła przez całe karmienie. Nie miała potrzeby ich używania. lewatywa - myślę, że jest ok. Człowiek robi się taki pusty :D golenie - coś okropnego, bo pamiętam, że położna ogoliła mnie całą!!! tzn. w intymnym miejscu :D No i potem jak odrastały, to możecie sobie wyobrazić. Tak mnie ogoliła, że teraz nawet na brzuchu mi włoski rosną i muszę często golić.

Co do wozkow to zawsze mielismy uzywane tylko ze... ten ktory otrzymalismy od przyjaciol szybko nam sie rozwalil i nie bylo jak dokupic czesci (wozek byl 7-letni), a potem juz nie bylo sensu kupywac nic innego jak spacerowki i teraz jezdzimy rowniez uzywana Emmaljunga- super wozek! Maly lezal w nim do 6 miesiaca (bo mozna go rozlozyc calkiem na plasko) a potem to juz siedzial itp. Przekladana raczka i inne cuda. Jednym slowem super! Cena w Polsce zabojcza, ale tu w Szwecji mozna kupic prawie nowe wozki za 1/3 ceny wiec po co przeplacac? Co do porodow... w Szwecji nikt nikogo nie goli, no chyba ze ktos napisal w liscie zyczen , w co watpie. W mojej liscie zyczen znalazla sie m. in. wlasnie lewatywa. Przyznam sie szczerze, ze nie bylo to takie przykre jak opisujecie, najgorsze, ze kiedy ja dostalam, to bylam szprycowana oksytocyna a to byl niesamowity bol i starsznie czeste skurcze :-( Ogolnie dobrze jest sie wyproznic i wysikac przed samym porodem, wtedy jest o wiele latwiej rodzic. Kiedy pojawily sie bole parte uczucie bylo podobne do checi zrobienia kupy a dzieki lewatywie mozna bylo spokojnie napierac gdzie trzeba i maluszek szybko wydostal sie na swiat! co do laktatora, to moim zdaniem lepiej miec ten wynalazek w domu, chocby ze wzgledu na zastoje pokarmu. Mnie niestety wciaz przesladowaly nawaly pokarmu- okropnosc!!! A dzieki termoogrzewaczom i pompce Aventu uniknelam ingerencji chirurgicznej! Moja kuzynka miala potworny nawal pokarmu i leczyla sie domowymi sposobami, ale kapusta jej nic nie pomogla a potem bylo za pozno :-( biedna. Co do znieczylenia podawanego w kregoslup to jakis mit chyba, bo mnie nic po nim nie bolalo, tzn kilka dni mzoe czulam miejsce wklucia, ale potem przeszlo. Bardziej daly mi sie we znaki szwy. Te goily sie tak sobie, dopoki byly krwawienia, ale tez nie bylo tragedii z siadaniem itp. W Szwecji nikt nikogo profilaktycznie nie nacina i cale szczescie, no chyba ze jest potzreba, mnie nie musieli. Jest taka zasada ze mozna uniknac pekniec w kroczu w zaleznosci od tego w jakiej pozycji sie rodzi. Najlepsze sa te ktore wykorzystuja sile ciezkosci. Rodzenie na lezaco nie jest naturalna pozycja i czesto konczy sie rozerwanym kroczem. Godny polecenia jest np porod na stojaco, w wkucki, na palu porodowym, siedzaco, na kolanach opierajac sie o glowe lozka i wszelkie inne \"wyprostowane\" pozycje. Tu tzw. pozycje ginekologiczna stosuje sie jedynie przy zagrozonych porodach kiedy lekarz chce miec kontrole nad przebiegiem porodu i samopoczuciem dziecka... Zmykam Narazie. Nie ma ostatnio czasu na zagladanie na nasza klase, ale wkrotce nadrobie zaleglosci i sie odezwe. Zurkowa, dzieki, jestes kochana za te wszystkie tabelki Zizusia, ha, ha... usmialam sie jak przeczytalam o tych 4 lwach. Mi sie podczas pierwszej ciazy snilo ze urodzilam smoka przez pepek, to dopiero odlot. Duzo sie z tego snu sprawdzilo, bo maly jak tylko przyszedl na swiat od razu sie zabral za ssanie piersi ze smocza sila ;-) zupelnie jak w moim snie :-))

