Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

A my po pogrzebie:-( rozjechani totalnie:-( jak zobaczyłam koleżankę Jego żonę :-( masakra tak strasznie starała się być dzielna:-( no wyć mi sie po prostu chce :-( a tu jeszcze siostra z pretensjami głupkowatymi dzwoni, ta to dopiero empatią się wykazałą:-( Szymuś przestał gorączkować ale żadnej wysypki nie ma więc to chyba nie trzydniówka, kupki dzisiaj wogóle nie było, sama juz nie wiem co o tym myśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A naszym planem dnia rządzi kupa;-) serio pisze bo jeśli nie zrobi rano i mu cos w jelitkach przeszkadza to nie chce jeść drugiego śniadania i wszystko się przesuwa, albo uśnie na popołudniową drzemke i zaraz się obudzi bo kupka w drodze wtedy znowu usypianie z cycem i znowu przesunięcie czasowe obiadku, a jesli jest OK (czyt. kupka sie bezproblemowo wstrzeli między posiłki i usypanie) to plan dnia jako taki mamy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos kupy to u nas nie ma już drugi dzień. Mała jest trochę niespokojna. Jutro dam jej gruszkę to może pójdzie. Jeszcze tak nie było u nas żeby 2 dni bez eee :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam opcji sie z malym kapac bo mam tylko maly prysznic taki tyci, ze w ciazy pod niego sie nie miescilam....wiec na wspolna kapiel nie ma warunkow w tym mieszkaniu wiem wiem ze ma uraz do mycia, ale jakos powoli mysle ze bedzie dobrze, maz dzis go myl, postawial wanienke, pod nia recznik zeby sie nie posliznal jak pochlapie i maly dorwal gabke i sam umyl sobie nozki o brzuszel, to juz sukces. nie karmie go tez na sile - nie to nie i przyjmuje do wiadomosci moj jak szczypie to od razu patrzy co ja zrobie, starczy ze sie popatrze i juz zabiera reke, ale caly czas probuje szczypac:) Karola_78: dobry wybor czerwony:) i co taki masz? pochwal sie jaki?? to faktycznie, ja sobie nie wyborazam zeby maly mi o 21 ze spaceru wracal:) juz o tej lulu:) ale to troche chyba z mojej wygody bo o tej to juz bym chciala miec troche czasu dla siebie, zreszta poki co o 21 to w pracy wracam codziennie MAM DO WAS NIE TYPOWE PYTANIE I GORACA PROSBE: potrzebne mi to do pracy, napiszcie jakie promocje pozyczek, kredytow gotowkowych by Was zaciekawily w banku? co by musialo to byc? ale prosze o realne pomysl a nie oprocentowanie 1 %:) a moze kiedys bralismy jakis kredyt i byla fajna promocja?? licze na pomoc mamuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa, klient się uśmiał w salonie jak usłyszał co chcę :) :) :) Ja też się śmiałam, że jestem blondynka :) :) :) Ale co ja na to poradzę że kolor czerwony to jedyne wymaganie jakie mam :) :) :) Chcę wziąć duży abonament bo teraz to miałam 65PLn a rachunki ok 150-200PLN płaciłam... Cóż porady medyczne :P :P :P :P No i chyba pójde na kompromis bo nic ciekawego nie mają a ja chce poza tym Sony Ericssona- i wezmę abonament za 95PLn + C902 (czerwony oczywiście, ale tylko w połowie, bo przód ma czarny :( ) Z tym brodzikiem to faktycznie nieciekawie, ale dobrze że mały sam się mył... to juz sukces.. Co do kredytów to nie pomoge, bo ja tylko gotówkę w kieszeni uznaję :P :P :P :P :P Maż całe życie w bankach pracował więc on się zna, a ja blondi w tych sprawach jestem... Wstyd się przyznać, ale nawet kart płatniczych czy bankomatowych nie używam, bo nie lubię :P Jak mam kasę w ręku to