MAJ 2008- kontynuacja

Gusika tak pieluszki te od Karoli sa REWELACYJNE!!!!!!!!!!!!!!!!! nie przesadzam, trzymam je dla młodego, jak skończy rok to koniec z pampersami:) teraz w lecie za duzo pije i musiałabym co godzine zmieniać:|P:P:P:P a i prac nie mam kiedy bo jak wychodzimy rano z domu to wracamy późno :) ale 10 Ci spokojne starczy w ta pogodę szybko schną:) co do odpieluchowania to nasza jak Tomek sie urodził właściwie ładnie sikała na nocnik, ale przez nasze lenistwo dopiero teraz chodzi bez pieluchy:P:P:P:P:P Magmal prosze http://www.allegro.pl/item1079715494_maly_w_torbie_nebulizator_inhalator_smoczek_hit.html powiem że jestem zadowlona i mimo że wydaje prawie 60 db to jakis taki przyjemny dla ucha i nie jest w sumie zbyt głosny, w porównaniu z tym co miałam medeli:)

ja się rozpływam w te upały, swoje robi, ze jestem gruba i pocę sie jak świnia mały w dzień jest bez pieluch, w domu sam chodzi na nocnik, w aucie wola, wtedy sie zatrzymuje, na noc mu jeszcze ubieram chodz i tak pielucha sucha, ale zdarzaja sie wpadki jak jej nie ubiorę w mieszkaniu nowym mamy juz w nikiego w pokoju położona wykładzinę i w naszej sypialni:) juz nie duzo zostało ale jeszcze... zaraz muszę isc cos ugotować ale tak mi sie nie chce nasze mieszkanie 35 metrów (obecne) jest cale od zachodu....upal mamy tu jak nie wiem co ktroras z Was ma w domu rolety podgumowane? lub rolety bambusowe na zewnątrz, np. na balkonie??

Żurkowa ja mam rolety podgumowane :)

Karola, Stelka - dzięki To mi właśnie chodzi o Juniora, żeby dla niego wziąć, i też z myślą że na noc jednorazówki bym zakładała. No i Szymo może też by teraz skorzystał bo już siły nie mam do niego i cierpliwości. Dziś znów się udało 2 razy na nocnik siku zrobić, cieszy się wtedy bardzo. Ale z 7 razy zsikał się na podłogę i to w odstępach 5 minutowych. Już nie wiem czy jeszcze za wcześnie czy trzeba go przycisnąć i się nauczy. Mam nadzieję że już niedługo załapie o co chodzi. No i jestem po rozmowie z M, jak na razie stwierdził że jak "ja potrzebuję" tych pieluch to możemy wziąć - jeszcze nie pytał o cenę :) wiec nie wiem jaka będzie reakcja. No ale mi się wydaje że warto. Stelka a ten inhalator jest do pracy ciągłej bo w aukcji chyba nic nie pisało na ten temat?

Tak siedzę sama po burzy, bo była u nas kosmicznie wielka i wielka ulewa, ale w domu parówka, a komarów tyle, że cali zgryzieni jesteśmy, no i musze coś do Was napisać. Bo przyznam się, że podczytuję czasami, ale z pisaniem to ciężko, bo brakuje czasu. Praca, obowiązki, dzieci..... i wiecznie coś. Widzę, że na tapecie urządzanie domu. No ja tez jestem w trakcie urządzania domu i wciąż się kłócimy, gdzie co i jakiego koloru. W końcu muszą zapaść jakieś konkretne decyzje, bo ja sama jestem strasznie niezdecydowana i przez to się tak to ciągnie. Wiem tylko, że nie chce paneli ani podłogi z drewna, bo moje małe chłopaszki strasznie wszytko niszczą i bawią się na podłodze siedząc, więc wymyśliłam, że wykładzina w autka będzie oki. Potem, jak podrosną, to nie będzie wielkiego żalu, by ją wyrzucić. Chociaż cena porównywalna do średniej ceny paneli podłogowych. Jeśli chodzi o resztę, to już nic nie wiem, bo za dużo oglądam i rozmyślam. Ma może ktoś doświadczenie z gresem polerowanym - jasnym, (beż) strasznie mi się podoba, bo matowy jakoś nie ma efektu, ale nie wiem jak to w praktyce. Łazienki wiadomo - matowe. Ale jadalnia i kuchnia oraz holl podobałyby mi się właśnie w polerowanej wersji. A moi synkowie. Starszy przeszedł ospe, przeziębienie, a młodszy ospe i szkarlatynę. Rozwój Adasia mnie zdumiewa, bo mówi bardzo dużo i zdaniami. Wciąż pyta, a co to jest itp. Siusia do nocniczka, albo na trawkę, ale kupkę robi w majty. Nie wiem już jak mu wytłumaczyć, wszelkie argumenty obala :) Muszę kończyć, bo jutro do pracy, a w domu jeszcze bałagan :)

