Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Paulinek, to tak raz napiszę na gorąco, mnie wkurza że u nas na wirusy wtryniają antybiotyki, dzieciom i nie tylko!!! wiem, że w Anglii bodajże nic prawie nie podają na przeziębienia (w wyjątkowych przypadkach) i dzieci odporne i prawie nie chorują! ja na razie staram się Julka ubierać licho, w chałupie nie grzeję, póki się da, no i planuję od jutra spacerować w każdą pogodę! a sama właśnie piję lipę z malinami od mamy i miodem lipowym :P mniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja właśnie zuważyłam że ta maść majerankowa calcium-2x dałam i sól fizjologiczna to pomagają. Myślałam jeszcze o soczku malinowym bo mam dla synusia narobione i wydaje mi się że można podawać od 4 miesiąca. Ja spaceruje nawet w czasie mżawki syncio w wózku przecież nie moknie a ja czasami pożyczam jego parasolkę z wózka hihihihih np. ostatnio bo z mżawki się deszczyk nie miły zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się zaopatrzyłam w płaszczyk przeciwdeszczowy z vero mody za 39,90 ;-) kolorowy tylko jak nie wiem co ale fajny bo na zamek i ma takie fajne przy rękawach jak sweterki a Laurka ma pokrowiec na wózek i deszcz nie jest naszym wrogiem na spacerku ;-)) A w kwestii dzieciątka - jedno co bardzo bym chciała to żeby było zdrowe a czy Bóg da córcię czy synka to mało ważne - istotne jest żeby Laurka miała rodzeństwo. Jejku rozmarzyłam się ;-)gdyby się teraz zdarzyło miałabym szanse na majowe dzieciątko hihi A jeśli chodzi o antybiotyki to zależy na jakiego lekarza się trafi.. ja np jak chodziłam z przeziębieniem do lekarza to tez wychodziłam z receptą na antybiotyk a jakiś czas temu trafiłam na normalnego lekarza (z trójka dzieci ;-) ) i jest super bo leczy mnie normalnie a ostatecznie antybiotyk zaleca ai jeszcze potrafi fajne rady dla dzieciątka mi da więc radze się rozejrzeć i poszukać normalnego lekarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam U mnie wreszcie SLONECZKO To musze kupic Emolium No i nie wiem czy Bartus po raz pierwszy nie dostal potowek--ma takie male krosteczki tylko na brzuszku juz drugi dzien--na pleckach nie ma oj juz mi placze--ide Ide dzisiaj po opieke i potem do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej babeczki :) u nas piekne blekitne niebo, zero wiatru az zyc sie chce:D temp. mi spadla i z nosa sie nie leje, zatem wybywamy do lasu-jak tylko Kruszynek wstanie (spi od 2 h a mnie sie nudzi). moze jakiego grzybka (maślaka:)) znajdziemy ;) spokojnego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój w nocy co 3 godz. się budzi - masakra, teraz wiem, co znaczy mieć dziecko ;/ a teraz sobie smacznie śpi... a ja chce wyjsc, a on śpi agulcia ja tez wracam 1 pazdziernika do pracy... glowa do góry!!! nie Ty jedna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry. Ja z poludniową kawką na cafe, Zoska zasnęła, Kuba w szkole, za godzinę zgarniemy go z pod szkoły na spacer, pozbieramy kasztanów w parku, przydadzą sie na deszczowe dni. Dziewczyny piszecie o pampersach, wiec i ja swoje trzy grosze wtrące. Jak Kuba był mały (osiem lat temu) to używaliśmy huggisów a potem belli happy i było ok, w pampersach odparzał się momentalnie. Z Zośką mam podobnie, z tym że ja i huggisy uczulaja. oprócz tych newborn. Używam belli i tych rossmanowskich Premium, jak dla nas super, po całej nocy zero zaczerwienień na pupie. Bella ma jeszcze tę zaletę, że jest szeroką pieluchą i sprawdza się jako profilaktyczne szerokie pieluchowanie. Wniosek mój taki, że to tak zwana indywidualność osobnicza decyduje o tym, że jednemu dziecku odpowiadają takie a drugiemu inne pieluszki. Podobnie z chusteczkami, ja kupuję te zwykłe rossmanowskie baby dream sensitive z rumiankiem i jestem z nich zadowolona, odpowiada mi ich nawilżenie, jak dla nas w sam raz, choć czytam różne opinie na ich temat. Nie używam chusteczek m-ki pampers, gdyż dla mnie są za mokre, trzeba dodatkowo osuszać dziecku pupę chusteczką higieniczną. Ale wiem, że to co sprawdza się u nas nie musi