wiem ile i co mogę za to kupić... a tak nigdy bym nie wiedziała jakie mam środki na koncie... No i zapewne po tygodniu bym gdzieś tą kartę posiała... jak wszystko... dobrze że mój dowód osobisty to mój M trzyma schowane, a prawo jazdy trzymam w dokumentach samochodu, bo pewnie już 1000razy wyrabiałabym nowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola dobre:) ja znowu nie noszę kasy bo ile mam w portfelu tyle wydam, a jak mam kartę to jakos oszczędniej :) co do pożyczek to ja tez za bardzo nie pomogę, chociaż często bierzemy coś na raty... z tym planem dnia to karola masz racje że najwazniejszę żeby rodzinka była szczęśliwa, teraz jak mały sie urodzi to jakoś na początku trzeba będzie wprowadzić jakiś plan dnia, az mnie to przeraża bo ja nienawidzę monotonni:P:P:P:P jak jestem sama w domu tzn bez m, to nie usiedzę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dziewczyny gdzie jesteście?? u nas niepokoje nocki, raz znowu uczulenie, a myślałam że banan dozwolony:( no i chyba zeby, dzisiaj jak zajrzałam na górne dziąsełka to zobaczyłam wszystkie zabki tzn dwójki trójki i czwórki jakby ich odbicie w dziąsłach, tak juz naciągnęły dziąsełka że widać ich pełny zarys:P Karola pytanko o ten Zyrtek, na co on działa czy tylko na zmiany skórne czy na te dolegliwości brzuszkowo-jelitowe też? bo u nas wysypka na kroczu ale mija po 2 dniach bez problemu ale brzuszek to koszmar, od dzisiaj kuracja acodilakiem codziennie:) dzisiaj w żłobku się dowiedziałam że Karola domaga się zabawy ze starszakami a z dziećmi w swoim wieku nie chce sie bawić:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka to lek p/histamonowy, więc na wsze reakcje alergiczne... ale nie zadziała na nietolerancję laktozy... No dziewuchy tylko ja i Stelka???? A u nas dziś ni stąd ni z owąt pojawiła sie gorączka... mały ma teraz 38.6 :( Cóż albo wirus albo po szczepieniu... właśnie nam tydzień mija po Priorixie... apetyt dobry, gardło, uszy, płucka i kupa ok, więc trzeba poczekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas dzisiaj jakiś koszmarny dzień. Wikula cały dzien szalala a my z moja mamą probowalysmy dżemy z wiśni zrobić ale udało sie tylko polowę wydrelować bo brzdąc na więcej nie pozwolił. No i oczywiście mała musiala spróbować wyciskania w rączce. Mega syf się po chwili zrobił. Ehhh.. A ja dzisiaj poczynilam pierwsze kroki w kierunku otworzenia własnej działalności gosp.. zobaczymy co z tego bedzie... narazie szukam lokalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupka w końcu była a nawet dwie ale baaardzo twarde. No i dzisiaj nie dopilnowałam córki i przegryzła serek wiejski tzn opakowanie i najadła się trochę. prawie w panikę wpadłam jak zobaczyłam ją całą białą, nie dała sobie tego serka zabrać i placz był okropny...efekt jest w postaci całej buzi wysypanej i czerwonej... a tyle czasu się starałam... :( :( :( tyle starań no...a przez chwilę nieuwagi bieda prawie...ale jak ona ten serek dorwala??? Od wczoraj je sama łyżeczką...tzn trochę jej pomagam ale mimo to świetnie sobie radzi i co najfajniejsze sprawia jej to radość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja też jestem ale mi się pisać nie chce.. tylko czytam.. a tu prawie nie ma co...