MAJ 2008- kontynuacja

Witajcie, Skrobałam dziś rano szyby w aucie:-( Zaczyna się... Karola -- przykra sprawa. A może to kolejny kryzys, który razem przetrwacie...:-) Stelka-- spóżnione, ale szczere życzenia dla Tomeczka! Wy śpicie, a ja do pracy idę:-(

Magmal kto śpi ten spi:p Moja jak zwykle po 7 obudzona, do tego w nocy przerwe sobie zrobiła:) Zobaczyła ze Kuba śpi z nami w łózku i rechotała sie jak szalona, jakies 1,5 godziny zeszło zanim poległa...super taka przerwa o 3 w nocy:p My wczoraj wyskoczylismy do pizzeri, krótko bo krótko ale zawsze cos, chociaz na 2 godziny sie wyrwalismy, oczywiscie jak wrocilismy to mała juz czekała na cyca, mimo ze przed snem zjadła miske kaszy i cyca dostała:p Oj nałoga mam chyba w domu:p Karola nie pierwsze nie ostatnie te kryzysy, wiec przwtrwacie bo sie wkoncu kochacie nie?????

hej karola- dacie rade, tak mysle, nie wiem jak dokladnie jest ale moze da to sie jakos zalagodzic, tak na marginesie dlaczego ta rasa nie moze chodzic po schodach? nie slyszalam o tym a co do twoich naglych dolegliwosciach , jak to czytalam to mnie za skrecalo w srodku, ze tez takie rzeczy sie przytrafiaja, tez nie mialam pojecia, brrr magmal- o dzis do pracy, niedziela przeciez i chyba nie ma nauki, chyba ze to jakas misja specjalna:P:P albo jakias szkola zaoczna ? czarna- no nie ma jak cycus:P zurkowa -szkoda, ja bym to olała, takie jakies wpisy z kosmosu, mozesz np nie pisac o zyciu prywatnym tak do konca, ale takie wiesz ogolne sprawy, kazda tu cos wnosi do forum niepotarzalnego, wiec i ty jestes dla nas niezastapiona :) ciekawe co u akinom , kika malo pisze, a haris to juz zapomniala chyba o nas ladny dzien sie zapowiada ale nocki juz zimne :P ja wczoraj bylamna zakupach, kupilam sobie plaszczyk, malemu troche ubran, pizamki, itp,jeszcze kurtka , jakies spodnie ocieplane badz kombinezon,czapki i szaliki, buty z dwie pary, sobie kozaki, i nic tylko bank obrabowac:( acha, odnosimy jakies tam sukcesy pieluchowe, maly juz sie nauczyl siadac na nocnik, nawet wola chciaz nie zrobi czasem nic, ale komunikuje np jak w pieluche siknie, w nocy cos go bolal brzuch bo raz sie obudzi i mowi ze boli, a nad ranem (dobrze ze sie przebudzilam) tak mi cos zasmierdzialo, patrze a tam kupsko w pampku juz sie nie miescilo, przebralam go na spiaco :P

Jezu dziewczyny tzn Karola co to ma byc??? mam nadzieję że sie ani nie rozejdziecie ani nie będziecie ze sobą dla dobra dzieci tylko będziecie bo sie KOCHACIE:) Cyna jak tam u Was????????????? napisz cokolwiek:) a u nas juz chyba spokój z nocnymi pobudkami tzn Tomek miał okres że strasznie sie budził, musiałam wstawać po 10 razy, zrobiło sie tak jak wróciłam z Irlandi, do tego doszedł żłobke i zabki, teraz odpukać spi cudownie, nie wstaje ani razu, nawet jak cos to sam sobie znajdzie smoczka i spi dalej:) fakt że pobudko o 6.30- ale sama ich nauczyłam tak bo w tygodniu trzeba szybko wstawać bo ja do pracy tylko w wekend lipa, ale mamy tak że mąż w niedziele wstaje z nimi a ja spie do oporu :) nawet synek odstawił smoczka w dzień, bo po powrocie z Irlandii potrzebował go non top a teraz tylko do uśpienia bo potem wypluwa i jest fajnie, tak wiec zastanawiam sie kiedy mam mu go odstawić na dobre, ale chyba poczekamy do wiosny :):P no i sie wkurzyłam bo M juz sobie wymyslił że z bratem pojada pooglądać auta (my i szwagier chcemy zmienić fury) niby zabierze Karolę ale ja z Tomkiem sama zostanę....więc mu powiedziałam że jak weźmie dwójkę to może jechac, a jak nie to ja jutro do pracy nie ide:P:P:P:P:P mi tez się jeden dzień wolny nalezy :) on sie opieprza cały tydzień, bo jego praca to ściemnianie, a ja tyram więc wekend chce odpocząć :) od dzieci tez:P:P:P

