MAJ 2008- kontynuacja

na kolegę Karola woła LALOL :))

Żurkowa, zrobiłąm ciacha i były super :) Zawiozłam bratu, nie mówiąc jakie i jak wczoraj wieczorem podjechałam i poprosiłam by zbiegł do mnie do auta (bo było póżno i byłam z chłopcami) jak wyjęłam talerzyk z ciachami przykrytymi folią przeztoczystą to o mało nie zwymiotował :P :P :P :P Miałam ubaw że hej :) :) :) W kilku odkleił mi się paznokieć, więc przykleiłam na dżem z czarnej porzeczki- efekt genialny :P :P :P tylko jak dla mnie soli w przepisie za dużo... dałam mniej a i tak dośc mocno wyczuwalna... załuję, że dziś nie zdąrzyłam do pracy zrobić, ale jak mi się uda to jutro trochę zrobię i zaniosę :P :P :P A ja drugi dzień sama z dwójką, a raczej trójką... :P :P :P Ogólnie jest spoko... mogę tak żyć :P :P :P :P Wstaliśmy raniutko, o 11 miała przyjechac po nas mama i razem na cmentarz.. o dziwo o 10.00 byliśmy gotowi, zrobiłam chłopakom kanapki, ciepłą herbatkę w termosach :P :P :P i nudziliśmy się aż przyjedzie mama :P :P :P Z M zawsze wszędzie spóźnieni... :P :P :P :P :P Jedyne co mi przeszkadza i stresuje to zostawianie chłopców samych by wyjśc z psem... np teraz- właśnie wybiegłam na dosłownie 7 minut by pies się załatwił a dzieciaki śpią :( biegnę i modlę się by się nie obudziły :( tzn Ludwiś, bo będzie płacz... Zostawiłąm tel domowy przy nich, połączyłąm się komórką i miałam podsłuch :P :P :P Ale nie wiele to da jak się obudzą... bo zanim dobiegnę to i tak mały zapłacze się :( No i jutro pobudka o 4.45 :P szybki spacer z psem (z sercem na ramieniu) kąpiel, fryz, makijaż i budzę dzieci... Mam plan taki co by zostawić Matiego samego na 3 godziny... (Nie krzyczcie, ale to chyba lepsze niż 5 godzin w świetlicy a potem jeszcze 5 lekcji ) Będzie siedział i oglądał bajki zapewne... zostawię mu jedzenie, picie, ubranie do szkoły... Na 8.00 zaprowadzę Luśka, polecę na trochę do pracy o 10.30 polecę po Matiego (mam 5 minut drogi z pracy do domu :P, a szkołę tuż przy robocie), zaprowadze do świetlicy (bo ma na 12.50) i wrócę do pracy... a raczej polecę na rehabilitację i do pracy :P :P :P Może mnie nie zabiją za to... odsiedzę we środe... Zresztą mam wyrobionych tyle nadgodzin, że jakbym je odebrałą wszystkie na raz to bym spokojnie na narty mogła pojechać :P :P :P Jakby co ma Mati do mnie zadzwonić na komórkę to w 5 minut przylecę... Ale na wszelki wypadek wypisałam w piątek wniosek o dzień na dziecko :P :P :P Jakby coś poszło nie tak, to mam podkłądkę, żeby zostać w domu :P :P :P Przezorny zawsze ubezpieczony :P :P :P Dobra, spadam spać, bo musze wstać za chwilę :P :P :P

Cześć dziewczynki:-) Karola--- logistycznie jesteś genialna! Mateusz w końcu to mądry chłopiec i czas go uczyć nieco samodzielności - z pewnością nic mu nie będzie, jak zostanie sam (tzn. nie sam, bo z telewizorem) w domu:-) My też po ekspresowych świętach, u teściów -- na cmentarzu wietrzysko że hej, Hania chciała do domu, choć nic dziwnego, całą mszę w niedzielę i pon była grzeczna:-) W moje rodzinne strony to dopiero na Boże Narodzenie pojadę:-( Młoda nas zadręcza pytaniem dlaczego? (dlaczego tak wcześnie, ja myślałam, że ta "pytająca przypadłość" to w późniejszym etapie) Najgorsze, że nie zadowalają ją odpowiedzi i drąży dalej... Dobrego dnia wszystkim!