widze ze nie tylko ja mam dziwne sny?! Mi jakis czas temu snilo sie ze urodzilam piecioraczki tzn 3 dziewczynki i 2 chlopcow! Ale to byl dziwny sen, na szczescie wiem ze u mnie w brzuchy rozwija sie tylko jedno dziecko!!!

co do wózków to ja mam juz kupiony Tako natalia jeżeli ktoś chce zobaczyc jaki niech wejdzie na ten link i zobaczy kolor numer 8, taki wlasnie kupilam ale nie na allegro tylko u mnie w sklepie!! http://www.allegro.pl/item301753730_tako_natalia_reg_wys_raczki_wozki_nowe_wys_0_zl.html

bibi2: kurcze co osoba to zdanie, czytalam na temat wkladaek i polecaja Jonsona i Pantena (ponoc to samo) i rossmanna tez sa calkiem niezle, a o belle tyle zlch opinii czytalam. peletka: jak juz MUSIELI by mnie nacinac to wole nie wiedziec kiedy, a nie ze oni sie beda pytac, mowic ze to wlasnie teraz bo ja sobie wyobraze to az....:((( ja chce karmic piersia ale laktator i podgrzewacz musze miec bo: nie chce byc uwiazana w domu wiec jak wyjde to pokarm zostawie poza tym, jak gdzies czy na zakupy czy do rodziny bedziemy szli, nie bede karmic u nich piersia jakos tak nie wiem nie przemoge sie - znam sie dosc dobrze. Wiec tez bede brala mleko do butelki i podgrzewacz ze soba, tez musi byc taki co ma przejsciowke do auta zeby w nim tez bylo mozna zagrzac. co do laktatora mam pytanie bo niby to samo pisze AVENT ale na allegro sa jakby dwa typy, tzn jeden sam AVENT a drugi AVENT PHIPILS, juz podaje Wam linki to zerknijcie (tez co uzywaly szczegolnie) i powiedzcie ktory z nich to ten dobry, i czy faktycznie one sie roznia?? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/113ce8bbd59e7cea.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/50f4b92205452caf.html iskierka nadziei.: tylko boje sie zebym nie kupila jakies tandenty, ani tez nie przeplacila, wiec jakis taki sredni bym chciala ale nie wiem jakiej firmy. ja tez tak bede robic z wkladkami jak Ty. co do golenia to akurat dla mnie ZADEN problem bo i tak zawsze jest CALA ogolona wiec to ze cos tam bedzie odrastac to nie wchodzi w gre a nawet jesli to jestem przyzwyczajona:)) a jak to jest z tym sikaniem, bo teraz latam wkolko do wc, jak bede rodzic kilka godzin tez napewno mi sie zachce, jak juz bedzie takie rozwarcie ze mnie nie puszcza do wc to co?? nie zamierzam lezec i sikac :(( kolejny dylemat... plusia: ja uwazam ze z tymi znieczulniami w kregoslup to zalezy od: a) wklucia sie lekarza jeden zrobi to sprawnie a drugi nie do konca b) samej budowy pacjentki i tolerancji na dany lek Generalizowac w tej kwestii chyba nie bardzo mozna. Z tabelkami to nie problem:)) Ja o tych lwach sie tez usmiałam:))))))))

zurkowa masz racje ile nas tyle opini, myślę że sama podejmiesz decyzjęjak wypróbujesz wkładki po porodzie. sikaniem się nie martw bo nie bedziesz sikała na łożko. Ja jak już nie mogłam wstawac to połozna przychodziła i mnie cewnikowala, trochę nieprzyjemne

bibi2: no wlansie tego nie chce!! wiem ze nie przyjemne chyba zeby tego uniknac to bede sikac bez uprzedzenia...na cewnik sie nie zgodze..