Akinom- wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :) Dużo zdrówka, siły do pokonywania życiowych trudności i spełnienia wszystkich marzeń , tych dużych i tych malutkich Wróciłaś już z wypadu do koleżanki ? No żar się leje z nieba, choć ponoć na Podkarpaciu "najchłodniej" :P My się chowamy w cieniu albo chłodzimy w basenie :P Zuza ma chyba znowu chorą krtań, zaczęło się jak zwykle od kichania, potem zapchany nosek i chrypka, a rano zaczęła "szczekać" w ciągu dnia nie kaszlała, no ja nie wiem co z tym jej gardziołkiem, swoja drogą mnie tez boli. Od urodzenia nam nie chorowała, nie licząc małego kataru ze dwa razy a teraz od kwietnia już trzeci raz krtań, jak jutro będzie gorzej to pójdziemy do lekarza , na razie podaje jej to co miała wcześniej . Nie wiem może jakieś badanie gardła trzeba zrobić , Karola jak myślisz ? A ja na czwartek w końcu zapisałam się do dermatologa , nazbierało mi się trochę rzeczy, najważniejsze to pieprzyki , mam na plecach taki paskudny i muszę z nim zrobić porządek . Gusika- to jeszcze miesiąc i będzie drugi synuś :) ale to zleciało , jak Twoje nastawienie przed drugim porodem ? Z tego co pamiętam to rodziłaś na Chopina ? Czarna - Ty to się umiałaś ustawić :P dwójka dzieciaczków a chyba największa imprezowiczka z Ciebie na majówkach:) ja to czasem strasznie żałuje że mieszkamy sami i nie ma kto Zuzą zostać , ale ma to też swoje plusy :) fajnie że możesz liczyć na mamę , moja w sumie nie daleko mieszka i chętnie się Zuzią zajmuje ale ona nie jest do tego przyzwyczajona i choćby nie wiem jak było fajnie u babci i dziadzia i reszta rodzinki nią zajmowała to po jakimś czasie jest płacz i "mamuuusia " :P

Wczoraj w nocy oglądałam , chyba stary, odcinek "Świat według dziecka", rodzice mieli problem z 2,5 letnim chłopcem bo nie chciał sikać do nocnika a matka wysadzała go od 8 miesiąca życia i zdziwiłam się trochę jak Zawadzka powiedziała że, naukę sikania powinno się rozpocząć gdy sygnalizuje to ciało dziecka , tzn gdy sika co raz mniej w NOCY i zaczynamy właśnie od nocy, jak się nauczy spać bez sikania w pieluchę to możemy zacząć naukę sikania w dzień, zaskoczyło mnie to bo ja zaczynałam od dnia i dopiero potem noc i z tego co piszecie też tak robicie , Zuza przestała sikać w nocy po kilku dniach gdy nie nosiła już pieluchy w dzień , ciekawa jestem jak to jest :P

Haris, Camomilla i Koliban , skrobnijcie troszkę co tam u Was :)

Kika - myślę że nie miesiąc tylko mniej, w poniedziałek mam wizytę u gin. to się dowiem jak tam na dole sytuacja wygląda. A co do porodu to ok, tylko jak na razie boję się żeby za wcześnie się nie zaczęło. Wszystko już mam przygotowane, jeszcze mam ochotę na te pieluszki wielorazowe, parowar z Tefala, inhalator i jeszcze przed zimą przydałby się nawilżacz powietrza. Więc takie dość drogie zachcianki - ale ułatwiające życie. Tyle że do tej pory jakoś bez nich funkcjonuję więc ciśnienia nie ma i jakoś to będzie.