Karola ja Cie bede podziwiać a nie potepiac:P:P:P Mati ma juz przecież 7 lat, ja pamiętam chodziłam do zerówki i zostawałam sama bo rodzice w pracy...więc spoko...a jak ma komórkę to i stały kontakt z Tobą wiec luzik:D a spacery to może jakieś wok toki ( nie wiem jak to sie piszę:P:P) albo elektroniczna niania:) z dużym zasięgiem:D mi tez sie parę razy zdarzyło wyjść np śmieci wyrzucić jak dzieci spały:P

no ja polecam nianie ktora ja mam, ma zasieg podobno az do 3 km ale ja nigdy na szczescie tego nie sprawdzalam, choc czasami chciaga radio cb

http://allegro.pl/elektroniczna-niania-doro-bm35-i1300489847.html ja mam taka, ale widze na allegro ze ta firma robi teraz pod inna nazwa http://allegro.pl/niania-elektroniczna-bm10-zasiego-do-3-km-i1293064820.html

Nie znam się na nianiach, ale ponoć z Playa do Playa jest za darmo.To o ile masz 2 telefony, to możesz zostawić 1 w domu a drugi ze sobą.Choć wiem, że i tak się boisz, że Ludwiś się obudzi..ale jakiś tam pomysł to jest.

Karola, jak zajrzysz to czy możesz mi coś poradzić?? Co mogę dać dziecku na szkarlatynę.Bierze klacid.Nic nie je od czwartku:( i bardzo ja język i cała buzia w środku boli.Chcę dziś wysłać leki. Jeśli zajrzysz proszę napisz mi co mogę podać.Siostra wyczytała, ze chyba sachol?? ?Pioktaniną można?? Nawet leki ciężko jej podawać Zurkowa co Niki dostawał?/

Ja mam nianię, ale wyciągać mi się nie chciało, a na połączenia z stacjonarnym telefonem i z erą mam chyba ze 400 minut- ostatnio nie wydzwaniam tyle, więc spoko... jak nawet przekroczę to grosze to kosztuje potem... Mój M dziś wraca- ciekawe na ile :P :P :P nie gadaliśmy prawie przez te 3 dni... ale powiem wam że samej mi całkiem dobrze :P :P :P chatę posprzątałąm, poprasowałam wielką stertę ciuchów, nawet rano przed pracą miałam tyle czasu wolnego, ze 40 minut prasowałam :P :P :P na wszystko mam czas, no może poza kafe :P Co do dzisiejszego dnia- to wszystko udało się super :) wszystko punktualnie na czas :) Mati poradził sobie super :) choć rano nie chciał wstać, więc przygotowałam mu miseczkę z płatkami, a mleko miał już sam przygotować (tak, tak- mojemu synkowi mleko krowie z kartonika śmierdzi, więc do płatków dostaje Bebilon 4 :P :P :P albo maślankę :P ) , zostawiłam ubranie i poleciałam... zadzwoniłą do mnie 2 razy - pierwszy bo nie pamiętał ile miarek mleka ma wsypać do wody :P drugi raz czy może włączyć sobie kompa :) :) :) Przyszłam do niego o 11.00, był ubrany, najedzony, spakowalismy plecak i do szkoły :) ja na rehabilitację, potem zakupy, po Ludwisia, mama przyprowadziłą mi Matiego, a ja wziełam się za robienie placków ziemniaczanych :) posprzątała mieszkanie, odrobiliśmy lekcje, wyszłam z psem i włąśnie biorę się za szykowanie kąpieli :) :) :) Przyznam się że jestem z Matiego dumna :) :) :) Mija, na bolącą bużkę, polecam pyoctaninę, tantum verde i może jak dziecko dość duże jakieś tabletki na gardło ze środkiem znieczulającym . Jeśli dobrze pamiętam to Septofervex, Orofar max lub plus... zapytaj w aptece. A dziecko jeść nie musi, byle by piło... Zyczę zdrówka!!!!