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola dzięki:0 nietolerancja laktozy teraz nie wchodzi już w gre, bo nie dostaje nic co ja zawiera, kurcze wczoraj nic nie dostała takiego a mimo to jeszcze stękała w nocy i bąki puszczała, a do lekarza dopiero na poniedziałek:( Karola a Ty szczepiłaś teraz na pneumo?? w tym wieku ile dawek trzeba? dziewczyny Wy nie czytajcie ale piszcie co u Was i dzieciaczków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello, Kolban, właśnie - pisz też u nas co u Ciebie:-) Mój maluch też się wybudza w nocy z powodu ząbkowania - jedynki ruszyły :-) tzn. lewa górna. Dobrze jej tu na wsi -bryka po podwórku, w piasku siedzi, jezdzi na swoich sprzętach - opalona na brąz - opiekunki w żłobku jej nie poznają:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola zastanawiam sie nad tym co przeczytałam, ponizej wklejam wiem wiem dlugie... moj robi dziennie kupek tak z 4 nieraz 5 przy tym je malo, a kupki sa mega smierdzace i luzne przewaznie. a z jedzieniem jest coraz gorzej u niego, i moze ona ma racje w tym co pisze? jak sadzisz? WITAM DŁUGO SIĘ NIE ODZYWAŁAM ALE BYŁAM OSTATNIO ZAŁAMANA MÓJ SYNEK ZAWSZE JADŁ MAŁO ALE PRZEZ OSTATNIE DWA TYGODNIE TO JUZ BYŁA KATASTROFA. BO ZUPEŁNIE ODMAWIAŁ JEDZENIA . KILKA RAZY BYŁAM Z NIM U LEKARZA I OPOWIADAŁAM O SWOICH OBAWACH ALE ZA KAZDYM RAZEM MIAŁAM WRAŻENIE ŻE LEKARZE TRAKTUJĄ MNIE JAK PRZEWRAŻLIWIONĄ MATKĘ, KTÓRA SZUKA CHOROBY U DZIECKA. PEWNEGO DNIA TRAFIŁAM NA ZUPEŁNIE INNEGO LEKARZA I DOSTAŁAM SKIEROWANIE NA BADANIE KRWI I MOCZU. WYNIKI NIE BYŁY NAJGORSZE ALE OB WYNOSIŁO 68 (NORMA U DWULATKA 2-8). PONIEWAZ NIE CHCIAŁAM POŁOZYĆ DZIECKA DO SZPITALA W NASZYM MIEŚCIE DOSTAŁAM SKIEROWANIE DO KATEDRY I KLINIKI IM DR JURASZA W BYDGOSZCZY NA ODDZIAŁ ALERGOLIGII I GASTROENTEROLOGI. ZROBIONO MAŁEMU GASTROSKOPIE I POBRANO WYCINEK ORAZ CAŁY SZEREG INNYCH BADAN W KIERUNKU CELIAKLI, YORSINIOZY ITD. WYKONANO RÓWNIEŻ TESTY PŁATKOWE NA ALERGIE I OKAZUJE SIĘ ZE DZIECKO NIE MOŻE JEŚC JAJEK, MLEKA KROWIEGO ,KAKAO, SOJI POMIDORA ORAZ MĄKI PSZENNEJ. WSPOMNE TYLKO ZE KIEDYŚ MIAŁ JUŻ ROBIONE TESTY ALERGICZNE W PRZYCHODNI W NASZYM MIEŚCIE I PANI DOKTOR STWIERDZIŁA , ZE ON NAPEWNO NIE JEST ALERGICZNYM DZIECKIEM. KIEROWAŁA SIĘ TYM ZE MAŁY NIGDY NIE MIAŁ ŻADNYCH PROBLEMÓW SKÓRNYCH ANI KATARU CZY KASZLU. NATOMIAST U NIEGO WYSTĘPUJE ALERGIA BRZUSZNO-JELITOWA , KTÓREJ OBJAWEM JEST WŁAŚNIE BRAK APETYTU, LUŹNE STOLCE. DZIECI Z TYM RODZAJEM ALERGII SŁABO PRZYBIERAJA NA WADZE. U MOJEGO SYNA STWIERDZONO RÓWNIEŻ ZAPALENIE BŁONY ŚLUZOWEJ ŻOŁĄDKA POWSTAŁE NA SKUTEK PODAWANIE POKARMÓW NA KTÓRE BYŁ UCZULONY NP SERKÓW, MLEKA ,DANONKÓW ITP. PANI DOKTOR W KLINICE POWIEDZIAŁA MI .ZE TAK NAPRAWDE NIE MA TZW. NIEJADKÓW PONIEWAŻ KAŻDE ZDROWE DZIECKO MA APETYT I BĘ DZIE WOŁAŁO O JEDZENIE . PROBLEM LEŻY GDZIE INDZIEJ I TRZEBA GO POPROSTU ZNALEŹĆ. MOJE DZIECKO PO DWÓCH LATACH WALKI Z JEDZENIEM PO ZASTOSOWANU I ODPOWIEDNIEJ DIETY W KOŃCU JE NORMALNIE. WIDZE JAK SIĘ CIESZY ZE SAMODZIELNIE JE OBIAD(DO TEJ PORY MYŚLAŁAM ZE MOJE DZIECKO NIE POTRAFI JEŚĆ SAMO) WOŁA O CHLEBEK (KIEDYS NAJWYZEJ UGRYZŁ KAWAŁEK) I W OGÓLE JEDZENIE PRZESTAŁO BYĆ KOSZMAREM . JA W KONCU CHODZĘ RADOSNA I NIE MUSZĘ SIE MARTWIC O TO ZE JEST GŁODNY. ZASKAKUJACE JEST TEZ TO ZE MAŁY BĘDĄC NA DIECIE NAGLE ZACZĄŁ PRZYBIERAĆ NA WADZE. CHCIAŁAM WAS OSTRZEC DROGIE MAMY NIE DAJCIE SOBIE WMÓWIĆ ZE WASZE DZIECKO TO TYLKO NIEJADEK I ZE Z TEGO WYROSNĄ ZRÓBCIE WSZYSTKIE MOZLIWE BADANIA ( NAWET JEŚLI WYNIKI