Kika dzięki :-) wrócilismy w sobotę wieczorem, ale od piątku mam starszne dolegliwości żołądkowo-jelitowe i już nie wiem co z tym robić, więc ledwo tu siedzę bo mnie flaki bolą, i nie wygląda to na jakiegoś wirusa tylko na zatrucie pokarmowe sałatką koleżanki;-) ale jej tego nie powiem:-) może jutro więcej skrobne bo naprawde kiepsko ze mną...

Iskierko ---> ja mam 60 m kw gresu, wiatrołap, przedpokój, salon i kuchnia. W jasnym, szarawym kolorze. Wyglada fantastycznie - kilka godzin po umyciu :Z Widać każdy okruszek, każdą plamkę i każda smugę po niedbałym umyciu. Nie wspomnę o kurzu. Efekt jest niesamowity jak jest czysty, można się przegladac jak w lustrze. Pomieszczenia sprawiają wrazenie czystości, my wybieraliśmy wlasnie dlatego gres polerowany, żeby był ten efekt czystości. Robi wrazenie ale trzeba dużo pracy włożyc w jego utrzymanie. Aha, jesli masz ogrzewanie podłogowe, to zimą też świetnie :D można spać na podłodze, gdyby nie jej twardość :p Proponuję wybrać jak NAJMNIEJ jednolity. U nas dzisiaj padało. Nareszcie jest czym oddychać. Moje dziecię już drugi dzien odwala histerie, nie wiem o co chodzi, juz jakis czas był spokoj. Może to piatki... Mało je, strasznie dużo pije, caly dzien: śioku daj.

co do inhalatora to przyznam że nie wiem czy do pracy ciagłej, ja i tak max 20 min inhaluje oboje wiec mi wystarczy:) podziwiam tego gresu polerowanego.....za żadne skarby bym takiego nie chciała:P:P:P:P a ja od 6 nie spie, bo mąz obudził Tomeczka i sobie poszedł:P

Karola i inne mamy ratujcie..... nie wiem co robić, raz mały o basenie przeszedł z butach bez skarpet (pewnie miał wilgotne stopy) i sobie z tyłu nad pieta otarł i teraz mamy problem, bo to sie nie chce goić, jest w takim głupim miejscu (trudnogojacym) dawałam zwykle plastry ale nie odrywają sie jak chodzi kupiłam takie cos http://www.domzdrowia.pl/64949,compeed-style-sos-niewidoczne-plastry-na-pecherze-5-szt-.html i teraz to mamy jeszcze gorzej, nosił to dwa dni, ja dziś odkleiłam bo coś mi sie nie podobało, a to dalej się sączy taka woda (ŚMIERDZIAŁ plaster), to pewnie plyn surowiczy. dałam teraz taki plaster http://www.doz.pl/apteka/p7027-Plaster_zestaq_Delikatny_Viscoplast_10_szt i nie wiem na ile to pomoże... a może cos takiego? http://www.doz.pl/apteka/p49799-Zestaw_Promocyjny_Salvequick_Plastry_Szybkogojacy__AloeVera_za_50 poza tym czytam, ze "Czasem może z niej sączyć się surowiczy płyn. Towarzyszy temu ból, pieczenie lub świąd. Typowymi miejscami odparzeń są: pachwiny, stopy oraz u niemowląt i osób otyłych zagłębienia fałdów skórnych." to go piecze? boli? nie wiem co z tym robić? czym smarować? aby mu to to jak najszybciej zagoiło...

