Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

a co do cycuszków to podobnie trochę plaskate - ale od wczoraj stosuje serum i masuję je aby choć trochę przywrócić im dawnej świetności:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elek80 ---> też bym masowała, gdybym tylko miała co:P, u nas drugie dzieciątko za jakiś roczek może, żeby różnica ok. 3 latek była jak się uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja doslownie pare zdan :( impreza w sobote i nie wiadomo jak bedzie bo mnie cos nabiera, boli mnie gardlo, mam dreszcze, jakby na katar buuu idzie erykowi 2 dolna jedynka, slini sie , marudzi ale nie ma goraczki, chociaz tyle moj to jest mega zlosnik, macha rekami, bije no i rzuca czym popadnie, no i robi mi ty ty ty łapką , na razie mnie to smieszy ale kto wie kiedy mozna zaczynac z tym walczyc ? acha zaczyna sie samodzielne chodzenie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elek ja od końca lipca tego roku też będę na lodzie tzn bez umowy i składek ale stwierdziliśmy że biorąc wszystko pod uwagę to drugiego nie będzie a i Wojtka też więc w sumie trudno jakoś damy rade. Może załóż własna działalność tylko niew iem czy to się opłaca nie orientuję się. Dzięki dziewczyny za wsparcie.Wy jesteście pierwsze które o tym naszym staraniu wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Również przyłączam siędo życzeń dla naszych małych jubilatów:-) U nas imprezka dopiero 31.05 (wtedy będzie zbiorowa msza św. za roczniaków z maja w naszej parafii no i rodzinka się zjedzie), ale w żłobku jutro Hania \"świętuje\", tzn. ciasteczka dla każdego dziecka mamy i dla pań w żłobku ciasto (dopiero zrobię). Powodzenia Haris w staraniach ))) My póki co musimy trochę finansowo \"stanąć na nogi\", ale na pewno drugie też chcę (najlepiej chłopczyka - oczywiście). Hanka spaceruje już na całego, zatrzymuje się i obraca dość sprawnie, trochę podziębiona, ale nie jest źle - do żłoba chodzi. Jak piszecie o problemach ze żłobkami, to jakbym swoje kłopoty kilka miesięcy temu wspominała... fuksem się udało, bo jakoś rezygnowali rodzice, a Hanka była na liście akurat... Mój to darciuch okropny; mieszkamy na 3. piętrze, a wracając z pracy (jak M ją wcześniej odbierze) to ją słyszę przy windzie na parterze... Zęby idą drugi i trzeci, ale za bardzo w paszcze zajrzeć nie da... Karola, uszanowania dla kota, pewnie lepiej żeby żył, ale z drugiej strony jak się bidak męczy... Żurkowa, moja ma też takie suche placki od dawna, pojawiają sie i znikają, niby to alergia pokarmowa, ale pediatra stwierdziła, że nie jest to jeszcze niepokojące, dała dzis nową maść (nazwy nie pamiętam), możę pomoże. Ostatnio to mała ma na buzi koło noska i na brodzie te zmiany. 3mcie się, ja wcześniej się położę, bo jutro siedzę w komisji na geografii pisemnej (egz. maturalny). Buziaki dla maluszków!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego najcudowniejszego dla Małych Majówek i Majów:D :D i spóźnione dla Malutkiej Kwietniówki:D Dziewczyny ja Was podczytuję, ale jakoś czasu mi brak na pisanie i weny też. POzdrawiam gorąo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny orientuje sie któras w sprawach odliczen podatkowych? wezwali nas do skarbowki, bo mamy faktury z materialow bud. no i czepili sie np drzwi, faktura wypisana na drzwi metalowe wejsciowe, i cos im nie pasi? o co moze latac, czy metalowych nie mozna? a drewniane tak? w ogole babka sama sie jąkała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle ze nie wiem gdzie ja to dam :) troche duze to a ja juz mam rowerek w domu a teraz to jeszcze a mam 35,5 metra w