Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Czarna a ja wam zazdroszczę maluchów... Im mniejsze tym fajniejsze :) Ja mam już całkiem odchowaną dwójkę, i chyba na córę w najbliższych 2-3 latach nie mam szans:( a może... o dawcę nie tak trudno :P :P :P :P :P Czarna, przypomnij mi proszę ile Twoja Lenka ma , bo nie masz stopki i nie pamiętam :( Ja też mam za sobą dobry rok... Mati poszedł do szkoły, pozbyłam się chłopa z domu :P :P :P Mam od 2 dni znów górkę :) bo chyba jest mi dobrze samej :P :P :P Dziś asystentka mojej mamy stwierdziłą, że mi zazdrości, bo ona chętnie zostałaby sama z córkami :P :P :P ale tak by to M sam się wyprowadził... :P :P :P :P :P :P Coś w tym jest!!! :) :) :) Nie wiem czy powinnam pisać, ale chyba Cyna mnie nie zje za to....ale wysłalam jej sms'a - jej M się jeszcze nie wyprowadził bo nie ma kasy, ale poza tym nic się nie zmieniło :( Może Święta, Sylwester coś zmienią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa, smutne to co piszesz- faceci są okrutni :( Ciekawe jakby zareagował gdybyś wymagała od niego muskulatury jak u Schwarzenegger'a, twarzy jak u Clooney'a i fujary jak u Murzyna :P :P :P Ciekawe czy byłoby mu łatwo sprostować... Porozmawiaj z nim, bo przecież w życiu nie to jest najważniejsze!!!! No i jak nigdzie nie chodzicie to przytyć jest jeszcze łatwiej, bo lodówka i spiżarnia jest za blisko... Niech Ci pomoże, może niech przygotuje choć 3xw tyg dietetyczny posiłek, zabierze Cię na siłownię, lodowisko czy choćby szybki spacer.... Ja mam fajnego sąsiada co potrafi poprawić humor w najgorszy dzień... Niezależnie jak wyglądam, czy jestem zmęczona, niewyspana, w dresach czy odwalona na maxa mogę liczyć, że usłyszę że ślicznie wyglądam :P Nawet jak wiem, że nie jest to prawda to i tak raduje się serce :) :) :) Tacy powinni być faceci!!!! A dla odmiany teraz mój Ludwiś duje do 39stC :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola a ten sąsiad to ma żonę, partnerkę czy kochankę;-) Mój M też jak czasem walnie jakiś tekst to się załamać można, a innym razem mówi, że mu nie przeszkadza mój paskudny brzuch!!! Czy ONI wogóle myślą? Chyba rzadko niestety... Też chciałam napisać SMSa do Cynki, ale jakoś się nie odważyłam... pomyślałam, że jakby coś było lepiej sama napisałaby nam o tym...ciężki czas przed nią:-( W ogóle to ja nigdy nie lubiłam świąt, myślałam, że jak będę miała rodzinę i będę je spędzała po swojemu to polubię, ale nie...koszmarne kolejki w sklepach, masę naciągaczy, wyłudzaczy i biednych, bezdomnych naprawdę czy tylko korzystających z otoczki świąt, żeby coś wyżebrać, i wszędzie akcje dobroczynne tak jakby ludzie mieli stać się lepszymi tylko dlatego, że są święta, a później cały rok mogą sobie skakać do gardeł:-( A Ci wszyscy, którzy są samotni, chorzy w szpitalach, bezdomni, bezdzietni nie z wyboru, porzuceni, w żałobie...czy im też służy lansowany przez media model rodzinki z amerykańskiego serialu:-( No to sobie ulżyłam;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom, nie ma :) :) :) :) :) :) Pewnie powinnam zacząć działać :) :) :) Póki nie zmieniłam zdania co do mego M :P :P :P :P :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a szkoda gadać, jedynym efektem tego wszystkiego jest to, ze zamykam sie przed nim powoli maksymalnie...nie mam ochoty aby nawet mnie widział jak po kąpieli sie przebieram....bo po co? po to aby jeszcze wiecej gadał...mówi, ze go okłamuje, ze miałam schudnąć a nie chudnę... chyba, zacznę mu tez gadać, ze do ideału tez mu sporo brakuje...i ze z taka klata jak u wróbla...to tez