i co sadzisz i tych roletach stelka? ja właśnie zamówiłam sobie białe, pokój nie jest nasłoneczniony prawie wcale, ale chce żeby do spania było w nim ciemno a nie ze mały o 6 będzie mi sie budzi bo jasno, a one w 100% zaciemniają, a tak poza tym z ciekawości jeśli chodzi o słońce bardziej chronią niz zwykle? ja będę mieć kolory: Niki- wiosenna laka z jaśniutkim bardzo żółtym, tez cos tego typu wykładzina sypialnia - fioletowo białe (jedna biała) ściany (kolor bzu) i ciemniejsza fioletowa wykładzina - super to wygląda d. pokój. - ciemna gorzka czekolada (jedna ściana w tapecie) + magnolia przedpokój - jasny i dwie ściany w tapecie, jasne w kwiaty duży (ecru z wenge) ja nie chciałam takiej pstrokatej wykładziny bo jak mały porozrzuca mi na tym zabawki to juz nic nie będzie widać, kupiłam jednokolorowa w cenie jakieś 39 za metr tez nie mogłam sie na jakieś kolory zdecydować a wyszło tak kuchnia tez jest jasna, ecru i calvados a Ty jakieś planujesz? miedzy czym a czym sie wahasz??

Żurkowa ja ma właśnie w sypialence u dzieci ta roletę i jest super bo za oknem np pełne słonce a pokoju ciemnica:) dzięki temu dzieci śpią dłużej..fakt że teraz z synkiem śpię na dolę (przez chorobę córci) i właśnie dzisiaj o 6 pobudka:) co do nagrzewania to wiesz my na poddaszu to i tak jest goraco, ale u Ciebie pewnie bardziej spełnia swoją funkcje nienagrzewania:) |"a Ty jakieś planujesz? miedzy czym a czym sie wahasz??" a to do kogo pytanie???????????

stelka pytanie do iskierka nadziei. :)) dzięki za odp w sprawie rolet, właśnie po to je chce, aby spal dłużej:)

Czytam co piszecie o tych roletach, a są takie na okna dachowe? Ja wczoraj szylam firanki do kolejnego pokoju. (mialam wam podrzucić zdjęcia kiedyś i przez zamieszanie z przeprowadzką zapomniałam :( ) Dziś jest ponuro na dworze, ale nie pada, dlatego wybieram się na podwórko ogarnąc co nieco. Akinom ---> lepiej się czujesz?

elunia no ja mam własnie na oknie dachowym:)

Kurcze wy dziewczyny sie już "urządzacie" a my dopiero fundamenty kopiemy:( Oj dużo roboty przed nami. Kika to mówisz ze sie urządziłam dobrze:p Może i racja, ale jak sie z mamą mieszka to jest fajnie, ja oczywiscie nie lubie przesadzac i wogóle to dopiero ostatnio zaczeło mnie gdzies ciągnąć a tak to w domu siedziałam. Mama sie śmieje ze mnie ze jak jedno było to w domu siedziałam a teraz jej dwójke zostawaim....:p No ale tak jak mówie teraz sie akurat te wypady złożyły ale musze troche przystopowac i w domu posiedziec. My dzis na szczepienie, zobaczymy jak mala to zniesie. wczoraj taki upal że ja ledwo żyłam a Lenka cały dzien przespała, położyłam ją na podłodze i tylkko z cycem co jakis czas podchodziłam a ona spała dalej:)

no własnie Czarna miałam pisać że Tobie to dobrze:) szwagier z zona mieszkają w jednym domu z rodzicami i tez maja super, jak dzieci posną to moga sobie wykoczyć gdzieś...a u nas to albo trzeba ekstra dzieci wieźć do teściowej itp więc raczej wieczorami w domu siedzimy:P