My pojechalismy wkoncu wszyscy na cmentarz i normalnie sie ugotowałam...:P pierwszy raz w zyciu nie narzekałam ze mi zimno tylko Gorąco:) Normalnie lato u nas panowało w tym roku na wszystkich swietych. Lena dzielnie zniosła obejscie po nagobkach, po drodze do domu zasneła. Pożniej byli oczywiscie od brata, jego córka jest normalnie debieściara taka ze ciezko ją ogarnąć, ADHD nikt jeszcze nie zdiagnozwoał ale cos z tym wspolnego ma:P:p Pomysły to ma takie ze żaden dorosły by nie wpadł na to co jej do głowy przychodzi. karola organizacje to ty masz świetną pozazdroscić.. jesli o cicha chodzi to tez pewnie bym sie pożygała jakbym zobaczyła je na żywo:P

Karola bo my baby jak same zostajemy to radzimy sobie 100 rzy lepiej niż jak z facetami...juz sie o tym przekonałam:P:P jak pare razy sie pokłóciłam z m i przez kilka dni sama musiałam wszytko robić szło mi lepiej, większa organizacja i tyle, wiesz że musisz liczyć tylko na sibie, bo np czasem powierzam coś m, a ona albo zapomni albo zrobi nie tak, i tak mogę na nim polegać jak....:P:P kurcze a my mielismy mały wypadek, synek, nawet nie wiem kiedy wyciagnął butelkę z rozpuszczalnikiem (już zapomniałam że ja mam) i rozbił, całe szczęście chyba nie zdążył przed rozbiciem polizać korka, ale sie nawdychaliśmy wszyscy tego świństwa trochę, ja najwięcej bo musiał sprzątać i sie zastanawiam czy mogą wystąpić jakieś skutki uboczne u niego i na co zwracac uwage???

To się nazywa organizacja:) Gratuluję :) Dzięki za porady, kupiłam już pioktaninę taką -wodny roztwór.Mała ma 3 latka, więc tabsy odpadają.Jutro z rana śle ją do siostry:)

Moge dac Lenie bakusia ??? Juz kiedys pytałam ale nie wiem bo ona tak sie do niego rwie jak Kuba je.........

Co do organizacji to sie z wami zgodze, jak slubnego nie ma to przed 20 dzieci pokąpane w łożkach i śpią a jak tatus jest to kuba do 22 by szalał gdyby go nie poskromic troche:) No i grzeczniejszy tez jak tylko ze mna.... Stelka dobrze ze nic powaznego sie nie stało.... oglądałyscie na wspolnej??? Wiecie kto porwał dziecko brzozowskim???

Czarna oglądaliśmy i wiemy:):):) no ja tez zauważyłam że dzieci sa 100 razy grzeczniejsze jak tatusia nie ma, szczególnie Karolinka:) jak tylko tatuś przychodzi to za chwilę krzyki, płacze itp. bo on najpierw pozwala na cos i za chwilę nie ma ochoty sie bawić już z córcią a ona chce jeszcze no i "awantura" gotowa:P hmm co do bakusia, to ja chyba powiem jak Karola, że jak nie musisz to nie dawaj:P:P:P ja tam do roku trzymałam dietę no może nie całkiem bezmleczną ale bardzo ubogą w nabiał, nawet jak dziecko nie ma alergi to rózne inne sensacje:P a synek do roku był pilnowany i teraz je wszytko:D bo z córcia do 2 rz mieliśmy problemy, po serkach od razu miałą sr..ke i nie tylko:P ale tak abstrahując od moich poglądów myslę że możesz spróbować, ale może troche nie całego od razu:P

Stelka jak wiecie to powiedzcie bo ja nie wiem:p:p:p No co ty ja to tylko myslałam zeby jej dac łyżeczke czy dwie na sprobowanie. Jakos wole bakusie niz danonki a przeciez danonkami matki juz 4 miesieczne dziecia karmią:)

ja zaraz uciekam na usta usta:) tydzien temu był super odcinek,:P

Czarna no ja raz zjadłam danonka i takie ohydztwo słodkie a fuj:P:P nie wiem jak mozna to dziecku dawać:P co do filmu to podejrzewam te parę nowych sprzątaczy a właściwie jego bo czubek był:P