KRWI I MOCZU SA PRAWIDŁOWE TO JESZCZE O NICZYM NIE ŚWIADCZY) OSOBIŚCIE POLECAM TESTY PŁATKOWE KTÓRYCH ODCZYT NASTEPUJE PO UPŁYWIE 48 GODZIN A KOLEJNY PO 72 GODZINACH. ZWYKŁE TESTY SKÓRNE SA BEZNADZIEJNE (U MOJEGO SYNA NIC NIE WYKAZAŁY). MÓWIĄ ZE TESTY U MAŁYCH DZIECI MOGĄ BYĆ NIE MIARODAJNE A JEDNAK U MOJEGO MAŁEGO SPRAWDZIŁO SIĘ WSZYSTKO. WARTO TEZ WYKLUCZYĆ RÓŻNEGO RODZAJU INFEKCJĘ PRZEWODU POKARMOWEGO ORAZ BAKTERIE, KTÓRE MOA POWODOWAĆ BRAK APETYTU (NIE WYKAZE JE OGÓLNE BADANIE KRWI). ZYCZĘ WAM ABY WASZE DZIECI MIAŁY TAKI APETYT JAK MÓJ SYNEK TERAZ. POZDRAWIAM SERDECZNIE czesc dalsza... Mój mały nie miał żadnych skórnych problemów czasem tylko na twarzy pojawiły się czerwone plamy ale szybko ginęły. Przede wszystkim brak apetytu i stolce o bardzo niemiłym zapachu . Ogólne rozdrażnienie- trudno mi to opisać bo dziecko było radosne i płaczliwe zarazem - taka chwiejność nastrojów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak w ogole zaczełam brac tabletki na oczyszczanie organizmu DENOXINAL ponoc dobre, same ziola, mam nadzieje ze cos dadza wlasnie Koliban co u Ciebie? jak sie czujesz? kto sie Laura zajmuje jak Ty lezysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa, oczywiście my też zanim powiemy ze dziecko tylko jest niejadkiem to robimy meeega badania. Jak bardzo Cie niepokoi stan Nikosia to połóż go do szpitala, ale dobrej Kliniki. Robienie badań prywatnie, na wyrywki nie ma sensu... testy płatkowe robi niewiele ośrodków w Polsce, ale sa brdzo wiarygodne- one badaj ainny typ reakcji alergicznej niz testy skórne (te badaja tylko typ reakcji natychmiastowej). Skoro kupy są bardzo cuchnace to posiew jest jak najbardziej wskazany... Z doświadczenia polecam zrobic diagnostyke raz a dobrze w dobrym ośrodku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Ja należę do tych co raczej czytają :) Mój Mały zasnął. To mam chwilę, zanim zacznę sprzątać i gotować. U nas kalejdoskop wydarzeń . Hubert miał zapalenie gardła i ucha i jest na antybiotykach.Rano byliśmy u lekarza a w nocy wylądowaliśmy na pogotowiu .Na szczęście antybiotyk działa i jest już dobrze.Młodemu wychodzą 3 zęby trzonowe.Budzi się w nocy i w ogóle jakiś krzykliwy się zrobił. Z tym , że to penie dlatego, że nie potrafi powiedzieć to krzyczy. Ja czasem bywam już zmęczona, bo M dość długo w robocie siedzi, tak wiec cały dzień jesteśmy sami. HUbi się dobrze rozwija, pepla ciągle po swojemu i jest naprawdę pogodnym dzieckiem. Rozważam, zapisanie go na kilka godzin w tygodniu do żłobka, ale jakoś odwagi mi brak... Sama nie wiem co zrobić, ale coś muszę, bo moja mama miała mi pomóc od stycznia, żebym ja mogła otworzyć mini przedszkole:). A tymczasem okazuje się, ze prawdopodobnie będzie musiała opiekować się dłużej moja małą siostrzenicą.I muszę kombinować. Do instytucji niań jakoś nie jestem przekonana.. może zmienię zdanie.. Karola dzięki za szybki odzew:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:-) wczoraj miałam cos skrobnąć wieczorową porą, ale przez cały dzień miałam pod opieką siostrzenicę 6 lat i w połączeniu z Szymkiem dali mi niezły wycisk tak więc wieczorem padłam;-) I teraz sobie myślę, że jedno bobo to jest luzik a dwójka to już wyczyn hihi;-) No ale nic, w przyszłym tygodniu dojdę do wprawy bo cały tydzień będe z dwójką;-) Karola blondynki to tak mają;-) jak M kupował mi