zurkowa u mnie jakoś było tak ze nikt mnie nie pytał a sikać mi się nie chciało i nie mogłam sikać bez uprzedzenia. Cewnikowała mnie co chwile ale Ty się nie zrażaj każdy szpital ma inne zasady. Musimy myśleć pozytywnie, napewno nie bedzie tak źle :)

hej dziewczyny:) widze, ze cewnikowanie od rana:) okropienstwo,nigdy nie mialam i nie chce miec:( piszmy moze o jakichs weselszych rzeczach, na zamartwianie sie o te straszne rzeczy jeszcze mamy troche czasu, ja mam maly dylemat, bo na allegro jest duzo fajnych zestawow ciuszkow dla dzieci, ale nie wiem jaki rozmiar kupowac i czy wogole juz kupowac czy dopiero jak sie urodzi i okaze sie jaki jest duzy, a moze byc dosc duzy, a wy kupujecie juz cos oprocz spioszkow i takich podstawowych ubranek?

sciagam sobie corela, bede sie bawic ze zdjeciami:))

Klaudia 447....ja też wybrałam wózek z TAKO tylko inny model....easy rider...bo jest na paskach...no i zdecyduję się raczej na wersję chromowaną...bo przy okazji dają łożyska do kół w zestawie a w wersji lakierowanej chyba nie ma z tego co czytałam... http://www.tako-poland.eu/polska.htm wersja classic,easy rider,kolorystyka nr 8 i kosztuje w sklepie niecałe 700 zł

kareczka...ja jeszcze nic nie kupuję...bo się trochę boję...nie chcę zapeszyć....

ja juz ciuszki mam prawie wszytskie jakie potrzebuje, mam na 56, 62 i 68 tak na zapas zeby miec

ja kupuje teraz bo potem co? bede w szpitalu i bez ciuszkow dla dziecka? albo na gwalt az bedzie szukal kupowal? ja tez chce byc przy kupnie poza tym a nie sie wczesniej urodzi i co? problem bedzie