hop hop !!!???jest tu kto????????????????? ja dzisiaj rozmrażam lodówkę:P a i mam pytanko może któras miała podobny problem ze zmywarką...chodzi o to że od tygodnia moja zmywarlka żle myje naczynia, głownie zostaje osad z herbaty na kubkach i wyglada jak brudny, a jak wyjęłam ze zmywary i umyłam płynem to był dopiero czyty ten kubek...próbowałam juz z soda oczyszczona, myslałam że działa jak na pralke:P dawałam taki specjalny płyn do zmywarek żeby umył w środku, filtry poprzeczyszczane, teraz jak dłużej naczynia poleżą do najpierw włączam płukanie i dalej klapa....może zmienić tabletki czy proszek??? Karola i jak poszukiewania pralki i suszarki? ja postanowiłam że na wiosnę zainwestuje w nowy sprzęt:P tylko nie wiem czy osobno suszarka i osobna pralka czy 2w1:) a i jeszcze jedno..synek mój znowu ma katar...w sumie nic poza tym i czy moge mu podac ketotifen...ostatnio w takim przypadku dostwałąm clemastinum ale mi sie skończył, a ketotfen to chyba coś podobnego???jak myślisz???? ostatnio po 3 dniach dawania clemastinum katarek zniknął ale teraz p 2 tyg znou ma:) i tak narzekać nie mogę, bo chodzą te moje dzieci juz 2 miesiąc do żłoba i sa zdrowe:)no poza tym katarem u Tomka:P odpukac żeby nie zapeszyc :)

halo napisałam tyle i wcieło?????????????????????

Hej dziewczyny:) nie odzywałam się trochę, tak na chwilę wpadłam bo Olę z przedszkola musze odebrać. Z najnowszych wiesci to jestem w ciąży:D, 9 tydz.:) na razie jestem na zwolnieniu i na luteinie i nospie lecęm, miałam jakieś krwawienie, ale teraz już w porządku:) Karolcia----> musi się Wam ułożyć!!:) Póżniej wiecej napiszę, a Stelka - a te śmigla myłaś? u mnie tez tak było , że na szklankach zostawał osad, pusciłam pusta zmywarkę z octem, te smigla umylam i jest git.

ja na 5 sekund dosłownie wpadłam... Justa gratulacje, niech dziecie zdrowo sie chowa:P Stelka tez mi sie wydaje ze to ten sprzatajacy, dzis pewnie bedzie wiadomo kto to...... A zmywarki nie posiadamy poki co, juz kilka razy były rozwazania czy zakupic taki sprzet ale sama nie wiem czy to dobra rzecz... spadam bo troche roboty jeszcze mam, obiad juz zrobiłam i zawiozłam na budowe, sprzatałam dzisiaj, cisasto upiekłam ale jeszcze troche do ogarniecia mam wiec spadam:P

Czarna---> co do zmywarki to bez dwóch zdań potrzebny sprzęt, zaraz po pralce :) ja mam od roku i bardzo sobie chwalę:D

Justa a gdzie wlewałas ocet??? i ile??? i jaki program, no własnie tez mi sie wydaje że te smigła muszą byc zapchane... a co do zmywary to tez uważam że to niezbedna rzecz w domu, nie wyobrażam sobie mycia garów przy mojej rodzince, w ogóle jak sie przenieslismy na swoje i bylismy we dwójke mówiłam że po co mi zmywarka, po 3 miesiacach zmieniłam zdanie:) a JUSTA GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!! i dbaj o sibie i siedź na zwolnieniu jak długo trzeba !!!!!!!!!!! i oczywiście pisz z nami teraz częsciej:)

Moje juz spia i jedno i drugie a ja uciekam zaraz pod prysznic i tez odpoczac bo padnieta dzisiaj jestem jak nie wiem co....cały dzien na nogach, ciekawe ile kilometrow zrobiłam:P jak tak mowicie to moze bedzie trzeba pomyslec nad ta zmywara ale poki co to mysle nad dachem:P Milego wieczoru zycze, moze jeszcze pozniej zajrze pa

Karola jak zajrzysz to oprócz tego ketotifenu mam inne pytanko, kiedys o tym duzo pisałyśmy ale to dawno było....chodzi mi o szczepienie mmr?? mam teraz niby synka zaszczepić i pytanie czy może jest jakas inna wersja tej szczepionki????????naczytałam sie i teraz mam stracha, nie wiem po co sie naczytałam, ale odechciało mi się szczepić synka i co będzie jak nie zaszczepię??? dodam że różyczkę ma juz za sobą:P Cyna a jak u Was z tym szczepieniem i Żurkowa??? i czy my jako dzieci tez byliśmy szczepieni na te choroby w wieku 13 miesięcy???