telefon gdzieś 2 miesiące temu to pyta: "jaki to ma byc telefon?" a ja mu na to, że ładny hihihi i stanęło na tym, że jest różówo-fioletowy;-) Żurkowa Ty nie strasz bo mój mały reakcji skórny nigdy nie miał, ale bóle brzuszka często, a z drugiej strony on jest niejadkiem wszystkiego poza moim mlekiem więc chyba nie jest niejadkiem;-) ale namieszałam!!! Co do kredytów to ja nie w temacie jestem, ale mój M starsznie lubi jak mu jakieś gratisy dają więc jak kiedys przy kredycie dostał torbę podróżną to był cały happy, ale nie wiem ile ludzi reaguje jak mój M;-) Wczoraj znowu luźne kupska, aż z pieluchy wypłynęły, a do tego Szymuś jest nakrapiany cały na brzuszku i plecach więc chyba jednak była to trzydniówka, a do tego idą wszystkie zębiska i ciągle budzi się w nocy z płaczem, tak się męczy:-( Koliban właśnie odezwij się? Co u Ciebie? Nadal musisz leżeć? Mija co to znaczy mini przedszkole? Chcesz zaopiekowac się jeszcze czyims dzieckiem oprócz swojego czy kilkorgiem dzieci w ramach działalności gospodarczej? Pytam bo sama myślałam czy nie zająć się czyimś dzieckiem za jakiś czas, żeby troszke grosza wpadło:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurka dziewczyny.. ale to ciężka sprawa bo ja zasadniczo nie mam co pisać :) u nas wszystko dobrze, Laura pięknie chodzi, ma apetyt, jest rezolutna i uśmiechnięta, gada po swojemu.. oo z nowinek to się nauczyło ostatnio wyzaru "widzisz".. i chodzi do lustra i mówi.. "o dzidzia widzisz" i się śmieje chichrak mały... Jeśli chodzi o opiekę to dalej tak samo czyli codziennie przychodzi niania na 3 godzinki (od 12 jak mała wstaje do 15 jak ją znowu kładę spać.). i bierze ją na spacer Wstaje około 17- 17:30 daję jej jedzonko a 18 wraca mąż i idzie z nią na plac zabaw.. czyli opieka jest ok powiedzmy.. chyba że wcześniej wstanie albo nie może zasnąć to wtedy mam większy kłopot powiedzmy... A ja no zasadniczo już jest też spoko bo mam zakończony 35 tydzień wg USG a 36 wg miesiączki.. więc jeszcze 2 tygodnie mam poleżeć a potem się zobaczy.. leżeć mam dalej żeby nie psuć tego że wytrzymałam 5 tygodni leżąc i żeby synek nie urodził się za wcześnie. W środę byłam na USG- ma już 2800 :D:D:D martwi mnie tylko to że łożysko ma już III stopień dojrzałości a na tym etapie zasadniczo powinno być II, i może być taka sytuacja że będę musiała ze względu na nie rodzić wcześniej albo mieć wywoływany jak z Laurą. Ale to na razie tylko gdybanie, wszystko się okaże na wizycie za 2 tygodnie :D:D:D:D:D No i się spisałam i znowu nie mam co pisać :) bo kurka nic się nie dzieję jak człowiek tylko leży i się ruszyć nie może....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa no to jak bym czytała o mojej Karoli, nie ma zmian skórnych nic tylko objawy brzuszkowo-jelitowe, kurcze i chyba wybierzemy się na te testy płatkowe? KAROLA TO SA TE Z KRWI??? Żurkowa a może wprowadź bardzo restrykcyjną dietę??i po mału wprowadzaj nowe pokarmy, u nas własnie jak mamy te sensacje to mała je mniej w dzień, ale jak wraca do normy to i apetyt wraca:) Mija powiem Ci tak, tez się wahałam co do żłobka, tym bardziej że siedzę w domu:P ale teraz widze że to był strzał w dziesiątkę, ale kilka godzin w tygodniu to za mało, bo dziecko sie nie zaaklimatyzuje, musi być regularnie czyli może częściej a mniej np po 2-3h codziennie:) dziecko musi załapać że zostaje ale Ty po nie