Stelka, tym razem chyba nam się nie uda... :( Chcieliśmy poważnie porozmawiać- a w zamian usłyszałam tyle przykrych słów na swój temat, że chyba nie ma już dla nas szans... Po 13 latach ... cóż widać ta 13 nie jest szczęśliwa... No i przekonałam się że prawdą jest że od miłości do nienawiści tylko jeden krok... :( :( :( A zresztą co ma być to będzie... przetrwamy ten kryzys i co??? za miesiąc będzie następny :( :( :( ??? Na razie nie mam nawet siły myśleć o tym, o żeby piąkowych atrakcji było mi mało, to jak Ludwiś wymiotował to cały czas nie schodził mi z rąk, bo żle się czuł... no i załapałam od niego... pół nocy dziś wymiotowałam, teraz półprzytomna leżę z gorączką... Kurczę Ludwiś chorował dosłownie 6 godzin... a u mnie już chyba zespół SKS wychodzi... (SKS- znaczy Starość K**wa Starość :P :P :P :P :P :P )

:)) ok to nie bede pisac o szczególach tylko tak ogolnie :) Karola, Ty taka optymistka a tak pesymistycznie piszesz? nie wierze...ale wierze, ze bedzie dobrze pamiertam juz kilka razy pisałas ze bylo zle, ze wystawilas walizki itd a potem bylo dobrze wiec czemu teraz ma byc inaczej? trzymam kciuki Mam pytanie czy mam wyscieli lozeczko malego aby go nie zasikał te ceratki co sa sa za małe bo ja mam lozko 160 na 70 cm... dzis bylismy na spektalu dla dzieci "o ósmej na arce", Nikos siedzial godzine i ogladal i bił brawo dla aktorów - podobalo mu sie:)

Karola jakos nie wiem czytam co piszesz i uwierzyc nie moge ze az tak zle... a jak sie zle czujesz M do Ciebie podchodzi czy ma to gdzies? :(((

A Ludwik już dobrze?

Ludwiś już całkiem zapomniał że coś mu było nie tak :P Nie, no jak ja chora to on się zajmuje dziećmi i nawet spyta cz coś mi nie trzeba :P Jak w piątek było ze mną kiepsko rano i w pracy to myślał, że blefuję... A ja już nie mam siły walczyc, i co ma być to będzie... doszłam do wniosku, że na fikcję dla dzieci to ja nie pójde, bo jak mamy się rozstać, to zrobimy to tak by każdy mógł sobie życie ułożyć....

jeszcze żyję :P Choć noc należałą do koszmarnych... Boli mnie wszystko :( Wczoraj cały dzień gorączkowałam do 38,2stC, noc też dopiero nad ranem temp spadła :) dziś mam 37.2 i oby tak zostało :) Wczoraj M był miły, nawet chyba troskliwy, tak zwyczanie po ludzku... Widział, że bardzo żle się czuję, więc zajmował się cały czas dziecmi, a ja spędziłam 80% czasu w łóżku... Nawet psa wyprowadzał i nie marudził... :) Zobaczymy jak dziś będzie... Za chwilę szykuję się do pracy, bo niestety muszę iść :( pewnie każdy normalny człowiek po czymś takim wziąłby zwolnienie :P :P :P ale mam nadzieję, że zerwę się wcześniej ... Dziewczyny podpowiedzcie mi- koleżanka poprosiłą mnie bym zostałą chrzestną jej córci. Co kupuje chrzestna bo ja nie pamiętam... Strój cały ona ma bo trochę ponad pół roku temu chrzciłą starszą córcię :P (ma 9,5 miesiąca różnicy między córciami, bo ta druga to wpadka 6-8 tyg po porodzie i do tego wcześniaczek :P ) . No i białą szatkę... a co jeszcze???? (krzyżyk i pamiątka to chyba Chrzestny) No i macie pomysł na prezent????

Karola rozumiem Cie co do m:) oj gdyby nie dzieci to mnój wczoraj zobaczył by walizki przed drzwiami, wyobraxcie sobie że wziął Karolę i pod pretekstem zobaczenia co stuka w kole pojechała do tesciowej i normalnie oszukując pojechał gdzieś tam z bratem ogladac te samochodu, a ja z obiadem czekała....no sie w...m, a on po przyjeździe bezczelnie mi wmaiłą że ja wiedziałm że on jedzie itp. owszem wiedziałamn ale nie wyraziłam zgody.... jejku nie wiem co by tu wymyślić żeby mu nosa utrzeć......jestem na niego wściekła a on nic złego nie widzi..........