Juusta- GRatulacje!!!! Dbaj o siebie :) Czarna ja bym nie dawałą, bo homogenizowane białko szybciej uczula. Proponuję jak już chcesz wprowadzać nabiał to zacząć od jogurtu i zwykłego twarogu zrobionego na słodko :) Stelka Ketotifen nic nie da, bo to typowy lek p/alergiczny... tak samo jak Clemastin. Ale i nie zaszkodzi- dla Twojego lepszego samopoczucia dać możesz. Nie my nie byliśmy szczepieni- jedynie dziewczynki na różyczkę w 13 i 18 roku życia... Ja jestem zwolenniczką szczepień więc znasz moją odpowiedź... Ale jak odmówisz szczepienia to głowy Ci nikt nie urwie :P Tylko podpisz rodzinnemu oświadczenie żeby Cię nie ciągał i nie wzywał na szczepienia... Co do zmywarki-to stanowczo najlepsza kochanka każdej kobiety :) :) :) Mam od 6 lat i jestem nią zachwycona!!! Jak niedomywa to albo przytkały się dysze, albo może zablokowały. Sprawdź czy nic nie spadło na dno. Mi kiedyś Ludwiś coś małego wrzucił i śmigło się nie obracało... już myślałam żeby klienta do naprawy wzywać, ale M odkrył przyczynę :) :) :) Pralkę i suszarkę zamówiłam poserwisową czy jakoś tak od klienta i jeśli będzie miał to zadzwoni. Załatwia to moja mama, bo ma od tego gościa super zmywarkę- za 1/3 ceny. On ma głównie Aristona i chyba takie nam szuka... nowe to koszt ok 3,5-4,5 tys, on obiecał za 1,5-2 tys :) Ciekawe co z tego wyjdzie. Stanowczo odradzał pralko-suszarki, bo słabo suszą i gniotą. A ja nadal nie wiem na czym stoję... mój M miał podjąć decyzję, ale coś milczy... Dziś pojechał z chłopakami do teściowej. Ja zostałam pod pretekstem pisania artykułu na piątek... a tak na prawdę to nie wiem co mam jej powiedzieć... bo pewnie będzie trzymać stronę swojego synusia... Nie chcę się denerwować... odpuszczę sobie do poniedziałku... pewnie się na mnie obrazi, ale trudno... Miałam pisać ten p...ony artykuł ale oczy mi się zamykają... lece z psem i spać

dzięki Karola za wszytkie odp :) co do syropu to mi lekarz tłumaczył że taki p.alergiczny tez dobry bo cos tam cos tam:P:P i w każdej chorobie przepisywał karoli, Tomkowi tez pomógł ostatnia ale clemastinum mi sie skończyło, a mam jeszcze ketotofen i flonidan w zapasie :) co do zmywarki to wczoraj juz tak przeczyściłam że mam nadzieję że będzie ok:) Karola no właśnie tez tak słyszałam że pralko-suszarki są beznadziejne, ale któraś ostatnio pisała że ma i zadowolona nie wiem czy Agulcia może?? a Ty jak juz przetestujesz nowy sprzet to daj znać:) ja tez myślałam o Aristonie :)

Hejka, ja też Was podczytuję, powiem że prawie codziennie, przerwa kawowa w pracy i w między czasie Kafe ;) Też marzę o zmywarce, ale mam tak "dużą" kuchnię, że masakra - można się zgubić ;), ale jak sobię coś wymarzę, to na pewno z czasem zrealizuję. U mnie ok, mały chorował (miał przez 8 dni gorączkę), pochodził do żłobka i od wczoraj mega katar z kaszlem... do tego mój M miał "atak" korzonka, więc leży i dostaje zastrzyki... a ja z tego wszystkiego zaczęłam palić... Ok, wracam do swoich obowiązków. Pozdrawiam Wszystkie mamusie i ślę całusa!

stelka ja dostałam kiedyś flonidal.Teraz za każdym razem mam dawać Zyrtec.Mamy sprawdzić czy mniej choruje jak bierze Zyrtec.POnoć są super badania na Zyrtecu.Udowodniono, że stosowany u małych dzieć przynosi dobre wyniki.Ja się bałam tego Zyrtecu stosować dłużej, ale mój doktor mnie przekonał. Natomiast próbuje mnie namówić na szczepienie na pneumokoki, ale ja się nie zdecydowałam.Myślę.. Co do mmr, to ja czytałam za dużo i potem strasznie się bałam.MIałam takie akcje, że spać po nocach nie mogłam.W końcu zaszczepiłam i jest ok. Juusta gratuluję:) Zmykam