wróćisz, a jak będzie chodzić sporadycznie to nie załapie:P Karola jak tam moje pieluchy, zamawiaj póki mi chęci do ich prania nie przeszły:P:P:P:P:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka pieluchy zamówione, ale mają kawał świata od nas więc trza poczekać... Testy płatkowe nakleja się na plecy i trzyma 72 godziny... Z krwi to IgE alergenowo swoiste... A u nas gorączki ciąg dalszy :( Lulek marudzi jak szalony, tylko na ręku się uspokaja... Na noc dostanie coś p/gorączkowego to może pośpi... Ja dziś sama z dwójką więc już ledwo żyję,.. Zaraz gonię ich do kąpieli i do wyrka... Jutro mój M też cały dzięń pracuje, więc musze się wyspać, bo przy takim nastroju małego to oszaleję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola super to jak prztjda to daj znać, musimy się przecież rozliczyć :) co do tych testów to które wiarygodniejsz płatkowe czy z krwi? no i współczuje marudzenia Lusia, ja jak mała marudzi dłużej to wzywam na pomoc mężą, on na całe szczęście jest do mojej dyspozycji 24h, no oprócz nocy ze śrdoy na czwartek:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eee tam weekend poprostu. dzisiaj byliśmy u znajomych którzy mają córeczkę z września 2008 i ona baaaardzo dużo sylab mówi!!! Pełna podziwu byłam, bo ona non stop gada !!! mówi więcej niż moja Wiki. Ale ruchowo jest mniej sprawa niż Wiki w jej wieku. Czyli na tym przykładzie potwierdza się że albo ruchowo albo intelektualnie dziecko szybiej się rozwija. Było fajnie ale Wikula nie dała się tej małej dotknąć, Maja chciała wstawać opierając sie o Wiki a ta odchodziła i kończyło się upadkiem Majki. I w ogóle moja córa biegała jak szalona, wywrociła herbatę bo nie zdążyłam zareagować i cała wizyta to było bieganie za nią. No dobra idę spać bo jutro rano jedziemy na giełdę. Dziewczyny piszcie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eee tam weekend poprostu. dzisiaj byliśmy u znajomych którzy mają córeczkę z września 2008 i ona baaaardzo dużo sylab mówi!!! Pełna podziwu byłam, bo ona non stop gada !!! mówi więcej niż moja Wiki. Ale ruchowo jest mniej sprawa niż Wiki w jej wieku. Czyli na tym przykładzie potwierdza się że albo ruchowo albo intelektualnie dziecko szybiej się rozwija. Było fajnie ale Wikula nie dała się tej małej dotknąć, Maja chciała wstawać opierając sie o Wiki a ta odchodziła i kończyło się upadkiem Majki. I w ogóle moja córa biegała jak szalona, wywrociła herbatę bo nie zdążyłam zareagować i cała wizyta to było bieganie za nią. No dobra idę spać bo jutro rano jedziemy na giełdę. Dziewczyny piszcie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pustki:( ja wczoraj na zakupach byłąm z m i kupiliśmy komode dla małego i fotel żeby było mi wygodnie karmić:P no i wylicytowałam wózek taki jak chciałam za na prawdę małę pieniądze:P http://www.allegro.pl/show_item.php?item=700960991&msg=Tw%C3%B3j+e-mail+zosta%C5%82+wys%C5%82any. tylko teraz mam problem z odbiorem:P a karola ma znowu okres niejedzenia przez alergię, ja juz nie wiem co jej szkodzi, teraz obstawiam albo moej zupki, które skłądnikowo mają to samo co te słoiczkowe albo nutramigen? nie chce jeść a najlepsze w tym wszytkim że w nocy spi teraz rewelacyjnie żadnych pobudek? bo jak nie nic to nic ja nie męczy! oj musimy iść do alergologa bo ja już głupieję:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×