mógłby cos zrobić... przykre.... Mały tez dzis nie idzie do żłobka bo ma katar i na wieczór mial 38 stopni... wiec moze sie uda w końcu ubrać choinkę bo wiecznie na to nie ma czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa ach Ci faceci szkoda gadac, ale faktycznie zaczniej mu tez wytykać..nie będzie mu miło.... hmm mój na razie nic nie mówi, no czasami zażartuje ale genralnie chyba mu nie przeszkadza specjalnie... oj biedna Cynka.....niby świeta to magiczny czas może dojda do jakiegoś porozumienia, gorzej jak bedzie patrzyć jak jej m idzie np na sylwestra gdzieś a ona sama w domu:o ja juz pisałam, ale napiszę jeszcze raz, tez nie lubuie świąt....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyłączam się do akinom i stelki, też nie lubię świąt! wręcz ich nie cierpię!!!! buuuu najchętniej zaszyłabym się gdzieś z moimi łobuzami i wróciła po tym całym zamieszaniu..., wizytacjach,odwiedzinach itd, itp Miałam nawet w planach okłamać moją mamę,że wyjeżdżamy w góry na święta,ale jak zaczęłam o tym wspominać, to dostałam taki wykład,że masakra... No bo małą powinnam w tradycji wychowywać , itd buuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulcia- jest nas 4 :) Ja też nie lubię świąt!!!! Całego zamieszania, zakupów itd... Tegoroczne będą jeszcze gorsze :( :( :( Ale lubię patrzeć jak dzieci są zaaferowane przyjściem Mikołaja, jak opowiadają mu wierszyki, śpiewają piosenki :) potem szaleją z radości na widok prezentów :) :) :) :) :) Pisałam Wam, że Ludwiś gorączkuje... wczoraj do 39stC :( No i próbowałam mu wczoraj zbadać uszy, ale samej to niewykonalne, bo co wkładałam otoskop to on zabierał głowę :( Tyle że zajrzałam i już nie miałam zbytnio wątpliwości :( Ma obustronne ropne zapalenie uszu. Dziś zaprowadziłam go do naszej Laryngolog i ona potwierdziła :( Dostał antybiotyk, niestety w zawiesinie, bo innego Augmentinu ES nie ma i bujam się z podawaniem, bo on wypluwa, krzyczy płacze... Coś czuję że na dożylnym nam się skończy :( No i zakwalifikowała Ludwisia do usunięcia III migdałka :P Jak tylko mama moja pójdzie na emeryturę czyli w marcu położymy się i zerżną małego :) :) :) :) Pewnie pomyślicie że jestem bez serca, ale ja wiem swoje :) Skończą nam się wreszcie problemy z chorobami uszu :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dołączam się do nielubiących świąt. Przez rodzinę M ten czas kojarzy mi się wyłącznie z kłótniami, problemami i obgadywaniem. Karola ---> może będziesz miała czas mi odpisać coś. Robiłam badanie krwi (do pracy) i spada mi ilość czerwonych krwinek. Mam porównanie bo ok 3 miesiące temu też robilam badania. Schudłam znowu - do 45kg. U tej lekarki dzisiaj nic nie mówiłam, że mnie ten stan rzeczy martwi, zeby podbiła mi książeczkę- wiadomo. Ale ona sama zasugerowała kontrolę krwi. Ilości tych krwinek ci nie podam, bo zabrała do kartoteki te badanie. Myslisz, że mam powód do namysłu ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa ---> smutno to czytać co piszesz, faceci nie mają jednak mozgu :p A ty jak masz chudnąć to dla siebie, a nie dla niego. Gdyby się dało to ja wzięłabym od ciebie z 10kg i trochę piersi ;D Ja dwa dni z M się kłócę, do białej gorączki mnie doprowadza. Naprosił gości na 2 dni i zamiast pomóc mi to siedzi z kolegą w garażu i samochód robią - kolegi!!! A ja za chwilę okresu dostanę, brzuch mnie zaczyna już pobolewać, ale co go to obchodzi, toż to ja stoję przy garach Mało tego, dzis zadzwonili z nowej pracy, ze jutro mam na cały dzień iśc na szkolenie. A ja na jutro najwiecej roboty zaplanowałam. Nie mam pojecia jak