Czarna- tylko nie odbierz tego co napisałam jak krytykę to było w żarcie :P korzystaj póki możesz , póki mama ma siłę zajmować się dzieciaczkami :) Zuzka dziś lepiej , nie kaszlała rano tak krtaniowo tylko jakby się jej oś odrywało , ale i tak chyba ją jutro weźmiemy do lekarza bo i tak jedziemy do Rzeszowa do tego dermatologa i te buciki profilaktyczne chcemy jej kupić. Nawet się okazało że w Renie takie szyją i są całkiem fajne :) http://sklep.rena.rzeszow.pl/index.php?cPath=36_53 Tak się martwiłam tymi nogami ale w sumie trzeba się dobrze wpatrzyć żeby zobaczyć że kolanka jej uciekają do środka, ostatnio widziałam jak chodzi trzyletnią córka sąsiadki to dopiero to wyglądało przerażająco , dziewczynka nie dość że chodzi tak jakoś przechylona do przodu na ugiętych kolankach to nogi ma praktycznie w kształcie X, nie wiem skąd się to bierze bo niby od urodzenia wszystko było u niej ok . Jeszcze mam pytanko , czy któraś z Was stosowała kiedyś depilację cukrową ? Chodzi mi o to w sumie czy robiłyście same taką pastę ? Ostatnio jest dość głośno o tej u nas nowej metodzie i ciekawa jestem czy rzeczywiście jest taka fajna, chyba się nawet sama skuszę i spróbuję zrobić tą pastę :P

kika ja juz o tym czytalam jakis czas temu w gazecie i nawet bym sprobowala, ale zgubilam przepis na te paste, jak masz to zapodaj! No i przyklada sie do niej bodajze kawalki bawelny czy cos?! Ja mimo ze u nas goracz to dzis wzielam sie za mycie okien i na cale szczescie juz skonczylam, firanki poprane i mokre wisza juz na oknach bo i od tego przynajmniej wilgotnosc mam (moj nawilzacz ma jakies bicia i buczy zamiaast pare puszczac) My w dzie tez bez pampka, do spania dziennego i nocnego zakladamy jeszcze ale w sumie i tak jest suchy. Kupe juz od jekiegos ygodnia robi tylko i wylacznie na nocnik co jest supper!

Klaudia- tutaj jest przepis ale ponoć trzeba próbować i samemu dopasować proporcje http://www.wizaz.pl/images/jkrawczyk/depilacja_cukrowa/index.php Na Allegro widziałam tę pastę co jest w linku wyżej ciekawe czy jest coś warta :P

My po szczepieniu, Lenka nawet nie pisneła tylko minke w podkówke zrobiła i tyle jej "płaczu"...kochane dziecko:) Waży 5750 i 62 długa. Wrócilismy 2 godziny temu i cały czas śpi:) Kika oczywiscie że tego za krytyke nie przyjęłam, tak tylko ostatnio sie złożyło ze chyba ze 3 razy zostawilismy dziecia z mamą a tak to tez nie lubie kogos obarczac swoimi dziećmi wiec nawet jak jest okazja to zazwyczaj siedzimy w domu. Teraz jednak po tej całej mojej ciaży i ciagłym siedzeniu w domu troche chciałam sie odstresowac a że mam mame to ją troche wykorzystałam...naprawde jest dużo korzysci z mieszkania wspólnego...są tez minusy ale to juz inna bajka:)

no a jak wylukałam z Nk Koliban sie wakacjuje i nic nie napisała:P:P:P a my znowu pod niu na basanie, jestem pełna podziwu bo Karola od razu do dużego basenu i sposobem trzeba ja wyciągać:P obok mamy taki z woda po kostki woda w nim gorąca i Tomek sobie w nim śmiga, potrafi przesiedzieć godzinę latając za jedną zabawką:) no i ciągle nie mogę wyjść z podziwu jaki nam się grzeczniutki synek trafił:) sam sie bawi wiele do szczęścia mu nie potrzeba....co prawda spi mało ale jak widać tyle mu trzeba bo cały dzień banan na buzi i zaczyna być już zazdrosny o Karolę, ale w jego przypadku przekupstwo wystarczy, np chrupek lub ciasteczko a dzisiaj arbuz:) dam mu a ona cieszy wafla i biegnie dalej :) no i zaczął sam stać bez trzymanki!!! kurcze jak tak dalej pójdzie to będzie chodził pod koniec wakacji:P:P:P:P