hej dziewczyny, widzę że już tematy porodowe sie zaczęły, wiec wypowiem się jakie ja miałam odczucia po porodzie lewatywa to świetna rzecz- daje pewnosc że podczas parcia nie zdarzy się zadna niespodzianka. parcie jest tak silne i nie do opanowania że moim zdaniem lewatywa jest niezbędna - ja na pewno przed porodem będę robić lewatywę na własne życzenie. to wcale nie boli, trzeba chwilke pochodzić i jak poczujesz ze musisz do wc to idziesz, posiedzisz 5 minut i jestes oprózniona na maksa i to nieprawda że lata się po tym cały czas do wc. idziesz raz a dobrze i nie ma szans żeby ci coś tam zostało, bo lewatywa oczyszcza doszczętnie. jeśłi chodzi o golenie to ja się sama podgoliłam przed wyjazdem do szpitala, z pomoca lusterka jakoś dałam radę, ale nie zrobiłam się na 0 tylko ogoliłam tam gdzie potzreba czyli tam gdzie dziecko mogłoby mieć stycznośc z moimi włosami, a góre zostawiłam i nikt się o to nie burzyl, tym bardzioej że ja przed porodem leżałam jeszcze kilka dni w szpitalu i na pewno częściowo włosy odrosły do samegoporodu - nikomu z persolnelu to nie przeszkadzało i nikt się na ten temat nie odezwał czyli było ok. jeśłi chodzi o cewnikowanie - dziewczyny kto wam takich bzdur nagadal zę to takie straszne !!! ja miałam cewnikowanie po porodzie żebym nie jusiałą wstawac siku przez najbliższe kilka godzin ( tzn położna zapytała czy nie wolę tego zamiast meczyć się i wstawać, więc się zgodziłam) to nie jest nic strasznego, wcale nie boli, jedyny wysiłek to taki że trzeba nabraqć powietrza i przez chwile tak wytrzymać, nie jest to moze miłe uczucie ale na pewno nie boli, a daje komfort, więc nie bójcie się tak tego cewnikowania bo to nic strasznego... jak będą mnie pytac w szpitalu czy chce to na pewno znów się na to zgodzę nacinanie krocza tez miałam, nic nie bolało - absolutnie nic, było zrobione w dobrym momencie, na szyciu i zakładaniu szwów miałam znieczulenie, nie ma co się tak negatywnie nastawiac na te wszystkie zabiegi - wszystko to jest do przeżycia . znieczulenia zewnątrzoponowego nie maiłąm więc nie wypowiadam się , bo nie wiem jeśli chodzi o wkładki laktacyjne to z doświadczenia wiem że różne wkładki pasują różnym osobom inaczej, koleżanki były zadowolone z tych gerbera i johnsona, ja dużo używałam belli, bo była tania a wkladek szło mi strasznie strasznie dużo i uzywałam ich przez cały okres karmienia czyli półtora roku. ale nie lubiłam ich, bo były dośc grube i odznaczały sie pod ubraniem, więc chyba teraz już ich nie kupię, teraz mam zamiar kupic kilka kompletów wkladek wielorazowych aventu i są teraz takie nowe wielorazowe i samoprzylepne nazywająs ię chyba lilypadz czy coś takiego kosztują koło 100zł za 2 sztuki ale one są takie że przyklejasz i wogóle nie wycieka ci pokarm, są zupełnie niewodoczne nawet pod kostiumem kąpielowym, słyszałam opinie o nich że sa naprawde świetne, wic jeśli to prawda to wydatek i tak sie opłaca. zaraz znajde linka i wam okaże ja na pewno je kupię http://www.allegro.pl/item304139674_wielorazowe_samonosne_wkladki_laktacyjne_lilypadz.html http://www.allegro.pl/item301630749_samonosne_wielorazowe_wkladki_laktacyjne_lilypadz.html

aha pytałyście mnie skąd mam takie fajne fotki na naszej klasie, to mój mężuś jest taki zdolny i robi mi takie. on je robi w programie phpto shop ( nie pamietam która wersja, bo jest ich kilka) ale to strasznie cieżka robota i żeby umiec w tym programie pracowac to trzeba mieć specjalny kurs albo szkolenie bo to bardzo cieżkie, samemu nie da się tam dojsc co i jak... poszukam więcej takich fotek i wstawię : )

aha pytałyście mnie skąd mam takie fajne fotki na naszej klasie, to mój mężuś jest taki zdolny i robi mi takie. on je robi w programie phpto shop ( nie pamietam która wersja, bo jest ich kilka) ale to strasznie cieżka robota i żeby umiec w tym programie pracowac to trzeba mieć specjalny kurs albo szkolenie bo to bardzo cieżkie, samemu nie da się tam dojsc co i jak... poszukam więcej takich fotek i wstawię : )

ale sobie pofolgowałam, zjadam 2 miseczki lodów waniliowych:) pycha maz sam mi kupil, ale wczoraj jak zjadlam o 23 jedna miseczke i poprosilam o 2 to juz zaczał marudzic , ze za duzo, ale przyniosl 2 porcje hehe, wiem, ze nie powinnam tyle tego jesc ale nie moge sie powstrzymac, obiecalam sobie, ze skoncze te lody i koniec z tym, ide teraz na dłuuuuuuuuugi spacer, trzeba tego troche zrzucic i kupie jakies owoce, od dzisiaj słodyczon mowie dosć!!!