Karola co do prezentu to zalezy czy ma byc praktyczny tzn zabawka czy pamiatkowy, bo jesli chodzi o ten drugi to np teraz w modzie sa czy to smoczek czy grzechotka kupowana u jubilera ze srebra czy tam pozłacana z grawerem tzn data urodzin albo chrztu itp nawet na allegro można chyba kupic, można kupić taki album żebywklejeać zdjęcia, Karola dostła od chrzestnego taki dotyczacy tylko chrztu, bo sa tez takie że dotyczy pierwszego roku itp mozna krzyzyk, a co do zabawek to jest tyle tego że chyba nie ma problemu :)

Hej Lepiej medalik niż krzyżyk. Niektórzy uważają że krzyzyka dla dziewczynki się nie kupuje. Ja osobiście noszę, bo dotalam od chrzestnego ale zdarza się, że ktoś zwraca na to uwagę, że krzyżyk, bo niby całe zycie "krzyż pański". Ja polecam album: http://allegro.pl/moje-pierwsze-piec-lat-zdj-a-geddes-bordowa-i1234880526.html albo właśnie coś ze srebra: smoczek, łyżeczkę obrazek z Aniołem Stróżem.

Osz te chłopy, to taki inny gatunek z którym ciężko sie żyje, ale bez nich też nijak:p:p:p Stelka ja tez czesto mysle co tu zrobic w takich sytuacjach na złość ale marnie mi to wychodzi:p zazwyczaj to ja sie wkur...a małżon jakby nigdy nic....takie to nasze życie:) Moja rada to w nastepna niedzie od rana spakuj sie i wyjazd, byle gdzie, byle z kim, tylko bez męża i dzieci, niecho on sam siedzi z potomstwem w domu:p:p karola ja tez niedługo bede chrzestną i ja dam pieniadze i do tego moze kupie jakis album czy cos w tym stylu, ale to tylko tak symbolicznie:) Ja mam nocne rewolucje ostatnio, lena śpi jakby chciała a nie mogła, chyba ją kupa pmęczy bo juz od liku dni zrobi bobka i na tym koniec. I buzie jakąs dziwna dostała, jakby jakas skaza czy co, nie wiem w środe szczepienie to ja lekarz obejrzy i moze co stwierdzi. Tak mysle czy czasm na gluten nie uczulona bo od czasu jak podaje to ta buzia sie nie ładna zrobiła, zaczełam tez w innym proszku prac(normalnym) i to w tym samym czasie wiec co grane pojecia nie mam:( No i do poł roku(czyli za 3 dni) mysle ze bedzie ładnie sama siedziała, bo juz potrafi sie nieźle sama utrzymywac i to na coraz dłuzej:)

Czarna tez właśnie sobie mysle że pojadę na cały dzień tylko jeszcze nie wiem gdzie....może na zakupy , pojadę do Wrocka i chętnie bym, poszła sobie sama na basen żeby popływac, albo do kina, kurcze pamiętam jak w liceum chodziła sama na filmy jak ja to lubiłam i chyba tak zrobie, bo wieki temu byłam w kinie :) póki co postawiłam drugi kosz na pranie w łazience i oznajmiłam że on ma osobne pranie ja osobne...nie zamierzam mu prac....zobaczymy co zrobi za parę dni....dzisiaj udaje że nic sie nie stało ale ani przepraszam nie usłyszałam ani słowa skruchy .... oj czas leci Twoja pól roku, mój rok:) kurcze tomek na pól roku zaczął raczkowac;P:P co do buxki to pewnie sprawa uczulenia.....

Stelka poł roku i raczkował??? A kiedy zacząl sam siedziec???

Przeglądam własnie oferty pracy z mojego regionu i powiem wam ze teraz praca to jedynie jako doradca, pzredstawiciel czy agent ubezpieczeniowy....sami wyzyskiwacze i NIC pozatym .........masakra:(

Czarna jakoś równocześnie, on dobrze nie siedział sam jak zaczął raczkować :P:P pamiętał to było wtedy jak dostał ospe, więc miał pól rokju i tydzień :) a sam zaczął wstawać kilka dni później, a jak miał siedem miesięcy to wstawanie nie sprawiało mu większej trudności, oczywiście musiał się czegoś trzymać :) jemu to szybko wszytko poszło i absolutnie nie uczyłam niczego bo nie miałąm czasu przy dwójce, ma rok i juz biega i to dosłownie, a zaczął chodzic jak miał 10 miesięcy, śmiejemy się że zazdrościł starszej siostrze :)

a Karola zaczeła chodzić jak miała 13 miesięcy :) Czarna no a Ty musiz w banku pracować????????????? nie lepiej rozejrzeć się że czym w biurze od 7 do 15 :)

dziś nie poszłąm do pracy niech m sam tyra:P:P robie porządki i zdjęcie z naszego slubu co stały na półce schowałam, ciekawe czy zauważy???