domu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, Ja również składam wszystkim roczniakom najlepsze życzonka bo to przecież MAJ, choć mi udało sie urodzic już w kwietniu. Ja ostatnio juz nie daje rady ze swoim małym, od poniedziałku zawoże go do opiekunki(naszej kuzynki, która zgodziła się go bawić) i u niej jest ok, ona ma trojke swoich dzieci wiec małemu pasuje, ale jak wracamy do domu to masakra, tylko do mnie na ręce do nikogo nie chce iść, nawet do łazienki wyjść nie mogę..... Najgorsze to że nie chodzi sam, boi się poniewaz zaliczył kilka poważnych upadków, zaczął mi ładnie sam chodzić tak półtora tygodnia przed roczkiem a teraz ani kroku sam nie chce dać.... Czy któraś z was też ma taki problem bo ja nie wiem już co z nim robić, wiem że z tym chodzeniem to musi znowu sam pewności nabrać ale jak go nauczyć że nie tylko ma mnie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny piszecie, że wasze maluszki się złoszczą i wtedy odwracacie ich uwagę, zajmujecie czymś innym...ja dzisiaj miałam popis nie z tej ziemi;-) Zmieniałam Szymusiowi prześcieradełko w łożeczku i jak on zobaczył zamki od pokrowca na materacu to się nimi zaintersował a ja naciągnęłam prześcieradło z gumką i się zaczęło...szarpał prześcieradło, krzyczał i zaczął się wywracać ze złości i tarzać po podłodze, musiałam uważać zeby sobie krzywdy nie zrobił, wzięłam go do kuchni, do okna, nowe zabawy wymyślałam i nic, normalnie wściekał się przez godzine! Wiem, że większe dzieci jak wpadają w histerie to trzeba przeczekać a co robić z takim maluchem? Czy to minie? Czy mówić nie wolno i chronić żeby sobie nie zrobił krzywdy i w końcu kiedys zrozumie? Podpowiedźcie coś? I jeszcze akcja ze spaniem była, normalnie zasypial zawsze przy cycu a dziś jak go odkładałam to się przebudził, wściekł i wyrzucił z łóżeczka poduszke i kołdre i zaczął się obijać o szczebelki to go jeszcze przystawiłam i zasnął. No szok! Czy wasze pociechy też dają tak czadu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety moj tez tak ma nieraz, ale tak dlugo to nie trwa, osttanio jak zobaczyl ze na godzine na komorce patrze a mu jej nie dalam to byla jazda... dzis tez byla o szczoteczke do zebow, potem o to ze nie dalam mu sudocremu otwartego do zabawy.... ale raczej nie odpuszczam, ja np. mam jeden pilot on ma drugi, ale nie chce moj...nie daje....mowi ze ma swoj a ja mam swoj, moze popatrzec jak jestw oich rekach ale nie daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zurkowa no to niezla bryka bedzie ! naszemu tez takie cos sie kupi ale jeszcze nie teraz, nieststy nasz rodzina nie taka hojna hihi ,wiec sami kiedys kupimy,kurcze i tak nie ma juz miejsca na te jego sprzety, chciaz mamy swoj dom, to hustwaka, to kojec, rower, wozek,krzeslo, zabawki moj znowu mnie zaskakuje, taka ma skubany sile ze szok, wczoraj dorwal sie do szafkiz olejem i udzwignal prawie 3l jedna reka ! co do zlosci to tez sa popisy ale z reguly niedlugo, o komorke tez, ale najbardziej wtedy jak my cos jemy a on nie, drze sie , wyrywa talerz bo tez chce..., oszukuje go czasem daje cos innego ale nie bo on tez, wczoraj jadlam chipsy i wyl wnieboglosy i schowalam, oj cos czuje ze bedzie ciezka noc, chyba dam mu iibufen, zab sie wybija, pluje sie, a gryzie wszystko tak ze szok, az mi go zal, ale mamy podobne jazde bo mi na dziasle taka krosta urosla ze nie moge buzi zamknac a ni jesc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha ale mi kefe poprawilo :D anapisalam \"hojna\" i samo wyszlo ze chujna :D:DF niezle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej jakie jaja caly czas pisze caly czas ---h o j n a--- a mi cos poprawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sto lat dla roczniaków! Karola, współczuję kocich dylematów. Zdrówka dla inwalidy. My właśnie jesteśmy po jakiejś jelitówce - ja haftowałam cały dzień, młody następnego dnia puścił 2 pawie... i chyba koniec choroby. Tzn. jeszcze mamy delikatne żołądeczki ale dicoflor pójdzie w ruch i będzie ok. Co do biustu - Haris nie przejmuj się mały jest ok. Tylko warto mieć dobry stanik :). Polecam oba lobby na gazecie biuściastych i małobiuściastych i stanikomanię i brafiter elektroniczny. stanikomania.blox.pl www.bra-fitter.prv.pl www.biusciaste.prv.pl www.malobiusciaste.prv.pl U mnie działa... choć noszę teraz 70DD bo 30E/28FF jakoś mało osiągalne (tzn mam zamówione z UK).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że idzie nowa fala buntu naszych pociech. Piloty i komórki mają przekichane. Ja zaczynam z nocnikiem.Na chwilke usiądzie ale żeby tam coś zrobić to nie ma mowy.Nakładke na kibel mam i z nim siedziałam dziś 15min we dwójkę tak siedzieliśmy i podziwialiśmy suszarke i nic. Troche mnie to podłamuje jak mu tu pokazac że tam trzeba sisi i kupe. Latał godzine bez pieluchy i czekałam aż mu się zachce to wymyślił że do nocnika zabawek nawrzuca potem wywali i tak w kółko. A sisi ani trochę. Mamy doświadczone radźcie :D Wojtek dziś śpi od 16:30 :( zjadł obiad i śpi dałam mu przez sen o 20 mleko i śpi dalej nie wykąpany z brudną pieluchą. Pierwszy raz mi taki numer robi. I tylko chodzę i zaglądam czy coś mu nie jest.Dziwne to nie?? zizusia podejrzewam że chodzi o numer PKWiU tych drzwi metalowych wejściowych.Muszisz podejść do punktu grzie kupiłaś i powiedzieć że taki numer na ten artykuł potrzebujesz bo skarbówka nie wie jak to zakwalifikować.Oni albo producent tych drzwi muszą ci podać taki numer (cyferki). My mieliśmy też tak kilka rzeczy wyjaśnić. Czarna nie wiem co ci poradzic może dawaj go na podłogę i puszczaj niech chodzi albo poczekaj aż zapomni. Akinom no no niezła jazda.Musimy być twarde w pewnych sprawach. hehe chojna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie wkurzyłam bo Nikodemka chrzestna, meza siostra jestw Irlandii i nawet na urodzinki jego nie zadzwonila...nie ładnie z jej strony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie właśnie przeczytałam, że takie zachowania się nasilają jak dziecku coś dolega, a Szymusiowi idą czwórki i może dlatego aż tak się wścieka:-( Wiem, że to juz było ale nie moge znaleźć, który żel przy ząbkowaniu ma najwięcej czegos tam przeciwbólowego? Peletka może nas podczytujesz w okryciu;-) to poradź prosze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa nie ma gorączki.Zaliczył dziś tylko upadek na buzie w dołek i troszkę nosa odrapał.A tak to nic ciekawego.Moze też zęby idą następne i chce to przespać.Zaraz ja idę spac bo pewnie wsztani o 5tej brrr dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haris ja doświadczenia w tych sprawach nie mam ;), córeczkę oddałam do żłobka jak miała 2 latka /poszła w styczniu/ tam do czerwca ładnie ją nauczyli, w czerwcu zdjęłam pieluchę, nałożyłam majtki i tyle było mojej nauki :), teraz małego raz posadziłam na nocnik i on uciekł mi, powiedziałam sobie, że więcej prób nie podejmuję. Od września idzie do żłobka tam znów go poduczą, a w kwietniu, czy w maju przyszłego roku mam nadzieję, że też zdejmę pieluchę i nałożę majtki :). Tak, więc ja sobie odpuszczam uczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwa mama fajnie masz ja mam przedszkole dal Wojtka od stycznia ale musi być bez pieluchy.hmmm Kupy dziś nie było a tak latałam z nocnikiem hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny --> Dzięki ogromne za te wpisy o remontach! Bardzo nam pomogły i trochę nas sprowadziły na ziemię :P U nas tymczasowo dół - dziś zadzwonił facet z banku, że się rozpędził trochę - owszem kredyt nam dadzą, ale mniejszy niż chcieliśmy :o :(. Jutro M idzie się dowiedzieć ile mniejszy. Ale i tak oznacza to dla nas że na 100% nie weźmiemy tego upatrzonego mieszkania. amy już na oku alternatywę (też na Przymorzu), ale wszystko zależy od tego co jutro M usłyszy. Ech, jasna cholera.. Karola --> Współczuję przejść ze zwierzakami :( Pamiętam,że mój ukochany kot i pies też mnie kiedyś opuściły jakoś tak w odstępie ok tygodnia. Człowiek się przyzwyczai i ciężko się rozstawać ze swoimi sierściuchami.. Haris --> Na śniadanie dajemy sinlac na wodzie + owoce ze słoiczka (najczęściej gruszki Williamsa). Ciągle to samo - już mam wyrzuty sumienia, że mała ma taką dietę. Bo jeszcze nawet jajek nie wprowadzałam. Nat często ma odparzoną pupę i co się zbiorę na odwagę żeby coś wprowadzić, to znowu pupa czerwona, praktycznie zawsze po kupie, mimo że zmieniamy od razu pieluchę, albo mała zrobi na przewijaku :P Już nie wiem czy się wstrzymywać, czy przejść nad tym do porządku dziennego i testować nowe pokarmy. Sprawdzałam robale i grzyby i nic nie wyszło. Od ponad miesiąca podaję gluten - najpierw dawałam kaszkę mannę, a teraz po prostu kawałek chlebka albo trochę makaronu bez jajek. Poza tą pupą (odparzała się już wcześniej) wszystko ok. A chleb bezglutenowy kiedyś piekłam z takiej gotowej mieszanki firmy \"Bezgluten\", ale jakoś nie miałam przekonania - taka guma wychodziła trochę. Teraz to już doczekam do chleba glutenowego chyba. zizusia --> Mnie w ciąży ginekolog polecała pić koniak przy skurczach :o Lekarza zmieniłam i całe szczęście, bo już \"nowy\" lekarz od razu wprowadził mi Cordafen. A koniaku oczywiście nie piłam. Takie mamy teraz czasy, że kobiety za wszelką cenę chcą pokazać światu że ciąża i macierzyństwo nic w ich życiu nie zmieniają - że można pić, palić, brykać po imprezach i opalać się na Kanarach, a dziecko podrzucić opiekunce już tydzień po porodzie i pojechać na wczasy :P Nie to żebym była za wizerunkiem matki-Polki, ale jakoś mnie przeraża takie całkiem \"lekkie\" podejście. Acha - córkę tej mojej pierwszej lekarki spotkałam kiedyś w knajpie - była w zaawansowanej ciąży i żłopała piwo aż furczało :D kareczka --> Biedny Fifek :( :( elek --> JEstem pod wrażeniem. Nat ciągle cycuje w nocy ale jakoś nie mam siły jej odzwyczajać, mimo że jestem już tym poważnie zmęczona. Mało tego - od kilku dni Nat w ogóle zasysa całymi dniami :o Z jednej strony to dobrze dla niej, ale z drugiej - ja się muszę podleczyć ostro, bo mi zdrowie zaczyna poważnie szwankować, no i ta dieta :( Roczek tuż tuż a ssak sie nie poddaje :P Żurkowa --> Niezłą bryka :) NAt też szaleje jak jej nie dam tego co chce, czyli np. kremu do pupy/rąk do jedzenia :P Tylko ona częściej się nie tyle złości, co ryczy jakby ją kto pobił. Normalnie łzy jak grochy i ryk taki nieszczęśliwy. Odwracanie uwagi mało już działa, poza tym wydaje mi się, że należy ją powoli uczyć, że pewnych rzeczy nie wolno i już, a nie zagadywać, bo już było tak że oboje z M musieliśmy nad nią pajacować żeby nie ryczała. Dzisiaj np. dałam jej się wyryczeć - byłam obok tak żeby mnie widziała, ale nie reagowałam i nie dałam po sobie poznać że mnie to rusza. Dość szybko skończyła w sumie. A jak ją ktoś \"pociesza\" itp, to widzę że ryczy jeszcze dłużej i żałośniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane, od swiat mnie tu chyba nie bylo, ja jak wypadam z rytmu to juz na calego. Chcialam