Witam wszystkie majóweczki:) nie pisałam ostatnio bo nie miałam siły, jakas tak zmęczona chodzę, ale mniej więcej przeczytałam co pisałyście:) no ja też się zastanawiam juz nad kupnem laktatora i podgrzewacza i ciągle przeglądam allegro za jakąś okazja:0 no i własnie widziałam ten laktator z aventu, on jest chyba ręczny i się zastanawiam czy taki czy elektroniczny, no i w sumie jakiej firmy, bo nie wiem czy do każdego laktatora będą pasować wszystkie butelki? Dziewczyny które używały mogłybyście nam coś doradzić, jakie macie dośwaidczenia:)?? no i już zaczynam się też rozglądać za takimi pierdołami jak rożek (na pewno kupię dwa, jeden usztywniany a drugi zwykły, który będzie później słuzył jako kołderka:), ni ręczniki, pieluchy flanelowe, tetrowa, butelki itp. Ja nad cięciem krocza nie myslę, bo i tak chyba będzie cesarka. I tak się zastanawiam czy przy cesarce też robią lewatywę, jak działa długo działa znieczulenie i czy potem bardzo boli ta rana, jak długo nie można sie ruszać, no i chyba zakładają cewnik??? poza tym dzis mam zamiar upiec oponki, bo jutro tłusty czwartek:)i jutro też ostatni dzień w pracy:)) huuraaaa:):):):)

ja się boję kupowac na zapas... chociaż wiem, że niespodzianki się zdarzają i może sie okazać ze baby powitamy na świecie wcześniej. Moja koleżnka urodziła msc przed terminem a nic na to nie wskazywało- i było małe zamieszanie z zakupami. Zresztą z kupnem niektórych rzeczy nie jest wcale taka prosta sprawa. Łóżeczko trzeba zamówić... wózek to samo i trochę to trwa :) Jak was czytam od razu mi lepiej- nie tylko ja boję się porodu..... tzn boję się to mało powiedziane- JESTEM PRZERAŻONA!!!!!! Do tego wszystkiego jest mi ciężko... mały siedzi mi na dole brzucha i jest to niemiłe uczucie... a każde wyjście do toalety kończy się pobytem 5 min- uciska mi na pęcherz:( Mam jeszcze jedno pytanie- co sądzicie o łozeczkach turystycznych? Chciałam kupić takie zamiast normalenego. Mamy małe mieszkanie + psa i nie widzę mozliwości wstawienia kojca. Łożeczko turystyczne ma kółka i dzięki temu będę mogła łatwo je przestawiać. W sklepie jak się zapytałam czy nadaje się dla noworotka - laska spojrzała się na mnie jakbym chciała dzieciaka trzymać w kartonie- masakra:(

arniga ja tez myslalam o łóżeczku turystycznym, takie sie nie nadaje dla noworodka???

Widzę, że macie stracha przed zakupami tak wczesnymi. Ja zrobiłam przy pierwszej ciąży tak, że pojechałam do takiej wspaniałej hurtowni, gdzie wszystko jest na miejscu \"od koloru do wyboru\" - miesiąc przed terminem porodu. To były najcudowniejsze zakupy jakie robiłam. A kosztowały mnie tylko 100 zł. Frajda jak nie wiem co. Pojechaliśmy z mężem i siedzieliśmy tam chyba pół dnia. Wszystko wyglądało tak, że chodziliśmy z koszykiem i wybieraliśmy (te drobne sprawy) a te grubsze typu materac, łóżeczko, wózek i pościel to wybieraliśmy przy miłej Pani, która wszystko nam prezentowała. Ubranek tam nie kupowałam, bo miałam wszystko już kupione i uprane i uprasowane. Czekało na maleństwo. Ale z tymi zakupami, to wyglądało tak, że wybrałam jakie chcę łóżeczko, wózek, pościel, prześcieradło, wanienkę, przewijak, termosik, podgrzewacz, karuzela na łóżeczko i inne klamotki i nam to zostawili na magazynie i czekało to na nas. Jak urodziłam, to mąż pojechał do tej hurtowni i zapłacił całą sumę pieniędzy i zabrał wszystko. No, ale oczywiście nie obyło się bez dokupowania przez niego (np. laktatora), bo oczywiście zapomniałam. Używałam go tylko kilka razy, praktycznie był mi nie potrzebny. Wiedziałam, że będzie chłopiec i urodził się chłopiec. Ale miałam taki komfort, że mogłam zmienić kolor czy rodzaj pościeli, w przypadku jakby urodziła się dziewczynka. Pościel kupiłam z Drewexu i myślę, że z żadnej innej firmy bym nie kupiła. Całość kosztowała mnie chyba 240 zł (pościel i wypełnienie), ale materiałi wykonanie super. Rożek i kocyk wzięłam sobie do domu (tzn. kupiłam), bo myślałam, że do szpitala trzeba zabrać, ale jak się okazało, to były zbędne rzeczy. Wzięłam też wszystkie kosmetyki dla malucha NIVEA, ale też były niepotrzebne. Teraz będę miała chyba o połowę rzeczy mniej. No, a z zakupami, to wciąż mi lista rośnie, a myślałam, że przy drugim dziecku tyle nie potrzeba. Chyba jedynie te duże rzeczy, typu łóżeczko i wózek. Materac i tak muszę nowy kupić, bo starszy synuś musi na czymś spać. I już \"wyleżał\" sobie swój materacyk. Przewijak też muszę kupić, bo synuś go podarł. Termos już nie mówię w jakim mam stanie. O rany! ale się rozpisałam...............