ja te święta zorganizuję. Najwyżej będziemy jedli na zmianę bigos i śledzie :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi sa święta obojętne...tzn, jako dziecko pamietam bardzoooo na to czekałam..a teraz? teraz chce żeby Nikoś na to czekał tak jak ja kiedyś i tylko tyle.. dziś pojechałam z bratem pozałatwiać różne sprawy, ale sie pośmiałam, do auta ktore i tak ma mało miejsca, zapakowaliśmy szafkę, krzesło duże, choinkę + akcesoria, dwie szuflady....auto ledwo zamknęliśmy, potem miałam cofać...ale nic nie widziałam...ubaw po pachy..:) któraś z Was ma coś takiego? http://allegro.pl/lampka-zolwik-morski-baterie-projektor-zolw-i1367059701.html co możecie o tym powiedziec? ide sie położyć...pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez cieszy tylko teraz jak karolina i Tomek juz tez rozpakowują prezenty, a Karola wyczekuje mikołaja bo wie juz o co chodzi, ale ja jestem tym wszystkim zmęczona, lecę na łeb na szyje do domu a itak wracam później bo zakupy, potem szybko cos upiec posprzątać poprać, dzieci widza że nie mam czasu dla nich to marudzą, ja sie nie wysypiam ech szkoda gadać.........ja odliczam dni do po świętach :P kupiłam sobie wczoraj podkład z inglota, dałam prawie 50 zł ale chyba fajny, chciałam jakiś z maxfactora lub astora ale jak wchodziłam do jakiejś drogerii i widziałam te tłumy to od razu wychodziłam....a na stoisku z inglota panie dobrały mi chociaż odcień:P było mi juz wszytko jedno:P:P a i jakos nie mam juz problemu z tą skórka łuszcząca się na nosie, używam codziennie pilingu do twarzy i skórę mam jak u niemowlaka:P:P:P w końcu zaczęłam dbac o sibie, tzn krem na noc krem na dzień, pilingi, perfumy itp :P:P:P wcześniej to tylko krem od dzieci brałam :P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bezsensownie siedzę w pracy, poukładałam nawet na biurku, posegregowałam wszystkie papierzyska... wow! Zdenerowowałam sie tylko na przedszkole. Zrobiły babki zapis dzieci na Wigilię i Sylwester... tylko moje dziecko ze żłobka znalało sie na liście dzieci, które przyjdą w Sylwestra do przedszkola (ja jestem w pracy, a mąż idzie na noc - więc musi się wyspać)... to po jakiego, rodzice przysyłają przeziębione dzieci do przedszkola, jak widać to właśnie teraz, że dzieci mogą mieć zapewnioną opiekę, mimo że rodzice pracują?! Rozmawiam z jedną kobitą, która razem ze mna odbiera dziecko i mówi, że też pracuje tego dnia, ale babcia może się zająć Szymciem... no tak, kto ma bacie, ten ma dobrze, ale co zrobić, jak nie ma jej, ale mieszka bardzo daleko?! ...ale dziecko przysyłała przeziębione do przedszkola... bo przecież pracują oboje... Wzięłabym wolne, ale oczywiście najpierw muszą wziąć wolne dziewczyny, które nie mają swoich rodzin, mężów a przede wszystkim dzieci, bo muszą przecież się wyspać... bo idą na zajeb.tą imprezę do pubu... a później lament, bo na studia nie mają wolnego i kombinują z urlopem szkoleniowym... ale ja mówię temu NIE, bo jak ja studiowałam, to musiałam brać normalny urlop (nie ma w regulaminie takiego urlopu). Nie ma, albo wszyscy - albo nikt! Szlak mnie trafia, jak gówno robią, a domagają się premii - nawet nie wyjdą z inicjatywą napisania projektu, tylko czekają na pomysły innych i oczywiście napisania projektu przez kogoś innego... masakra! I to są młode dziewuchy!!!! Jedna, prawie świeża, mężatka, druga panienka - młodsze ode mnie! I jak mi ktoś powie, że pracować powinny młode osoby i "wykształcone" - to wyśmieje! Oczywiście nie wszyscy tacy są, bo są i takie osoby, które chcą - ale jak ostatnio obserwowałam stażystów (osoby