tylko zlozyc zyczenia ode mnie i mojej malej Pyzuchy dla wszystkich jubilatow, tych, ktorzy roczek maja juz skonczony i tych, ktorzy skoncza. My mielismy swietowac w zeszla sobote, a w niedziele ochrzcic niunke, niestety w piatek zmarla mama mojego meza, tak wiec chrzest odwolalismy, a roczek spedzilismy tylko we trojke i byl raczej smutny. Mialam wspaniala tesciowa i do tej pory nie wierze, ze odeszla... Nie wiem u co Was slychac, ale postaram sie wkrotce byc juz na biezaco. Wszystkiego dobrego dla Was i Waszych pociech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyzucha najszczersze kondolencje ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ Wiem jak ciężko musi Wam być... Ja chciałam tylko w kilku słowach napisać coś od siebie, ale wiadomość ta wybiła mnie z tropu :( :( :( :( Stelka u Ciebie od początku wyglądało na nietolerancję laktozy, więc zapewne dlatego mała dobrze toleruje jogurt. Musisz uważać na serki homogenizowane, bo tam więcej laktozy, ale jak chcesz to próbuj z jogurtami :) Faktycznie większemu dziecku nie zaleca się mleka a wyroby mleczne przetworzone - typu jogutr, ser biały. Ser żółty nie bo jest ciężkostrawny i zawiera bardzo dużo tłuszczu. Po pierwszym roku życia nadal obowiązują 2-3 posiłki mleczne A u nas jak zwylke kot robi numery... miałam go już uśpić we czwartek, ale lekarze stwierdzili że warto spróbować, po lekach był bardzo żywy... wczoraj natomiast spał cały dzień, w ogóle nie wstawał, wieczorem pjechałam do weterynarza po kolejną dawkę leków, spał po nich dalej, w ogóle nie poprawił się. Wieczorem więc zdrcydowałm, że dziś trzeba będzie go uśpić... :( Wstaję rano a ten łazi, miałcze, przymila się jakby nigdy- nic :) I bądź tu człowieku mądry... Znów odroczę egzekucje zapewne... chyba że coś w dzień się zmieni. Z jednej strony szkoda mi się z nim rozstawać, ale z drugiej nie chcę go męczyć niepotrzebnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pyzucha wyrazy współczucia ❤️ Adaś wczoraj miał 1 urodzinki. Nie świętowaliśmy, bo będziemy jutro świętować. Także dzisiaj i jutro dużo pracy. Wszystkiego naj, naj dla majowych dzieci. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyzucha ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ Wczoraj byłam u alergologa, myślałam że da mi skierowanie na testy z krwi a tu niespodzianka, Pani po wysłuchaniu moich wątpliwości mówi to zapraszam do pokoju obok na testy, myślałam że niedosłyszałam ale poszłam a tam Pani mówi ze zrobimy małej testy pokarmowe, ja sie jej pytam jak, przecież takim małym dzieciom to podobno tylko z krwi, a ona że wcale nie prawda i kazała mała rozebrać od pasa w górę i zrobiła jej te testy na pleckach, no i mimo tego że zaczynałam wątpić w skazę to wyszło takie uczulenie na mleko że szok, taka wielka plama i na wieprzowinę:( no cóz przez pól roku dieta i znowu testy, a na potwierdzenie testów mała dzis w nocy nie spała bo miała potworny ból brzuszka, dostałą wczoraj zupkę z mlekiem w składzie:P Karola ona ostatnio dobrze juz sypia nawet po pepti, więc to chyba jednak skaza a wtedy to tylko przejściowe:P Zizusia z tego co pamietam to faktycznie można odliczyć vat z drzwi ale drewnianych, nie przejmuj się idź do skarbówki z tym numerem jeśli go nie było na fakturze i poproś o wyjaśnienie, masz prawo nie wiedzieć a Panie w skarbówce to sprawdzają i potem wzywają jak coś nie tak i jak sie okaże że faktycznie nie można było to złożycie korektę tego zeznania Vzm i będzie po sprawie:P jeśli jeszcze nie dostaliście kasy to ok, jesli tak to będziecie musieli zwrócić różnice:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×