odpowiadać komuś innemu. Było też o rajstopkach, ja kupiłam w Coccodrillo rozmiar 68 3-9 miesięcy w cenie 10 zł, pierzemy, użytkujemy codziennie i noszą się bardzo dobrze. Mogę polecić z czystym sumieniem. Podczytuję Was w miarę wolnego czasu ale nie wiem czy kiedyś uda mi się być na bieżąco : -)) acha, Córuś póki co zostaje na samym cycu, a z panią doktor nie będę dyskutować na temat zaleceń WHO, może powinna doczytać??? Paulinek_______ jak czuje się Twój synek? pozdrawiam milo wszystkie Panie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! U nas dziś pieknie jest taka ciepła jesien słoneczna eh :) Mam góre prasowania ciuszków więc zaraz się zabieram za to póki serduszko moje śpi. Kupiłam mu wczoraj zajefajną kurteczkę i śliczne pluszowe kwiatki na drucie takie kolorowe w Jysku są za 10 zł polecam do pokoju dziecęcego.Ja już myślę jak mu urzadzę pokoik w nowym domku zeby miał miutko.Bedziemy mieć dwa identyczne pokoje dla dzieci i już myśle o drugim żeby też miał co trzeba ale sam dzidziul dopiero za 2 latka.Zleci szybko.Rozmarzyłam sie przez Lilę, którea już sie zabiera \"do roboty\". Jeśli chodzi o pieluchy to my używamy belli i wickes z kauflandu.Z obydwu jestem zadowolona i nie są drogie. Cyna ta moja koleżanka dalej walczy z tym uczuleniem na dupce małej.Zmieniła pieluchy ale jeszcze nie widac poprawy. no to odpalam żelazko i wio!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my byłyśmy na prawie 4godzinnym spacerku..bajka! od razu żyć się chce ;-) taka piękna pogoda buźka idę prasować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haris --> A u nas na szczęście dzisiaj jest lepiej z tą pupą. Nie mówię że dobrze bo do tego jeszcze daleko, ale te paskudne krosty znikają ekspresowo. Może pomogła szybka reakcja z tym odstawieniem pieluch i chusteczek, oczywiście plus reszta zabiegów. Jestem więc dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolinna --> Tak, skaza białkowa to uczulenie na białko krowie, czyli poza produktami mlecznymi \"krowimi\" (mleko, śmietana, jogurt, kefir, maślanka, masło, sery itp) odpada też mięso wołowe i cielęce. Możesz spokojnie próbować te mleczka o których piszesz. Ja się doszperalam takich przepisów: -------------------------------------------------------------------- MLEKO MIGDAŁOWE/SEZAMOWE/SŁONECZNIKOWE 100g ziaren (jeżeli migdały, to obrane ze skórki) zalać na noc szklanką letniej wody. Rano wodę odlać, wlać taką samą ilość świeżej. Zmiksować, Przecedzić, dokładnie odciskając. Tak uzyskany płyn podawać w ilości do 100 ml dziennie, zaczynając od 1 łyżeczki. Jeżeli dobrze tolerowane może zastąpić 1 porcję mieszanki mlecznej. --------------------------------------------------------------------- MLEKO RYŻOWE 1 objętość ziarna zalać 10-14 objętościami zimnej wody. Doprowadzić do wrzenia i gotować co najmniej 2 godziny do uzyskania konsystencji gęstego krochmalu. Przecedzić, odciskając dokładnie. Można po ostudzeniu przechowywać kilka dni w lodówce. Ryż można gotować z dodatkiem suszonych daktyli i niewielką ilością cynamonu. --------------------------------------------------------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, później poczytam co u Was, u mnie smutki, dopiero co wróciłam ze szpitala z synkiem, ale tylko na 4 dni, w środę wracamy znów:( później napiszę więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczęśliwa mamo --> Napisz koniecznie! Tak się właśnie dzisiaj martwiłam że coś się długo nie odzywasz a ostatnio pisałaś o tych rączkach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki, ja na moment, bo coś czasu mi brakuje ostatnio. I gości mam i ja gdzieś latam i ciagle cos, podczytuje ile sie da na szybko, ale czasem cieżko nadrobić zaległości. Troszke byłam chora, później kubus też miał katarek, daje mu nurofen żeby nic sie nie wykluło z tego katarku... Jutro znowu na wesele, rano polatać po sklepach, bo cos może sobie kupie jeszcze do pracy new i tak wkółko. Kubus już 5 miesiecy dwa dni temu skończył, ostatnio tez czesto mi sie w nocy