po studiach!) z wielką niechęcia do czegokolwiek, to szlak mnie trafia, że mimo siedzenia nad projektami (a jest to czasochłonna praca), zajęciem się moimi obowiązkami oraz zajęciami dla dzieci (w tym dzieci tu szczególnie z rodzin tzw. patologicznych - więc specyficzna grupa dzieci, które są obrazone na mnie, że w świeta jest zamknięte) to się dziwię, że jeszcze mam czas na moją rodzinę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) karola- dzieki wielkie:) oj bidulek z tego ludwisia, uszy to cholerstwo, mi nie wycieto migdalka i cale zycie choruje na gardlo, zdrowka zurkowa- faceci to idioci, wszyscy, moj M tez mimo ze nie narzekam zbytnio:D ale zdarza mu sie siegnac zenitu swoja glupota, ja bym odpalila twojemu hehe ze ma malego:D jak mnie moj wkurzy to zawsze sie z nim draznie, tylko moj akurat o wyglad sie nie czepia, on to by mnie chetnie jeszcze utuczyl, elunia- oj, schudlas niezle, ale najwazniejsze sa badania wiec wszystko kontroluj, moj M natomiast w wigilie zawsze ma jakies "wazne" sprawy i nie ma go do popoludnia w domu, a eryk mi kicha, i nie wiem czy to od nadmiaru pieprzu :D czy od kurzu czy na katar juz setny tej jesieni i zimy, oby nie ja juz dzis mam wszystko zrobione, pomylam okna i podmalowalam zapackane sciany, firanki juz w tygodniu wypralam i zaslony, jutro tylko stroiki na cmentarz ,i moja specjalnosc czyli 2 barszcze czerwony i grzybowy, paszteciki i salatke, mama ma dzis urlop to porobi jakies pierogi golabki,itp, chociaz na wigilie jedziemy do tesciow ale ja tam wole miec w domu takie tradycyjne potrawy zeby nie siedziec w garach przynajmniej w 1 dzien swiat, a jesli chodzi o swieta to ja kiedy uwielbialam, jak zyla babcia i rodzina dalsza byla jakos wiece zzyta i bylo super rodzinnie, teraz niezbyt mnie ciesza ale chce eryczka jakos tak wychowac zeby jednak lubil te swieta, a prezentow u nas nigdy sie nie dawalo pod choinke, wiec to akurat nie ma znaczenia ❤️a ja juz dzisia chce Wam zyczyc , czyli wszystkim mamuskom i Waszym rodzinkom wszystkiego co najpiekniejsze, zeby te swieta byly naprawde rodzinne i spokojne!! duzo usmiechu , optymizmu i wiary w siebie;):) zeby tym kobietkom na zakrecie wszystko ulozylo sie jak najlpiej, zycze Wam takze duzo zdrowia i troche pieniedzy tez :):):)❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest taki czas, co łzy w uśmiech zamienia. Jest taka moc, co smutek w radość przemienia. Jest taka siła, co spełnia nasze marzenia. ......... .......... ...** ... **'. .... ** ..... ** .....*#*#* ' ....** ' ...**' ..* *' '* *' ********** To właśnie Magia Nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia. Radosnych Świąt oraz szczęścia i pomyślności w każdym dniu nadchodzącego Nowego Roku 2011 życzy Beata z rodzinką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki wpadłam na chwile życzyć WESOŁYCH ŚWAT!!!!!!!!! :):) mam nadzieje że będą choć trochę wesołe dla Cyny i Karoli, dziewczynki ściskam mocno i głowa do góry :):) ja dzisiaj tylko pro forma w pracy, nie wiem po co bo i tak nikt nie przychodzi, mogli by nam zrobić wolne, wczoraj byłam w sądzie to się dowiedziałam że wszytki sądy mają wolne a my musimy udawać że pracujemy:P:P i tak o 10 spadam do domu..... jedyny plus że drogi puste i zejdzie sie fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DLA WAS :):):):) ___________< o > _____________/ _________o* o.@*o. ________.' '*Q o *o@ ________( () o*o* @ o'. _______.-' o *0_Q.-'-;*o) _______.' 0 Q @0@ ()* -. ______* @ o*o @. Q * o ) _____o-...-@""-Q '-@'0*. _____.' @ Q * 0*Q. @-.) _____*.' o . @* '-@oQ.*-oQ. ____* @ * ._()__0*Q.-' @ ()* ____(o () * o* Q'._@_Q o ()*.'. ___o'-.-' @--._ @* Q *.@-* * -. ___.-' @ _Q_.-''-. @ ()-*@.oQ __.' @* o ..-' * o *.@ * 0 *@oQ) o*' _* 0.-@-._Q * 0 * . Q _.@-.*_0_.' _'._@ * o () '-._@__0__@_.-'Q o . '-.* _;--@' 0Q * Q o *@ * 0 o @ *'-*.o _.o-' * '._@__* .Q. @- . 0 () Q @ *'. _* @ * o * @ _.''Qo..__@__.--'@--.* _;'-.__@_Q . 0 () oQ * o*.*..* _____________$$$$$ _____________$$$$$