Cześć dziewczyny Soczek37 - bardzo dziekuję za twoją relację z porodu. NIe ukrywam że również jestem przerażona tym faktem, ale wydaje mi sie że to nie może być aż takie traumatyczne przeżycie a położne robią wszystko żeby ułatwić kobiecie poród. Z tego względu nie chce iść do szkoły rodzenia. Nie chcę zbyt wiele wiedzieć (chodzi o szczegóły), bo znając mnie to będę miała koszmary i zacznę panikować. Co do laktatora - wydaje mi sie ze najlepiej kupić tej samej firmy co butelki i smoczki. Avent jest najbardziej uniwersalny jeśli chodzi i zamianę smoczków i ustników w butelkach a później kubkach niekapkach. Wszystko do siebie pasuje. Mi osobiście podobają sie butelki i akcesoria firmy tommee tippee. Na allegro jest bardzo duży wybór butelek: http://www.allegro.pl/item300836815_genialna_150_ml_tommee_tippee_new_najlepsza_.html smoczków (które są poprpsu super: http://www.allegro.pl/item302457131_ok_tommee_tippee_imitujacy_ruch_sutka_0_.html Tylko wydaje mi sie ze Avent ma tych akcesoriów o wiele więcej. Mnie przed porodem czeka jeszcze remont w domku :(( Malowanie. Po porodzie raczej nie będę miała na to ani ochoty ani czasu. Dzisiaj wpadnie do nasz pan, który wyceni malowanie całego mieszkania. W sumie nie mogę sie już doczekać. Od 3 lat mam w mieszkaniu białe ściany wiec czas już to zmienić. Bardzo lubię kolory wiec troszeczkę zaszaleje. Mam nadzieję że moje pomysły będą równie dobrze wyglądały na ścianie jak w głowie :)

Ja też nie raz slyszalam,że nie powinnam kupowac tyle czasu na przud bo to nie dobrze, ale ja i tak mam już prwie wszystko . Wzielam meza na zalupy na poczatku stycznia bo wole miec te najpotrzebniejsze zeczy juz w domu i byc spokojniejsza! Musze juz tylko dokupic laktator reczny, termometr do wody nozyczki do paznokci i takie tam kosmetyki dla noworodkow i proszek do prania oraz pampersy, tak to juz mam wszystko lacznie z wozkiem calym wyposazeniem do spania i ciuszkami od 56-72!!

dziewczyny lekarz zapisał mi na infekcje poseptol a na ulotce jest napisane ze nie powinno sie stosowac w ciazy, nie wiem co mam robic, stosowalyscie to????