witajcie wiec i ja sie melduje:P goroaco i goroaco...a mi tak jakos chlodno zawsze zmarzluch bylam :P w sobote bylo fajnie na weselu choc parowka niekiepska, maly sie wstydzil ale za to na poprawinach sie rozbawil ze musialam po mam e dzwonic bo nie dawalismy rady:P troche sie zrelaksowalam , wypilam troszke, luz upal u nas wielki, a mam fajnie bo niuniu nie chce na polko, tylko w domu, no i basenik mu tez sie przejadl i juz nie chce sie kapac, mowi duzo, na uczyl sie mowic imie i nazwisko, w ogole ciagle gada, bez pileuch w dzien na podworku ale wtedy sie nie zsika, a na nocnik tez nie, trzyma az ma pieluche:P kupe wola "mama tu kupa" i na pileluche jak juz zrobi:P ciezki typ czarna- fajnie ze kopiecie te fundamenty.pozytywnie zazdroscimy kika-ucaluj chorowitka gusika- wow to juz faktycznie niedlugo , jak sie czujesz w te upaly ??? buziaki,

gusika - ja mam parowar tefala, fajny jest:)

Hello wpadłam na chwilkę bo jeszcze mnie zapomnicie niedługo, Kurcze brakuje mi dnia przychodze z pracy idę z synkiem na dwór, sprzatanie, kąpiel kolacja i spać i nawet nie mam czasu ugotować obiadu, dobrze ze teraz mieszakmy z rodzicami przez jakiś czas.... Czarna masz racje co do wychowywania dzieci ja butle zabrałam jak synuś miał 1 rok i 4 m-ce, i nie żałuję teraz jak widzę że takie 2 latki chodzą z butlą to wydaję mi sie ze to takie dzidziusie.... a mój to duży chłopczyk, moze dlatego że dziecko bez butli czy smoczka wygląda poważniej. Co do epilacji cukrowej z tego co pamiętam jest ona słabsza niż wosk, tzn. nie złapie tak mocno jak wosk... to teoria nigdy nie miałam mozliwości jej wypróbować.

Żurkowa, posmaruj małemu pęcherz roztworem wodnym gencjany (tzw fiolet lub pyoctanina) i nie zaklejaj. Powinno wyschnąć i sie zagoić. Sączenie pęcherza to normalka, szczególnie, że wygląda z opisu że odpadłą pokrywa pęcherza... A boli zapewne, bo kazdy wie jak fajnie mieć pęcherz... Daj małemu przez dzień czy dwa chodzić na boso, żeby nie podrażniał!! Kika, nie pamiętam czy byliście u ortopedy??? Jeśli nie to pojdż - jak stwierdzi że koślawość duża, to wypisz butki ortopedyczne (ładniejsze niż profilaktyczne, bo sandałki bardzo podobne do Bartka tych na 3 klamry) i dostaniesz dofinansowanie z NFZ- wychodzi w sumie ok 40 PLN do zapłaty za butki :P Jak nie teraz to na jesień zrób :P Mój też ma koślawe - z tym że kolanka, ale to efekt wagi :P Podrośnie to się wyrówna... Mamusia na konie zapisze i będą po roku szpotawe :P :P :P A ja cały czas biegam za autem (już jeździ prawie super :) ) no i jak wszystko dobrze pójdzie to w niedzielę, lub nieco później ruszamy do Włoch :) :) :) :) Gusika, jak się zdecydujesz i nie masz gwałtu z pieluchami (bo jeszcze trochę Ci zostało) to dogadamy się po moim powrocie. Jak chcesz wcześniej to albo teraz, albo później- poproszę brata by wysłał :P Więc się nie martw... Dobra szykuje się do pracy, choć wybitnie mi się nie chce :P

no fakt że 2 lata i butelka może i nie pasują do sibie, ale tu nas Karola pije butle na noc i w nocy wodę, ale rzadko, właściwie teraz w te upały tylko....ale nie wytłumaczę jej że brat może a ona nie:p no i bardzo często jak Tomek nie wypije mleka czy nie całe to ona obowiązkowo dopija po nim butelkę:P każde dziecko inne bo np widze że Tomkowi chyba juz zabiorę butlę bo w sumie mleko to wypija na noc na spiocha a i tak nie zawsze więc chyba pora zabrać butelkę i wtedy jednym ciosem Karoli zabiorę też..... Karola zazdroszczę wyjazdu:)