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z innych miejsc w niebo patrzymy, lecz to samo też widzimy. Dzisiaj z nieba gwiazdka spada, już przy stole każdy siada. Śnieg za oknem dziś nie prószy, ale za to marzną uszy, Karp ma minę niewesołą, dzisiaj wszyscy go pokroją. Dźwięk kolędy pięknie płynie, wzruszenie w całej rodzinie, Życzenia sobie składają, prezentami wymieniają, Bo Gwiazdor nie ma urlopu w najważniejszą noc w tym roku. W dzień Bożego Narodzenia ślę Wam te życzenia: Szczęścia, zdrowia i radości, pieniędzy i pomyślności, Żebyście zawsze uśmiech na twarzach mieli, a smutki z życia wyrzucali. Ja też siedze w pracy, na brak klientów nie narzekam, choć to budowlanka a najmilsze to jest to jak ktoś zaglądnie do nas nie po towar, a złożyć życzenia, przecież to nic nie kosztuje, a człowiek się raduje. PS Ciekawe czy prezenty będą trafione :) Cyna i Karola dla was wspieraki przetrwajcie te święta w miarę spokojnie i choc troszkę radośnie bo nie ma nic piękniejszego jak patrzeć na dziecięce uśmiechy, gdy otwierają paczki i cieszą sie z nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny Kochane - spokojnych, radosnych i pełnych ciepła rodzinnego Świąt :) Dużo śniegu pod sanki, wesołych bałwanów i bogatego Mikołaja!! 🌻 🌻 🌻 Ja żyję, tak jak Karola pisała, jest bardzo kiepsko więc święta ciężkie, byle przetrwać. Do tego stuknęła mi 30-ka i po drodze minęła (niezauważalnie) 7ma rocznica ślubu, więc nie dziwicie się chyba, że nawet pisać nie miałam siły. I usmarkani jesteśmy wszyscy równo i konkretnie, więc nawet spacer świąteczny stoi pod dużym znakiem zapytania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DLA WAS KOBITKI KOCHANE DUŻO RADOŚCI, ZADOWOLENIA WSZELKIEJ RADOŚCI, POMYŚLNOŚCI, DUŻO MIŁOSCI I UŚMIECHU NIE TYLKO W TEN ŚWIATECZNY CZAS ŻYCZE JA ZNANA JAKO CZARNA:p:p pS. Ja tez nie przepadam za świetami. Karola Lenka ma dokładnie dzisiaj 8 miesiecy i 10 dni:):):):) Oj leci ten czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was dziewczynki! Zycze wam duzo milosci, radosci i spelnienia najskrytszych marzen w te Swieta Bozego Narodzenia! Mam nadzieje ze w ten magiczny dzien stanie sie cud i dla Karoli i Cynki bedzie to dzien wiekiej zmiany na duuuzy plus w ich zwiazkach -tego wam zycze z calego serca ;-) No i zdrowka dla wszyskiech was! Buziaki i pozdrawiam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cynka ściskam mocno! A Wam wszystkim kochane, Waszym maluchom i partnerom Zdrowych Wesołych Świąt!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wytchnienia, natchnienia, najedzenia, podładowania baterii, spędzenia czasu w gronie dobrych ludzi i jeszcze lepszych myśli po świętach.. Wesołych Świąt dziewczyny❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja dołączam życzenia dla Was moje drogie:-) żebyście spędziły te święta tak jak najbardziej chcecie i z tymi których kochacie:-) Cynka kochana myślami jestem z Tobą:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hooo, hoooo, hooo!!! Merry X-mass !!!! Dziewczynki, wszystkim Wam, życzę cudownych, Rodzinnych, spokojnych Swiąt, spędzonych w gronie tych co Was kochają !!!!! Ja mam