a ja zachorwałam na cos takiego http://allegro.pl/przyczepka-rowerowa-2-os-jogger-amortyzowana-i1259398536.html chciałam coś takiego na wiosne do rowera, żeby dzieci do żłobka wozic, ale teraz na zime jako podwójny wózek, super :D

A ja powiem ze zawsze chcialam miec cos takiego dla swoich dzieci ale jakos tak wyszlo ze nie mamy, sadze ze tez fajne jako cos na prezent na chrzest, bo przecierz jako chrzestni nie musicie kupowac cos za tysiaka http://allegro.pl/ramka-z-glina-grawerowana-prezent-na-chrzest-i1250896457.html http://allegro.pl/ramki-z-glina-grawerowane-imieniem-ramka-prezent-i1250369650.html http://allegro.pl/album-na-zdjecia-odcisk-dloni-stopy-kurier24h-i1250894136.html

Karola powiedz mi to szczepienie MMr to kiedy dokładnie ma być czy teraz jak Tomek skończył rok, czy dopiero za miesiąc i o ile moge przesunąć to szczepienie, nie ukrywam że nie chce go teraz szczepić bo on ciagle podziębiony, ajak się pod kuruje to po szczepieniu znowu cos załapie, i czy moge poczekac i jak będzie szczepionaka to w 18 miesiącu to wtedy go 2 razy zaszczepic czy nie powinno sie???????

stelka pewnie ze bym chciała w jakims biurze i w takich godzinach ale u nas sa tylko te oferty co pisałam, do biura to pewnie po znajomosci tylko można a na "naciagacza" to wszedzie biora i ciagle te same ogłoszenia wisza:( na narazie nigdzie nie chce isc ale tak chciałam sie z ciekawosci zapoznac z rynkiem pracy i widze ze lipa:( Pewnie wroce do siebie:( a przyczepka super:)

http://ogloszenia.bip.kprm.gov.pl/pls/serwis/app.testsearch?p_flag=on czarna poszukaj tutaj

O rety, niby troche duzo a nie wiadomo juz nawet czego i jak szukac...a pozatym mojego miasta tam nie ma:( albo żem ślepa:P

dziewczyny wygrałyscie kiedys coś? Bo ja gram własnie w radiu zet, tzn wysłałam 2 sms-y i czekam jak zadzwonią:p 50 tys jest wiec by sie przydało:p:p:p:p Jak wygram to flaszke postawie:p Oj chyba mi sie dzis nudzi:p

Żurkowa może tu cosik znajdziesz na łóżko. http://allegro.pl/listing.php/search?string=prze%C5%9Bcierad%C5%82o+nieprzemakalne&category=11763

Czrana tan wybierz sobie swojego województwa w jakim mieszkasz i pokaża Ci się wszytkie ofert z twojego województwa, może znajdziesz coś w okolicy, ja zagladam tam co kilka dniu bo są nowe oferty :) tak wiec możesz śledzic regularnie może cos Ci się trafi :)

hej czarna niestety nic nigdy nie wygralam, a chcialabym ech..... karola- oj to zle troszke to wszystko wyglada :( ale 3mam kciuki, i zdrowka zycze no ja szukam najpierw znajomosci zeby znalezc prace, zima jeszcze w domu ale na wiosne ide gdziekolwiek, bo ile mozna w tym domu, ja tak w skrocie : maly znow kicha i mnie cos nabiera, a w dodatku mam @ i nic mi sie nie chce stelka- moj chlop tez taki jak wszystkie chlopy, wkurza mnie na maxa, wczoraj sobie wieczorem wymyslil jechac do mechanika ugadac naprawe amortyzatorow czy tam wymiane, i odstawil nas do domu ( a mial po drodze do tego goscia ) i jedzie a ja nie , bo mogl z nami zajechac, (wiedzialam ze chce skoczyc jeszcze na piwko pewnie) i sie wpakowalam do auta z malym i mowie jedziesz z nami albo w ogole, to on ze nie jedzie, potem myslal ze wymieklam i znow sie zbiera do wyjscia , a ja znow malego ubralam (byla 19) i z nim, i pojechal z nami, zaraz grzecznie wrocilismy do domu, i myslalam ze bedzie mega wojna , a on nic, cisza jak baranek .,