budzi, czasem z płaczem, także gorzej jak na początku, bo jak był malutki to raz mi sie budził i to dopiero o 5 nad ranem, a teraz sobie robi pierwszą przerwe juz o godz 1!!! Oby szybko mu to minęło, bo od 1 października niewyspana chodziła bede. Na tyle co sie doczytałam to widze ze stopke musze zmienić...postaram sie może i za chwile.... My co nieco próbujemy innego jedzonka żeby mi synuś z głodu nie umarł jak do pracy wróce...oj bedzie sie płakało....narazie to mysle ze to mnie nie dotyczy a zostało zaledwie kilka dni..masakra... Lilinakas podziwiam, ja też chce drugie dzieciatko, ale poczekam jeszcze troszke.... jak doczytam co u reszty to jeszcze może cos skrobne o ile czas bede miała... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponownie Prześliczna pogoda, od razu lepiej człowiek się czuje. Czytam Was i mi też przydałoby się złapać za żelazko ale jakoś ciężko z mobilizacją... Znajomi zapraszają na grilla, takiego pożegnalnego na koniec lata :-)) i chyba się skusimy. Szczęśliwa mama, napisz co u Ciebie bo chociaż nie znamy się jeszcze zbyt dobrze, to jednak myślę o tym, co się u was dzieje, chyba to taka solidarność jajników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jednak prasowanie mnie wciągnęło, będę podczytywać Was znad deski do prasowania, na grilla wybieramy się dopiero o 19-ej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj czarna, mam pytanie, jak zapisałaś w USC swojego synka: Jakub czy Kuba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a więc we wtorek rano zauważyłam u swojego synka na rączkach mnóstwo siniaczków, takich wylewów podskórnych, rączki miał prawie całe sine :(, na prawym przedramieniu też miał kilka takich wybroczyn, poszłam z nim do lekarza i dostaliśmy skierowanie do szpitala z podejrzeniem skazy krwotocznej:(, przyjeli nas i następnego dnia zrobili mu serię badań, łącznie z usg jamy brzusznej. na szczęście to nie jest chyba skaza, ale jakiś dziwny objaw alergiczny na jakiś wirus(prawdopodobnie, do końca jeszcze nie wiem), w poprzednim tyg chorowała mi córeczka i być może wirus dopadł i jego, a jego układ odpornościowy tak odpowiedział, że zaczęły mu pękać drobne naczynia krwionośne. dzisiaj wyszliśmy ale tylko na 4 dni, w środę mamy wrócić na powtórzenie badań, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i tylko skończy się na strachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! Ale piękna pogoda dzisiaj była, w końcu wyszłyśmy na spacer, dość długi, bo nie wiadomo jak jutro będzie, więc trzeba korzystać. Moja Niezapominajka cuda normalnie wyprawia. Jak leży na brzuszku to pupę do góry podnosi i podkurcza nóżki, próbuje oprzeć się na kolanach tak żeby się odepchnąć. Wydaje mi się, że to jakieś przymiarki do raczkowania :-p :-p No ale za mało jeszcze ma siły :-))) A jaki piękny uśmiech mi posyła jak ją posadzę na chwilę. Dla takich chwil się żyje. Jak się nachylę do niej to rączkami dotyka do mojej twarzy, szczypie za policzki i w nos :-)))) O rany ale ja jestem szczęśliwa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczęśliwa --> O rany :( Musi Ci być bardzo ciężko :( :( :( Ale jeśli dobrze rozumiem to wygląda na to że już będzie ok? Straszne przeżycia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwa mamo --- współczuję. Ja ze strachu podłabym na zawał chyba... :-(( Kochana trzymam kciuki żeby badania wyszły dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ja ostatnio nie bardzo mam czas na pisanie, ale oczywiscie wszystko przeczytalam. Szczesliwa---- przykro mi z powodu choroby Twojego malucha - mam nadzieje ze nastepne badania beda OK. Daj od razu znac. Ktoras z Was pisala o problemach z pupcia - czy tormentiol pomogl? Wg mnie jest niezawodny. Jak tylko Michal ma jakies zaczerwienienie od razu mu smaruje. Dzis obcielam grzywke synusiowi :):):) wloski wchodzily mu w oczy - siegaly prawie czubka noska. teraz wyglada przeslicznie :):):) Znalazlam sobie nowe hobby ;). Kupilam zestaw do tipsow i postanowilam sie nauczyc. Tipsy robilam od dawna ( oprocz ciazy), teraz calkowicie brakowalo mi na to czasu, dla mnie najlatwiej bylo sie umawiac z tipsiarka poznym wieczorem no ale ktora sie na to zgodzi. Wobec tego wydalam pare zl i sie ucze :). Dzis pocwiczylam na siostrze, wyszlo nawet nawet ;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mystere zajestrowalismy Jakub, bo podobno Kuby nie ma a w szpitalu był zapisany jako Kuba, bo tam twierdzili że jest takie imie.... No ale w USC widnieje jako Jakub.... szczęsliwa przykro mi z powodu synka, ale najważniejsze ze to nic poważniejszego... powiem wam o mojej koleżance(tej która mąż zdradzał jak w ciaży była), która 3 razy lądowała w szpiatalu z synkiem z powodu bakterii, okazało sie że ma dwustronny refluks, największego stopnia i czeka go operacja, z którą nie mogą zwlekać i z jednego szpitala beda ją przwozic do drugiego na operacje...w dodatku dwuletni synek w domu za nimi czeka(a ten malutki ma 4 miesiace)... ponadto ten chłopczyk ma ma jakąś chorobę neurologiczną, tzn drżą mu rączki i nie wiadomo dlaczego, są objawem jakiejś choroby, której jeszcze nie zdiagnozowali... dzis dzwoniła i tylko płakała bo nie ma juz sił.... ..także cieszmy sie że mamy tak zdrowe dzieciątka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś mi się przypomniało... mojego M brata syn ma 10 lat i jest alergikiem i ma astmę. Jakby było mało co roku około marca nawraca mu się jakaś choroba związana z krwią, która na ogół objawia się sikaniem z krwią i z puchnięciem ciała. Jak kilka dni przed nawrotem choroby jego młodszy brat uderzył do butem w czoło i zrobił się guz tak, ten guz w czasie choroby urósł mu do rozmiarów połowy jego głowy!!! Widziałam jego zdjęcie i nie mogłam uwierzyć własnym oczom, prawie się popłakałam :-(( Dziecko co roku w tym samym okresie jest w szpitalu i lekarze leczą go od 2 roku życia i nie wiedzą co mu jest!!! Miał mieć operację na przepuklinę ale w naszym mieście nie chcieli się podjąć bo bali się, że dziecko się wykrwawi!!! Teraz starają się o jakiegoś lekarza z zagranicy. Na co dzień niby chłopak funkcjonuje normalnie, chodzi do szkoły, biega, wszystko ok, a jak zbliża się marzec to rodzice truchleją ze strachu czy będzie nawrót czy nie. Dziewczyny trzeba dziękować Bogu, że nasze dzieciątka urodziły się zdrowe. czasami nie mogę uwierzyć, że dzieci są tak bardzo doświadczane przez los :-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.........wieczor,bo nie moge powiedziec ze dla mnie dobry azz Szczesliwa mama przykro mi z powodu Twojego synka,ale napewno wkrorce bedzie wszystko dobrze,zdiagnozuja co to dokladnie jest i wylecza!!Trzymaj sie i synus tez!! Elunia-moja tez tak robi,tylek w gore.a co sie nasteka i napierdzi z wysilku przy tym!:)to fajnie ,niedlugo bedzie mi czyscic podloge:pa mi pare dni temu cos sie stalo na palcu wskazujacym,na poczatku skora byla sucha i mnie piekla tam,wiec jak zwykle przy tych suchosciach posmarowala panthenolem,az tu we wtorek pekla mi skora,do krwi,rana zamiast sie goic to sie poglebia ehh kupilam cos na odkarzenie a farmaceuta mi powiedzial zebym zrobila test na alergie na nikiel,bo takie cos pojawia sie po ciazy...na drugiej rece tez cos podobnego mi sie juz tworzy:(zalamka powiedzcie mi czy ktoras z was moze pasteryzowala kiedys sok ze swierzo wycisnietej marchwi??czy wogole da sie takie cos zrobic??a te papki,zupki to wy je wekujecie czy mrozicie w sloiczkach??bo jakoby zakretki po deserkach nie nadaja sie do uzytku wtornego..to na tyle..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna________ ja rownież chciałam zapisać synka jako Kubę, ale powiedzieli mi, że tak nie można, że forma Jakub jest poprawna i tak oto mój syn syn nosi oryginalne :D, niepowtarzalne:D imię Jakub. Teraz do kompletu mam Zośkę czyli jak mawiają złośliwcy para z \"na dobre i na złe\" \"pod wspólnym dachem\":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczęśliwa mama_______życzę Ci, obyście jak najszybciej z synkiem znaleźli sie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×