zjebi... humor :) Wigilia była pracowita bo musiałam sprzątną chatę :P ale się udało... o 14.00 M wziął dzieci do teściowej, więc miałam chwilę na zapakowanie prezentów i dla siebie... Mój M oczywiście nie pomyślał, by zrobić mi prezent... ale jego przerażona tym mina jak dostawał prezent ode mnie- bezcenne!!! :P :P :P :P :P :P :P :P :P Nie mam jużwątpliwości, że Ktoś nade mną czuwa!!! i że ten rozpad naszego małżeństwa jest najlepszym prezentem gwazdkowym :) :) :) :) Wigilia była cudowna :) Wszyscy wiedzieli, że moje małżeństwo jest tematem Tabu, więc obyło się bez łez :) A dzieciaki??? Czekały na Mikołaja z takim przejęciem... O dziwo jak wszedł Mikołaj, nawet mój Mateusz był tak zaaferowany, że nie poznał że to mój brat :) :) :) Dzieciaki mówiły wierszyki, śpiewały piosenki, rozdawały prezenty :) :) :) Były zachwycone Mikołajem :) którego wizyta była całkiem długa bo dobrze ponad pół godziny :) :) :) Potem wielka radość i rozpakowywanie prezentów :) :) :) Ja dostałam kilka książek Tess Gerritsen i właśnie pochłaniam pierwszą :) chłopcy pojechali do taty, więc mam wolne :) :) :) Jadę za jakiś czas z psem do mamy... poczytać sobie książkę :P :P :P Aaaa... od sąsiada też dostałam prezencik :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadlam kochane Majoweczki zlozyc Wam od Pyzuch dwoch najserdeczniejsze zyczenia swiateczne. Przede wszystkim zdrowia, bo my sie ciagle szarpiemy. Nawet wczoraj bylismy u lekarza z Niunka i malo brakowalo a wyladowalibysmy w szpitalu u zyczymy spokoju, tych drobnych i tych niecodziennych radosci, oderwania od codziennosci i choc kilku chwil dla siebie samych...Nie pisze nic wiecej - musze przetrawic i poukladac sobie to co zdazylam poczytac z tych kilku stron wstecz. 3-majcie sie cieplo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane Mamusie, życzę Wam wszystkim oraz Waszym rodzinom Bożego błogosławieństwa i świątecznej atmosfery w domach i sercach trwającej cały rok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miło czytać Karola takie rzeczy, fajnie, że sobie radzisz, uśmiechasz się. A ten sąsiad to jakiś fajny?:) U nas święta spokojnie przeszły, mały dostał m.in. rowerek biegowy i w domu biega urządza:) Troszkę bardziej się rozgadał wiec cieszy mnie to Z M miałam rozmowę i obiecał ze gadać tak nie będzie, co jem itd, cały czas tłumaczy moja wagę tym, ze zależy żebym była zdrowa a przy takiej wadze to o choroby nie ciężko...i takie tam...ja o tym wszystkim wiem, ale jak on będzie gadał to będę robić mu na złość, wiec wiec uciszył Nie wiem jak Wasze maluchy ale mój się boi, nie lubi sterownych rzeczy...jakie koparki...auta...nie wiem o co chodzi, czemu mu to nie pasuje Wczoraj i przedwczoraj spałam do 11...a małym tata się zajmował...a teraz tata śpi...niech ma coś z tego 2 dnia świat :) Mały chory na antybiotyku wiec na spacer i tak nie idziemy Cyna dla Ciebie przesyłam ściski, uściski i przytulam mocno w tym trudnym czasie dla Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa, sądiad super :) :) :) Pewnie mój M to czyta :P :P :P A niech ma na zdrowie... to on mnie zostawił, więc nie zamierzam żyć w celibacie całe życie i czekać aż jaśnie wielmożny pan zmieni zdanie... zamierzam ułozyć sobie życie... w przyszłym roku mam plan się rozejrzeć po okolicy i znaleźć kogoś z kim będe mogła dzielić smutki i radości :P :P :P Ciekawe jak mi to wyjdzie :P :P :P ale zapewne poszukiwania zacznę po egzaminie, więc tuż przed Bożym Narodzeniem :P :P :P :P Żurkowa, Super, że dogadaliście się z M :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×